pomorzanka_34

Psełdonimie - wróć do swojej skóry ;) Mały - dlatego daję sobie czas :) Makarenka -Psełdonim jeste jedyny w swoim rodzaju ;) Myślę że kreuje sie w ten sposob na na forum i nieżle się przy tym bawi :D

Makarenka spokojnie , akurat to wiem że to nie Psełdonim tu mieszał . I mimo wszystko mam nadzieję że ta brzydka historia sie już nie powtórzy . Psełdonimie ... każdy ma pewnie w zanadrzu jakąś piekną historię .Piękne wspomnienia , wspomnieniami - aczkolwiek nie wierzę że przy tak ogromnym powodzeniu dalej jesteś sam .Nie możesz znaleść tej jedynej ? ;) No widzisz mam ten sam problem , tylko że ja dopiero uważniej zaczęłam sie dopiero teraz rozglądać ;)

Mały ja nie lubię przebojowych facetów , lubie silnych ale wrażliwych ....i oczywiście z poczuciem humoru :)

tak ... np . pomożanka ;) :D Tylko żeby potem nie było znowu jakiś jazd w stylu - pomorzanko kocham cię ;)

Psełdonimie to zdobywaj mnie jak chcesz ;) ale uważam że to trud nadaremny :) Pestuś - już to z Psełdonimem przerabiałam , pewnie nie zaczerni się

Psełdonimie - to dlaczego jesteś sam ?:)

Psełdonimie - czy Ty wybierasz na chybił trafił kobiety ? Już Ci mówilam to mi troszkę desperacją pachnie ;)

Pestuś - ja też już jestem głodna ;) Aż mi pączkiem teraz zapachniało ....;)

Psełdonimie nie zażekam się - ale ja to poprostu wiem :)

Przebiśniegu - Psełdonim nie zna się :D ;) Po pracy szybciutko do łóżeczka wskakuj :) Psełdonimie - muszę Ci podziekować za taką propozycję :D Ale oczywiście mam nadzieję ze zostaniesz z nami na tym topiku przez dłuższą chwilkę ;) ..... lubie rozmawiać z ciekawymi osobami :D Zresztą o ile pamietam mamy inne priorytety w życiu , mnie interesuje tylko poważny związek a Ty jakis sondaż chyba przeprowadzałeś ? ;)

Psełdonimie - to że jestem dobrze wychowana to wiem :) Ale na pewno jedno wiem ... to nie TY znajdziesz ten kluczyk :D

Psełdonimie - przecież ja nie jestem w Tobe zakochana :D co wiecej nie zamierzam być :D A że tutaj sobie paluszki ćwiczysz to rozmawiam sobie z Tobą grzecznie ;) Mały - ja już jestem chyba odporna na męskie wdzieki :D ;) Albo inaczej jeszcze nie znalazł się taki który znalazł by kluczyk do serca mego ;) Przebiśniegu - a nie możesz isć do domku ? Szkoda by było żebyś rozchorowała się na dobre :(

Przebiśniegu - zostawie Cię teraz sama na sam z Psełdonimem ;) może Ciebie do siebie przekona ;) Muszę chwilkę popracować :) Za jakiś czas oczywiście wrócę

Przebiśniegu - co sie stało ? Pytam już drugi raz ? Psełdonimie - Twoja osoba , jako potencjalnego meżczyzny dla mnie do mnie nie przemawia . Poprostu interesuje mnie inny typ mężczyzn - powiedzmy bardziej skromnych ;)

Psełdonimie - ustalmy od razu ... ja nie kokietuję ;) Jak dla mnie masz duże poczucie wartosci - nie powiem zazdroszczę ;) Potrafisz powiedzieć ze jesteś interesującym człowiekiem i intrygującym mężczyzną .Tylko jak to się ma do rzeczywisości tego nie wiem ;) W necie czasami można przedstawic sie w jak najkorzystniejszym świetle ... tu można wklepać wszystko . I muszę opierać sie tylko na tym co sam napisałeś . Ale ciekawisz mnie ... bo te Twoje literki są jakieś inne ;)

Pozwól Psełdonimie że pod tym względem będę oporna :D Zaintrygowałeś mnie nie powiem ;)- co nie znaczy że zainteresowałeś jako potencjalny mój mężczyzna ;)

Nie wiem Psełdonimie kim jesteś . Czegoś ,kogoś tutaj szukasz ....robisz to inaczej niz wszyscy ... Jesteś denerwujący ze swoim sposobem myślenia ale mimo wszystko da się Ciebie polubic .To "ziółko" to tak na wyrost (troszke zażartowałam oczywiście )- nie mam pojęcia jakim możesz byc człowiekiem . Jednak mimo wszystko za mało o Tobie wiem .

Psełdonimie - intuicja mi podpowiada że z Ciebie niezłe ziółko jest ;) :D

Mały - na szefa ja się nie nadaje :D Lubię ciszę i spokój :) Żartuje tylko , szefowa przymyka oko na to moje uzależnienie :D

Ania - ale lepiej skontaktuj sie z prawnikiem . To choc oczywista sprawa moze okazać się nie tak łatwa do przeprowadzenia . Polskie prawo jest do d.... Psełdonimie .... ale chyba konkurs nie został roztrzygnięty ... ?Gdzieś tam przeczytałam ze realnie kogoś spotkałeś i skończyłeś z kafe ... Plotki to były ? ;)

Przebiśniegu - co sie stało :( ?

Mały - zostanę tajemnicza pod tym względem ... ale jedną osobę z Muzeum bardzo dobrze znam :) A drugą troszeczkę ;)

Psełdonimie - nie pamietam tytułu ...coś o nauce kokietowania , powinieneś chyba wiedzieć . Ania - oczywiście że powinnaś walczyc , ale tylko co wiem rozwód z orzekaniem o winie nie jest łatwym przejsciem . I sama musisz zadecydować czy dasz radę poradzic sobie z najczęsciej kilkumiesięcznym stresem

Mały - to tak podejżewam że mamy wspólnego znajomego :)

Ania - No właśnie nie wiem jak to jest jak on złożył pozew a Ty chciałabyś orzekać o jego winie . Jeśli będziesz orzekała to tak szybko sprawa sie nie skończy . Zastanów sie jeszcze czy chcesz rzeczywiście przez to przechodzic - ja z tego zrezygnowałam i nie orzekałam , chociaż wina mojego eksa była w 100%