joanne84

gościówa22, ja też dziś testowałam, nie wytrzymałam do jutra - niestety negatywny i dziś idę potańczyć, aby móc odreagować....

a wiecie co?? zastanawiam się jak wyglądacie :D gadu gadu i tylko wyobraźnia działa po pisowni :)

mój M nie ma ps3, nie ogląda piłki nożnej, ale interesuje się motorami, właśnie pojechał na basen motórem, ale piękna pogoda, także szaleje :) a Czy któraś z Was mieszka blisko Szczecina?? albo wpada tu czasami na zakupki ??

helołka :) widzę nowe "twarze" :), witam serdecznie, częściowo poczytałam posty i przykro mi Ikróliczek, ze tak się dzieje , ale w końcu zaświeci słonko (jak w Szczecinie\) i będzie dobrze :) Agita, ile dni masz spóźnienia?? ja jutro mam dostać @, ale ból ustał, wczorajszy dzień na czopku i termoforze i chyba wróciło do normy :) miłego dnia życzę :)

pewnie że tak :), w końcu musi się udać :) a testy tylko mogą pomóc, choć ja powinnam trochu odpuścić z tym tematem i na spontanie wszystko robić, bo głowa też przecież może blokować

oooo...no to świetnie, ja czekam do @ i też jak coś będę zamawiać :)

no to trochę zleciało, nie nudzi się Tobie za bardzo?? bo ja już dostaję szału a będzie gorzej, jak mąż wypłynie i będę sama, w sumie dlatego kupiliśmy pieska, ale wiadomo, to przecież tylko pies a radość z dania życia maleństwu musi być niewyobrażalna :)

a można, miesiąc temu skończyła się umowa i moja praca za decyzją szefa, ale ucieszyło mnie to, bo się męczyłam a teraz z mężem ustaliliśmy, że jak już staramy się o dzidziusia to będę siedzieć w domu, tym bardziej, że jeśli dojdzie do inseminacji to będę musiała się oszczędzać. i tak jak Ty, podaję mężulkowi obiadki i inne, obowiązki domowe wypełniam w 100% :) a długo już jesteś na wolnym??

agnes, ja wierzę, ze w końcu się uda, choć dzisiaj rano przez te bóle miałam dziką histerię w domu :(, mąż chciał wyjść a ja szalałam z rozpaczy, przeszło mi trochę ale wiem, ze moja psychika już powoli podupada, a to nie sprzyja komfortowi zafasolkowaniu :(

my oglądamy na tvn style wiem co jem i wiem co gotuję, masakra czym nas faszerują, a później dziwne, że spada płodność na świecie, chcą nas wszystkich wykończyć chemią :(

my znowu przed tv będziemy siedzieć, piwko właśnie piję (lemoniadkę), mąż zrezygnował :) i tak trochu przed kompem, boli mnie dalej także nici z szaleństw, ale lepiej bo musimy mieć trochu wstrzemięźliwości aby zamrozić parę kijanek :) a jak u Ciebie się rozwinie wieczór??

a jak Ci dzień minął agnes?? oglądałaś cuś?? mąż dalej obrażony czy już trochę go udobr*****aś??

dzięki Eyeque, bo już sama nie wiem co mam myśleć :) owocnych "wojaży" :D agnes, babcia tak :D przy niej człowiek się uśmieje, jak byliśmy w kościele na komunii mojego chrześniaka (jej prawnuka) to nagle słyszę: ale tym biednym dzieciom kity wciska do głów dodając, że ksiądz pier**** bzdury haha...a obok stoją tatusiowie innych dzieci :), babcia, która nie jest zawziętą katoliczką :D

właśnie wróciłam do domku, byłam babcię ze szpitala odebrać i trochu u niej posiedzieliśmy, aby kobiecinie miło było, aparatka z niej, opowiada: "wiesz jak te stare baby moczem nieładnie pachną??" - rocznik 40 haha, kochana babciunia :), agnes - filmu w końcu nie obejrzałam bo dostałam tel, od babci gość - dzięki za podpowiedź, ale ten ból był już nie do zniesienia i w gruncie rzeczy zamieniłam termofor na czopek przeciwbólowy, wiem, że to nie rozwiązanie, ale wiem też, że tragedii po nim nie będzie, trochę pochodziłam i mi lepiej, to która z Was teraz kolejna testuje?? ja za 2 dni jeśli nie dostanę @, tylko te bóle.....

Mój też lubi jak jemu powiem co ma zrobić i jaką decyzję podjąć :) ale mnie na sen zebrało, wzięłam czopek przeciwbólowy i grzeje się pod kocykiem, oj dziewczęta, kiepsko to widzę, ale czekam intensywnie :) znowu dzień przed kompkiem, chyba skorzystam również z dysku (bo dvd nie posiadamy) i obejrzę jakiś filmik :)

wiem, ale wróci po dłuższym czasie nieobecności, także zatrzymać go będziesz musiała, a faceci to myślą, że my kobiety domyślimy się czego oni tak naprawdę chcą, ach...ciężki gatunek :)

agnes, 2 tygodnie zleci szybciutko, no i musi teraz trochę w domku posiedzieć, skoro Go tyle czasu nie było, prawda??

my z moim M to 2 zwariowane "czubki", każdy się z nas śmieje i mówi, ze małe dzieci, ale cóż, grunt to się dobrać pod względem charakteru :) leżę z termoforem na brzuchu, w 2 parach skarpet i 2 bluzach, zrobiło mi się tak zimno, myślałam, ze schodzę, ale ciepełko pomaga na szczęście na ból, a rozgrzewanie brzuszka nie wpływa źle na ewentualną wczesną ciążę?? choć pewnie u mnie te bóle świadczą o czymś zupełnie innym :(

Agita, ja mam podobnie :), chciałabym już teraz zobaczyć 2 kreseczki :), a jeszcze te silne bóle, które funkcjonować nie dadzą, boję się, że następny cykl (który zacznie się za 2 dni) będzie na tabsach i nici ze staranek, a potem mąż wyjeżdża :( Agnes, czekamy z Tobą na wieści :), będzie dobrze :)

Hejka dziewczęta :) ja dzisiaj obudziłam się z silnym bólem krzyża i mam wrażenie, że bolą mnie przydatki, boję się, że to stan zapalny, temp 36.7 przy moim 36.2 czyli ciutkę podwyższona, nigdy temp. nie mierzyłam, martwi mnie to, bo moze skończyć się znowu antybiotykiem, no i znowu zrostami itd :( Agita, nie załamuj się, następny będzie pozytywny :)

oj Kochana ciężko, a na jak długo miałby pojechać do Niemiec?? choć z drugiej strony pieniądze to nie wszystko, a jeśli mocno chcecie dzidziusia i znowu być razem to nie zastanawiaj się :) idę spaciać, jutro kolejny dzień :) dobranoc wszystkim

agnes, uda nam się wszystkim :) właśnie pożegnałam znajomych w drzwiach i szybko myk do Was, zobaczyć co nowego, chyba się uzależniam powoli od forum, ale powiem Wam szczerze, czuję się lepiej, bo są osoby w podobnej sytuacji, a myślałam już, ze tylko ja mam wszystkie problemy świata na swych barkach. po cichu też zazdroszczę, ale dziewczęta, pamiętajmy, że i nam zaświeci słoneczko :D

mam opakowanie, ale nie wiem kiedy użyję, trochę jeszcze poczytam na jego temat, agnes, widzę, że Twój mąż z poczuciem humoru jak mój :D

pierogi ruskie, mniami, naleśniki z serem, mniami :D ja zrobię naleśniki z cukinii jutro, bo mam jeszcze kawał :)

a ja dzisiaj dojadałam pomidorówkę :) a teraz piję cappuccino :) agnes to prawda z tym rozregulowaniem cyklu?? kurcze, nie doczytałam, ale te bóle myślę, że mi zejdą i może podziałają na płodność :)