Ooo dawno mnie tutaj nie było. Mi jakoś czas mija, i łuk podniebienny mi prawie nie przeszkadza, no jak mówię szybciej to seplenię. I jedzenie trochę się o niego zachacza. Ale nie jest źle już 25 dni minęło odkąd mam łuk górny i łuk podniebienny, i teraz wiem że napewno dotrwam do końca, co mi się wydawało pierwszego dnia nie możliwe.
P.S. no i trochę język boli..