pomorzanka_34

U mnie gorzej z tym starszym jeśli chodzi o zastrzyki , najczęściej było tak, dwie osoby trzymające i jedna robiąca zastrzyk ;) Mały jest odważny , choć pewnie też nie obejdzie się bez łez .

Psełdonimie - prowokować to Ty dobrze umiesz :) Ale tamte wpisy to nie był poprostu Twój styl . :) Środek - mnie też scigają ale mamy cały okres przechorowany i jak na razie ze szczepieniem daję sobie spokój . Pewnie oberwie mi się od pielęgniarek ;) Mam nadzieję , że Twoj Mały dobrze przejdzie to szczepienie :) Stonoga - ja myśle że to będzie najrozsądniejsze wyjscie :) Odpoczniesz przed podróżą no i wyleczysz sie porządnie :)

Psełdonim - w pierwszej chwili można zgłupieć :) Sama byłam w lekkim szoku po pierwszym niby Twoim wpisie . Środek - pewnie sama zauważysz , że Psełdonim jest jedyny w swoim rodzaju ;) Orzeszku wiesz jak Ci znajomi są znajomymi jak masz pracę , to sorki ale kij z nimi . Stonoga - a Ty do końca tygodnia pracujesz i wtedy urlop ?

Szefowa , mi ciągle przeszkadza :D, na chwilkę muszę zmykać .

Środek - poprostu nie będzie tych problemów jakie miał Psełdonim jak ktoś się podszył pod niego .

Ale sam widzisz jakie potem są reakcje , nie dziw się dziewczynom .Dla mnie ta sprawa jest już jasna .

Stonoga - zabijesz mnie :D właśnie zjadłam kremówkę :D Wiesz co ja też bardzo żle spałam i moje koleżanka też . Pewnie jakieś złe fluidy w nocy krążyły ;) Środek - i tak wszystko skupia sie na mnie . Liczę na to ,że jednak juz będzie spokój :)

Ja od jutra zaczne sprawdzać swoja orientację ;) Co prawda znam Gdańsk ale tych okolic wcale ... pewnie wyjdę też gdzieś na manowce ;) Stonoga- poradzisz sobie dziewczyno:)Teraz tylko jak najszybciej musisz załatwić to przeziebienie .

Stonoga ja myśle ,że nie bedzie problemu dostać się z dworca na lotnisko , myślę ,że tam są bezpośrednie połączenia miedzy tymi dwoma środkami komunikacji :) Środek od Rhyme sie wszystko zaczęło ;) a potem to też tutaj różnie bywało , mam nadzieję ,że kilka dni temu to juz był ostatni atak na moja osobę ;) Podczytująca - będzie ok :) , za jakiś czas tylko zacznie przerażliwie noga swędzić .Linijka przynosi ulgę - sprawdziłam to osobiście ;)

A potrzebowałaś tylko znać drogę do lotniska czy też przy okazji masz w planie zwiedzanie Warszawy ?

Podczytująca - trzymaj sie cieplutko i nie daj sie złemu humorowi (pewnie pan strażak znowu sie odezwał ? ) , a dolegliwosci związane z chodzeniem o kulach za jakiś czas na pewno przejdą . Środek - Ty na prawdę masz zamiar czytać te wszystkie 400 stron?:) Może lepiej nie , bo wyda się że pomorzanka to największą zadymiarą na tym topiku jest:D ;) A Podczytująca nogę złamała kilka dni temu , stąd te wszystkie dolegliwości o których pisze . Na wiersz dużo osób zwraca uwagę :) Na początku topiku masz pierwszą część jego, teraz mam drugą . Bardziej pasuje do okresu życiowego w którym teraz jestem . :)

No właśnie tego się spodziewam po tych portalach , mimo wszystko chyba wolę czaty ;) Pracę mi dowieżli , na jakis czas zmykam :)

Środek - nie wiem w sumie jeszcze nawet nie wchodziłam na portale randkowe .Ale może kiedyś się skuszę , jak będę w potrzebie ;)

Hej Podczytująca- jak forma ? Boli jeszcze ? I jak nauka chodzenia o kulach ?

To cieszę się :) Ja mam dzisiaj luzik - przynajmniej jak na razie :) Bo pewnie jeszcze coś nam do pracy dowiozą ;)

Pestuś - będziemy gadać na każdy temat ;) A u Ciebie ok? - wiesz o czym mówię ...

Środek - alkohol też nie miał nic wspólnego z rozstaniem , powody były zupełnie inne .Teraz pod tym względem szaleje , ale bynajmniej nie z powodu że tak bardzo cierpi po rozstaniu ze mną . Sprawa , skomplikowana , temat juz dla mnie zamknięty . Ale powiem Ci ,że jak w jego życiu pojawiła sie kobieta to zupełnie sie dziećmi nie interesował .I to pewnie nie z powodu ,że partnerka miało cos przeciwko temu .Na jej szczęscie - rzuciła go przed naszą sprawą :) Teraz mam iść na szczepienie z małym - ale pewnie zanim dojdzie do siebie po tym przeziębieniu to jeszcze chwilkę potrwa zanim go zaszczepią . Ale nie wzywaja , samemu trzeba pamiętać - a jak nie pamiętasz to ochrzaniają ;) Pestuś mimo wszystko mam nadzieję że włączysz sie do naszej rozmowy :)

Starszy nie chce sie i tak z nim spotykać , już po częsci wyciągnął wnioski jaki jest jego tata . Gorzej mały , ostatnio był bardzo rozczarowany że tata nie przyszedł . Zadzoniłam teraz w niedziele po niego , ale przyjechał samochodem pijany i nie dałam mu dzieci.

Środek - juz w niedziele było , takie skromne - bo rodzina bardzo się skurczyła . Dzisiaj tylko moje pakowanie na szkolenie i dzieci na delegacje do babci ;)

Stonoga - Lady jest z Wawy , ale nie wiem czy dzisiaj zajrzy . Pestuś ja juz dawno jestem po kawce ;) - teraz udaje mocno zapracowaną ;) Środek - mój do samgo końca nie wierzył ,śmiechy sobie urządzał do momentu kiedy dostał pozew . Już w tym okresie nawalał ze spotkaniami , tylko przed samą sprawą pamiętał o wizytach . A teraz to bardzo róznie to bywa , raz jest , raz go nie ma .

Pestuś - zanim przyjedziemy do Ciebie to i pewnie u nas będzie to upragnione słoneczko :) Przynajmniej ciagle tak twierdzą w prognozie pogody :)

Zobacz , jeszcze kilka dni i będziesz w przepięknym miejscu :) Zawsze to coś optymistycznego :)

Stonogo - skąd ten pesymizm u Ciebie ? :)

To pewnie Stonoga na pomarańczowo zaszalała ;) Poznaję literki ;) Pestuś - to proszę pięknie podeślij troszkę słoneczka ;)

Pestuś -u nas to nie wiadomo czy jeszcze sie nie rozwidniło czy już zmierzch nadchodzi ;)