maalutka

mądralka mózg to tylko komputer zwykłe pudło, możesz mieć najlepszy ale nic nie zdziałasz bez dobrego programu ;)

i tym optymistycznym akcentem kończę opowiadanie bajek na dzisiaj ;) dobranoc :)

przecież każdy może przekonać się o tym sam:)

podobnie ja, szczerze mówiąc wali mnie to;) to tak jak z bólem głowy, skoro mnie naparza to naparza, albo mi uwierzycie albo nie, nie musicie, jak mogłabym wam to udowdonić? wyjąć ból i pokazac czy jak? ja to wiem bo widzialam swoja smierć nie jedną

o jakie procenty?? egzystencja nie jest rozrzutna aż tak ;):P

Dreamer ale Ty wiesz co mialam na mysli, staram się tutaj uważać na słowa:) \"malutka,czy uwazasz w takim razie ze jestes Bogiem???? Jesli tak,dlaczego nie jestes wszechmogaca i wszechwiedzaca,a jesli nawet to dlaczego tylko samadlasiebie,w takiej sytuacji skoro wszyscy jestesmy Nim sami dla siebie,to dlaczego tak jest ze wychodzi z tego chaos? Dlaczego skoro tak jestnie pojmujemy wszechswiata,dlaczego uzywamy tylko kilkaprocent mozliwosci naszego mozdzku?I co do uzytkowania go nie mawiekszego postepu\"ewolucji\"?\" No własnie dlaczego???? i na dodatek dlaczego nie słyszycie a jak słyszycie to nie słuchacie, a jak słuchacie to nie wierzycie, ja się dzielę swoją wiedzą i naprawdę chciałabym zeby ludzie zrozumieli że to oni decyduja o sobie i zeby byli szcześliwi żeby dobrze wybierali, ale oni nie chcą, a Bóg kochanie chce dla nich tego czego oni sami dla siebie chcą

\"ale widzisz mała my mamy dzieki Biblii jakies podparcie, a Ty nie potwierdzasz swoich wierzen niczym, tak to juz jest ze trzeba miec coś \"wiekszego\" od zwykłego ludzkiego słowa.\" wybacz ale ja nie zamierzam w coś wierzyć jesli się sama przekonuję na własnej skórze że jest INACZEJ, ja nie potrzebuję podparcia z tysiącach biblii, ale nie myslcie że was przekonuję, macie wierzyć w to co sami chcecie i tak jest ok:)

no wiesz, nabijać się zawsze mozesz, spox:)

jesli coś wiesz, nie potrzebujesz dowodów

trzykrotne zapieranie nie raz widzialam na tym topiku:)

w Biblii jest wiele ponadczasowych prawd, sami widzicie zę czesto ją cytuję, jest tez kilka prawd, ktore ja sobie inaczej tłumaczę, biblia to symbole

Mogłeś być, niewykluczone a teraz zgodziłeś się grać rolę malutkiej duszyczki zamiast rozplywać się w Absolucie. Gdybyś wszystko pamiętal wszystkie wcielenia, nie dalbyś soebie z tym rady, a może rozjeżdzaleś ludzi kolem, paliłeś w piecach? Całą wiedzę masz w sobie, a komunikacja z przewodnikiem zawsze jest otwarta. Jesli bedzie taka konieczność, jesli zechcesz poznać misje duszy, zawsze mozesz to zrobić.

oczywiście nie mialm na mysli doslownego zabijania tylko wyrzucenia bzdur które nakladli nam do głowy

a raczej z jakiej potrzeby??

o rany, nie tylko biblia, to jeden z mitów jakich wiele;) egzegeci to najgorsze co może być, żeby dorosnąć trzeba zabić parę osob, na to trzeba odwagi i tak to się kręci:P

Pisalam o tym, zle widocznie nie czytaliscie. Inge powiedział kiedyś, że „z astronomicznego punktu widzenia jesteśmy istotami jednego dnia”. To jeden ze smutnych wyników badań naukowych i filozoficznych: uświadamiamy sobie zmienną naturę mnogich form składających się na wszechświat. Zmuszeni jesteśmy zastanawiac się nad faktem śmiertelności i czasami przeraża nas daremność wszelkich ludzkich dążeń. I stąd bierze się istnienie tylu religii.

heheheheh ja wiem jaka;)

Musztarda o to mi chodziło:)

Margarita ale jesli Ty się balaś kocham to widocznie mialam rację z tym zauroczeniem;) zakochaniem, przecież ludzie to zwą miłością i jest dobrze tak jak jest, oj przecież to my decydujemy co czujemy i kim jestesmy.sami tworzymy swoje rolę i je odgrywamy tylko, że nie udajemy, utożsamiamy się bez reszty z granymi przez siebie postaciami .Jesteśmy istotami ludzkimi i to my ustalamy, jacy jesteśmy.Szekspir powiedział: cały świat jest sceną, aktorami ludzie\" i : “być albo nie być, oto jest pytanie\". I powiedział też: “sobie wiernym bądź, a stanie się, jak po nocy dzień, iż drugiemu się nie sprzeniewierzysz\". Kiedy jesteśmy wierni sobie kiedy nie zdradzany SIEBIE, wtedy to, co wygląda jak “dawanie\", jest w rzeczywistości “otrzymywaniem\".

Musztardka może Ty mi powiesz mówisz :kocham: kochankowi? tylko bez ściemy , dobrze?

Musztarda!!! wiedzialam że Cię wywolam:P:P

to nie jest tak że z każdym flirtuję, ja po prostu uwielbiam facetów, szanuję mężczyzn dużo się od nich uczę, setki razy byłam mężczyzną i to stąd;) ja nie oceniam!! tylko stwierdzam, ze topola jest wysoka a to róznica, róbcie tak jak wam wygodnie jesli jesteście szcześliwi bez powodu to jest OK ;)

*tak lubią

nie będę okreslać bo to nie moja sprawa, skoro tak lubię nie mój cyrk,oj Lolita niech Ci że to ja jestem wredną zdradzającą małpą, ja tak bynajmniej nie czuję:P

tylko nie za głęboko :P mnie natomiast nie obchodzi co ktoś powie, czy jestem oszustką czy mordercą staruszek, nie planuję ale zawsze gdy czuję to mówię i tego samego oczekuję od ludzi:)