Izabo76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Izabo76
-
Hallo ja już umęczona wpadłam do biura jak burza... masakra:) Ja dzisiaj rano 3 churpkie wasa z sałatą, ogórkiem i rzodkiewką. Do tego jeden bananek. Teraz wcinam wafle ryżowe 4 sztuki i taką surówkę z kapusty, ogórka, ,marchewki, kukurydzy i majonezu:( Nie mam nic innego i czasu na przygotowanie też nie miałam:( Do tego później czereśnie:) Po 16 jakiś ryż z tą samą surówką i biegnę do fryzjera na 17 pokolorować włosy, bo mi się już kolor \"sprał\":) Asiula na pewno będzie Ci ładnie w takiej długości włosów, bo ładnemu to we wszystkim ładnie hehe:) Bardzo fajnie się trzymasz, reszta to chyba jeszcze śpi:) Dobra, zabieram się do pracy troszkę, bo po 15 biegnę na pocztę:(
-
Dzień dobry:) U mnie powolutku ruszyło, efektów jeszcze takich kilogramowych nie widać, ważyłam się u mamy w niedzielę to dalej swoje 53 kg widzę, ale nie powiem tak jak Vanillcia czuję się lekko, może z brzuchem troszkę gorzej hehe bo nie wklęsły, ale poczekam:) Dobra biegnę na autobus, później się zeznam tu:)
-
Gosiu jak u mnie się ruszyło, a na mnie żadna dieta nie działała:) Poza tym podoba mi się to niełączenie, jeszcze długo będę się wdrażać, ale nie jest źle:) Tylko trochę ciężko wymyślać te suróweczki:) Jutro jadę do miasta i zamierzam kupić sobie taką surówkę z kapusty, ogórka z majonezem i zjeść z ryżem:)
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Kałamarnico robiłaś w końcu tą fasolkę?:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Cześć dziewczyny... kurczę dzisiaj był jakiś durny dzień... z niczym się nie wyrabiałam, albo miałaym tyle roboty, że już nie mogłam się wyrobić... Kałamarnico niestety serek zjadłam wtedy kiedy pisałam:( do kitu, ale dostałam @ i kurcze no nie miałam silnej woli, ale później to już się jakoś trzymałam do końca dnia ok:) Wody dużo piłam... Na obiad o 17 makaronal\'dente z surówką, jak wróciłam koło 21 to tylko woda i kilka garści ziaren słonecznika. Nie dopada mnie głód, tak jak mówiłyście, dzięki za te wszystkie wskazówki - aczkolwiek nie zamierzam przestać pytać:) Kałamarnico ja jestem po zabiegu łyżeczkowania, ponieważ byłam w tak zwanej \"pustej ciąży\"... to była moja pierwsza ciąża, cóż czasem się zdarza... ale od sierpnia mogę się już znowu starać:) Czuję się lekko wiecie? Pomimo @ gdzie zawsze miałam wrażenie, jakbym była coanjmniej wielorybem:) Może po jakimś czasie dojdę do siebie na tyle, żeby mi już te moje niechciane wałeczki nie przeszkadzały tak bardzo hehe:) W każdym bądź razie wieczorem nie mam już tak nadętego brzucha. Rozumiem, że żółtego sera nie mogę połączyć z chrupkim pieczywem? hehe:) Jutro mam zamiar zjeść banana lub dwa i jakąś właśnie kanapkę:) -
Cześć kochane, no ja dzisiaj to sobie pomilczałam:) Ale w pracy miałam dzisiaj dosłownie urwanie głowy, albo jakoś nie potrafiłam się obrobić? W każdym bądź razie kosmiczny dzień, a później jeszcze na 18 biegłam na zajęcia z teorii prawa jazdy... Zmęczona jestem totalnie... Ja dzisiaj po porannej grahamce, serek danio ze słonecznikiem, potem czereśnie, a koło 14.30 drugą grahamkę:) A w domu Moniuś zmiana planyów hehe:) Zobiłam na szybko surówkę z pekińskiej, ogórków, papryki, rzodkiewki, pora i jogurtu - to wszystko zjadłam z makaronem al\'dente i byłam objedzona. Teraz seee trochę pochrupałam słonecznika;) Myślę, że chyba nie jest źle. Ja np widzę, że chyba nie jestem tak opuchnięta, nawet teraz przy @ - chociaż mogę się mylić, ale chyba już mi tak nie sterczy bębenos:) Ale to też mi się może wydawać hehe, poczekam jeszcze troszkę z ohami i ahami:) Od poniedziałku mamy z mężem urlop, ale cholera tak się poukładało, że nie wyjeżdżamy nigdzie:( Więc moja koleżanka zaproponowała, żeby mój mąż sobie u niej dorobił na umowę zlecenia hmmm no za 2 tygodnie 1000 zł na rękę to chyba się opłaca? Tym bardziej, że on wziął 3 tygodnie urlopu i chce telewizor kupić, to niech idzie chłopak:) Ja potrzebuję snu, bo oszaleję... A jutro też się nie będę odzywać za często, bo muszę z rana jechać do jednego urzędu, a wiecie jak to w urzędach...ehhh Ale Wy ładnie się trzymałyście też cały dzień, dumna jestem z Was:)
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Dzień dobry:) Rozwieliitko niech no tylko wpłynie co nieco na konto, a będę szalała jak nigdy:) Kałamarnico, uświadomiłaś mi tym lipcem, że niestety będę znów o rok starsza i rzeczywiście przez palce przeleciało mi pół roku... Lato ucieknie prędziutko:( Nie cierpię zimy... Już wiem czemu wpierniczyłam te orzeszki wczoraj wieczorem... dostałam dziś @:( Kurcze po tym zabiegu to niestety mam nieregularne @ tzn co 21-23 dni - nie wiem może muszę poczekać, aż się wszystko wyreguluje... bo to dopiero 2 miesiąc po zabiegu hmmm. No dobrze, dziś na śniadanie grahamka z sałatą, pomidorem i koperkiem. Teraz sobie zjem czereśnie:) Mam ochotę na serek danio ze słonecznikiem, ale musiałabym czekać jeszcze z dwie godziny, żeby go zjeść, a głodna jestem i wzięłam sobie jeszcze do pracy bułkę grahamkę hmmmm źle troszkę to pogodziłam, ale... najwyżej serka nie zjem:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Rozwieliitko, ależ mi narobiłaś ochoty na mozzarellkę, już jakiś czas zbieram się zrobić z nią danie, ale nigdy nie miałam pomysłu. Mówisz, że z tuńczykiem można?:) Ja chyba zakupię z Zotta. A możesz polecić jakąś potrawę? Koniecznie muszę spróbować:) Dzisiaj koło 21 zjadłam garść orzeszków archaidowych solonych:-o eeee tam, mam wrażenie jakbym troszkę mnie była \"opuchnięta\" i rzeczywiście najedzona... Zjadłam koło 17 i później już tylko woda... może faktycznie jest to kwestia nawyku jedzenia \"po zdrowemu\" Pomału przekonuję się, że jednak warto. Mam nadzieję, że w końcu waga się zmniejszy. Wczoraj się ważyłam u mamy, ale ta waga lekko oszukuje, pokazała 53 kg... tylko ona zawsze tyle pokazuje hehe Mniejsza z kilogramami:) Zdrowie się liczy:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Witam:) Ja od godziny 12, odkąd zjadłam 3 kawałki makowca nie miałam czasu na nic tylko na picie, także jogurt nie był pochłonięty tylko dwie garście słonecznikaL) Teraz zjadłam frytki z syrówką:) Wrócę po 20 więc już chyba tylko woda mi została... a czy po 20 mogę trochę słonecznika zjeść?:) -
Witam ponownie:) Ja dopiero teraz mogę coś w siebie wcisnąć i zajadam się właśnie czereśniami:) Mam mnóstwo pracy, o 15 przyjeżdża do mnie pan z bhp, a później pędem do domu, obiad i zaś na zajęcia z prawa jazdy wrrrrr:(
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Ja dzisiaj rano twaróg Piątnicy lekki, ze szczypiorkiem, ogórkiem i koperkiem - niestety nie zjadłam całego, bo już po kilkunastu łyżkach byłam pełna:) Do pracy mam 3 kawałki makowca, ale to zjem jako jeden posiłek, czereśnie (do przekąszania) serek waniliowy danio i ziarna słonecznika. Na obiad będą frytki z piekarnika z furą sałatki jakiejś:) To tak na szybko, bo dziś znowu jadę na zajęcia z nauki jazdy - na razie teoria, ale dzisiaj jestem nie do życia - zupełnie nieprzytomna:( Boli mnie kręgosłup szyjny, zaś przestałam robić ćwiczenia to mam za swoje... Dziś ostatni dzień miesiąca, więc nie będę mogła tu zaglądać często, muszę zrobić wypłaty (pracuję w kadrach), a moja szefowa się urlopuje:) Mam nadzieję, że zbyt mocno nie skrytykujecie mojego jadłospisu na dzisiaj:) -
Dzień dobry:) Gosiu, najważniejsze w tym wszystkim i tak jest to, że odpoczęłaś i że masz zapał i chęci do reżimu od poniedziałku Ale zrób sobie czasem taki reżim w weekend:) Spróbuj czy dasz radę:) Ja dzisiaj rano twaróg Piątnicy lekki, ze szczypiorkiem, ogórkiem i koperkiem - niestety nie zjadłam całego, bo już po kilkunastu łyżkach byłam pełna:) Do pracy mam 3 kawałki makowca, ale to zjem jako jeden posiłek, czereśnie (do przekąszania) serek waniliowy danio i ziarna słonecznika. Na obiad będą frytki z piekarnika z furą sałatki jakiejś:) Nie wiem co się dzieje, ale dzisiaj kręci mi się w głowie - obawiam się, że znowu kręgosłup szyjny daje o sobie znać, bo od jakiegoś czasu zaczyna mnie boleć od długiego siedzenia przed komputerem i nie tylko.:( Muszę chyba zacząć znowu ćwiczenia, które mam od rehabilitanta, bo już palece u prawej ręki mi cierpną... ja to się mam zawsze jak nie urok, to przemarsz wojsk... Dzisiaj biorę się do pracy, bo mam jej full no i wypłaty dziś przecież 30 czerwiec:( Wrrr buźka.
-
Vanillcia welcome! Dumna jestem, że pomimo urlopowania trzymałaś się dzielnie, brawo:) Moniu, no dzisiaj to już lepiej jadłaś, draniu mały:) Sama jestem zdziwiona, że się trzymałam i neizmiernie się z tego cieszę:) Ja dzisiaj wieczorem będę testy, testy ;( Wciąż mam 3-4 błędy, bo niektóre rzeczy mi nie wchodzą hehe:) No i poprasuję troszkę, bo wczoraj pranko robiłam:(
-
Cześć leniuszki:) Ja już wróciłam. U babci była zupa pomidorowa i gołąbki - wybrałam gołąbki tzn zjadłam półtora gołąbka:) i tylko dwa kawałki makowca w odstępach czasowych i dużo dużo woooody. Teraz zjadłam 4 chrupkie wasa a sałatą, ogórkiem, porem i pietruszką a że byłam nienajedzona więc jeszcze 3 wafle ryżowe z musztardą i sałatą (zlbiża mi się @ więc zaczynam wydziwiać hehe).\\ Dostałam od babci makowca, więc będzie on jednym z moich jutrzejszych posiłków, mam też czereśnie. Jakoś dam jutro radę, a że będzie gorąco więc mam nadzieję, że będę dużo pić hehe:) Co tam u Was kochane?:)
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Witam dziewczyny:) No niestety babcia mnie zaskoczyła, zrobiła gołąbki z młodej kapusty i zupę pomidorową... Nie miała nawet żadnych warzywek cobym mogła zrobić sobie jakąś surówkę:( Ale po moim śniadaniu tylko piłam (oczywiście po godzinie odstępu) później koło 13 zjadłam półtora nieszczęsnego gołąbka, po godzinie picie i dopiero gdzieś po 2-3 godzinach dwa kawałki makowca. Potem tylko woooda, woda, woda. W domu o 18.30 (bo tak wróciłam) 4 chrupkie wasa wieloziarnistego z ogórkiem, sałatą, porem i pietruszką. Niestety się nie najadłam więc jem jeszcze 3 wafle ryżowe z musztardą i sałatą. Kosmiczne połączenie, ale niedługo będę mieć @ więc dziwactwa mnie się trzymają:( Trochę węglowodanowy dzień, ale... cóż poradzić. Mam tylko nadzieję, że \"zaskoczę\":) Dostałam kwawałek makowca, ale to jutro sobie zjem zamiast jakiegoś posiłku i będzie ok, jak myślicie? Do tego mam czereśnie, więc dam jakoś radę:) Wy też się ładnie trzymacie:) I narobiłyście mi smaka na kapustkę w sosie pomidorowym - muszę sobie w tygodniu zrobić:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Ojjjj jeśli zaprzyjaźnię się w końcu z moją \"silną wolą\" to pewnie będę miała setki pytań:) Mam nadzieję, na stałe wprowadzić taki sposób żywienie u siebie w domu;) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Nic się nie stało, ważne że mogę je połączyć hehe:) Ja również owoce traktuję jako przekąskę, oczywiście nie banany:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Dzień dobry:) Candywoman dziękuję Ci bardzo za podpowiedź. Z Twojego opisu wynika, że nie jadasz ziemniaków nawet z surówką? A ja miałam dzisiaj taki plan:( Wydajem mi się, że właśnie po wodzie jestem też taka nabrzmiała, ale może to wszystko się jakoś wyreguluje, zobaczę. Ja na razie efektów nie widzę, ale jestem dopiero trzeci dzień na tej diecie, a wiadomo, że każdy organizm reaguje inaczej:) Liczę na to, że w końcu waga drgnie:) Ja dzisiaj na śniadanko: oczywiście pół godziny przed szklanka wody, dwie kanapki ciemnego chleba na miodzie z sałatą, pomidorem i porem:) Do tego dwie garście suszonych banaów,bo tojużjest ich koniec hehe:) Za godzinkę kawka:) Teacherka też się wczoraj ładnie trzymałaś:) Myślę, że Candywoman ma racjęz tą kawą i bombonierką:) Ja dzisiaj będę wcinać makowca:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Zastanawiam się jeszcze nad tym łączeniem płatków owsianych czy otrąb z jogurtem naturalny i łyżką miodu?:) Ja tam bym połączyła, bo gdzieś wyczytałam, że mozna i żeby nie wpadać w szaleństwo:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Ja wolę raczej nie folgować, bo później znowu będzie mi ciężko \"wskoczyć\" w rytm:) Jutro jadę na obiad do babci, wiecie jak babcie gotują hmmm moja gotuje smacznie więc jakoś będę musiała się wymigać, albo może jakąś surówkę zjem, oj będzie się działo:( A i makowiec będzie, myślisz że mogę sobie pozwolić na trzy kawałki jako zupełnie osobny posiłek? Będą tam jaja i mąka, ale cóż zrobić... uwielbiam makowiec, babcia piecze go dwa razy do roku na każde święta, a jutro sprecjalnie dla mnie, bo dawno u niej nie byłam ehhh te babcie:) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Kurcze Kałamarnico dziękuję Ci bardzo Nie ukrywam, że wczoraj późnym wieczorem podczytywałam Wasz topic i zostało mi coś tam w głowie:) No i biegam oczywiście z tą kartką, na której mam wypisane co można a czego nie:) Nie wiem jak to zrobiły niektóre z Was, że w 3 dni schudły 1,5 kg - ale u mnie nie mam już chyba z rana i wieczorem takiego wielkiego odstającego brzucha (chyba, że się wieczorem bardzo opiję wody - straszne mam pragnienie ostatnio), strasznie mi to przeszkadza, ponieważ wyglądam jakbym była co najmniej na początku ciaży:( Myślę, że wytrwałość i konsekwencja jest tu najlepszą metodą:) Troszkę czułam się dzisiaj głodna, ale to przecież moje początki więc wiele muszę \"dopracować\" żeby się tak nie czuć:) -
Moniu ja to Ci chyba wtłukę kiedyś... to już jak nie masz apetytu, to chociaż powinnaś sobie zamiast tego arbuza zjeść coś treściwego, chociaż durną kanapkę, bo przecież arbuz to woda, a wodę i tak pijesz non stop. Na razie grożę Ci palcem... zaszkodzisz sama sobie Ja to chyba dzisiaj byłam nawet grzeczna:) Pół godzinki przed śniadankiem szklanka wody, później jajecznica z 3 jaj, szczypiorku i ogóreczek to tego. Po godzinie kawkę, z odrobiną cukru i bez mleczka (ale już kupiłam sobie miód). Mieliśmy z mężem siedzieć i odpoczywać a tu zaproszenie na grilla się napatoczyło, ale też się trzymałam. Przed wyjazdem koło 12 jabłuszko i marchewka, koło 14 jakieś dwa skrzydełka z pomidorem i odrobina słonecznika. Po godzinie kilkanaście czereśni i woda, woda, woda. Dopiero koło 18.30 (niestety tak wróciliśmy) zjadłam twaróg ze szczypiorkiem i ogóreczkiem, z odrobiną jogurtu, po godzinie woda, woda, woda:) Myślę Gosiu, że będziesz ze mnie dumna:) Nie wiem jak to będzie jutro, bo jadę do dziadków a przecież wiecie jak babcie gotują Jakoś będę musiała się trzymać i coś wymyśleć. Wiem, że na pewno będzie makowiec, dlatego Gosiu o niego pytałam. Myślę, że jak dwie kawałki zjem to nic mi się nie stanie:) Ok idę robić jakieś testy, bo cały dzień zmarnowałam... miałam trzaskać testy non stop i nic nie mogłam zrobić, bo mi nie dali:) Ściskam mocno:)
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Izabo76 odpisał dopamina na temat w Diety
Witam dziewczyny:) Ja to chyba dzisiaj byłam nawet grzeczna:) Pół godzinki przed śniadankiem szklanka wody, oóźniej jajecznica z 3 jaj, szczypiorku i ogóreczek to tego. Po godzinie kawkę, z odrobiną cukru i bez mleczka. Mieliśmy z mężem siedzieć i odpoczywać a tu zaproszenie na grilla się napatoczyło, ale też się trzymałam. Przed wyjazdem koło 12 jabłuszko i marchewka, koło 14 jakieś dwa skrzydełka z pomidorem i odrobina słonecznika. Po godzinie kilkanaście czereśni i woda, woda, woda. Dopiero koło 18.30 (niestety tak wróciliśmy) zjadłam twaróg ze szczypiorkiem i ogóreczkiem, z odrobiną jogurtu, po godzinie woda, woda, woda:) Mam nadzieję, że troszkę chwytam. Chodzę z kartką i kurczę zaglądam, co mi wolno a czego nie:) Ja jestem z siebie dumna, nie wiem czy uważacie tak samo?:) -
Dzień dobry:) Gosiu, to tylko pozazdrościć koleżance - a ja np już od wieków nie jem ziemniaków... chleba od jakiegoś czasu też nie wpierniczam, no grahamkę muszę zjeść, ale już bardziej przerzucam się na wasę lub wafle ryżowe:) Dziś już po śniadaniu jestem, jajecznica z trzech jaj, szczypiorek i jeden świeży ogórek, niestety jestem głodna hehe. Za godzikę kawka. Muszę się wybrać na zakupy, bo jakieś warzywka i owocki trzeba kupić:) No i jakieś serki waniliowe danio:) Nie wiem, co na obiad ale pewnie jakiś makaron i surówka:) Nie mam pomysłów na obiady:( Za mną chodzi lasagna:( Gosiu danie będzie na pewno pyszne:) Nic Ci się nie stanie jak raz połączysz te ziemniaki, przecież to z brokułami więc to warzywko:) Moniu, to jak nie chce Ci się jeść, to przynajmniej jak już jesz to jedz treściwie:) Dziś zamierzam siedzieć w domu i nigdzie nie jeździć, potrzebuję wypocząć. No i oczywiście zabrać się za testy na prawo jazdy:)
-
No widzisz Moniu, nie wiem dlaczego tak się czuję. Być może takie połączenia nie będą mi służyć, ale oczywiście jeszcze dam szansę temu sposobowi żywienia:) Zgadzam się z Gosią, że za mało jesz - zwolnisz sobie metabolizm i przestaniesz chudnąć... no i zdrowie sobie marnujesz kochana:) Gosiu, dziękuję CI bardzo za zaangażowanie, ja po prostu nie cierpię buszować po internecie...\' Jutro rano jajecznica ze szczypiorkiem i do tego ogóeczek:) A jakich używasz przekąsek między przerwami? bo jabłek i truskawek i kiwie i winogron to chyba nie można? Ja dzisiaj jadłam marchewkę:)