rybcia49
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rybcia49
-
Księżyc kołysankę cichą nuci, nieśmiało zasypia już dzień. Noc gwiazdkę którąś zrzuci i spełni Wasz piękny sen...... Usypiajmy z marzeniami a budzmy się z wiarą na ich spełnienie. DOBRANOC
-
Zasiadam do kawki i ciasta Olimpii,dumajac nad pięknym wierszem.. Olimpia ma rację nie wszyscy nadają się na emigrację,teraz młodzież jest słaba psychicznie i nie moga poradzić sobie z emocjami i trudnościami niesionymi przez życie. Pisząc rozmawiam z córką na skaypie,trochę rozmawiamy,trochę ona ogarnia dom i przygotowuje obiad bo do 12-tej dzieciaczki w przedszkolu. Kingala śmiało możesz te ciasteczka piec,są pyszne. Ciasteczka na które podała przepis Wolke też są pyszne,jadłam takie u córci i będę je pec.U nich w adwencie piecze się najróżniejsze ciasteczka,taki 'idący w biodra' zwyczaj. pozdrawiam
-
Witam.z popołudniową kawką i herbatką dla nie pijących kawy o tej porze.Dostawiam ciasteczka z masłem orzechowym upieczone prze moja synową. Olimpio jesteś Wielka - ciasteczka pyszne,co prawda większość "wybyła" z domu ale trochę zostało,częstujcie się.Smak niepowtarzalny,upiekę je jeszcze na święta a może i wcześniej. Uszka już się mrożą.Syn przywiózł mi dwa karczki kupione w promocji,jeden zamarynowałam,upiekę i zamrożę/będzie na święta/a drugi ugotuje w zalewie 2x po 5 minut i też zamrożę. Oj pomimo pomocy zmęczona trochę jestem,Wy też jak widzę zapracowane. pozdrawiam.
-
Witam.z popołudniową kawką i herbatką dla nie pijących kawy o tej porze.Dostawiam ciasteczka z masłem orzechowym upieczone prze moja synową. Olimpio jesteś Wielka - ciasteczka pyszne,co prawda większość "wybyła" z domu ale trochę zostało,częstujcie się.Smak niepowtarzalny,upiekę je jeszcze na święta a może i wcześniej. Uszka już się mrożą.Syn przywiózł mi dwa karczki kupione w promocji,jeden zamarynowałam,upiekę i zamrożę/będzie na święta/a drugi ugotuje w zalewie 2x po 5 minut i też zamrożę. Oj pomimo pomocy zmęczona trochę jestem,Wy też jak widzę zapracowane. pozdrawiam.
-
Dosiadam sie do kawki kingali,jeszcze ciepła,tylko doleję sobie troszkę mleczka.Jabłecznikiem też się poczęstuję a co-łasuch jestem.Pyszny. U nas w mieście w niedzielę był korowód Mikołajów na motorach a jeden był nawet kabrioletem,rozdawali dzieciom słodycze,fajna impreza.Nie mogłam długo się przyglądać bo zaczynala sie msza,wiec musiałam skierować się w jej stronę.Ciekawe na czym dzisiaj Miołaje przyjadą,przecież dzieci i nie tylko na nich czekają. Kochane nam niech przyniosą worek zdrowia,dobrego humoru,troche pomyślności,może trochę kasy i wszystko to,o czym marzymy kingalo,Olimpio,Klaro,nielogowana Dzień Dobry - to słowa na powitanie, niech ten dzień miłym się stanie. Wspaniałego dzionka,dużo radości, humoru dobrego i słoneczka pieknego..
-
Dziewczyny Snów pięknych jak zachód słońca Snów które nie będą miały końca Delikatnych jak pluszowy miś Takich snów życzę Wam dziś DOBRANOC
-
Zapraszam na ławeczkę na popołudniową kawkę,dostawiam świeżo upieczone rogaliki i po kawałeczku ciasta,jeszcze trochę zostało.Czestujcie się.Kingala dmucha liście a u nas wiatr z nimi się bawi ,fruwaja aż miło. U mnie pachnie świętami,gotują się grzyby.Syn dzwonił że rano podrzuci mi swoją żonę bo ma wolne i pomoże mi lepić uszka.A wieczorkiem ją zabierze,oczywiście uszka też wezmą no i rogaliczki i co tam jeszcze mama zapakuje.Takim to dobrze. Klara się jeszcze też nie odzywała,czyżby ją porwał wiatr. Miłego popołudnia.
-
Wita nas dziś nowy dzień, to co było jest jak sen... Patrz do przodu a nie wstecz. Życie to taka piękna rzecz .Ciesz sie głupstwem,chwytaj chwile... Doba ma ich przecież tyle.. Na początek może ja..... życzę Wam miłego dnia. Kingalo,Klaro,Olimpio,nielogowana witajcie na ławeczce. Ależ u mnie od wczoraj wieje, okropnie, chociaż są przebłyski słońca,ale też kropi deszcz. Mam luzik z obiadem więc będę piekla rogaliczki krucho-drożdżowe,bo jutro wpadnie syn a on je uwielbia/będzie miał słodkiego mikołaja/. Pozdrawiam
-
Chyba deszcz i wichura przegoniła Wszystkie dziewczyny z ławeczki,nie pomogły nawet pozapalane lampy.Oj zrobiła się u nas nieciekawa pogoda.Rozpadało się/ale to dobrze/i strasznie wieje.Ledwo przebiegła z samochodu do klatki schodowej,zmokłam i "czupryna" zrobiła sie "afro" od wiatru,nie pomógł nawet parasol.Po kościele spotkaliśmy brata i oczywiście wylądowaliśmy u niego.Niedawno dobrnęliśmy do domu.Do 15-tej tylko wiało a potem i wiało i padał deszcz,taka pogoda jest nadal.Dobrze,że w samochodzie zawsze mamy jakiś dyżurujacy parasol.Obiad z dzisiaj mi został to jutro mam labę tylko z ziemniaków zrobię kluski i finito,ale będę miała luzik. Idę trochę poleżeć przed telewizorem. Niebo chmurami zasnute ...wieczór cichy zapada, Anioł gwiazdy zapala ..do snu ślicznie układa. Więc na chwilę wpadam na Dobranoc uśmiech Wam zostawiam. Miłego wieczoru,spokojnej nocy,kolorowych snów.
-
dosiadam się na ławeczkę do kawki,mleczko też przyniosłam i ciasto styropian bo za dużo miałam w lodówce jogurtu,częstujcie się miłe koleżanki.Mąż z wczorajszego wędkowania przyjechał bez ryb bo złapał kilka okoni ale dał koledze.Ja nie jestem zwolenniczką tych ryb.Zapraszam też na rosołek bo już prawie gotowy i żeberka w miodzie.Ja się szykuję na 12-ta do kościoła więc do potem..... Wszystko co nas spotyka .....chwile szczęścia..... .....i ciężkiej próby..... .....służy umacnianiu w nas..... .....miłości do życia..... .....i miłości do ludzi..... /z netu/ Dzięki kingali i olimpii niedziela będzie wspaniała.
-
Olimpio dziękuję
-
o key. poczekam aż będę mieć to masełko. Mam jeszcze pytanie czy te filety śledziowe po gotowaniu nie będą zbyt miękkie bo mam na nie ochotę,jeszcze takich nie robiłam.Uwielbiamy śledzie i ryby pod każdą postacią/mąż wędkarz-właśnie wybrał się z kolegą na ryby/Na święta mam już zamrożone karpie,szczupaka,sandacza i amura. Dawniej z moją mamą piekłyśmy piernik dojrzewający chyba 6 tygodni a może i dłużej bo robiłyśmy go zaraz po dniu wszystkich świętych a piekłyśmy chyba tydzień przed świętami,przekładany był powidłami śliwkowymi i masą grysikową,polany polewą kakaową i posypany orzechami.Moje dzieci się zajadały Pózniej już takiego nie piekę ,poszłam na skróty i piekłam taki normalny 2-3 dni przed świętami. Może skuszę się na Twój skoro Ty dzisiaj dopiero go 'zaczyniłaś',wszystkie produkty mam.Ten marchewkowy też brzmi pysznie i napewno też tak smakuje. Witaj Klaro. Ja też robię dużo uszek bo my zjadamy jeszcze w pierwszy dzień świąt na obiad no i syn musi mieć na wynos.Pierogów niestety nie robię bo u mnie nie ma takiej tradycji,jedynie jak jesteśmy u córki w niemczech to robię dla zięcia-on je uwielbia .albo jak oni przyjeżdżają do nas ale są to :śladowe ilości:zięć Polak/Pierogi takie robię ale w ciągu roku na obiad .Przynajmniej mam mniej pracy.Na wigilię mamy barszcz czerwony z uszkami,kapustę z grzybami,rybę smażoną,w galarecie,w śmietanie,po grecku,śledzie pod różnymi postaciami,kompot z suszu,kisiel domowy no i ciasta. Klaro miłego lepienia pierożków Miłego popołudnia Wszystkim odwiedzającym Ławeczkę.
-
Witam. Są ludzie co jak jesienne kwiaty radują nasze oczy Są ludzie co jak gwiazdy na niebie błyszczą pośród nocy Są ludzie którzy wciąż sercem patrzą i bez słów nas rozumieją Są również tacy ludzie co dobroć i pocieszenie nieść wciąż umieją Są ludzie co ciepłych słów nie żałują Są ludzie co twarz swą zachowują Są ludzie którzy w pamięci zostają Bo to są właśnie CI,co bardzo szczere serca mają /znalezione w necie/ Olimpio mam do Ciebie pytanie,nie mam pół szklanki masła orzechowego,gapa ze mnie bo mogłam zajrzeć wcześniej do słoiczka,to czy mogę wymieszać masło z mielonymi orzechami?bo tak się mocno nastawiłam na te ciasteczka.Sklep gdzie mogę kupić masło orzechowe dość daleko,małża nie ma żeby podjechał bo wczoraj zrobił mi zakupy i klapa.Masła mam tak ze trzy łyżki. U Ciebie słoneczko a u mnie zaczyna się chmurzyć i kropi lekki deszcz-nie narzekam bo jest bardzo potrzebny,dawno go nie było. Dobrze,że kingala częstuje zupą pieczarkową bo bardzo lubię a nie chce mi się dzisiaj żadnej zupy gotować. Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia
-
Olimpio piękny wiersz.Ciasteczka zaraz jutro wypróbuję,oba przepisy skopiowane.Pamiętam robiłam moim dzieciom w latach 80-tych coś podobnego,robiłam też blok z herbatnikami,kulki z preparowanym ryżem itp.Oj to były czasy.Słodycze kupowałam w sklepach tzw.kolonialnych,pewexie,lub przemycaliśmy z czech/mieszkam przy granicy/bo u nas nic nie było.Czekoladę zrobię na przyszłą sobotę,przyjedzie mój syn to bedzie niespodzianka,on jest bardzo czekoladowy chłopak. Zapraszam na pierogi bo zrobiłam jak dla pułku ale nic to zamrożę. A może taki serniczek?/przepis z netu ale wypróbowany/ Blaszkę do pieczenia wysmarować i wysypać pokruszonymi herbatnikami a na górę wyłożyć: Utrzeć 1 kostkę masła z 1 szkl.cukru i 5 żółtkami.Dodawać porcjami 1 kg.białego sera/w wiaderku/ i utrzeć.Dodać 8 łyżek kaszy mannej,1 łyżeczkę proszku do pieczenia i trochę olejku cytrynowego a na koniec wmieszać pianę ubitą z 5 białek. Piec ok.50 minut w 180*C Miłego wieczoru.
-
Witam Kawa,kawusia - najlepsza na świecie, pomaga mężczyznie,pomaga kobiecie. Wstajesz raniutko taka rozbita a po wypiciu?- nie ta kobieta. Żwawa,radosna,pełna humoru uciecha wielka bo tyle wyboru. Och,bez tej kawy ? - nie ma obawy. Kawusia była,jest i zostanie. Kawusię zawsze każdy dostanie..... Dziękuję Karo za kawkę,też życzę Miłego Dnia Wszystkim i zmykam lepić ruskie pierogi na obiad.
-
Podam Wam przepis na pyszny Świateczny Bożonarodzeniowy Tort Wziąć łyżkę modlitwy - a nie żałować, taką dużą,aby nadała całemu Dniu woń Ducha Nadprzyrodzonego. Dać porządną garść cierpliwości i zmieszać z utłuczoną masą dobroci - nigdy jej nie jest za dużo. Do smaku dodać soli mądrości przechowywanej w naczyniu roztropności. Wanilia dobrego humoru i skórka pomarańczowa życzliwego uśmiechu podnosi smak. Przydadzą się też rodzynki opanowanych nerwów i spokoju ale wystrzegać się za wszelką cenę gorzkich migdałów. Przyprawę tą posypać dobrą dozą miłości własnej zmiażdżonej na proszek w mozdzierzu pokory. Ciasto starannie wymieszać ręką odpowiedzialności i sumiennie rozwałkować. Przełożyć konfiturami dobrych uczynków. Wsunąć do pieca Żarliwej Miłości Boga i Blizniego SMACZNEGO i zdrowia do tego oraz uśmiechu pełnego......... /znalezione w necie/ Kingalo mnie nie chodziło o to czy my mamy kogoś przepraszać za wypowiedzianą prawdę o nim,ale czasami bywają takie sytuacje,że w nerwach "chlapniemy co nam ślina na język przyniesie"i potem żałujemy.Nie mówię akurat o nas ale tak ogólnie. a może skusicie się też na łatwe ciasto 'wiewióra" 4-5 jaj /jak duże cztery/zmiksować,dodać 1 szkl.cukru,potem 21/2 szkl.mąki,1 szkl.oleju,1 łyżeczkę proszku do pieczenia,1 łyżeczkę sody,1 cukier waniliowy,1 szkl.posiekanych orzechów włoskich,trochę rodzynek/garść/2 duże pokrojone w kostkę jabłka.Wszystko razem wymieszać,wylać na posmarowaną i posypaną bułką tartą blachę i piec ok.godz.w 180*C-sprawdzić patyczkiem. Oooo na ławeczkę przysiadł się Jezus Chrystus,jego wpis zostawiam bez komentarza.
-
Przybiegłam na ławeczkę najszybciej jak mogłam. Dobrze że kawka od Kingali w termosie,to jeszcze ciepła,chętnie się napiję.Dostawiam jeszcze ciasto-częstujcie się. Umieć przebaczać rzecz cudowna.Wszyscy spotykamy się z jakimś chamstwem i przykrościami od innych w naszym życiu codziennym ale spójrzmy też na siebie czy nie zrobiliśmy czasami drugiej osobie przykrości..Nie tylko czynami ale też słowami możemy komuś "wejść za skórę",dlatego wybaczajmy i prośmy o wybaczenie,przynajmniej w modlitwie. Olimpio też mam książki Louise L Hay .Córka je kupiła i dała mnie dwie Życie i Możesz uzdrowić swoje życie a afirmacje na cały rok ma u siebie.Często do nich zaglądam. Nie patrz na tych co toną w złości tylko szukaj wszędzie radości. Bo smutek na twarzy lat Ci dodaje a usmiech zawsze młody zostaje. Niech dzisiejszy dzień niesie ze sobą tylko radość i miłość.
-
Klaro Ja bym te kurki przesmażyła na maśle ,doprawiła solą i przyprawami jakie lubisz i jak przestygną dałabym do jakiegoś pojemniczka i na nowo zamroziła. Nieraz przez przypadek odmroziłam mięso nie to co potrzebowałam i po przeróbce termicznej na nowo zamrażałam i było wspaniałe.Myślę,że z grzybami też tak można.
-
styropian 3 szkl.mąki pszennej,250 gr.masła/używam margarynę palmę albo kasię/1/2 szkl.cukru pudru,2 łyżeczki proszku do pieczenia,5 żółtek. Masło posiekać na stolnicy razem z mąką,dodać cukier puder,proszek do pieczenia,żółtka i zagnieść ciasto.Połowę włożyć do zamrażarki a drugą połowę rozwałkować i wyłożyć formę do pieczenia wyłożoną papierem. Zapiec ok.15 minut w piekarniku/ja nie zapiekam/ Posmarować dżemem lub powidłami albo wyłożyć drobne owoce/tym razem dałam jagodę kamczacką,dawałam maliny,pokrojone truskawki,pokrojone w kostkę słodkie miekkie jabłka,cząstki mandarynek/i wyłożyć masę : 1 litr śmietany 18%/ja używam dwa duże jogurty owocowe np.truskawkowe lub brzoskwiniowe i dolewam do litra jogurt naturalny lub śmietanę-jest wtedy trochę chudsze/ wymieszać delikatnie z pianą ubitą z 5 białek dodając do nich 3/4 szkl.cukru pudru-jak wolisz słodsze to całą szklankę cukru,1 duży 70gr.budyń waniliowy lub 2 małe,1łyżkę mąki ziemniaczanej i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia/ja daję 1 płaską łyżeczkę/-delikatnie wszystko wymieszać i dopiero wylać na ciasto..Na wierzch zetrzeć na tarce na grubych oczkach ciasto z zamrażarki. Piec ok.50 minut w 160-170*C. Najlepsze na drugi dzień.
-
Olimpio dlatego też mówi się,że pogodni żyją dłużej. rolada piernikowa: 4 jaja+3/4 szkl.mąki+3/4 szkl.cukru+1 łyżka kakao ciemnego/używam takie z wiatraczkiem/+1-2 łyżki przyprawy do piernika/ja dałam 11/2/+1 łyżeczka proszku do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę,dodać cukier dalej ubijając,następnie dodać żółtka.Ubić. Mąkę wymieszać z proszkiem ,kakao i przyprawą i wmieszać do masy jajecznej łyżką delikatnie aby zachować puszystość masy. Wlać do prostokątnej formy i piec 20 minut w 180*C/ja piekłam z termoobiegiem w 160*/ Po upieczeniu zwinąć po dłuższym boku dość ciasno i zostawić do wystudzenia.Zimną roladę rozwinąć,posmarować powidłami śliwkowymi/ja mam swoje/posypać paczką 100 gr.namoczonych lub sparzonych rodzynek/ja moczyłam w gorącej herbacie z rumem/i posypać mielonymi orzechami-zwniąć w roladę. Wierzch posmarować kremem czekoladowym/ja zrobiłam polewę kakaową i posypałam pokruszonymi orzechami. Na święta można tą roladę ukośnie pokroić na 3 części i ułożyć w galąz,przyozdobić bożonarodzeniowo. przepis na styropian też Ci podać?-bardzo dobre ciasto.
-
Miłego dzionka- każdy nowy dzień jest kwiatem,który zakwita w naszych rękach. Tam gdzie jest miłość,nigdy nie zapada noc. Serce to cząstka człowieka,która tęskni,kocha i czeka. Zapraszam na kawkę i ciasto.Piekłam 'styropian' i roladę piernikową.Roladę piernikową piekłam pierwszy raz bo taką upiekę na święta i zrobię z niej w/g podpowiedzi w necie 'gałąz wigilijną'. Byłam z moją piesą na spacerze i spotkałam koleżankę no i trochę poplotkowałyśmy.A że było rześko trochę podmarzłam aż mi sczerwieniał nos. Olimpio ale poszalałaś z zakupami,ważne że zakupy udane i dobre samopoczucie. Przebaczanie - Staram się szybko zapomnieć o przykrościach ,przebaczam ale gdzieś głęboko w sercu chociaż troszeczkę zostaje i nawet po kilku latach się odzywa ale już "bez bólu". Miłego dnia
-
Kiedy rano świt Cię zbudzi to uśmiechem witaj ludzi. Bo on goi wszelkie rany i zawsze jest mile widziany. Nawet gdy słońce na niebie nie świeci uśmiech i radość wszędzie roznieci. Milutkiego całego dnia. Już rozmawiałam na skaypie z córką,wczoraj byli na kiermaszu świątecznym,mój wnusio tańczył z kolegami i koleżankami z przedszkola. Też zaczyna stroić dom i ogród no i oczywiscie piec najróżniejsze ciasteczka.Dostała książkę z przepisami zebranymi od mam przedszkolaków/córcia podała tam dwa swoje przepisy/a na okładce są dzieciaczki tych wszystkich autorek przepisów-będzie wnuk miał wspaniałą pamiątkę.
-
Olimpio życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Rozejrzyj się dookoła jaki piękny mamy dzień i wszystko w koło woła i pozdrawia Cię. Spójrz na chmury na niebie, usłysz ptaków śpiew popatrz,to wszystko dla Ciebie bo przyjazń otacza Cię. Miłego i wypełnionego samą radością dnia życzę.
-
Witam dopiero teraz dotarłam na ławeczkę.Rano musiałam iść na badania,pózniej odwiedziłam rodziców na cmentarzu,zrobiłam zakupy i zaczęłam szykować 'żarełko" na imprezę andrzejkową/mąż solenizant/Pierś indyka już prawie gotowa,warzywa na sałatkę kalifornijską też ugotowane-jutro tylko doprawię,zrobiłam roladki z szynki konserwowej w galaretce,śledzie też się macerują/po kaszubsku/ a resztę jutro.Trochę jestem zmęczona. Miłego wieczorku.
-
Kingalo Pięknego i przepełnionego optymizmem ŚWIĘTA DZIĘKCZYNIENIA. Niech to piękne święto stanie się dla nas Wszystkich do wdzięczności za dobro i dary,które są nam dane,ale i za te,które choć jeszcze nie dane,są dla nas przygotowane. HAPPY TRANKSGIVING