Cześć Mamusie.
Mam dziś doła, chyba ot tak sobie. łatwo mnie dzisiaj było urazić. Jednej koleżance w pracy się to udało. Zrobiło mi się słabo, podeszłam do okna, usiadłam na krześle, dałam nogi wysoko, a ona: czy ty jesteś na wakacjach, widzieliście ją? nie za dobrze Ci, jak masz za mało roboty to dam Ci jeszcze moje papiery.. Czujecie, aż mi się płakać chciało. Kierownik sie spytał czy dobrze się czuję, czy chce iść do domu, a ona z kpiącym uśmiechem na twarzy coś tam mruczała. I to dziewczyna która niedługo pewnie też zostanie matką, bo ma 23 lata. Ehh szkoda gadać. Tylko płakać mi się chce a to taka błahostka..
Co do spania na brzuchu, to czytałam, że w pewnym momencie ciąży przestaje się na nim spać, bo robi się niewygodnie, nie czytałam, że może coś zaszkodzić Dzidzi. Podobno potem najlepiej spać na lewym boku, bo jest lepsze krążenie krwi i lepiej tak dla Maluszka.
Mnie brzuszek rośnie w zaskakującym tempie. Mam już sliczną piłeczkę;) A w biodrach na razie ani grama mi nie przybyło.