pomorzanka_34

Lojka ...bo ja jeszcze troszke po domku biegam :) Nie uciekaj :)

No właśnie nie wiem kiedy tydzień minął , jutro znowu piątek ....pewnie zaraz kolejny miesiac upłynie, potem rok ... itd ;) Gdzieś chyba przeczytałam , że masz jakieś klopoty ze zdrowiem , czyżby tego te pomyślne wieści tyczyły :) ? Jeśli tak to najważniejsze ... Zdrowie mamy tylko jedno ... a reszta sama przyjdzie ;) Nie wiem czy winko , na głowę pomaga - ale na pewno nie zaszkodzi . Ja chyba jutro troszeczkę pod tym wzgledem sobie zaszaleję i też wypiję co nie co ;)

Witaj Lojka Bierz się ostro za choróbsko , ja też mam w domu prawie szpital :O I zaglądaj do nas częsciej :)

Hej Podczytyjąca... i jakie pa ? :> Przebiśniegu -gdzie jesteś ?Choróbsko na maksa rozłożyło Ciebie? :( Czyżbym dzisiaj miała być tu sama ? :(;)

Makarenka- u mnie na odwrót jest : starszy to ziółko , a młodszy taki uśmiechnięty aniołeczek ;) Zupełnie dwa różne charakterki ;)

Zmykam troszkę do moich ludków z pracy

Pestuś - jesteś niesamowita :D ryknełam tutaj , aż szefowa spojrzała :D

Makarenka - bo fajna ekipka tu sie zebrała :):D

Pestuś - uśmiałam się :D

No wiem Pestuś -ale jakby nie było, zawsze jest ta druga para rąk ;)

Makarenka - to pewne jak sie położę;) , to od razu w łożu ;)

Pestuś - Ty chyba i tak jesteś z nas w najlepszej sytuacji :) ;)

Makarenka - bo my normalne kobietki jesteśmy ;)

Makarenka - czekamy na instruktaż ;)

Makarenka - powiedz coś więcej o tym masażu ;) A nóż, kiedyś będzie okazja ;)

Pestuś - szefowa właśnie dlatego mnie bierze zawsze do opisywania ... bo i ładnie i równo ... też czasami jestem pednatyczna :O Ale w domku już tego oduczyłam się ;) Dom jest do mieszkania a nie sprzatania ;) Chociaż normy muszą byc zachowane ;)

Pestuś - ale to zaleta prawie ;) ... szczególnie w papierkach :)

A mi po kawie coś spać sie zachciało ;) Jakis dzisiaj melancholijny dzień jest ;)

Pestuś - a gdzie Ty się dzisiaj podziewasz ? :)

Takie jest życie ;) Nasze dzieci tego nie znają i nie poznają ...tylko czy są szczęsliwsze ? Mnie nigdy w domu nie było ;)- swojego starszego na dwór nie mogę wygonić :O .Ja ciągle połamana , podrapana - on dalej bez skazy ;) Dużo róznic widzę .... i mam co wspominać ,pamiatkowe blizny zostały i ....pełno starych przyjaciół :) Ale na wspominki mnie wzięło ;)

Makarenka - stare dobre czasy :);) Teraz już jest inaczej - przede wszystkim widzę to po swoich dzieciach ;)

Makarenka ja jestem zdecydowanie optymistka ... tylko cokolwiek mniej energiczną :D

Nie, Makarenka - o swoim :D

Makarenka no właśnie -tylko ciepło ,miłość , szacunek , odpowiedzialność jest w stanie także i mnie przekonać ... Inne rzeczy materialne są nieważne - one tak na prawdę szczęscia nie dają .

Pawle mylisz sie :) - ja już nie chcę wychodzic za mąż :) Raz i starczy tej dobroci ;) Dom mam , brykę mam ;) - tylko kogoś do przytulania brak :( . Ale mam nadzieję ze to tylko kwestia czasu ;)