pomorzanka_34

Mi zapachy tak bardzo nie przeszkadzaja podczas migreny , ale światło to strasznie a na monitor to juz zupełnie nie mogę patrzeć . Gdybym wiedziała ,ze zapomni to bym pojechała a tak znowu jak głupia czekałam na niego . Godzinę temu zadzwoniłam , jeszcze go nie ma .Teraz chyba zrobię tak godzina 11 , nie ma go jak jest ładna pogoda biorę chłopaków i spadam . Niech sobie jeżdzi za nami jak mu zależy .

Kurcze , wspólczuję - najlepiej zrobisz jak się położysz . I tak się dziwię ,że możesz patrzeć przy migrenie na monitor - ja nie jestem wtedy w stanie .

Zadzwoniłam do niego i przypomniałam mu . Stonoga - ja już przyzwyczaiłam się do tego - zawsze tak było - on , on , on , potem jakieś inne rzeczy a na końcu ja i dzieciaki . Mnie to już nie rusza , ale żal mi dzieciaków . Starszy już wie na ile liczy sie w życiu taty , młodszy pewnie niedługo takie same wnioski wyciagnie .

Stonoga Przebiśnieg Podczytująca Linguś Stonoga - czyli wczorajsze plany spuszczenia komuś łomotu spęłzly na niczym ? ;) Kurcze , już Ci podsyłam słoneczka , u nas jest poprostu pięknie . :) Podczytująca- i bardzo dobrze .... mam nadzieję że kacyk tylko za bardzo Ciebie nie męczy ? ;) A poznałaś może kogoś interesującego ?:) Przebiśnieg - Ty pewnie pomaszerowałaś gdzieś na spacer , Tobie też miłej niedzieli :) Linguś - już @ zwrot poszedł do Ciebie :) A ja miałam sobie jechać , tylko eks nawalił i jestem z chłopcami . Oczywiscie , sprzątam , prasuję , gotuje i tyle będzie z mojej wolnej niedzieli .

Witajcie Dzisiaj zaspalam ;) Wstawać śpiochy , słoneczko pieknie świeci na niebie :) Linguś-@ Miłego dnia

Linguś o to sie nie martw :) ja będę pisała :)

No kochani , ja zmykam , nie dość ,że krócej dzisiaj śpimy to jeszcze pewnie rano będzie przymusowa pobudka :) Dobranoc , spokojnej nocy Wam życzę :)

Pewnie Gnomyś może :P ... tyle że już teraz w razie czego będzie krótka piłka ;)

Widzisz tak żle i tak niedobrze ;) Może następnym razem lepiej nam sie ułoży :)

No właśnie do tych samych wniosków doszłam . Tyle że ta Twoja to przynajmniej w domu siedzi a mój gdzieś ciągle znikał . Jak on to mówił - był gdzieś obok ;)

Mały - ale wiesz że ja to pomorzanka ? ;) Zresztą nigdy nie wchodzę na pomarańczce .... Ale Gnomusiowi to zostaje wybaczone ;) Ja pójdę na spacer , nawdycham sie jodu - pomyślę , uspokoję myśli i będzie ok . Tak myślę ;)

Znam to Gnomku , sama się poddałam i wiesz co nigdy tego kroku nie będę żałowała . Chociaż teraz jestem sama .

Ja też jutro planuję wypadzik , tylko mam nadzieję że nic i nikt mi nie pokrzyżuje planów ;)

Wiesz najważniejsze jest ,ze podjęłeś decyzję , a z wszystkim innym na pewno sobie poradzisz :) Żyć w zawieszeniu nie da się za długo .

Gnomuś - a dlaczego jutro biegniesz do pracy ?

Dobranoc Mały Gnomuś - czasami nie ma wyjścia , dobrze tylko że jesteście sami . Z dziećmi zawsze jest trudniej .

Mimo wszystko jeszcze nie masz pojęcia jak sie dostaje też po głowie przy takich decyzjach . No ale pod względem finansowym też musisz pomyśleć i zabezpieczyć się . Ciężko tak zacząć wszystko od nowa .

Dobranoc Pestuś -spokojnej nocki Ci życzę :)

No niestety w tych sprawach jestem na bieżąco . Ale zrób to szybko , to dużo kosztuje - ale też i nerwów .

Przykro mi Gnomuś , ale niestety spodziewałam się tego :(

Linguś , przepraszam :) wróciłam z imperezki , weszłam na topik i nie udało mi się jeszcze go napisać . Ale rano pewnie przy kawce do Ciebie i do Małego napiszę :)

Hmmm - a to dlaczego ? Jeśli można wiedzieć ?:)

No chyba mnie tutaj nie ma ;) - bo Ciebie od długiego czasu już nie widziałam :P

Gmomuś- za rzadko nas odwiedzasz :P:P:P przecież tutaj już potoki łez za Tobą zostały wylane :P

Czyżby Gnomuś nas odwiedził ?:D Właśnie obgadałyśmy Ciebie z Pestusią ;)