Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Izabo76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Izabo76

  1. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Kurcze dziewczyny a ja się tak najadłam, że aż mi niedobrze:( Nie dam rady ćwiczyć, bo wiecie...:) Może trochę później... ja już nie mogę jeść dwóch dań, jedno mi w zupełności wystarcza:) To chyba dobrze:)
  2. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Moniu ratatujka tak mówi moja mama na zupę, w której nic nie ma hehe, ja akuratnie kupiłam zupę fasolową z odrobiną boczku i taką zrobiłam:) A propo mojej zapiekanki hmmm nawet da się zjeść... zobaczymy, co mój mąż na to powie, pewnie będzie wybrzydzał, bo nie ma mięska:)ale co tam...:) Jestem tak napchana, że hej - później jeszcze same truskaweczki zjem. Na jutro do pracy zrobiłam sobie surówkę z kalafiora, pora, ogórka, rzodkiewki i odrobiny kapusty pekińskiej. Do tego sos naturalny:) Idę wyrzucić śmieci, i spalić to co zżarłam, żebym mogła się ruszyć później na ćwiczeniach hehe
  3. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Hej ho:) Ja już zrobiłam tą swoją zapiekankę, nie wiem co to z tego wyjdzie, ale dopiero za 50 minut będę wiedzieć:( Na razie jem małą miseczkę zupki ratatujki, bez niczego tylko mrożonki i odrobinę ziarenek smaku:) Odezwę się później:)
  4. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ojjjj Gosia, tutttttawki są raz w roku kochana:) Kupiłam właśnie 2 kilo hehe, aaaa może jakoś ze mnie zejdzie:)
  5. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Vanillcia oczywiście, że dziecko mogło się urodzić przez te leki również chore... ale może mało szkodliwe były, nie znam się - oglądałam natomiast kiedyś z nimi wywiad i tak naprawdę dziecko było poważnym obciążeniem dla niej, mogła nawet przy porodzie przy cesarce umrzeć, a jednak się zdecydowała... Nie wiem, widocznie tak miało być, gdzieś to zapisane było... ale szkoda mi jej. Ja zaraz uciekam do chaty i będę pichcić swoją zapiekankę z ryzu i tuńczyka - zobaczymy co mi z tego wyjdzie... Nic więcej nie mówię, bo głodna jestem:( Vanillcia fajnie się trzymasz, jednak coś Ci tam spada z wagi:)
  6. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    No tak jakoś, wyszło Moniu... Dobra podjadam troszkę kalarepki, nie zadzkodzi mi:)
  7. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Cześć dziewuszki moje:) Gosiu witaj, przestań podjadać z brzdącem, bo wciąż będziesz stała w miejscu:) Może w inny sposób można mu wytłumaczyć, że to jest dobre jedzonko?:) Już się zeznaję co tam wczoraj nabroiłam:( Otóż: z samego rana 4 chrupkie wasa z pasztetem, pomidorkiem i rzodkiewką. Później kilka wafli ryżowych i woda, koło 14 zjadałam jakiegoś tosta i 1,5 litra wody. Cały dzień spędziłam wczoraj na nogach, wszędzie chodziłam na piechotę, nawet do mojego ginekologa zaszłam autonogami:) dużo piłam. Wróciłam do domu dopiero po 18. Wtedy zjadłam troszkę jakiejś surówki i kanapkę ciemnego chleba z pasztetem. No i oczywiście troszkę truskawek z odrobiną cukru... Niestety dzisiaj wcale nie czuję się z tego powodu lepiej... brzuch mam taki, jakbym zaraz miała pęknąć:( Nie wiem, co jest grane...muszę jakoś inaczej zmodyfikować to co źrem... Tak jak pisałam byłam wczoraj na kontroli, po pierwszej @ od zabiegu - wszystko jest ok, mogę nawet już na aerobik chodzić, bądź ćwiczyć brzuszki hurrrrraaaa tym bardziej, że i tak muszę jeszcze poczekać, przynajmniej do sierpnia ze staraniami o dzidzię, to mogę teraz szaleć na całego z ćwiczeniami. Później będę zmuszona pofolgować - mam w domu płytę z ćwiczeniami i matę do ćwiczeń, zacznę chyba od dzisiaj, bo nie ma na co czekać:) Dziś rano 3 chrpkie wasa z pasztetem, pomidorem i rzodkiewką. Do pracy jedna już tylko kromka ciemnego chleba z tym samym zestawem co wyżej i jogurt naturalny z otrębami zeźrem. Na obiad mam w planach zapiekankę z ryżu, tuńczyka, kukurydzy... nie wiem tylko czy wyjdzie, jeśli nie to mam jeszcze zupkę w lodówce, gorzej z moim mężem bo nie mam żadnego mięsa hehe:) Vanillcia mam nadzieję, że tym razem wytrwasz w swoim postanowieniu nie podjadać przy Cambridge - wierzę w Ciebie:) Asiulka, na pewno pracę napisałaś perfect:) Faktycznie przydałoby Ci się trochę odetchnąć, więc nawet jak w sobotę \"zgrzeszysz\" to nie miej wyrzutów:) Super, że ciuszki są luźniejsze:) Moniu o Tobie pisać nie będę, bo rzeczywiście Gosia ma rację, że zastąpiłaś tu Malwinę:) Ciekawe co tam u niej...? Ja jak na razie mieszczę się w swoje letnie rzeczy, ale brzuch ze spodni mi wychodzi i tego nienawidzę, bardzo mi to przeszkadza więc się za to zabiorę, bo muszę:) Wczoraj mierzyłam też sukienki, pierwszy raz w życiu - zawsze się opierałam, ku niezadowoleniu mojego męża - ale muszę przyznać, że wyglądam znośnie hehehe:) Dzisiaj chyba będę znowu uczyć się oswajania z samochodem:) Lalalala dostałam od szefowej premię, pokaźną także tylko coś dołożę i zapierdzielam na kurs:) Ale mi elaborat wyszedł:) Buziaczki, bo mam masę do nadrobienia w pracy:)
  8. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Monia ja się po prostu bardzo dobrze kamufluję, hehe:) Oglądałam zdjęcie - bardzo ładnie wyglądasz i już byś mogła sobie dać spokój z tym odchudzaniem:) Ja natomiast rosnę z oponką hehe, ale co tam idzie lato więc będę się pilnować baaardzooo:)
  9. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ale wiecie co... odchudzić się muszę na bank po prostu koniecznie... jakiś czas na kalarepkach, marcheweczkach i surówkach, zero lodów i ciasta - bo szlag mnie trafi z tym moim brzuchem... Czemu to odchudzanie i diety są takie strasznie męczące...?
  10. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Moniś myślę, że Twój obiadek dzisiaj jest oki doki:)
  11. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Moniu wiesz tą kaszę kus kus można jeść z czym tylko chcesz, z mięskiem, do bitek, do sosu, do sałatki warzywnej możesz nawet wrzucić - co tam sobie tylko wymyślisz:) Ja dzisiaj to co wcześniej, troszkę białego serka i kalarepka, dużooo wody - w domu kawałeczek lasagni no i troszkę loda... czuję się panicznie pełna i okrągła:( ale może to przez tą wodę...?:) tak sobie wmawiam. Ja tak jak Monia wróciłam szybciochem do domu, cosik tam zjadłam i jestem już w pracy, bo jutro mam wolne, będę załatwiać różne sprawy, więc muszę tu nadrobić, bo przecież są wypłaty...:) Pozdrawiam Was serdecznie:)
  12. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Hello:) Hmmm jakby tu powiedzieć?:) Rano było to co pisałam, później kawałek placka (biszkop z kaszą manną, truskawkami i galaretką), mały talerz zupki, kawałek arbuza, znowu kawałek ciasta no i w domku mała suróweczka z kalafiora, pomidora, rzodkiewki, ogórka i fety... chyba nie było tak źle, bo całego obiadu nie zjadłam, ale mimo wszystko niegrzeczna byłam:( Ale za to dziś po raz pierwszy uruchomiłam samochód i troszkę jeździłam heeh... uczę się, bo zamierzam iść na prawo jazdy... już za dużo z tym zwlekałam... Nawet mi się to podoba chociaż jestem i tak jeszcze zamotana:) Jakoś się nie czuję i nie wyobrażam sobie siebie w roli kierowcy, za bardzo roztrzepana jestem i chyba się do tego nie nadaję... ale może się mylę... no zobaczymy. Troszkę sobie spaliłam kawałęk plecków i ramion, tak sobie stałam na dworze i rozmawiałam z mamą a słonko mnie grzało...:( Oby wytrzymać do \"Teraz albo nigdy\" i będzie dobrze;) Pozdrawiam.
  13. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Moniczka a co Ty opowiadasz?:) Właśnie ja Ci napisałam pod którymś zdjęciem, jak wyglądasz - dla mnie bomba naprawdę kochana...! Ja dzisiaj jajecznica z dwóch jajeczek i kromka wasy:) Dzisiaj jadę na miasto, mam pusto w lodówce no i wczoraj nie kupiłam naczynia żaroodpornego, więc dziś będę biegać. Na obiad nie mam pojęcia co zrobię hehe, mój mąż chce zrobić lasagne... ja wolałabym z warzywami, a on ciągle o mięsie:( No cóż zobaczymy:) Ściskam mocno
  14. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Witam kochane:) Ja dzisiaj znowu będę w biegu:) Będę poszukiwać naczynia żaroodpornego do piekarnika no i oczywiście jakiejś foremki do ciasta, bo mój mąż mi nie odpuści:( Nie cierpię piec, bo miałam to co sobotę w domu, moja mam uwielbia, więc ja się nigdy nie przyłożyłam do nauki:) Może sobie jakieś okularki nowe kupię, albo co:) Zobaczę. W każdym bądź razie ja dzisiaj jak zwykle o 3 chrupkich wasach z tym co wczoraj i do pracy ten sam zestaw z chlebem z otrębami (kanapeczki bardzo małe). Mam też marchewki, a do miasta zabieram kilka wafli ryżowych i wodę... Wczoraj niestety po 21 zeżarłam troszkę loda lalalala... no tak, to właśnie ze mną jest:( Pozdrawiam Was serdecznie:)
  15. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ehhh dziewczynki każda z nas ma jakieś małe co nie co:) Tak to jest, jak sobie przez dłuższy czas człowiek wielu rzeczy odmawia. Ja zjadłam miseczkę swojej zupki, pierś z kurczaka podsmażana tylko w przyprawach na oliwie i tą resztkę surówki:) Teraz wcinam truskawki z jogurtem naturalnym i miodem, ale niestety nic specjalnego, nie polecam hehe:( Moje pierwsze truskawki w tym roku i spierdzielony efekt, ale co tam:) Jadę zaraz zapłacić za szafeczkę, a jutro ją mąż odbierze i będziemy się rządzić z piekarnikiem hehe:) Ściskam, bo nie wiem kiedy wrócę:)
  16. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Hmmm zjadłabym taką sałatkę z tuńczykiem:) Może sobie zrobię na grilla w sobotę, bo jadę chyba do teściowej:) Przez wczorajszy przestój dziś tu pisać już nie mogę gdyż, muszę robić wypłaty i mnóstwo innych spraw. Do później kochane:)
  17. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ojjjj, ależ Was leń ogarnął:) No nic ja już do pracy, teraz wcinam śniadanie 3 chrupkie wasa z szynką z indyka, rzodkiewką i sałatą:) Do pracy dwie malutkie kanapusie z tym samym zestawem i 6 archewek, z czego zjem na pewno tylko 3 bo mi szefowa \"podkradnie\":) Na obiad mam jeszcze wczorajszą zupkę jarzynową \"light\":) Może ugotuję sobie pierś z kurczaka, albo obsmaże tylko z przyprawami na oliwie z oliwek i do tego moja surówka kalarepkowa. No cóż cisza tu więc do napisania później, mam nadzieję że już mój nowy komputer hula:)
  18. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Cześć dziewuszki:) Witam w \"konkursie\" wszystkie nowe uczestniczki;) Ano znikłam, bo cały weekend biegałam za piekarnikiem, potem goście - w poniedziałek wróciła moja szefowa z Paryżewa, więc nawał pracy, jutro będę mieć nowy komputer w pracy i nowy system kadrowo-płacowy więc nadganiamy dzisiaj pracę ile tylko możemy, bo jednak jeden dzień nam pójdzie w odstawkę:( Kochane moje ja tu widzę, że \"konkurs\" nadal trwa tylko uczestniczki czasem podjadają:) Nie stresujcie się dziewuszki, zawsze coś zjemy nie tak jakbyśmy tego chciały, bo niestety to są uroki diety - to, co zakazane najlepiej smakuje. Moja koleżanka, która jest na tej diecie zgodniej z grupą krwi dzisiaj mi też pisała, że już tak strasznie za nią pizza chodzi... także nie zamartwiajcie się tym, że coś skubniecie. Ja coś tam z tej diety z grupy krwi praktykuję, ale też nie wiem ile będę mogła wytrzymać na ryżu, warzywkach...dużo wyrzeczeń w tej diecie, wiele artykułów trzeba zastąpic innymi, a to niestety kosztowne... makaronu mi nie wolno, mięska też (mogę indyka, którego nie cierpię i kuraka, który mi wychodzi już bokiem...:)) ale kupiłam piekarnik, więc może coś innego wprowadzę w jadłospis... Wprawdzie teraz troszkę się trzymam, ale nie czuję żebym od soboty była jakaś \"lżejsza\" oczywiście w scudzysłowie, bo przecież nie oczekuję na cuda. Niestety w dalszym ciągu czuję się napompowana:( Mam tylko nadzieję, że... idzie teraz ciepełko i nie będę tak podjadać tylko pić no i warzywka, owocki... chociaż ta dieta strasznie mnie nawet pod tym względem ogranicza... ale z drugiej strony jeśli mi to napędza kalorii to warto chyba ten fakt przemyśleć?:)
  19. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Halo, halo:) U mnie pochmurno, ale słoneczko nabiera coraz więcej odwagi widzę i zaląda zza chmurek:) Więc może dzień nie będzie taki straszny:) Gardło już mnie nie boli, trochę mam zatkany nos, ale z tym to sobie dam radę;) Teraz jem śniadanko 4 wasa chrupkie z serkiem ostrowia z ziołami na to ogóreczek rzodkieweczka i sałata:) Wysuszę tylko łepek, maznę jakiś podkład na pyszczek i wybiegam kochane z chatki rozglądać się za tym piekarnikiem, popołudniu dołączy do mnie mąż. Oczywiście polata też za swoimi rzeczami hehe. Ściskam Was mocno:)
  20. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Cześć dziewczynki:) Ja zaczynam się rozkładać na części pierwsze:( Boli mnie gardło i jest mi zimno bleeeee, a miałam jutro pobiegać po sklepach na zakupy tzn. za tym piekarnikiem:( Słuchajcie ja nie chcę się całkowicie przerzucić na tą dietę zgodną z grupą krwi, po prostu chę sprawdzić czy wykluczając rzeczy, które podobno mi nie służą rzeczywiście polecę z wagą, tym bardziej że prawie w ogóle nie jem mięsa... za to nabiału strasznie dużo jadłam, a tego podobno nie mogę... Zobaczymy:) W każdym bądź razie wczoraj zjadłam rano 3 chrupkie wasa z serkiem topionym, rzodkiewką, ogórkiem i sałatą. Na obiad warzywa na patelnię, później dwie kiwi i morele suszone. Nawet nie byłam głodna, ale może to przez to zaczynające się choróbsko:( Na razie muszę się wykurować bo nic z tego dobrego nie wyjdzie.
  21. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Asiu, dlatego moje postanowienie \"noworoczne\" hehe jest takie, że też już ich nie kupię i naprawdę zamierzam się pilnować już od dzisiaj (pomimo, że \"wmusili\" we mnie kawałek pizzy:() Biorę się do pracy, bo przecież będę tu nocować:(
  22. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Hmmm ja już w pracy:( W domku zjadłam jeszcze dwa batoniki Sante żurawinowe, nie jestem z tego dumna wcale - ale cóż mogę na to poradzić... teraz jestem tą kaszą tak napchana, że hej ho... tylko woda woda i woda:) Ciekawe jak tam Vanilla sobie poradziła z biegłą przebiegłą:)
  23. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Moniu ja również w takie maile nie wierzę, dostałam ostatnio z portalu interia to go wywaliłam do śmieci, nawet nie otwierając, bo nigdy nic nie wiadomo... A co myślicie nad tą dietą zgodną z grupą krwi? Tzn to jest \"dieta\" w dosłownym cudzysłowiu, po prostu zamierzam zdrowo jeść, ale bez paranoi - moja koleżanka tak robi i mówi, że inaczej się czuje itd. Właśnie się zaczytuję o tym, bo ja jak Monia dzisiaj wracam do robotki na 18;(
  24. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ależ jesteście zapracowane dziewczynki:( Ja muszę dzisiaj tyrać po godzinach:( no nic na razie zjadłam swoje półtora kanapeczki i koniec aż do później hehe:) Natomiast przeglądam diety według grupy krwi, moja koleżanka stosuje i wydaje się być rozsądną dziewczyną tzn czy to można powiedzieć, że to jest dieta? Prostu zdrowe żywienie... zamierzam też wyeliminować różne produkty... muszę się zagłębić w czytaniu:)
  25. Izabo76

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Kurcze Asiulka super! Tylko szkoda faktycznie, że się nie udało:) Ale za to jaka satysfakcja, że chociaż płytkę Ci wyślą:) Ja słodyczy raczej nie jem, nie mam takich napadów na słodycze... ja to sobie myślę, że to wszystko przez tą @ - poczekamy zobaczymy, na razie koniecznie muszę się pilnować, koniec kropka. Takie moje postnowienie... hmmm :) Coś tu cicho dzisiaj. U mnie słoneczko coraz częściej wychodzi zza chmur, ale jest chłodno niestety:(
×