pomorzanka_34

Lady - może tego nie widać ale ja pracuję cały czas ;) W między czasie .Moja praca charakteryzuje się długimi czasmi przestoju i wykorzystuje to należycie ;)

Rhyme - ja właśnie mimo poniedziałku i tego przeziębienia też :) To co dopiero będzie wiosną ?:D

Dobrze ,że chociaż grzecznie :)

Eeeee.... Panie Chleb :D .. można pracować i na kafe też sobie pisać :P Ze mnie są zadowoleni i do mojego IQ też nikt nie miał zastrzeżeń :P

Ok .. teraz robię sobie przerwę na kawę :D

Lady , Rhyme ... współczuję tej pracy ;) :D Ale pewnie ją lubicie :)

Lady - ale co dziwne moje dzieci też lubia czosnek :) Chyba wszystkim od razu zrobie kurację ;) U mnie wszyscy dzisiaj w "swoim świecie " pozamykani ;) - albo net , albo spanie przy kaloryferku :D A może z wiosna tak będzie ...?:) "Lecz nie rozczulaj się nad sercem, na cóż mi kwiaty, pomarańcze Ja jeszcze z wiosną się rozkręcę, ja jeszcze z wiosną się roztańczę " :)

Przebiśnieg - pewnie zaraz jakiś tu wpadnie :D

Przebiśnieg - na Pomorzu to juz wiosną powiało:) Chyba gdyby nie to gardło na spacerek bym się wybrała po okolicy ;)

Jestem juz - zaopatrzyłam w leki :) Przebiśnieg - też tak zawsze kombinowałam :D Ale kiedys zasnęło mi sie na biurku , przyszedł kiedrownik i kazał przenieść mi sie w inne bardziej dyskretne miejsce .:) Np . przy kaloryferku :) Rhyme ... na spanie Ci nic nie poradzę - bo wiesz że mam z tym problem :) Spacerek jednak na zdrowie by Ci wyszedł bardziej w moich okolicach :) Lady - uwielbiam czosnek .. ale mimo wszystko towarzystwa w pracy nie będę katować ;) Wieczorkiem sobie zrobię :) Winka po weekendzie mam dosyć ;)

Grzeczny Komiczne :) ;)

Słownik ortograficzny komuś sie włączył :P Zawsze mam problem z tym wyrazem problem - dołączać oczywiście :P Dziękuję za erratę :D

Boski - a nie będziesz tak uszczypliwy jak Komiczne ? ;) :P

Komiczne ... czasami trafiamy na siebie :P ... Zreszta jesteś tu ogólnie znaną osobą :)Nawet lubię Twój styl i co piszesz:) Ale nie słodzę Ci wiecej bo nie chcę dołanczać do Twego haremu :P ;)

Ledy - Pomorze też jest wielkie ... Na środkowym miekszam ja i Tatuś....

Chyba jednak pojadę do tej apteki ...temperatura mnie łapie :O

Oooo .. sam Komiczne sie pojawił :D W wielkiej aglomeracji , łatwiej kogoś poznać ... tym bardziej że na kafe sporo warszawiaków jest . Na etapie "skarba" to my jeszcze na pewno nie jesteśmy ;)

Rhyme - idę Twoim tokiem myslenia :D

W sumie to warszawiacy maja najłatwiej .. chyba najwiecej jest tutaj z Wawki osób :) Lady - porwij Rhyme i idżcie sobie na spacer :) Leele ... ja jeszcze o tej porze na pewno będę :) Kafe uzależnia :D

Leele .. wieczorkim jak będziesz na chwilkę wrzucę pod nicka moje gg :)

Przebiśnieg -ja też tego nie rozumiem - ale zawsze są tylko tacy odważni w grupie . U nas jest tak pięknie jak wczorej ... tylko wiatru takiego nie ma :)

Przebiśnieg - nauczyłam się ignorować takie zaczepki . W którymś momencie przejdzie im na to ochota. Jesteś "nowa" więc "testują"

Przebiśnieg - hmm panowie w mojej pracy to rozkręcają się np. na słowo "ogórek" Swego czasu prosiłam od czasu do czasu o zakup tego warzywka co oczywiście kończyło się niewybrednymi żartami . A że z natury byłam nieśmiała więc burczka strzelałam i zmykałam w popłochu . Teraz juz się na to uodporniłam ...ale chyba rzeczywiście panowie w ten sposób jakoś siebie dowartościowują ;)

"nosa" - oczywiście - sorki za te moje wszystkie literówki :)

Leele- nie rozumiem tego Twojego stwierdzenia -"Widzenie problemów w innych jest chyba pierwszym i najważniejszym sygnałem o niedojrzałości .." Przebiśnieg - ale poczytaj o tym syndromie w necie . Generalnie jest tak jak pisałam . Kurcze , będę musiała wyskoczyc z pracy i do apteki jechać . Załatwilam sie chyba nd morzem :( W gardle mnie drapie .. i z kosa zaczyna kapać ...