rybcia49
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rybcia49
-
Pasty do pieczywa: pasta z fasoli: ok.25 dkg.fasoli - wsypać do niej trochę kminku i zalać na noc zimną wodą. Następnego dnia ugotować w tej wodzie do miękkości,posolić,jeszcze chwilę pogotować i odcedzić. Rozgrzać dowolny tłuszcz i przesmażyć na nim 3 posiekane cebule,posolić,popieprzyć,dodać 2 łyżki koncentratu pomidorowego i przesmażyć razem kilka minut. Dodać fasolę,wymieszać razem i albo zmiksować albo przepuścić przez maszynkę z 2 dużymi ząbkami czosnku.Ewentualnie jeszcze doprawić solą i pieprzem. Jak ktoś lubi fasolę jest pyszna. pasta z tuńczyka: Tuńczyka w leju z puszki rozdrobnić widelcem,dodać drobno posiekana cebulę i skropić sokiem z cytryny. pasta z makreli: makrele wędzoną obrać ze skóry i ości,rozdrobnić,dodać 2 jajka ugotowane na twardo i pokrojone w kosteczkę,2 łyżeczki majonezu i 2 łyżeczki konc.pomidorowego,sól,pieprz.Delikatnie wymieszać. pasta z twarogu: ok.20 dkg.twarogu rozdrobnić widelcem,posypać solą i pieprzem,dodać w równych proporcjach - np.po 2 łyżeczki majonezu i konc.pomidorowego,wymieszać. Smacznego
-
Zapraszam na popołudniową kawkę. Dziewczyny podaję przepis na miksturę na zmniejszenie poziomu cholesterolu we krwi,może się przyda już teraz a może być na kiedyś tam w przyszłości,a może wcale nie będzie nikomu potrzebny. Ja sobie dzisiaj zrobiłam bo mam leciutko cholesterol podwyższony/208/. Przygotować: 1 szklankę soku z cebuli 1 szklankę soku z cytryny 1/2 szklanki soku z korzenia selera 1 szklankę wódki,koniaku lub brandy Wszystko wlać do słoika , zamknąć i wstawić do lodówki na 5 dni. Przed każdym użyciem dobrze wymieszać. Zażywać po pół małego kieliszka 2x dziennie/pierwsza porcja wskazana najlepiej na czczo/. Kuracja powinna trwać 4-5 tygodni,potem 2 tygodnie przerwy i prowadzimy ją od nowa. Obniża poziom cholesterolu we krwi - przede wszystkim frakcji LDL a także trójglicerydów,udrażnia żyły,zapobiega przed tworzeniem się groźnych dla życia zakrzepów krwi,usprawnia krążenie w całym organiźmie.
-
Kingalo Ja mrożę wszystko co mi zostaje/miałam zamrażarkę taka otwierana od góry,była duża i tam pakowałam wszystko.Teraz mam 3 szuflady w lodówce i trzy szuflady w zamrażarce więc nie zawsze wszystko się zmieści.Spokojnie daj do pojemnika i możesz zamrozić.Tylko potem odmrażaj w lodówce i szybko podgrzej,żeby się nie gotowało bo zrobi się paćka.Leczo akurat też robiłam do słoików na zimę ale wtedy nie dawałam wędliny i cebuli.Dodawałam po otwarciu słoika.Teraz już nie robię bo wszystkie warzywa można kupić,więc po co robić zapasy.
-
Klaro każdy robi najsmaczniejszy bigos w/g niego,mój też zawsze jest bardzo smaczny."Każda sójka swój ogon chwali". Ja zazwyczaj do bigosu daje różne mięsa np.karkówkę,łopatkę,od szynki i tylko trochę wędzonego boczku.Nie lubię bigosu z kiszonej kapusty z kiełbasą.Też robię tylko z kapusty kiszonej,daję grzyby suszone/ale gotuję je osobno/ trochę przecieru pomidorowego,śliwki suszone,czerwone wino i gotuję przez 3 dni. Latem robię leciutki bigosik ze świeżej kapusty i wtedy przesmażam boczek i kiełbasę,i dodaje obrane pomidory.
-
Witam na ławeczce. Klaro dziękuje za kawkę,dokładam ptasie mleczko wedlowskie i chałwę. Później będą śledzie od Klary. Popołudnie i wieczór minął w miłej atmosferze.Goście o 23 poszli spać do siebie,bo mieszkają w drugim bloku.W mieszkaniu przeprowadzili remont kapitalny i przyjeżdżają do niego kilka razy w roku.Tutaj też mieszka ich córka z rodziną.Zawsze jak przyjeżdżali do kraju to powiadamiali nas telefonicznie ale ten przyjazd był taki spontaniczny bo raz zobaczyła w niedzielę,że kończy się ważność dokumentów a drugie,to czy ludzie mogą zostać bez sprzątania.Będą do piątku.
-
A ja mam niespodziewanych gości,przyjechała koleżanka z mężem z niemiec.Musi wyrobić nowy dowód i prawo jazdy bo ma ważne do marca.br.Jest tam już ponad 10 lat,jak weszliśmy do Unii założyła sobie firmę sprzątającą .Mąż przeszedł na emeryturę i do niej dojechał.Teraz zabrali mm i pojechali miedzy innymi do Czech na zakupy,także dziewczyny zanurzam się w garach i szykuję "wyżerkę"Dobrze,że trochę mam z soboty,ale jakąś sałatkę muszę skomponować. Nie wiem czy dzisiaj jeszcze zajrzę na ławeczkę,więc życzę Wam miłego popołudnia i spokojnej nocy.
-
Już wiem.Przynajmniej doszkoliłam się o Wszystkich Waszych prezydentach.
-
Już wiem - Dzień Prezydenta,narodowe święto ku czci pierwszego prezydenta - doszkoliłam się trochę .Jednak internet to wielka skarbnica wiedzy.Nawet nie wiedziałam,że macie takie święto. Przynajmniej doszkoliłam się trochę o Wszystkich Waszych prezydentach.Ale teraz jestem mądra hihihi
-
Witaj Kingalo A co to za święto jest u Was?
-
Teraz zrobię śledzie wg,Twojego przepisu,bardzo lubimy śledzie i robię je na różne sposoby. Na "okazje" robię też śledzie w majonezie.Jak jeździliśmy z dziećmi do Świnoujścia,tam jadłam je pierwszy raz i bardzo nam i moim znajomym posmakowały. Filety należy trochę pomoczyć,pociąć na odpowiadające nam kawałki,cebulę pokroić w cienkie plasterki.Układać w piramidki -majonez na półmisku cieniutko,kawałeczki śledzia,na niego troszeczkę majonezu,plasterek cebuli,majonez i i tak z trzy warstwy.Wierzch majonez.Nam wszystkim bardzo smakują.
-
Klaro ja korzystam z portalu Wielkie Żarcie od początku kiedy "zasiadłam" do komputera i Kotlet tv- oba to wielka skarbnica przepisów. W Kotlet tv są przepisy na wideo.
-
A ja robiłam z "wielkiego żarcia". Robiłam też pierś kurczaka ze szpinakiem i fetą ,też pyszne. podwójna pierś kurczaka/40dkg/ 30-40 dkg.świeżego szpinaku ciasto francuskie 0k.100-120 gr.sera feta łyżka masła 2-3 ząbki czosnku sól,pieprz,ewentualnie oregano. Świeży szpinak podsmażyć na łyżce masła kilka minut aż zmięknie,pod koniec dodać przeciśnięty czosnek i doprawić solą,pieprzem. Ciasto podzielić na 2-3 części.Na każdej połówce położyć warstwę odsączonego szpinaku,na to surowy filet z kurczaka,delikatnie doprawić solą,pieprzem i oregano/można użyć przyprawy do drobiu/ a na wierzch pokruszyć ser feta.Przykryć drugą połówka ciasta,dobrze docisnąć brzegi np.widelcem,posmarować rozkłóconym jajkiem,naciąć w kilku miejscach aby mogła odparować woda z mięsa. Włożyć do nagrzanego do 180* piekarnika i piec 20-30 minut,pod koniec zaglądając aby się za mocno nie zarumieniła.
-
Olimpio witaj. Potwierdzam danie jest pyszne,robiłam już nie raz."Pakuneczki"wyglądają jak mumie a pierś można przyprawić wg.własnego smaku.
-
Witam na ławeczce. u mnie po pochmurnej niedzieli pogoda zapowiada się dużo lepsza.Chmury się rozchodzą i zaczyna przebłyskiwać słońce,w nocy był leciutki przymrozek ale teraz już +3. Klaro dziękuje za kawkę i ciasto czekoladowe,dostawiam jeszcze różyczki faworkowe,co prawda jest kilka ale dla Nas Wszystkich wystarczy. Na początek kawka z mleczkiem w dzień wprowadzą Cię skutecznie. A potem już tylko uśmiech aby był przyczyną uciech. Więc: - do śniadania uśmiech miły, by życzenia się spełniły. - w południe uśmiech uroczy, to dzionek miło zaskoczy. - a wieczorem do szarlotki niech Twój uśmiech będzie słodki.Gdy uśmiechom tym sprostasz nie spotka Cię żadna troska. Miłego i słonecznego dnia życzę.
-
bardzo przepraszam dziękujemy i dobrej ,spokojnej nocy.
-
Napewno dasz radę i zrobisz jakąś małą grządeczkę na te buraczki,oby w słońcu.
-
No właśnie,samą jest niezrównoważona skoro przed nami wypisuje jakieś bzdurne wypowiedzi,niby Klary.Ani jej nie znamy,ani nic nie możemy na ten temat powiedzieć.Przecież my się tak faktycznie nie znamy
-
Kingalo będziesz siała buraczki na swoich yardach?
-
Ona pisze,tak zrozumiałam,że Klara rozbije nasz topik swoimi wrednymi wpisami
-
nie zwracaj uwagi na pomarańcze
-
Dobranoc Wszystkim Śpijcie spokojnie,niech Was otuli dobry sen. A rano niech każdą z uśmiechem powita znowu kolejny,miły dzień.
-
bardzo przepraszam Ciebie też zapraszamy na ławeczkę,tylko włóż czarną sukienkę. Ławeczka jest długa pomieścimy się Wszystkie.
-
Zaś jakiś małolat się nudzi,dziecko ucz się bo jutro do szkoły a w głowie masz samą sieczkę.Nie ma w internecie co czytać,tylko fora nie dla dzieciaków i to jeszcze z tak pustymi makówkami?
-
Nasza Olimpia coś nie odwiedza ławeczkę,hej,hej Olimpio!!!Czyżby przez ten hałas :remontowy"wyprowadziła się całkowicie? Krystynkka narzekała na zdrówko,musi się kurować bo jutro do pracy,a może już wyzdrowiała? i poszła w odwiedziny do Antosia. Kingala pojechała na śniadanie i pewnie po drodze zwiedza jakieś parki.
-
U mnie wiosna była wczoraj słoneczko,+11 na termometrze w cieniu.Okna miałam mocno i długo pootwierane a dzisiaj dużo zimniej i pada albo śnieg,albo deszcz.