joanne84

dzięki dziewczęta :) jak M wróci to rzucimy się pewnie w wir pracy domowej, ale w następnym rejsie będę chodzić na zajęcia bo samej moze być ciężko :) właśnie powyłam M do słuchawki...biedny myślał, że coś się poważnego stało :|, z tym, że jak mu wytłumaczyć, ze to dla mnie też jest poważne, ale jak to on mówi : jesteś w ciąży i tak Cię kocham :D ach jak mi go brakuje :( jeszcze 3 tygodnie :D * Daisy mniam, czereśnie, ja przejadę się na ryneczek po owoce jakieś, z chęcią bym wciągnęła coś sezonowego, wiadomo te pierwsze nie smakują rewelacyjnie, ale arbuzy już są, to głowa będzie moja :D * Betka z tą piłka to dobre, ja mam taką dla dzieciaków w piwnicy i chyba na niej będę szaleć, muszę zerknać, siostra mi dala po maluchach, wiadomo aż taaaaka wielka nie jest ale z tych dużych z uszami do skakania :) dobra już uciekam, bo od kompa nie mogę się oderwać a pogoda piękna za oknem :) buziaki i miłego dzionka :) jestem już tak od Was uzależniona, że nawet jak jadę autem to jedna ręką czytam Wasze opisy :) ale nie opanowałam pisania, bo na tych dotykowych nie idzie z klawiaturą qwerty :P :)

MałaNadzieja - ano jakoś się pomyliłam, nie mam pojęcia jak ale pomyliłam :) no ale 4 miesiąc nie kończy się w 16 tylko 18 tygodniu :) zależy jakie kto ma obliczenia :| J adziewczyny jestem zielona w ćwiczeniach, wolę się masować, basen odpada, bardziej gimnastyka, ruch ruch jeszcze raz *******no coś trzeba zacząć kombinować, wody piję dużo ale gazowanej, bo zwykła mi nie wchodzi, kawę piłam ostatnio 3 dni, a herbata?? ano właśnie, choć zielona nie powinna mieć większego wpływu, ale lubie też czarną i tu jest pies pogrzebany :P lecę dziewczęta się szykować, bo słońce mi ucieknie :) no pochodzę trochę, bo w aucie to spoko, ale ruszam tylko stopami i jedną ręką :P nie wspomnę o szyi :D

ranyyy wyczytałam, ze jak się miało przed ciążą to będzie się w ciąży powiększał przez hormony (estrogeny itd) to jakas porażka, a ja się cieszę, ze nie tyję :| mam pomarszczone nogi jak stoję a co dopiero jak ścisnę skórę, mam masażer podpinany pod prąd :D od dzisiaj codziennie rano i wieczorem masaż tłustych udzisk :P, no zabijcie mnie a nie wiedziałam o czymś takim, bo ciągle trąbi się o rozstępach i też na nich się skupiłam :| a o cellulicie nic :| Daisy :) bądź dobrej myśli :D

spoko Daisy, wiem, że hormony szaleją i nerwy puszczają, ciesz sie póki możesz :P ja mam taki celullit na udach aż po kolana, że jakaś masakra, słońce wyszło to i w lustrze lepiej widać, ja chyba się załamię, przeciez dużo wody piję a to jest obleśne, uwierzcie mi, nie dość, ze kolana mi opadają to jeszcze ta obleśna skórka :| co zrobić aby to jakoś zahamować, albo najlep0iej zlikwidować??

Daisy Ty się nie stresuj tylko myśl pozytywnie, masz kilka dni i spędź je z uśmiechem na ustach, to pomaga :) moje były czymś innym, ale nie ma co tego wspominać :) nie wczuwaj się w organizm tylko ciesz, ze pewnie doszło do zagnieżdżenia, mam nadzieję, że dzisiaj wstałaś w lepszym humorze :) a tak na marginesie, pomyliłam się w liczeniu miesięcy mojej ciąży haha, jakbym...miesiąc sobie dodała :P a ja już w strachu, ze brzucha nie mam :)

Daisy - no to się cieszę, że ból Ci minął :) oby to było TO :D, jeszcze 4 dni zostały, trzymam mocno kciuki aby Pani doktor była Twoim cudotwórcą :D * Betka - udanej podrózy życzę :) * MałaMi- haha, powiadasz, że wygląda?? mój to wywija na parkiecie jak Travolta, zresztą zobacz na fb, siostra jedno zdjecie takie dodała :D ale było fajnie, przygotowania (szybkie bo szybkie) do ślubu i sam dzień, byłam dumna, że wszystko tak ładnie poszło :). właśnie z siostrą rozmawiałam trochę, kupiła sukienkę, prawie wszystko ma, tylko goście muszą się zadeklarować, już doczekać się nie mogę :) Biedna Ty z tymi snami, a mi się śniło, że doktorek nam oznajmił, iż w mym brzuszku siedzi chłopak :P, czyli będzie dziewczyna :D słońce dalej na niebie i nie ucieka, a ma być tak do końca miesiąca, czyli pogoda, którą oglądałam ostatnio była trafna :D

dzień dobry :) u Was również taka piękna pogoda jak u mnie?? no normalnie niebo czyste i słonko pięknie świeci, zaraz się zbieram i wychodzę z domu :) szkoda tak pięknej pogody na posiadówki w chalupie :P Może podskoczę do swojej przychodni i położną sobie ogarnę, przynajmniej trzeba o tym pomyśleć :) miłego pełnego słońca dnia dziewczęta :)

idź dziewczyno kłamać gdzieś indziej :) stres, ale nie stres, poniedziałek rano, ale poniedziałek wieczór (czyli bety nie zrobię, bo wyniki w pon popołudniem).. do widzenia :)

aaa, odchudzanie było?? i wszystko jasne :)

gosciu - a kiedy ostatni test robiłaś?? skoro nie ma od 2 miesięcy, to @ się zablokowała, a to nie jest normalne, jeśli jej nie ma to nie ma jajeczkowania, czyli nie możesz być w ciąży nawet jak współżyłaś w terminie późniejszym

gosciu - beta i testy negatywne to nie jest ciąża, a dolegliwości można mieć jak jest problem z gospodarką hormonalną...

gościu - no to tylko lekarz po badaniu może stwierdzić co jest nie tak, skoro nie ma @ a beta bliska zeru...może powtórnie zrób betę jeszcze przed wizyta u gina?? * MałaNadzieja - no ja niestety też się nie czuję w takich, mój pierwszy w życiu stanik bez fiszbin i z miękką miską :| koszmar jakiś, ale wiem, ze wygodniejszy, no i jeśli lekarz zalecił, to pewnie wie co robi :) nie wspomnę że brzydko w nich cycki wyglądają :P

MałaNadzieja - ja zmieniłam bardzo szybko stanik na właśnie taki, bo szybko wyrosłam ze swoich i lekarz kazał zmienić na właśnie takie, pokazywał mi jak mają piersi leżeć, a te są najlepsze :) nie gniotę ich już w żadnych pushupkach :( i nie podnoszę "pod brodę" :P (oczywiście czytać miedzy wierszami :P) moje czekają...w sumie nie wiem na co, bo na pewno już nie wrócę do swojego rozmiaru ale...czekają :P

MałaMi - ano właśnie obejrzałam ulotkę i przyznam, ze cena staników fajna, ale rozmiary nie dla mnie, szerokie pod biustem...jeszcze :P * gosciu - fakt najlepiej wizyta u lekarza, bo jeśli beta nie wykazała, to nie jest ciąża, ja 2 dni po miałam już wysoką, a 4 dni to już w ogóle... a były jakieś stresy, zmiana klimatu czy coś podobnego?? @ zawsze regularnie przychodziła? tabsy anty bierzesz/brałaś?? dużo jest czynników co mogło Tobie rozregulować @. a dolegliwościami się nie sugeruj, ja miałam tak co miesiąc przez jakieś...2 lata :P

Bullitka - ja odkąd jestem w ciąży też tylko 2x, za drugim coś tam miałam i sam M powiedział, ze nie będziemy ryzykować....ale jak wróci to mu nie daruję, bo mam taaaaaką mega chcicę, a psiapsióła mnie ostrzegała, że nie odpuszczę hehe, miała rację :D

gosciówa - bo wózek dobiera się do warunków w jakich się mieszka przede wszystkim :) ja stawiam na coś innego, Ty na coś innego, każdy ma inne wymagania, dlatego są różne opinie, myślę, że ludzie często nie kierują się warunkami technicznymi sprzętu, stąd później negatywy :)

gościówa - widzę, ze my łeb w łeb, ja też 3.06 na 10.40 :D a Ty??

MałaMi - no to trzymam kciukasy aby jego nie było :D * gościówa - M wróci to 19 tydzień :D już doczekać się nie mogę, tu masz opinie na temat wózka passo, moze się przyda :) http://www.bangla.pl/opinie/p31888/euro-cart-passo-wozek-wielofunkcyjny * Daisy - marudź maruudź...:P, no i jeśli z jakiegoś powodu nie wyjdzie w tym miesiącu, to zrób HSG :)

MałaMi - a dużego masz polipa?? jednego?? kurcze, na pewno wszystko będzie dobrze, a jesteś w "dobrych rękach" ?? będzie Cię operował ten sam co wysyła na zabieg?? nie przejmuj się na zapas, moja psiapsióła z 2 mięsniakami podeszła do in vitro i ma córę 7 miesięczną, w ciąży zrobił jej się trzeci...trzymam kciuki za wizytę w szpitalu, bo to nigdy nie należy do najmilszych :)

gościówa - a jaki to "niezwykły" wózek?? oglądałam tyle na necie i nawet w komisie parę dotykałam, jakoś specjalnej różnicy nie widzę, no ale może JA nie widzę :) kupuj kupuj już teraz i nie wierz w przesądy, koleżanka ostatnio mi powiedziała, ze jak wcześniej kupię i coś się stanie tfu tfu to będzie mi przykro, wtedy to ogólnie będzie mi przykro, także meble stojące w pokoju nie zrobią różnicy :| ja zamierzam robić zakupy jak M wróci, a że nie mam dużego brzucha, będzie mi łatwiej, choć widzę, ze trochę urósł :) * MałaMi - a ten zabieg może pokomplikować jeszcze bardziej?? myślałam, że to pomaga i wtedy jest łatwiej zajść "na świeżo"..

jedna rzecz, to ze Ciebie nie głaszczę, to nie znaczy, że atakuję, staram się być w życiu obiektywna, a że mam trudny egzemplarz w domu musze się temu "przyglądać" bardziej...mam nadzieję, że zrozumiałaś :)

Daisy - ja Ciebie skrytykowałam?? widzę, ze dzisiaj masz zły dzień i że każdy Ciebie atakuje :P absolutnie :|, po prostu dziwi mnie to co piszesz i w jaki sposób, wiem, ze nerwy Ci puszczają, a moze po prostu to Twoja metoda na niego, skoro wiesz, ze to czyta, nie wiem, staram się zrozumieć, a na pewno nie rzucać na Ciebie bezpodstawnych oskarżeń. a to porównanie dziecka do tv było przenośnią :)

a że jesteś ładna to i chłop zazdrosny :P tylko żeby nie przeholował :|

Daisy - skoro masz takie zdanie na temat swojego partnera, to może to nie jest odpowiednia osoba do zakładania z nim rodziny?? jej, współczuję, ja nikogo nie bronię, ale widzę, że mam ze swoim mężem ciut inne relacje i nie używam wobec niego (nawet poza jego osobą) wulgaryzmów...no ale wiadomo, każdy inaczej postrzega wzajemny szacunek, zastanów się czy Ty i On chcecie zakładać wspólnie rodzinę, bo dziwnie mi to wygląda....Ty chcesz dziecka, a on nowy telewizor, chyba trochę Wasze pragnienia się mijają, nie sądzisz??

oj a presja jest, a faceci na przekór wszystkiemu :) Ty chcesz, a on Ci z wyra ucieka :P chciałam Wam powiedzieć, że w 2015 roku zaczną budowę S6 z Goleniowa do Gdańska, już się doczekać nie mogę :D