swinkowaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez swinkowaaa
-
ja jestem, ja :)
-
nikt ci nie karze byc dewotka, po prostu rob to co podpowiada ci serce i tyle. ja bym pokazywala corce polskie tradycje i zwyczaje , bo sa ciekawe
-
jestem pewna, ze dlugo to potrwa, bo dlugo zesmy byli razem. matko jaka ja jestem monotematyczna, nic tylko o nim pisze, chyba was zanudzam, przepraszam aha, jak wroce do polski, bede mogla piszac na dziewczynach z usa? bede?
-
mamusia - poza tym, moja opinia.....ja zwiazku nie umialam utrzymac razem, to co ja moge wiedziec o wychowaniu dzieci :) ala powiem ci tylko jedno......wujek i ciotka mojego ex maja 2 dzieci, dziewczyny, dlugo sie starali, ciotka nie mogla zajsc w ciaze, jak urodzila sie pierwsza corka, mieli po 40 lat. dziecku pozwalalai na wszystko i faktycznie jest teraz rozpieszczonym "gowniarzem", pyskuje do rodzicow, robi co jej sie podoba, natomiast jest dumna z bycia polka i mimo, ze po polsku mowi bardzo slabo, to jak ktokolwiek sie jej pyta , to zawsze mowi, ze pochodzi z polski
-
nie wiem czy zle robisz, wiem, ze nie mozesz zmuszac malej do polskiego, ale z drugiej strony nie wyobrazasz sobei jak ten jezyk si ejej kiedys przyda. to na prawde duzy plus, poza tym uwazam, ze polska to piekny kraj i moze mala zachecic jakos do niego, szkoda, ze nei mowisz do niej po polsku jak tylko z nia jestes, moze wiecej by zalapala. ale nie przejmuj sie! rob tak jak uwazasz za sluszne!!! i nie ogladaj sie nigdy na kolezanki!!
-
homerkowa - ja zawsze powtarzalam , ze "faceci to chuje" , zapomnialam o tym na 5 lat i popatrz w co sie wkopalam :(
-
nie, przykro mi , rzeszow to jakies 200tysiecy ludzi ...ale poszukaj na naszej-klasie :)
-
ale dobrze mi to zrobilo, nie czuje juz tego co czulam , nie czuje ze mam zlamane serce i ze go kocham nad zycie, teraz czuje zlosc i wstret
-
homerkowa moj -ex ( boze jak to brzmi) tez pije za duzo, ja tak nie myslalam, ale teraz to widze.....on zreszta mi powiedzial, ze teraz interesuje go tylko wodka :( jak sie czuje, po tym co mi wczoraj zrobil fantastycznie, koniec uzalania sie nad soba, przeszlo mi , kocham go ale bardziej wsciekla jestem za to jak mnie potraktowal
-
nie wiem....ta pomyslalam, bo wlasnie ktos dzwonili z rozowdem :) dziewczyny co z wami? nie wierze, ze az takie zajete jestescie
-
co z wami dzis? homerkowa chyba twoj szef jest u wrobla teraz....
-
nie stac mnie ...musialabym wydac conajmniej 50000 a nei mam tyle poza ty co z tego ze skoncze studia jak bez papierow bedzie ciezko z praca
-
bo on sie od zawsze ze mna klucil, ze nie wroci nigdy do polski! ja zawsze chcialam ... tylko wahalam sie przez niego , to jego marzenie , nie moje
-
mama po raz drugi nie dostala wizy :(
-
zgadza sie, i ja bym nigdy nie sprzedawala tego , gdyby nie "juz nic do ciebie nie czuje", poza tym ja nie mam 3 lat :) ja mam 2 miesiace, gora 3..... ja przemyslalam o wszystko bardzo dobrze, bez szans na papiery, perspektyw na spotkanie rodzicow i normalne zycie tu ... chyba bede sie trzymac mojego powrotu
-
ja na prawde juz od roku mysle o powrocie do domu...to mi tylko ulatwilo decyzje
-
chce byc w stosunku do niego fair ( idiotka totalna) , gdybym nie sprzedala nie mialabym jak go splacic, on tez kladl na mieszkanie pieniadze .... poza tym same zle wspomnienia by mnie tu czekaly
-
utknelabym z mieszkaniem ktorego nie chce, i ktore kupilismy z mysla o zyciu razem ,malzenstwie, dzieciach kiedys.... do tego rynek nieruchomosci nie jest kwitnacy....wiec chce je sprzedac puki moge, pieniadze to nie wszystko, wazniejszy jest spokoj ducha poza tym gdybym nie sprzedala nie stac byloby mnie na mieszkanie tutaj samej ....
-
dobranoc komukolwiek , kto idzie spac :) ja jeszcze chwile pobede tu z moimi myslami :(
-
ja powaznie nie chce byc w stanach juz....chce jechac do domu , do mamy i taty , do studiow, brata, mojego miasta , ja tu jestem sama, on juz nie jest moja "rodzina" a ja tu nie mam jednej
-
serca na naszej klasnie juz nie ma ..... ja mu tu wykrzyczalam w twarz, chyba zrozumial ze moge wiecej niz mysli i teraz czuje tylko wscieklosc !!! milosc jest gdzies na dnie i nie pozwala mi go calkiem skrzywdzic, ale chyba zlosc zaczyna nad nia dominowac
-
on nie umie kochac, mysli tylko o sobie. watpie, po prostu cos nowego, on lubi byc w centrum uwagi, uwielbiany , sluchany..... az mi niedobrze jak o nim mysle. to chyba co raz lepiej ze mna
-
ja pamietam jak to jest kochac bo kocham skurwiela :(
-
bo suka jebana z ktora flirtowal w pracy jebnela mu serce na pol strony na naszej klasie....prosilam, zeby mnie nie ranil bardziej i zeby skurwiel nie spotykal sie z nia dopuki nie sprzedamy mieszkania. bo z tym ze ze mna nie chce byc to sie pogodzilam, ale z flirtowaniem z tak kurwa nigdy sie nie pogodze!!!
-
czy jego imie jest krzystof?