

rybcia49
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rybcia49
-
Iść przed siebie, nie zbaczać z prawej drogi, na ziemi rozkoszować się nieba łaskami, radować się zawsze przyszłością chwili, kiedyś,to los i przyszłość nam życie umili..... A Ty Człowiecze,ciesz się dzisiaj, że żyjesz.........
-
Witam ŁAWECZKĘ. Dziewczyny, dzieci i młodzież to temat rzeka. Klaro dziękuję za kawkę,właśnie popijam,bardzo smaczna.Dostawiam chałwę i delicje. U mnie temperatura plusowa i prószy śnieżek,a musimy z mężem iść na zakupy i do weterynarza bo nasza kota ma znowu robaki.Muszę Wam opowiedzieć o naszej kotce.Półtora roku temu dokladnie w sierpniu sąsiadka mojego syna znalazła pod supermarketem /siedział biedny na klombiku z krzaczkami/białego kota.A że było to tuż przed zamknięciem sklepu zabrała go do domu.Ponieważ już ma w domu kota spytała syna czy nie chce,syn ma pudelka ale tego kota wziął.Zrobił zdjęcia,porozklejał w pobliżu marketu,dał ogłoszenie w internecie na stronie miasta ale nikt się po niego nie zgłosił.Jest to piękna kotka rasy brytyjskiej długowłosej.Podejrzewamy,że ktoś ją po prostu specjalnie zostawił pod marketem.Ponieważ syna piesek bardzo ganiał za ta kotką /a my mamy suczkę foxterierkę/przywiózł ją do nas.Nasza sonia kotkę zaakceptowała i tak kota została u nas.Ale od samego początku walczymy u niej z robakami i nie można się ich pozbyć.Weterynarz nawet dawał jej tabletki na tasiemca,jeden m-c spokój i znowu robale są. Ale Was zanudziłam,koniec już o kocie...
-
Witaj Krystynkko. Fajnie że urlop się udał i wypoczęłaś,pogoda taka akuratnie dobra na zwiedzanie.Ważne,że jesteś zadowolona.Mamy taka nadzieję,że podzielisz się z nami wrażeniami urlopowymi,oczywiście w wolnej chwili. Tak wiele wspomnień w ciągu całego życia zbieramy..... Tak wiele cudownych chwil w zakamarkach pamięci chowamy...... Są razem z nami przez wiele długich,nieraz trudnych lat... Jakże jałowy i pusty bez nich byłby nasz maleńki świat.... Niech każdy dzień cudowne obrazy w twej pamięci zostawi.... Gdy będzie Ci zle... Twój humor i nastrój może poprawi.....
-
Dziewczyny,czytam w interii jaki panuje horror w podstawówkach i gimnazjach.Jakie te dzieci i młodzież są agresywne.Nie dziwie się że takie trolle wchodzą do internetu i ubliżają starszym.Jak oni wychowają swoje dzieci,skąd tyle nienawiści i agresji w nich samych.Widocznie ich rodzice zostali nieodpowiednio wychowani,agresja panuje w ich domach i przenoszą ja gdzie się tylko da.Chamstwo,narkotyki,środki odurzające,alkohol,papierosy,internet bez jakiejkolwiek kontroli,itp- pytam,a gdzie są rodzice?Szkoda słów.Już mamy rozwydrzoną młodzież tak pod względem moralnym jak i intelektualnym a za naście lat będzie jeszcze gorzej.Za dużo praw mają teraz dzieci a żadnych obowiązków.Normalnie aż mną trzęsie.
-
Dobrze,że wpadłam na ławeczkę,dziewczyny gotują smakowite zupki. Olimpio mnie też pomarańczki obrażają,Klarę też,wczoraj pisałam przecież im co o nich myślę. Ja jak gotuję zupę krem to zawsze zostawiam trochę warzyw czy grzybów nie zmiksowanych/np.kilkanaście plasterków pieczarek,kilka różyczek kalafiora czy brokuła itp/i po zmiksowaniu dodaję do zupy.A zupy zagęszczam przeważnie serkami topionymi .
-
Witaj Ławeczko. Klara mój mąż robi podobną surówkę,tylko nie daje papryki i wszystko robi "na oko"a marchewkę już mamy w kapuscie,cebulę kroi w drobna kostkę a olej tylko słonecznikowy. Kolejny dzień. Obudził się kolejny dzień, z długiego nacnego snu. Marzenia swoje zostawił hen w krainie pachnących bzów. Do nieba skierował zaspane oczy nieśmiało usmiechnął do słońca. Pomyśl,jak się potoczy do zachodu słońca. Czy będzie odbiciem swojego snu, w ogrodzie pięknych marzeń? Czy szarość zniweczy to znów, nie dając miłych wrażeń? Zatroskane słońce uśmiechnęło się z błękitnego jak lazur nieba. Promieniami otuliło smutny dzień na zapas martwić się nie trzeba. Wędruj sobie po świecie, ciesz się każdą chwilą Wraz z pachnącym kwieciem radość i szczęście niech Cie nie ominą. Kingalo,Olimpio,Klaro,Krystynkko słonecznego i miłego dnia.
-
SZANOWNE POMARAŃCZKI Życie jest krótkie jak sen majowy, i pędzi wciąż naprzód jak strzała. Dla nas jest ono tylko jedną chwilką. NIE POZWÓL by się zmarnowała. Czy na nic więcej Was nie stać,tylko na obrażanie innych? Co Wy sobą reprezentujecie? Załóżcie sobie Swój topik i tam obrażajcie się nawzajem. Miejcie trochę szacunku do starszych,bo też nimi bedziecie albo w ogóle do starości nie dożyjecie , bo Was zniszczy Wasza postawa życiowa. Zastanówcie się nad sobą,Was my nie obrażamy i nie mamy takiego zamiaru,więc nie wciskajcie się tam,gdzie Was nie zapraszaja.
-
Witam na ławeczce. Lada chwila powinna sie pojawić Krystynkka,haloooooo,wróciłaś już z urlopu? Witaj Klaro.Olimpio i Kingalo.Zapraszam na kawkę i ciasto z galaretką truskawkową. Ile to już lat kroczymy przez ten świat/ Ile za nami ścieżek? Jaki za nami drogi szmat? Czasami świeciło słońce, i lekki wietrzyk wiał. Czasem pioruny i ulewy gmatwały wszystko nam. pomyśl ile za nami zwycięstw,radości i porażek. Ile uniesień i dokonań w realizacji własnych marzeń. /E.Opalińska/
-
Życie to czas,w którym szukamy Boga Śmierć to czas,w którym go znajdujemy Wieczność to czas,w którym go posiadamy... Tyle marzeń nie spełnionych.... tyle słów nie wypowiedzianych.... tyle rzeczy nie poznanych.... "Motylem jestem...... Pofrunę gdzie nie byłam jeszcze.... ..Zatrzymaj,bo nie wrócę więcej....
-
smutne dzisiaj to świeto babci,do dzisiaj darzę wielką sympatią jej piosenki i uwielbiam je słuchać.ach życieeee!!!
-
Zapraszam na biszkopta z galaretką i owocami/jeżyna,truskawki i poziomki.Ja wykładam na biszkopt trochę masy budyniowej,układam zamrożone owoce i zalewam zimna galaretka.Owoce w niej są jak świeże.Ciasto pyszne.
-
też mam 7,nawet szybko sie przyzwyczaiłam i dobrze mi teraz chodzi
-
Witak Kingalo Oj pamietam chlebek z cukrem,pajda takiego chleba i na podwórko.Wtedy wszystkie dzieci go zajadały,a jak smakował.
-
Olimpio piękne wierszyki i życzonka też. Myśmy dostali w czwartek piękną laurkę od naszych wnusiów,z ich aktualnymi zdjęciami,oczywiście prawie wszystko robota mamy ale piękne są też parafki naszych chłopców. Stoi teraz na honorowym miejscu.Rozmawialiśmy już też na skaypie,potem jadą do babci Uli z życzeniami,chociaż tam nie ma dzisiaj tego święta,ale też będzie Jej miło.Ona też jest polką i córka z zięciem pilnują święta babci tak jak u nas,jedynie święto mamy jest w innych terminach.
-
Olimpio ja podobnie robię brokuła w sosie serowym,nawet go bardziej wolę od kalafiora.A wogóle to wolę brokuły niż kalafior. My mamy 2 komputery, laptopa przeważnie używa mój małż a ja tylko sporadycznie,cosik bardzo ciężko mi się do niego przystosować.Albo ja nie lubię jego albo on mnie,nie możemy dojść do porozumienia.Najgorsze jest to 'myzianie myszką'. Miłego Dnia
-
Kto Ci opowie o dawnych latach? - tych lat naoczny świadek. Jak kraj nasz rośnie,jak ludzie rosną - opowie Ci Twój Dziadek. Otworzy serce,kieszeń otworzy, podsunie czekoladkę. Z Twoich sukcesów zawsze sie cieszy Kto? Wiadomo Dziadek. A jak coś spsocisz,a jak naknocisz, jak trzeba spytać o radę? To kto za uszy wyciągnie z biedy? Wiadomo - zawsze Dziadek! Więc wnuki proszą żeby w kwiaciarniach kwiatów nie chować pod ladę Dziadek ma święto! Kwiaty dla Dziadka! Wiwat! Niech żyje Dziadek! Kochany Dziadku ,Kochana Babciu przyjmijcie te życzenia, i wiedzcie o tym,że serce wnuków nigdy się nie zmienia, a więc w Wasze Święto,w Dniu pełnym radości życzę Wam zdrowia,szczęścia i pogodnej starości.
-
Witaj Ławeczko!!! Dzień Babci i Dziadka. wierszyk o Babci. Wnuczek z Babcia zgodna para Wnuczek piękny,Babcia jara zrozumienia pełna gama, świątek,piątek,wieczór,z rana. To co wnuczek zrobić może,zrobi Babcia.Daj jej Boże! klocki lego,komputerek i rysunki i gier wiele. Babcia szybko z wnuczkiem miga, lekka,zwinna,babcia fryga, na rowerze i na roli, nawet gdy ją noga boli. Lecz ma babcia słabą stronę bionicle Jej nie sądzone, nie rozumie,nie ułoży i jeszcze się przy tym sroży. Wnuk podsuwa jej schematy, łączy części,daje rady.. Babcia jednak nie pojmuje Toa,Pirat?!Rezygnuję!!! Wnuk Babunię więc pociesza w nos całuje i rozgrzesza. "Babciu,ważne abyś była, kochała mnie i lubiła Babcia sapcia,Babcia chrapcia już do kuchni drepcze w kapciach, rosół warzy i pierogi - Jedz i rośnij Wnusiu drogi
-
Wieczór tak piękny,myśli szalone Chciał Księżyc pojąć Gwiazdkę za żonę. Co noc wychodził cicho i skrycie szukać wybranki na całe życie. Lecz każda gwiazdka za mała była, przy jego blasku słabo świeciła. Pewnego razu,prawie o świcie coś przyśpieszyło serduszka bicie. Pomyślał szybko,to mi się zdaje Cóż to za gwiazdka,taki blask daje? I tu tragedia wielka się dzieje- gdy Ona wschodzi to On maleje. Dlaczego Jego tak ukochana - by się pokazać,czeka do rana. Jego wybranką było Słoneczko. Czas tu napisać ...Okrutne Zycie!!!... Będę Cię widzieć tylko o świcie. Mówię już dobranoc, bo mam bardzo miłych gości,zapowiedzieli się na 19-tą więc idę coś przyszykować na stół.
-
WITAM na Ławeczce Olimpio piękny wiersze. U mnie szaro,buro,pochmurno ale plusowo,przynajmniej chodniki są czyste i dobrze się chodzi. Życie Życie,chciałabym zawsze cieszyć się Tobą, chociaż na dworze tak szaro i smutno, przez wszystkie dni,które mi życie dało nie chcę byś o mnie nigdy nie zapomniało. Co mi przyniesiesz przyjmuję z pokorą, chociaż nie znane są nam twe drogi, drogi kręte,zawiłe,czasami kolcami usłane, wyrokiem boskim przez nas nie zbadane. Nie błądząc pośród tych krętych życia dróg światłem boskiej woli oświetla nam Bóg, ukryte barwy szczęścia odnalezć chcemy, lecz którą drogą iść,tego nigdy nie wiemy.... /z netu/ Na przekór aurze życzę miłego i słonecznego dnia
-
Kingalo miłego popołudnia i radosnego spotkania z meniem. Dziewczyny spokojnej nocy,kolorowych snów. W zakamarku parku mała ławeczka stoi lirycznie, kusi terapeutycznie. Przysiąść by na niej sercu ulżyć i stopom i z ulgą westchnąć głęboko. Złe myśli schować, Bogu dziękować... posiedzieć bez słowa... osobno,a jednak we dwoje, szczęście wspólne myślą smakować... w tej żarliwej choć niemej rozmowie.. /G.Konaszewska/ Dobranoc
-
KIEDYŚ TEŻ BĘDZIESZ STARUCHĄ I TO Z WYKRZYWIONĄ FACJATĄ
-
My jadamy kapuśniak bez zasmażki,za to wkrajam kilka ząbków czosnku.
-
Olimpio witaj. Ja już po obiadku,posprzątane,na podwieczorek wymyśliłam racuchy z jabłkami oczywiście posypane cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym i cynamonem. Olimpio mój mąż robi surówkę z kapusty dodając cukier,pieprz i oliwę,wychodzi pyszna,ja takiej nie potrafię zrobić,przynajmniej tak kiedyś stwierdziły moje dzieci i teraz robi ją do dnia dzisiejszego. Zapraszam na popołudniową kawkę.
-
Kapuśniaczek z kiszonej swojskiej kapusty
-
Tak kapuśniak gotuję z kiszonej przez małża kapusty. Mamy plastikową beczkę/niedużą wchodzi 40 kg.kapusty/w niej worek a w worku kapucha.jeszcze nigdy nam się nie zepsuła,stoi w piwnicy przykryta deklem z tej beczki.Bliżej wiosny jak jeszcze coś w beczce mam oczywiście przekładam do słoików.U moich rodziców zawsze była kapusta w beczce drewnianej,oj pyszna była.