Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joanne84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez joanne84

  1. hejka dziewczęta :) jak przygotowania?? zakupy zrobione?? aj dzisiaj poza wypadem do koleżanki, tylko karkówkę zamarynowałam, w pon. będę piekła ciasto, no i resztę robiła, a jutro może posprzątam, choć nie wiem czy zabierać się za odkurzać, zawsze się trochę namacham a nie chcę się za bardzo męczyć. kurcze, nie wiem co ubrać na wigilię, oczywiście szafa pęka w szwach ale ja mam wiecznie problem :), pewnie znowu w jakąś sukienkę wskoczę, uwielbiam sukienki :D właśnie sobie przypomniałam, ze sztuczny śnieg kupiłam ale niestety nie mam szablonów, buuu, a miałam sama takowe zrobić, może jutro podskoczę po blok techniczny :D
  2. hej hej :) ja nie śpię już od 5.50, obudził mnie ból piersi, bo niestety śpię "na biegacza" Wczoraj wyjęłam z zamrażary karkówkę, jeszcze się nie rozmroziła a dzisiaj muszę ją zapeklować, aby upiec w pon. Wczoraj tak podokuczałam mojemu M, że Baśka mu pogryzła prezent od "Mikołaja" haha, a dzisiaj miał sen, że dostał 4 śrubki z nakrętkami, ach ten mój mechanik okrętowy :P, uśmiałam się po pachy i pocieszyłam Go (na żarty), że nie śrubki a zestaw wkrętaków otrzyma :D No i doczekać się nie mogę, kiedy zobaczę Nadkę, mojej psiapsióły córunię, pisałam Wam w październiku, że urodziła po in vitro, ale małe cudeńko, choć nie takie małe, już 5 kg waży :D * Jak dzisiaj spędzacie dzień?? na przygotowaniach?? ja będę robić wszystko w poniedziałek, a dzisiaj jadę odwiedzić koleżankę :) ach jak choinka mi pachnie w całym pokoju, uwielbiam ten czas, kiedy mogę sobie drzewo przynieść do domu :)
  3. witajcie kobitki :) jestem po dniu intensywnym, w sensie, lepiłam z mamą pierogi :) już dotarłam do domu, ale czytałam Was w między czasie, bo w domu nie dałabym rady, rozpisałyście się Kochane :) taka pogoda, że spałam na stojąco, a :), do tego kawa mi nie wchodzi po tych jelitach :/ oj też bym pojechała dokądś gdzie ciepło, nie znoszę zimy i zimna, stopy mi znowu zmarzły i taki z tej zimy pożytek :) chcę teraz męża zabrać jak wróci do Paryża na weekend, ale on nie jest za wszelkiego rodzaju wyjazdami, a my nie byliśmy w podróży poślubnej jeszcze hehe, może da się namówić samolotem nigdy nie leciałam i się koszmarnie boję, ale ja się w pociągu prawie urodziłam, w sensie: moi rodzice i pół rodziny to kolejarze, sama pracowałam w cargo 5 lat :) towarówka :), żałuję że zrezygnowałam ale cóż....takie to życie :) uwielbiam wagony, lokomotywy :) moja bajka :D kurcze, "śluzuję się" :), mam lekkie wycieki, nie wiem czy to dobrze czy nie...zobaczymy 30.12 na betę idę :) a co u Was?? jak minął dzień??
  4. Co ma być to będzie a po co masz się martwić w święta; idź i będziesz pewna czy możesz napić się szampana witając nowy rok czy nie, oczywiście życzę Ci sukcesu, głowa do góry musi być dobrze
  5. Hejka z rana, ja znowu spać nie mogę i też wchodzę tutaj, nie widzę problemu, u mnie na razie spokój a tylko spiaca chodzę przez pogodę pewnie, bóle ustały brzuch ok żadnych dolegliwości no ale jeszcze nie czas bo ewentualnego zagniezdzenia nie było jeszcze :) mimi - zrób sobie badanie krwi dzisiaj bete hcg hormon ciąży Ci wykryje i będziesz pewna czeka się kilka godzin kodztuje (u mnie w klinice) 25zł także ne zastanawiaj się. Powodzenia życzę i trzymam mocno kciuki no i pochwal się co wyszło
  6. hej dziewczęta :) żyję Kochane, koleżanka została do jutra i nie mam kiedy wejść na kafe, ale poczytałam trochu Was :), wyczułam znowu jakieś spięcie, mam nadzieję, że już zeszło :) co do chodzenia na kolędowanie to...ja jestem zatwardziałą ateistką, także w tym temacie wolę się nie wypowiadać, a co do mojej choinki i obchodzenia świąt (jakby kogoś w oko kuło) dla mnie to rodzinna tradycja, dlatego biorę w tym udział :) a piosenka - mega, dziś mój M przez skypa pyta czy znamy, a my znamy, a on: jemu to teledysk bardzo odpowiada :D, haha, uśmiałam się, stary a taki głupiutki :) dzisiaj po herbacie z kopru wł, brzuchol już nie boli, jest OK, dalej czekam, ale wolę nie myśleć no i...powiedziałam mamie, bo nie chciałam aby miała pretensje, ze nie pomogłam jej sprzątać u babci, ale w sumie sama spytała: cyt. zapłodnili Cię?? haha, kochana mamusia :) miłego wieczora życzę :)
  7. hej dziewczęta :) ach te nasze pazurki :) agnes - kuzynka mi tą samą odżywkę proponowała, mówiła, że rewelacja, ja z ich tuszu też byłam mega zadowolona, za niewielką cenę a można fajne rzeczy wyrwać :) wczoraj po telefonie mamy dostałam temperatury, co prawda podwyższonej,ale ja mam zawsze niższą niż książkowe 36.6 a 37.2 to już sporo. wzięłam ibuprom i przeszło po jakimś czasie, ech, coś czuję, że nici z naszych starań, ale czekamy jeszcze trochu :) jakie plany na dzisiaj?? ja z koleżanką posiedzimy w domku, choć przyznam, że już z chęcią bym gdzieś wyskoczyła :) a herbatka z kopru wł, pomogła mi, już nie mam bolących jelit, ale ciągnie mnie coś tam, oby jajeczko dobrze zawędrowało :)
  8. dziewczęta, aj też obgryzałam pazury i skórki, miałam paskudne paluchy za dzieciaka, zastrzały, chirurgia itd, w wieku 18 lat postanowiłam z dnia na dzień rzuciłam ten nałóg, udało się, ale czasami jak zrobi mi się zadzior to nie lecę po pilniczek a zębami zrywam, ale powiem, ze ja mam motyw na obgryzanie, ciemny, nie przezroczysty lakier i pazury są długie, choć się łamią :)
  9. MałaNadzieja - dla mnie fb nie jest miejscem do "wylewania" swojej codzienności :) w sumie dokoptowałam do konta mojego M, aby mieć kontakt z ludźmi, ale nie mamy manii wpisywania na fb, że np. gotuję zupę :P, a propo, dzisiaj ugotowałam grochówkę, ale nawet ona nie rozruszała mojego brzucha :(
  10. agnes - chodzi o to aby zobaczyć się :), ja tam jestem ciekawa jak wyglądacie :P, znowu robię się śpiąca, koleżanka która dzisiaj przychodzi zawsze jak wpada to widzi jak zasypiam hehe, ostatnio chadzam spać po 23, a tu już senność mnie dopada :), powiedziałam jej że szybko nie zasnę, ech, zobaczymy :)
  11. no i agnes mi się wydawała taką malutką drobniutką ciemnowłosą kobietką, ech...ale co tam, dalej będę sobie wyobrażać resztę :) a tak na marginesie to już trochę tu jesteśmy na tym forum :) mamy niezły staż :D
  12. a ja tak sobie wyobrażam Daisy :) hehe, na prawdę jestem ciekawa jak wyglądacie :)
  13. MałaNadzieja - ja nawet nie wiem ile kosztują choinki, bo nie miałam jej w domu kilka lat, mój mąż już 2 święta spędza na statku, a 3 lata temu się poznawaliśmy, a i tak mnie w domu nie było. Ja kochana dalej mam napęczniały i zagazowany brzuch, także nie czuję się komfortowo, koleżanka przyjedzie z jakimś specyfikiem, najlepiej herbatka z kopru wł, ale może też być espu coś tam :) ogólnie to chyba dziewczęta do świąt się szykują stąd zdawkowa obecność :) oczywiście wszystko zrozumiane i wybaczone :)
  14. gościówa - ja też mm zwykły świerk, pachnie lasem, teściowa miała jodłę i w ogóle nie pachniała, taka różnica, w wyglądzie ale i zapachu :)
  15. mi dzisiaj przywieźli żywą, już ubrałam, pachnąca jest :) uwielbiam taki klimat, choć tylko choinkę lubię z całego zamieszania :)
  16. Daisy, nie przejmuj się, ludziom się nudzi, choć dziwne, ze tak z przypadku czytają forum, jestem jeszcze na forum o inseminacji i też ktoś nas zaczepił, mnie w szczególności, także puścić "mimo oczu" :)
  17. gościówa też o tym wcześniej myślałam, no chyba że na maila ale tego też mam z nazwiskiem, ech...
×