rybcia49
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rybcia49
-
Idz smaż te placki bo ja już czuję ich smak hihihi
-
No to zrobię takie Twoje w sobotę,bo ma przyjechać syn z synową.Obiad będzie miał smakowity,bo uwielbia placki ziemniaczane no i mamine pierogi
-
Ja robię teraz bez ziemniaków2 1/2 szkl.maki,1 szkl.mleka,1 szkl.maślanki,1 jajo,1 łyżeczka proszku do pieczenia.Jak nie mam maślanki daję jogurt naturalny.Wszystko razem miksuje i do ciasta daję trochę żółtego sera,kiełbasę pokrojne w drobną kosteczkę,sporo drobno pokrojonego szczypiorku,czasami daje odcedzona kukurydzę z puszki i przyprawiam solą i pieprzem.
-
A jakie to placki z nadzieniem mięsnym,zdradz no tu zaraz Kingalo przepis. Ja robiłam np.takie;na patelnie kładłam łyżką trochę ciasta ziemniaczanego,na nie plasterek kiełbasy i przykrywałam ciastem.Albo do ciasta ziemniaczanego dodawałam mięso mielone z zupy lub rosołu,mieszałam razem i takie placki smażyłam.Teraz smażę tylko jak mój syn sobie zażyczy bo my z mężem zjadamy tylko po dwa,to dla nas samych mi się nie opłaca robić. Kingalo kawkę chętnie jeszcze z Tobą wypiję ale doleję sobie mleczka,bo samej czarnej nie lubię. Byłaś na pogrzebie?
-
Zima Zima jest po prostu na to, by docenić można lato... Wdzięki dziewcząt,piękne kwiaty świat kolorów przebogaty... Wszystko to dziś skryła zima i popatrzeć na co nie ma....... Jedno dobre z tej białości... skrywa szarość codzienności. W restauracji. - Czy jest kawior? - Nie ma,ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu. Do kelnera. - poproszę piwo. - jakie,jasne czy ciemne? - jasne że ciemne. Skąd wiadomo , że chłopiec stał się mężczyzną? - Kupuje droższe zabawki.
-
Krystynkko ...wnusio już na świecie? Klaro całkiem już jesteś zdrowa? Kingalo.. odezwij się bo brak nam Twego słońca i ciepełka. Olimpio witaj...dzięki za przepisy,skopiowane do wykorzystania. Sos warzywny zrobiłam już dzisiaj,jest b.dobry.Pózniej tylko zrobię do niego kotlety ryżowe. Przepisy na tarty wykorzystam.
-
Dzień dobry. Witam na ławeczce. Trochę ją odśnieżyłam,bo zasypał ja śnieg.Mróz troszkę zelżał więc przysiadam z kawka i serniczkiem. Każdy szuka miejsca w sercu innego człowieka, choć nie wie co na niego w tym sercu czeka.. To dziwne - tak bardzo trzeba nam zrozumienia czasami słów pocieszenia,czasem zwykłego milczenia. Każdy chciałby znalezć przystań od życia znoju wśród zmartwień i burz,małą cichą oazę spokoju. To dziwne - że tak dążymy by znalezć w życiu nadzieję choć los uparcie gnębi i w twarz głośno się śmieje. Każdemu trzeba czasem by ktoś utulił w rozpaczy kto chociaż raz przeżuł rozpacz,wie ile to znaczy. To dziwne - gdy o tym pomyślę,że trzeba nam tak niewiele Być sobą zawsze dla Siebie, dla Kogoś być Przyjacielem. /z sieci/ Miłego i spokojnego dnia.
-
Gdy zajrzysz do swej duszy.... muzykę usłyszysz. Ale tylko wtedy,kiedy jesteś w ciszy. Raz...to tony skoczne,innym razem rzewne... Płyną po Twej duszy...jak motyle zwiewne. Słuchając tych dzwięków...Jesteś w innym świecie... Wszyscy w sobie to mają,choć o tym nie wiecie. Takie chwile ciszy potrzebne są w życiu Wyjdz więc z tym do ludzi,a nie siedz w ukryciu... Miłego i słonecznego poniedziałku oraz całego tygodnia.
-
Krystynkko czekamy na Waszego Antosia.......... Klaro ubieraj się cieplutko,to nic że do pracy jezdzisz samochodem,czapka,szalik i ciepłe majtki obowiązkowo.Dobrze,że już jesteś zdrowa,theraflu jest dobrym lekiem ale i tak dbaj o siebie,ubieraj się ciepło.Gratulacje dla dziewczyny syna. A ja robiłam na obiad roladki schabowe z papryką świeżą.bardzo apetycznie wyglądają i tak smakują. Paprykę kolorową np.czerwoną i żółtą należy pozbawić skórki i pokroić w paski.Kilka ząbków czosnku pokrojonego w plasterki lekko podsmażyć na oleju.Plastry schabu rozbić,posolić popieprzyć i na nich ułożyć plasterki czosnku i paprykę.Na każdym plastrze schabu inny kolor papryki i zwinąć w roladkę.Panierować w jajku i bułce tartej i smażyć na oleju. Ja dla pewności aby nie były w środku surowe przykryłam je pokrywką i włożyłam na chwilę do piekarnika no i nie podsmażałam czosnku tylko wycisnęłam surowy na każdy kotlet. Podawać przekrojone na pół. Wypatrzyłam te schabowe w necie no i od razu musiałam wypróbować,ślicznie takie przekrojone wyglądają.moim zdaniem można je śmiało podawać na uroczystych obiadach albo kolacjach.
-
Choć każdy Sam życie buduje... to zawsze coś daje i bierze. Nie mów - nikogo nie potrzebuję! - bo i tak w to nie uwierzę. Przyjemności szeroka rzeka niesie nas i woła - lecz tylko dotyk bliskiego człowieka jest dotykiem anioła. I wcale nie ja to odkryłam.. - od początku to ludzie wiedzieli - aby radość pełna była MUSISZ SIĘ SZCZĘŚCIEM DZIELIĆ.
-
Witam w słoneczna niedzielę Ławeczkę. Pogodni. Można żyć długo i szczęśliwie... Rozrywkowo.... Radośnie.... Niebezpiecznie..... Ale nikt nie żyje wiecznie. Dlatego żyjmy pogodnie!!!! Teraz mróz okropnie łupie.... Zakładajmy ciepłe spodnie.... A na głowę czapę,szale.... zaszalejmy w karnawale.... zostawmy smutki dla smutasów... Dla pogodnych szkoda czasu!!!! /z sieci/ Miłej i słonecznej niedzieli.
-
Dzisiaj na obiad robię taką zupkę/przepis z netu/,może skorzystacie. Właściwie to już mam ją gotową,jest pyszna. 1/2 kg.pieczarek 1/2 kg.pora 1/2 kg.mięsa mielonego 3 rosołki drobiowe/nie dałam / zamiast rosołków ugotowałam zupkę na kilku skrzydełkach z dodatkiem kucharka./skrzydełka wyjąć z zupy/ Pora pokroić w drobną kostkę,pieczarki pokroić w półplasterki i podsmażyć na odrobinie oleju.Mięso mielone także podsmażyć. Do garnka z wodą dać rosołki i zagotować,dodać mięso,potem pora i pieczarki.Pogotować.Na końcu dodać rozdrobnione 2 serki hochland ziołowe i 1 serek śmietankowy.Mieszając gotować do rozpuszczenia się serków.Doprawić do smaku.Podawać z pieczywem/bułką/
-
Sprawa porwania małej Madzi została wyjaśniona.DZIECKO NIE ŻYJE Nie rozumiem po co matka zrobiła taki cyrk.Cała polska i nie tylko była w totalnym szoku,a matka z nas zadrwiła.Brakuje słów na taką głupotę ludzką......
-
Ławeczko!!!! Dzień dobry. Jak świat Cię budzi szary, to zakładaj okulary. Te różowe lub jakieś inne, byle były pozytywne. Bo świat swe oblicza zmienia niezależnie od Twego spojrzenia. Od Twej pozytywnej myśli zależy czy sen w życiu się ziści. Nie patrz na tych co toną w złości, tylko szukaj wszędzie radości. Bo smutek na twarzy lat Ci dodaje a uśmiech zawsze młody zostaje. Miłego i słonecznego dnia.
-
Dzisiaj robiłam fajne roladki warzywne w cieście francuskim/oczywiście przepis z netu/ 2 opakowania ciasta francuskiego świeżego/moje z Lidla/ 25 dkg.pieczarek,4 marchewki,cebula lub por/użyłam białą część dosyć dużego pora/3 ząbki czosnku,sól,pieprz./dałam jeszcze zioła prowansalskie. Marchewki i pieczarki zetrzeć na grubych oczkach tarki.Cebulę/por/czosnek pokroić w kosteczkę i podsmażyć na 2-3 łyżkach oleju,dodać startą marchewkę i pieczarki i podsmażyć.Podlać 2-3 łyżkami wody,przykryć pokrywką i dusić 15-20 minut.Doprawić solą i pieprzem/ewentualnie jeszcze ziołami wg.własnego smaku. Arkusz ciasta rozwinąć i pokroić na 9 kawałków.Nałożyć zimny farsz,zwinąć w roladkę i piec w piekarniku w 180* 20 minut. Wychodzi 18 roladek. Ja arkusz ciasta pokroiłam na 6 części ,bo dla nas dwoje byłoby tych roladek za dużo.Bardzo nam smakowały z barszczem czerwonym.
-
Czasem szukamy słów wyszukanych wzorem poetów wzniosłych i pełnych patosu. Tymczasem,by wyrazić to,co w sercu mamy jest bardzo prosty i jedyny sposób. Niech słowa co z serca wypływają najprostszą postać zawsze maja. Niech w ozdobniki się nie ubierają, bo szczerością prędzej do ser trafiają. Niech słów codziennych,prostych i dobrych nam nigdy nie zabraknie, bo czasem jak głodny biedak chleba każdy człowiek szczerego słowa łaknie. Bowiem dobre,szczere i proste słowa co z serca wypływają, zarówno w miłości jak i w przyjazni Największą Siłę Mają
-
Witam na Ławeczce. Olimpio,na temat dziecka,brakuje słów.Matka wyglada na niezrównoważoną psychicznie a cała sprawa od początku lekko 'śmierdziała"Jeszcze może być całkiem inny scenariusz tego zaginięcia.Też bardzo to wszystko przeżywamy.Od samego początku mój mąż stwierdził po zeznaniach matki,iż na pewno nikt tego dzieciątka nie porwał.Matka kochająca swoje dziecko po takiej tragedii zachowywałaby się całkiem inaczej.Ojciec i dziadkowie zresztą też.Szkoda słów,bo już mną telepie z nerwów.
-
Gość hotelowy schodzi do recepcji i mówi: - Zasłałem łóżko. - W porządku - odpowiada recepcjonistka. A gość - Nie bałdzo... Przy basenie stoi pan i krzyczy z zachwytem: -wspaniałe,niewiarygodne!!! Podchodzi do niego ratownik i pyta: - A czym się pan tak zachwyca? Na to on odpowiada: - Proszę tylko spojrzeć,to moja cudowna żona.Wczoraj nauczyła się pływać a dzisiaj nurkuje i już pół godziny wytrzymuje pod wodą.
-
Przepisy fajne- skopiowałam. Wiersze Szymborskiej też lubię. A teraz coś na wesoło. Żona ogląda w telewizji program o gotowaniu. Mąż z przekąsem: - Nie pomoże Ci.I tak nie umiesz gotować. Żona nie odrywając wzroku od telewizora. - I to mówi ten,co ciągle ogląda pornosy. Mój talerz jest wilgotny - skarży sie turysta w restauracji. - Bądz cicho - uspokaja go zażenowana żona.To jest już zupa. Kłóci się małżeństwo: - gdybym wiedziała jaki jesteś głupi,to bym za Ciebie nigdy nie wyszła! - nie kłam! doskonale wiedziałaś! Mąż siedzi przy komputerze.Za jego plecami żona. Żona mówi: - Puść mnie na chwilkę,teraz ja sobie poserfuję po internecie. - Moja droga...Czy ja ci wyrywam gąbkę z ręki,jak ty myjesz naczynia?...
-
Szymborska wielką poetką była.Przez 69 lat napisała 250 wierszy.Wspaniała osoba i wielka patriotka. Wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie........
-
Witam na zmarzniętej ławeczce. Zapraszam na 'zimową herbatkę' Jak ja lubię gorącą herbatę, ze złotym krążkiem wonnej cytryny, przypomina mi słońce latem co na brązowo opala dziewczyny. Filiżankę ujmuję za uszko, dmucham,chucham,popijam powoli, nie żartuję,rozgrzewa mi serce, nawet głowę i nic już nie boli. Czasem dodam miód wonny,złocisty, bardzo dobry,bo od koleżanki albo wleję kieliszek rumu może więcej,tak z pół szklanki. Jest mi błogo,cieplutko i ckliwie aż zanurzam się w nieznane światy, czy wierzycie?nie ma jak w zimie wypić szklankę niezwykłej herbaty. /z sieci/
-
Kingalo a może mielone z podduszonymi pieczarkami lub słupkiem dobrego sera? Mięso przyprawiasz tak jak na mielone,porcję mięsa rozklepujesz na dłoni, na środek układasz łyżeczkę podduszonych grzybów lub pasek sera i dobrze zakrywasz mięsem formując kotlet.Panierujesz w bułce tartej i smażysz kotlety. Albo smażysz mielone,posypujesz startym serem,przykrywasz pokrywką i na malutkim ogniu one sobie tam dochodzą aż się ser rozpuści.
-
Siedzę na emeryturze,czasami mam SKS /skleroza k...a skleroza/ ,ale jak gdzieś dojrzę jakiś przepis mnie interesujący to szukam w starych i nowych zapiskach bo mam może nie zupełnie taki sam ale podobny.Lubiałam i lubię piec i gotować a powinnam MŻ/mniej żreć/
-
Kingalo nie ma dużo roboty z tymi muszlami.To są takie duże muszle,chyba u Was też jest taki makaron.Gotujesz muszli ile potrzebujesz al,dente,mięsko doprawiasz wg.własnego smaku,pakujesz do środka muszli ,posypujesz startym ostrym serem i zapiekasz,Aha podlewasz sosem pomidorowym pikantnym.