pomorzanka_34

Podczytująca - bo powtórzę sie pewnie , bo my kobiety tak mamy ... Tylko ja np. katuję sie pewnymi mailami . Ale od czasu do czasu tylko ...a u Ciebie to jeszcze świeża sprawa .

Przebiśnieg - rzucaj do mnie wsadzę w zmywarkę i na pewno nie zniknę ;) :D

Podczytująca - chyba zostałysmy same .... ;)

Przebiśniegu - jak możesz? ;) ... ale grzńca zrób sobie szybciutko i wracaj dotrzymać nam towarzystwa :D

Przebiśnieg - że ja wcześniej o tym nie wiedziałam :D:D:D:D Ale realnie chyba pozostanę sobą ;) Pestuś coś w tym jest ... bo jak ja zrezygnowałam na pewnien czas z pomorzanki to też jakis nieswojo się czułam , jakby w nie swojej skórze ;) Jestem pomorzanką i tyle :P :D

Podczytująca - proszę nie przypominaj mi tej sytuacji .... :D Znowu sie śmieje z tego :D Pestuś ależ proszę bardzo .... tylko Gnomuś chyba znowu gdzieś uciekł :( ;)

Podczytująca - ja sie dopiero uczę;) z marnym skutkiem jak na razie ;) Pestuś - nie chwląc się ;) - ale chyba znam Gnomka najdłużej :D Ale oczywiście on jest Twój ;)

W fochach Pestka nasza jest niezastąpiona :D

Gnomek :D cholerka nie umiem, strzlelać fochów bez cienia uśmiechu ;) :D

Już jestem , na chwilkę musiałam do chłopaków zajrzeć mały wymyślił sobie z łóżka schron :D żeby lepiej mu sie w nocy spało :D Dla mnie forum to dobra rzecz :D...jak siedzę na gg to ciagle przepraszam że na chwilę muszę spadać bo czesto dopóki młodszy nie śpi mam przy nim do załatwienia ;) Zaraz będę pewnie robila 3 kolację :D

Pdczytująca - nasza klasa niestety kusi ....i nie zawsze widzimy tam co chcielibyśmy zobaczyć .

Pestuś Podczytująca - co sie stało ?:(

Wiem Przebiśniegu - Podczytująca obawiała się że jej autorytet legnie w gruzach :D Ja rzadko mam włączony telewizor , kończą sie bajki i wyłanczam TV ... Może już czas się przeprosić ponownie z telewizją :) :D?

Przebiśnieg - ja myślę ze Podczytująca sprawdza w końcu te zaległe spawdziany :D Zaproponowała mi częśc do sprawdzenie ale lojalnie uprzedziłam ja że będę stawiać same piątki :D Więc pewnie sama wzięła się za tą niewdzieczną robotkę ;) ... Odpukaj w niemalowane z tym choróbskiem pfu , pfu :D

Lepiej dzisiaj wypocić - niż potem przez tydzień przyjmować antybiotyk ;) Mi w sumie chyba właśnie aspirynka pomogła , nie cierpię tego paskudztwa i zawsze uciekałam od niej z daleka ;) - teraz się przemogłam i rzeczywiście pomogla :) Moze jutro obudzisz się jak nowo narodzona ... tylko nie zaciągaj się dzisiaj ;) bo na kaszel to na pewno nie pomoże - wiem coś o tym :D

Psełdonimem się nie przejmuję - ale na prawdę umęczona jestem :D Ale jak znam życie pewnie tu posiedzę , zaraz mały pojdzie spać , starszy ma już swoje sprawy ... i mam znowu wolny czas :)

Dzisiaj chyba wieczorkiem będzie spokój ... ja chyba zrobię wysiadkę ;) W dzień stanowczo za dużo czasu tutaj siedziałam :)

Potwierdził tylko to co o nim myślałam gdy po raz pierwszy tutaj zajrzał .

Niestety lubię takie doświadczenia , często lubię dyskutować na różne tematy i myślałam że Psełdonim czymś pozytywnym mnie zaskoczy . Tym bardziej,że widziałam że czasami nawet z sensem gada. Pomyliłam się , przepraszam...

Przebiśnieg - chyba jestem od tego specjalistką ;) :D Na razie spróbuj się leczyć domowymi sposobami , jak nie pomoże szoruj do lekarza . :)

Przebiśnieg - a jutro idziesz do pracy czy wolne sobie zrobilaś ? Może warto wybyczyć się za za wszystkie czasy ;) Podczytująca - nie znam chyba topiku z dużą ilościa wpisów żeby był zawsze spokój ;) Fakt Psełdonim dziwny jest , ale tylko poprostu ma jakieś dziwne mniemianie o sobie - na pewno wygórowane ;) :D Wychodze z założenia każdy pisać może - oby nie przeginać i kulturalnie się zachowywać . Ale umordował mnie to fakt ;) :D

Podczytująca po raz drugi :)

Przebiśnieg - mam nadzieję że leżysz w łózeczku i kurujesz się ? :) Dowcip fajny - mam nadzieje że nasze chłopy się nie poobrażają ;) Makarenka - najgorsze co można zrobić to ukrywać to co się dzieje w związku przed \"całym światem\". Teraz jestem mądra ;) - ale sama to robiłam , nie pisnęłam nikomu słówka i nawet moja mama była w wielkim szoku jak dowiedziała sie co i jak . Nieżle też zapłacilam za to ukrywanie ...na pewno przez to jeszcze moje niby małżeństwo dłużej o pól roku trwało . Jesteś silną kobietą - wydaje mi sie ze dużo silniejszą niż ja - dlatego wierzę że dasz radę zakończyć swój związek, tak ostatecznie . Masz na pewno przyjaciół , rodzinę ....oni Ci pomogą .Jeśli będziesz potrzebowała , skorzystaj z porad psychologa . A jak uwolnisz się już tak całkowicie - zobaczysz jak będzie pięknie :) Mimo że zostaniesz sama z problemami dnia codziennego - ale jak jest spokój w domu to i te kłopociki egzystencjalne są spokojnie do przeskoczenia :) Dasz radę Makarenka Troszkę sie dzisaj przez kafe wyeksploatowałam ;) -nie wiedziałam ze pisanie może być takie meczące . ;)

Makarenko i wytrwaj w tym ... musisz ... nie tylko o Ciebie tu chodzi ale przede wszystkim o dzieci . Ok Kochani ... daję Wam jakis czas oddechu od mojego towarzystwa :D napracowałam się :D więc moge jechać do domku :)

Mały - ja poprostu za dużo gadam ;) (czyt.piszę:D )