ko-Alicja

Kochane moje. Nie mogę czytać, pisać i jest mi bardzo smutno. Zmarła moja Teściowa. Jeszcze nie umiem o tym myśleć. Trzymajcie się.

No i udało się z tenem. Teraz latam po nim i szukam znajomych znaków bo jak Was spotkam? Buzi

Serdeczności Jubilatko Jolu. Optymizmu zawsze , masz go wrodzony ! Niech ta spontanicznośc nigdy Cię nie opuszcza! Niech otaczają Cię ludzie kochający i serdeczni.Buziak z Mazur taaaaki duży!!

Melduję się. Jestem zła bo dałam się na mówić na komórkę. Nie lubię ale trudno. Szwagier się uparł. Teraz jeszcze jeden element do bałaganu w torebce.ZZZimno się robi u nas. Tonę w papierach i ciuchach. Muszę się uporać z tym bajzlem co sama go narobiłam.Jak zwykle czekam na telefon i jak zwykle tysiąc obaw. Czy też tak macie, że chociaż skręca Was z tęsknoty to nie dzwonicie a potem udajecie że jest ok. Ciągle nie umiem wejść do rozmów w tlen. Zamordują mnie te piny, kody, hasła. To ponarzekałam trochę ale i tak jest i musi być dobrze. Mam nadzieję, że jak będę tak zaklinała los to wmówię sobie i będzie ok. Pozdrawiam cieplutko . O rany moja komórka dzwoni niech to szlag.

Siedzę i łzy mia kapią na klawiaturę. Wiecie jakie to straszne bać się , tej niby najbliższej osoby? Nie mogę sobie zupełnie poradzic.

Nie mogę się dostać do rozmów na tlenie. Nie wiem coś pokręciłam. Pyta mnie o hasło podaję i odpowiada, że nie takie. Pewnie coś nakręciłam i klops dalej nie umiem. Serdecznie pozdrawiam. Moje jarzębiny za oknem w ciągu nocy puściły takie pąki. Jest tak pięknie, żeby jeszcze uspokoić te głupie serce. Ot taka stacja pomp ! Czy słyszałyście piosenkę Andrzeja Poniedzielskiego \"Kardiogram\"? Trochę pomaga na ten nieposłuszny mięsień.

Straszne smutasy mnie wieczorem dopadły. Wybaczcie . Jestem coraz smutniejsza ale jakoś muszę poradzić sobie. Wytrzymam? Trzymajcie kciuki.

Straszne smutasy mnie wieczorem dopadły. Wybaczcie . Jestem coraz smutniejsza ale jakoś muszę poradzić sobie. Wytrzymam? Trzymajcie kciuki.

No i się zrobiło kólko wzajemnej adoracji. Ple na tlenie Pa

To dla wszystkich smutnych i odpornych na wisnęhttp://www.zakochanisaladniejsi.prv.pl/

Mhh no tak odnowiłam się. Wyglądam jak siostra Wiśniewskiego. Ale muszę się przyzwyczaić i wymusić parę komplementów. Tak wiosennie, że zaczyna już mnie nosić. Latałabym gdzieś, najlepiej daleko. Zaczeły się plany urlopowe, uwielbiam to. Zaczynam od planów bardzo ambitnych, czyli no np. Korsyka ostatnio mnie nęci. Potem skończyć się może gdzieś bliżej ale i tak dobrze jest.Praca mnie wykańcza totalnie. Ludzie jak ta emerytura daleko!! Co by tu zmienić jeszcze na wiosnę. Odchudzam się cały czas od kiedy sięgam pamięcia.Czyli odpada. No tak, palenie. Przemilczę ale z całego serca \"rzucjącym\" życzę sukcesu.Póki co idę na balkon, zajrzeć do skrzynek. Pozdrawiam baaardzo wiosennie!!!

Mam dosłownie tylko parę minut. Pozdrawiam wisenniei lecę się odnawiać .Oby na lepsze.

Czy też czujecie jak przyroda się budzi. W taki czas najbardziej doceniam piękno życia. Jest oszałamiająco pięknie. Ależ mam dzisiaj nastrój. Chyba się zakochałam . Pozdrawiam WAS. Jak nazbieram bazi to Wam prześlę .

No i jak tu nie być smutną. Idę spać. Jutro na pewno będzie piękny dzień. Pozdrawiam i życzę uśmiechu. Idę jutro na bazie. Ale ten komputer dziś wolny.

No i jak tu nie być smutną. Idę spać. Jutro na pewno będzie piękny dzień. Pozdrawiam i życzę uśmiechu. Idę jutro na bazie.

Pozdrawiam Was bardzo, bardzo serdecznie. Nie mam sił i nastroju do rozmów. Wracają wspomnienia o moim ojcu i taki dziecinny wiersz \"Spacer z Tatą\". Nie bardzo umiem pisać i ten kursor lata ale spróbuję.. A kiedy będzie słońce i lato pódziemy sobie na spacer z tatą. Ja będę miała nową sukienkę tato mnie będzie trzymał za rękę. Pójdziemy wolno, prosto przed siebie, będziemy liczyć chmury na niebie,będziemy liczyć drzewa przy drodze, będziemy skakać na jednej nodze. Miniemy kino, szkołę, aptekę jeszcze spojrzymy z mostu na rzekę, jeszcze okruchy rzucimy falom, kupimy w kiosku różowy balon. Kiedy już będę bardzo zmęczona tato posadzi mnie na ramiona tacy będziemy jak nikt szczęśliwi. A wokół ludzie będą się dziwić. I wszyscy będą patrzyli na to jak na barana niesie mnie tato.

Hejka Słodyczolubne Miśki! Je też się piszę. Zainstalowałam tlen i gagu gadu mi nie działa. Coś pewnie popaprałam w instalacji. Słucham płyty Jana Kondraka tak pięknie śpiewa. Co by tu słodkiego wrzucić na ruszt. Wiecie ,że faceci /niektórzy/ są jak batonik czekoladowy, słodki i pierwsze co robi to dobiera się do bioder.A jeszcze może być jak używany samochód. Tanio kupisz ale nie możesz na nim polegać. I tym optymistycznym akcentem kończę. Pa.

Hejka Słodyczolubne Miśki! Je też się piszę. Zainstalowałam tlen i gagu gadu mi nie działa. Coś pewnie popaprałam w instalacji. Słucham płyty Jana Kondraka tak pięknie śpiewa. Co by tu słodkiego wrzucić na ruszt. Wiecie ,że faceci /niektórzy/ są jak batonik czekoladowy, słodki i pierwsze co robi to dobiera się do bioder.A jeszcze może być jak używany samochód. Tanio kupisz ale nie możesz na nim polegać. I tym optymistycznym akcentem kończę. Pa.