Plażowiczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Odezwijcie sie plażowiczki z 2005 roku:-)
-
hmm....odbieglismy pod tematu.....sorki za zamet
-
Hejka hejka;-) Ja tez Was pamietam.U mnie waga w normie, obecnie od roku waze 55 kg i tak zostalo :-) Pozdrawiam
-
Witajcie odchudzaczki:) Amberangelic----ty widze pojawiasz sie na tym topiku tylko, jak sie odchudzasz;)Zycze powodzenia:) Ja waze teraz 54kg, ale nie trzymam sie scisle diety.Odrzucam to,co moze mnie utuczyc;)Poza tym duzo cwicze:) Pozdrawiam i zycze wytrwalosci:)
-
witaj takze Wegi;)
-
Super, dziewczynki zaczynaja wracac:)Witam i pozdrawiam Was bardzo gorąco.Ja cały czas zagladam na stonke.U mnie waga troszke skoczyła na 55, ale centymetry bez zmian:)Fajnie,ze jestescie:) Judyta---------->jasne,ze cie pamietam;) Dominiks------>witaj blizniaczko;)
-
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU DZIEWCZYNY:) SPEŁNIENIA MARZEŃ, JAK NAJMNIEJ KŁOPOTÓW, A JAK NAJWIECEJ RADOSCI W NADCHODZACYM ROKU:)
-
Ten wpis był moj;)
-
To twoje słowa. \"No ruszycie w koncu tluste tylki czy juz sie wam diety odechcialo????\" Skoro nikt nie odpowiada, to znaczy, że nie ma tutaj już tłustych tyłków. Pozdrawiam i życze wytrwałości.
-
Witaj migalino, widać, że sama rozpętałas burzę.Nie można się do ludzi zwracać w ten sposób. A co do rad, wystarczy troche powertować ten topik i wtedy znajdzie się kilka cennych rad. Mnie ta dieta pomogła.....
-
Witam serdecznie, ja tez czasem zagladam.....szkoda, ze zapanowała taka cisza, a było tak fajnie:) U mnie własciwie wszystko w normie....przytyłam tylko 2 kg, teraz waze 55:)Waga sie zmieniła,ale rozmiar nic a nic:)
-
Justynam3 ------------>jestem pod wrazeniem,jaka ty jestes szczuplutka:)Pieknie wygladalas:)
-
Witam odchudzaczki:) Cos umiera nasz topik,a pamietam czasy jak tu było gwarnie i kilogramowo;) Justynam3---------->GRATUUUUUUUUUULACJEEEEEEEEE Dominiks------->niuniuś rzeczywiscie boski;) Caluski, ja ciagle w miejscu wagowo, chociaz juz nie 100% plazowo;)
-
Witajcie dziewczynki:) Własnie wrocilam z wypadu w gory:) Do Ropuchy---->ja juz nie jestem na diecie, tylko wyrobiłam sobie nawyk zdrowego odzywiania. W gorach jadłam moje ukochane oscypki, pieczone ziemniaki, szarlotke na cieplo, kiedy wróciłam do domu bałam sie wejsc na wage, a tu prosze 53kg:)Widac zatem, ze to działa:) Dominiks siostrzyczko:)Pozdrawiam goraco Ciebie i maluszka:) Czytuje, czasem pisze i polecam dietke:) Całuski:)
-
Witajcie;) Ale pustki sie zrobiły, pewnie upały dały sie we znaki;)Człowiek tylko sie poci i pije, pije i poci, ja juz mam tego dosyc. Dominiks--->fajnie,ze cialko masz w porzadku. Ucieszyłabym sie, gdyby moje piersi sie troche powiekszyły. Za tydzien wyjezdzam w góry i tam mam nadzieje dokonac cudu:) Pozdrawiam wszystkie plazowiczki bardzo hmmm no moze serdecznie (moze nie goraco);)