swinkowaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez swinkowaaa
-
ja wiem , ze 50F - fajnie , tak lubie 70 F goraco 90 - piekarnik stopy mam opracowane , bo kiedys pracowalam w sign shop i nawet wizualnei wiem ile stop cos ma , ale mile, F, funty - porazka
-
huuuuuuuuuuuuuraaaaaaaaaaaaa jakos nie pocieszylas mnie za bardzo :)
-
ja tez mam 168 ale 60kg wyglada na mnie zarabiscie....ale to pewnie dla tego ze 15 kg waza piersi ....:(
-
ja tak jak nie wiem ile to jest 70F , 3 mile tak samo 134 funty nie daje mi zadnego wyobrazenia o wadze :)
-
ja w kg lubie jak mam jakies 60 -62 .... wygladam wtedy suuuuper
-
ja lubie siebie jak waze 135-140 i do tego daze ostatnio jak tylko moge... i od jutra walka na nowo :) nie wiem czy si euda, przez te cholerne urodziny....ale a noz :)
-
ja od jutra wracam na diete .... jak tu przylecialam wazylam 120 ft teraz szkoda nawet gadac :( wiec od nowa bede sie katowac
-
eeeeeeeee dziewczyny, skoro my wszystkei jestesmy tutaj....to kto zostal w polsce :D
-
ja niestety nie wyjezdzam, ale zadluzam sie wtedy za wszystkie czasy :D i poznie splacam karty przez pol roku :)
-
nie wiem, ja lubie jak w domu jest swiatecznie, u mnie zawsze bylo tak nie za duzo prezetow pod choinka, teraz jak tylko moge wysylam ogromne paczki do domu, a tutaj robie prezenty znajomym, co sa dla mnei jak rodzina, potrafie godzinami wybierac , az znajde perfekcyjny prezent dla kazdego... uwielbiam ludziom na ktorych mi zalezy robic przyjemnosc...a pozniej pakowanie przez 2 tygodnie, bo co zapakuje rzeczy w piekny papier, obwiaze wstazka, przykleje kokardy ..... to Kota rozerwie w drobny mak i pakowanie zaczyna sie od nowa.....:D
-
trufel to uklony dla ksieciunia :)
-
karola - tylko travel :D
-
karola - na wakacje...i sie tak jakos przedluzylo ..... :) kurcze , ale nas tu duzo.....
-
behemot ja to miewam erotyczne...i wtedy to jak trufel musze sie budzic i sprawdzac ;)
-
wiecie czego bym sie jeszcze napila...bylo takie wino w kartonie cavalier ( smak roza , jablko-mieta) ....co ja bym za cavaliera dala tak sobie czasem mysle, jak sie doluje, ze nei skonczylam szoly...przeciez ludzie ida na studia , zeby sie przygotowac do pracy, zarobic pieniadze na mieszkanie, zwiazac sie z kims, miec samochod, jechac na wakacje....ja to wsztsko mam .....
-
ja uwielbiam swiateczne "nastrojowe badziewia i sciagacze kurzu" :) mam duze jajko zolciotkie w takiej niby doniczce , pisanki na patyczkach , ktore wsadze do rzerzuchy, talezyk z kurczaczkiem, wazon z pisankami :) mamu bardzo duzo sklepow, ale redds'a nie sprowadzaja....mamy warke, okocim, tyskie, zywiec....zubrowke, debowa, spirytus....i duzo innych , a redds'a ni chu ...chu
-
karola stracilam nadzieje juz, do tego niemal fortune na szkole i checi do starania sie 4 lata i nic , wiec teraz zostaje mi tylko "czy jak" :D ale coz....tak czase bywa
-
kluska w chicago mozna bylo palic do 1 stycznia...teraz tez zakaz wprowadzili...ale ja nie pale wiec jest mi to obojetne.....ale redd's to bym sie napila
-
ja tez pracuje i w piatek i w poniedzialek, do tego w wielka sobote mam urodziny ... mnie tu swieta tez przybijaja, ale lubie jak wszystko ladnie wyglada...choc tyle mam swiatecznego nastroju
-
karola bo jak wyjade to nie wjade :D
-
to co napisalam to taki luzackie sa..... porobilyscie juz zakupy na wielkanoc? ja bylam dzis kupic jakies dekoracje i juz niemal niz nie ma :(
-
wlasnie o takich rzeczach mowie....ja na 50 urodziny mami ekwiatki chcialam zamowic, obdzwonilam wszystkie kwiaciarnie w moim miesie, w zadnej nei przyjmowali kart kredytowych , nei wspominajac o tranzakcjach przez telefon :D ja w polsce nie bylam 5 lat :( :( ide sobie poplakac
-
z jednej strony dalabym duzo, zeby byc w polsce, ale z drugiej.... gdzie ja zamowie burrito w rzeszowie o 3 nad ranem, i kto mi da 2100 minut na rozmowy w abonamencie :D
-
kluska - moj kurczak nie jest ciekawy, jest tragiczny!! wyglada przerazajaco i wogole, co robi kurczak w centrum miasta w jedym z lepszych klubow???? tylko ja takie popieprzone sny miewam.... ostatnio tez mialam jeden, straszie sie w nim zabijali i byl swietny...na jego podstawie ksiazka to nobel jak nic, niestety nie pamietam go :(
-
jak patrze z perspektywy czasu to az 5 lat, a jak szacuje po stanie konta to tylko 5 lat :( ....co do polski , sama nie wiem .....z jednej strony tak ( rodzina, szkola, znajomi, dom) , z drugiej nie ( przyzwyczailam sie do wygody i zycia tutaj) jak to moja mama mowi, nigdzie nie bede sie czula juz jak w domu i mam przesrane , tutaj brakuje mi polski, w polsce brakowaloby mi stanow