mama Viki

Omi, ;) i dlatego napisalam ze lozysko prozdujace to nic ciekawego i dobrze ze jestes pod kontrola:) ja na macierzynski tez wybieram sie kolo miesiaca wczesniej, nie wczesniej, chce byc z maluszkiem jak najdluzej w domu, do tego biore 3 miesiace bezplatne i wakacje w sumie za 2 lata, bo mamy wakacje od urodzin do urodzin, u mnie wypadaja w maju, kiedy zaczyna sie nowy allowance, i wracam w maju, kiedy bedzie zaczynal sie nastepny;] takze mam nadzieje ze posiedze troche dluzej;) u nas Nadia jednak odpada;/ a juz myslalam ze mamy imie..maz mowi ze jednak mu sie odwidzialo..czas na kawke;) 3 majcie sie

Hej dziewczyny, wieki nie pisalam, ale czytam was regularnie:) omi, lozysko przodujące to problem, ale dobrze ze masz te,dodatkowe scany, w pierwszej ciąży tez szalalam z dopplerkiem:) sprzedalam po narodzinach corki i tym razem jednak nie kupie, chociaz rzecz fajna:) w ogóle teraz podchodzę bardziej na luzie do wszystkiego, monitora oddechu tez juz tym razem kupowac nie będę.. Ostatnio czuje ruchy dziecka, mini kopniaczki:) tzn juz od okolo 2 tyg;) za tydzień 27 mam Scan polowkowy, nie mogę sie doczekac, dziewczynka to będzie chyba Nadia a dla chlopca mój mąż chce Luiz od Luiza Suareza :D mamy zagraniczne nazwisko także będzie Oki;) chociaz mi ten Luiz ni kij ni w oko..;) , ale stawiam na chlopaka:) pozdrowienia i 3 majcie sie,

Hej dziewczyny, u mnie nareszcie sie ruszyli:) po telefonach ehh ..ale jest, od razu termin na skan, będzie to 13 tydzień, rowno za 2 tyg. I badanie krwi pod kątem zespolu Downa w pon., o midwife ani widu ani slychu, w ogóle tym razem wszystko jest strasznie chaotyczne, angela, marzy mi sie wstawanie o 5 rano:) po scanie planuje zmienić zmianę na 6 rano, będę mogla wstać o 4 30, zamiast 1 30..., dzięki Bogu pracuje tylko w weekendy:) jeszcze 4 wstawania, chyba ze zmienie przed scanem, oj korci mnie:)

ja nie mam nic, ani zabukowanego spotkania z midwife, ani skanu, nic a nic..w pon sama do szpitala zadzwonie

a ze mna kurcze jeszcze nikt sie nie skontaktowal, gp powiedziala zeby poczekac 2 tyg. ale wtedy to bedzie juz 11 tydzien, alez wkurzona jestem, chce sobie zmienic godziny pracy, a bez zadnego potwierdzenia bardziej dla mnie niz dla pracy nie chce robic, zabija mnie juz te poranne wstawanie, poczekam chyba do dzis i poprostu w pn sama zadzwonie do szpitala do community midwifes i chyba tam zaczne sie dowiadywac sama, bez przesady, nie bede czekac do 12 tyg. az mi sie odezwie jakas..alez mnie nerw trzesie

z tego co pamietam to wywiad przeprowadzala polozna, i ona tam wszystko wpisywala,

gosc, a moze mialby ktos ciebie podzucic? lub wez taxi?? bo 45 min to faktycznie bardzo dlugo, jezeli nie masz innej opcji , to mi osobiscie pomagalo rozebranie sie prawie do rosolu, nie dopuszczenie do goraca, siadanie zaraz przy dzwiach i uchylonym oknie, no i wyjedz odpowiednio wczesniej, tak, zebys nawet w rakcie jazdy mogla wysciasc, i ewentualnie poczekac na drugi autobus, no i woda z samodzielnie wycisnieta cytryna, no i na pewno nie siedzenie tylem do kierowcy, usiadz gdzies z przodu tak zebys mogla sie skupic na jezdzie, no i koniecznie musisz zjesc lekkie sniadanie , odpowiednio wczesniej, no i nie mysl o tym, i niczego nie czytaj, ja to bym ksiazki o zyganiu i mdlaniu w autobusach mogla pisac..

Enna, spokojnie:) ja wlasnie w 4 miesiacu lecialam 5 gdz, i wszystko bylo ok, a jak pisalam wczesniej, ciaza prawie 3 lata wystarana byla i tez tak panikowalam;) kasiulka a Tobie milego wieczoru;)

kasiulka, dopiero doczytalam:) gratulacje:) niech zdrowo rosnie Enna dasz sobie rade:) tez marze o zmianie pracy, ale teraz to chyba w ogole nie bedzie realne przez najblizsze lata, ale cos za cos:) nigdy nie pomyslalam ze bede mamuska z 2 dzieci :D heh i jeszcze jedno pytanie, czy was tez kluje w srodku w pochwie?? ja mam non stop takie igielki, zastanawiam sie czy to normalne, no i wiem ze dzidzius rosnie, moze jeszcze nie widac, ale wyczuwam to miejsce reka, no i zniknelo mi ta linia pod brzuchem i zrobil sie okragly;] oczywiscie widzialne tylko dla mnie:)

to ja ten ostatni gosc,

omi , z corcia jadlam bardzo duzo pomaranczy, sledzie w smietanie..zabronione ale jadlam, nie moglam sie powstrzymac, a tak generalnie wszystko po trochu, teraz odrzucilo mnie od slodkiego calkowicie, nawet sok czy cola sa za slodkie, jogurty z owocami tez, chociaz wczoraj zjadlam batonika z kremem, tak mi sie kremu zachcialo, a kremow normalnie nie lubie, takze dziwne;] ale wiem ze to bedzie chlopiec, poprostu jakos wiem;] Enna, a moze dzidzius przybedzie kilka dni wczesniej i zaliczysz sie do kwietnia;) takze zostan z nami prosze:) co do wizyty u lekarz, to za mna tez dzis gp, ale tak to wlasnie tu wyglada, babka zapytala sie mnie tylko czy to good news czy bad news:D chyba musza tak sie pytac:) dala magazyn emmas diary czy cos takiego, calkiem ineresujacy;) zapytala sie czy biore wit. zmierzyla cisnienie i zrobila refferal do midwife, maja sie ze mna skontaktowac w przeciagu 2 tyg. takze teraz czekam:) milego popoludnia:)

Tez sie zaczarnilam:) macie jakieś przeczucia co do plci dziecka? Z moja córka od początku wiedzialam ze to będzie dziewczyna, a tym razem stawiam na chlopca, jestem na 99% pewna:) a tak w ogóle to pozygalam sie wyjmując kurczaka z lodówki i mój mąż znowu gotowal, bidulek