Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maalutka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maalutka

  1. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    widzieliscie ten topik? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3322763
  2. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    nie tędy droga, tak jak z tą igłą to do napisania
  3. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Można usypać z piasku ładną mandalę ;)
  4. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Wiem, i jakie zręczne paluszki ;)
  5. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Daj spokój Kamelia, qrcze ja się nie spotakałam z nikim kto drwi i szydzi z Boga:) Co ty opowiadasz??
  6. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Kamelio a gdyby Dream nie życzyłby sobie modlitw? :) najlepiej na cały ekran i nie pisać na kafe w takcie:P
  7. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Albo do Zeusa:) Pamiętacie historyjkę o dwóch Żydach stających pod ścianą przed rozstrzelaniem? Podchodzi oficer z plutonu egzekucyjnego do jednego z nich i pyta czy chce zapalić papierosa - wsadź sobie w d... swego papierosa pi...morderco! A drugi: - na Boga co Ty wyprawiasz narobimy sobie tylko kłopotów!
  8. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Czy czujecie sie napietnowani,szykanowani,opluwani itp.,gloszac wasza religie(dobra nowine)? Prosze o odpowiedz jesli to mozliwie Oczywiście ze NIE:) To że ktoś się naśmiewa z tego co mówię absolutnie mnie nie obraża, jak się czuję tak jak sama chcę. Kamelia ludzie uwielbiają gadać o Bogu im mniej go w zyciu tym wiecej się o nim mówi, dlatego jestem za tym by zostawić gadanie o nim, bo jego nie obchodzi ani w co wierzymy ani co robimy. Ale to najczęściej poruszany temat obok seksu i polityki.
  9. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Figę z makiem będziesz ogladał:P A swoją droga ciekawe kto to wymyslił:)
  10. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Kamelia daj spokój ja się nie boje śmierci, chcę umrzeć swiadomie i nie trzymac sie usilnie przy zyciu w tym ciele.
  11. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Dziwni czyli oryginalni ;)
  12. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Niezłe;) w nagrodę obejrzyj http://mbp1150.free.fr/mbp/niveau-2/archives/sandAnimation.wmv
  13. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Nie jeść oczywiście a cały mit brzmi tak \"A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: \"Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?\" 2 Niewiasta odpowiedziała wężowi: \"Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, 3 tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli\". 4 Wtedy rzekł wąż do niewiasty: \"Na pewno nie umrzecie! 5 Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło\". 6 Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. 7 A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. \"
  14. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Heheheh tak jakbym nie wiedziała;) wiesz jak to jest z zakazanym owocem :) zresztą nie tylko nie mieli jeść a nawet zbliżać się, bo ta substancja jest też w korze.
  15. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    W kontekście tego co mówiłam wcześniej.
  16. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Weź :P wiedzy baranku;)
  17. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Oczywiście że tak:) i to nie było jabłko tylko granat, zawiera DMT teraz cytat cast away \"otóż DMT (dimetylotryptamina) jest pochodną serotoniny czyli jedengo z kluczowych neurotransmiterów w mózgu. Niezależnie od tego bardzo podobne substancje znajdują się w pewnych roślinach halucynogennych np. Psychotria viridis. W połączeniu z beta-karbolinami (substancje zapobiegające rozkładowi enzymatycznemu DMT i serotoniny) znajdującymi się w Baniteriopsis caapi (ayahuasca) spożywane jako napój rytualny, wywołują stan psychofizyczny w którym mogą pojawić się wizje telepatyczne, OBE lub introspekcja/retrospekcja czasowa. Podobnie albo jeszcze silniej działa czyste DMT podane w iniekcji. Przypuszczalnie można też zmusić organizm do spontanicznej produkcji tej substancji w stanie hipnozy, długotrwałym odcięciu od bodźców, głodówce lub tańcu transowym. To w skrócie tyle na ten temat.\"
  18. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Nie chce mi sie pisać, zacytuję\" Możemy więc pokusić się o to, aby mitowi o narodzinach Adama i Ewy nadać inny wymiar. Wymiar relacji nie tylko między dwoma osobnikami, dwoma bytami, ale relacji wewnętrznej, gdzie aspekt męski i żeński zostały wyodrębnione poprzez sam fakt, że jeden z nich dominuje. Psychologicznie rzecz biorąc rozwój mężczyzny polega - od pewnego momentu - na budzeniu swojego aspektu żeńskiego. Natomiast rozwój kobiety - w jej dojrzałym życiu - polega na budzeniu aspektu męskiego. W ten sposób również w naszym wewnętrznym życiu dążymy do jedności, do dopełnienia. Mężczyzna i kobieta poszukują się w życiu i spotykają po to, aby się od siebie wzajemnie uczyć. Mężczyzna spotyka kobietę po to, żeby uczyć się od niej kobiecości, a kobieta spotyka mężczyznę po to, aby uczyć się od niego męskości. Jeśli chcemy wyobrazić sobie, jak to może wyglądać, warto odwołać się do znanego symbolu jin-jung, dwóch splecionych w płaszczyźnie koła ryb. Każda z nich zapełnia taką samą ilość wspólnej przestrzeni i obie tworzą całość. Jedna jest biała, a druga czarna, ale jedna ma białe oczko, druga oczko czarne. Biały reprezentuje jang, czyli to, co w koncepcji taoistycznej nazywa się elementem męskim. Czarny reprezentuje jin, czyli to, co nazywamy elementem kobiecym. Uderzające, jak bardzo harmonijna i symetryczna jest relacja męskiego i żeńskiego. Jak bardzo inna od dominującej postawy Adama wobec Ewy. Czas już rozważyć stan umysłu Adama, a potem stan umysłu Adama i Ewy, zanim zdążyli zjeść zakazany owoc. Stan umysłu Adama jest zastanawiający. Z jakiego powodu ktoś stworzony przez Boga na wzór i podobieństwo Jego samego, a więc uczestniczący w boskiej jaźni, wręcz stopiony z nią, miałby czuć się samotny i znudzony? Wprawdzie w raju rosło Drzewo Wiadomości Dobrego i Złego, ale owoc rozróżnienia nie został przecież jeszcze skosztowany. W interpretacji jogicznej, z którą zetknąłem się czytając słynną autobiografię Yoganandy, Drzewo Wiadomości Dobrego i Złego reprezentuje ten stopień rozwoju centralnego układu nerwowego, na którym pojawia się samoświadomość. Drzewo ze swoją koroną, pniem i korzeniami to schematyczny obraz naszego układu nerwowego: mózg, rdzeń, rozgałęzienia krzyżowe. Zjedzenie owocu to uzyskanie dostępu do czegoś, co znajduje się wysoko i jest ukoronowaniem istnienia drzewa, zawiera w skondensowanej formie całą jego energię. Dzięki ewolucyjnym przekształceniom i przyjęciu pionowej postawy centralny układ nerwowy człowieka osiąga zdolność do kanalizowania energii tak potężnej, że staje się świadomy sam siebie i w konsekwencji ulega iluzji własnego, odrębnego istnienia. To tak, jakby przewód elektryczny, który rozgrzał się do czerwoności pod wpływem wielkiej energii, którą przewodzi, uznał, że zaczął świecić własnym światłem. Lama buddyjski Trungpa Rinpocze, w swojej książce Cutting through Spiritual Materialism (Przedzieranie się przez duchowy materializm) porównuje to, co się stało po zjedzeniu owocu, do sytuacji ziarnka piasku na pustyni, które nagle uzyskuje tak wiele energii, że zaczyna wirować i tym samym wyodrębniać się z oceanu nieruchomych ziarenek, choć w istocie pozostaje nadal drobniutkim, identycznym z pozostałymi, fragmentem niezmierzonej pustyni. Czyżby więc Adam zaczął wirować za mocno, zanim jeszcze Ewa poczęstowała go jabłkiem? Czyżby to on pierwszy popełnił grzech rozróżnienia? To by trochę tłumaczyło jego zaskakujące odczucie samotności i zastanawiającą podatność na perswazję Ewy. Ale porzućmy tę rewolucyjną tezę i uznajmy, że póki owoc nie został zjedzony, nasi prarodzice nie mieli świadomości swego odrębnego istnienia. Było to istnienie rajskie, niewyodrębnione z pola siły Stwórcy. Beztroskie, wolne od samoświadomości, a więc też wolne od egzystencjalnego cierpienia. Czyż więc można ich winić za skosztowanie owocu, skoro byli tak bezgranicznie niewinni, zanim to zrobili? Czy w niewinnym umyśle Ewy, pozostającej w jedności z Bogiem, mogła w ogóle powstać myśl o posłuszeństwie czy nieposłuszeństwie? Na pewno nie. Wygląda więc na to, że owoc samoświadomości musiał pojawić się w umysłach tak wysoko rozwiniętych istot jak Adam i Ewa sam z siebie, a nie na skutek czyjegokolwiek nieposłuszeństwa. Twierdzę, że tu dopiero nadszedł czas prawdziwej próby - gdy, wraz z pojawieniem się samoświadomości, po raz pierwszy pojawiła się możliwość wyboru, a więc odpowiedzialność. Próba polegała na tym, co Adam i Ewa z owocem samoświadomości zrobią. Czy go zjedzą, czyli uznają za swoją własność, czy go ofiarują Stwórcy? Zgodnie z mitycznym przekazem to właśnie Ewa pierwsza zdecydowali się uznać ten owoc za swój. Bóg jeden wie, czy to prawda. Kim wobec tego był wąż, który skłonił Ewę do zjedzenia jabłka? W interpretacji jogicznej wąż jest symbolem energii kundalini, wspinającej się po pniu kręgosłupa i nieuchronnie dążącej do korony mózgu. W swej wędrówce ku górze energia kundalini musi wydać owoc samoświadomości. Czyżby więc Bóg wybrał Ewę, by dokończyć swojego dzieła i sprawić, by życie mogło zacząć się odradzać? Wszystko to uwalniałoby Ewę przynajmniej od podejrzeń o grzech pychy i nieposłuszeństwa. Ale to ona sprowadziła na złą drogę Adama! - wykrzykną wszyscy. Jeśli nawet - to kto powiedział, że namawiający jest bardziej winny niż ten, który dał się namówić? Dlaczego Adam uległ tak łatwo i nie potrafił obronić za siebie i za Ewę ich szczególnego i prawdziwego związku ze Stwórcą? Sam Bóg zajął jasne stanowisko w tej sprawie, wypędzając z Raju zarówno Ewę, jak i Adama. Ale wygląda na to, że większość mężczyzn i wiele kobiet podejrzewa w tym miejscu Boga o zastosowanie niesprawiedliwej zasady \"odpowiedzialności zbiorowej\", krzywdzącej biednego, naiwnego Adama.
  19. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    W teorii Darwina też sa luki, np. samice malp nie mają łechtaczki, nie wytłumaczono skąd pochodzą szkielety olbrzymów, podłozne czaszki etc.
  20. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Dreamer masz rację, były takie. Wstawię szarlotkę i zajrzę:)
  21. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Zgodnie z teścią mitu druga płeć powstała z żebra pierwszego osobnika. Przypomina to procedury nazywane we współczesnej biologii klonowaniem. W odpowiednich warunkach z frakcji komórek na przykład marchewki-dawcy, powstaje cała marchewka, dokładnie taka sama jak dawca. Skoro Ewa powstała z zebra Adama, więc powstałaby jako osobnik tej samej płci;)
  22. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    Oczywiście ze tak, było Ameryce liczące się feministyczne ugrupowanie, które uparcie wyrażało się o Bogu per \"ona\" i starało się przekonać wszystkich, że Bóg jest kobietą.
  23. maalutka

    Pytania dotyczące Biblii

    A może to nie bylo tak, może nie mielismy się rozmnażać.Może po zjedzeniu owocu(ciekawe czy wiecie co to było) nabyliśmy takie mozliwości ;) mielismy umrzeć a nie umarlismy :) wiara sensu largo http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiara
×