Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maalutka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maalutka

  1. Dwa Anioły /Adam Asnyk/ Dwa anioły spotkały się w locie, Ponad ziemią, wśród błękitnych mórz Jeden płynął w purpurze i złocie Miał wejrzenie jakby rannych zórz, Drugi w czarnych aksamitach tonął, Łez brylantem świecił jego wzrok - A na głowie wieniec z gwiazd mu płonął I rozjaśniał nieskończony mrok Wracam z ziemi - rzekł pierwszy z aniołów - Gdziem w ogrodzie życia kwiaty siał, Rozdmuchiwał płomienie z popiołów I przyśpieszał nowy rozkwit ciał Tam widziałem, w ciemnej nieszczęść nocy, Dwóch serc czystych krwawy z losem bój, Dwojga istot gorzki ból sierocy, Ich samotny, ciężki życia znój Więc zbliżyłem dwie niedole z sobą I miłości owiałem je tchem A z dwóch smutków nad dawną żałoba Szczęście rajskim wykwitnęło snem!\" Ja - rzekł drugi w gwiaździstej koronie - Wracam także z owych ziemskich pól, Gdzie na chorych sercach kładłem dłonie... I na zawsze koiłem ich hol. Tam spotkałem, pomiędzy innemi, Jedną duszę szlachetną, bez plam - I kochałem tego syna ziemi, Co pięknością dorównywał nam. Lecz dojrzałem, że w żywota męce Zaczął oliwiąc się... rdzy dostrzegłem ślad, I strwożony, wyciągnąłem ręce, By, padając, nie poplamił szat. I miłością prowadzony czystą, Jak najciszej zbliżyłem się doń... Zarzuciłem zasłonę gwiaździstą... I na sercu położyłem dłoń. W mych objęciach on teraz bezpieczny, Bo już władzy nie ma nad nim czas - I zostanie w swej piękności wiecznej, Nie dotknięty żadną, z ziemskich skaz.
  2. fire... pisalam na tym forum też pod innym nickiem jak dobrze poczytasz to się zorientujesz:D wołasnie Eurydyki to piekny wiersz, mnie się bb podoba, trafiłam na niego teraz, chociaz znam go od dawna
  3. fire... wiesz najczęściej kopiuję, kiedy znam autora to podaję....nie zawsza znam kilka z tych wierszy napisalam sama, wierszy to chyba za duże słowo napewno za duże:) ale to tylko topik przecież i uznalam ze mogę
  4. wierzę, że niebo zrasza łzami wzruszenia każdą przyjaźń kocham Cię nie tylko za to kim jesteś, ale także za to kim ja jestem gdy jestem z Tobą kocham Cię bo więcej zdziałałeś niż jakikolwiek dekalog abym była dobrym człowiekiem i więcej niż jakakolwiek wiara aby uczynić mnie szczęśliwą uczyniłeś to bez słów i gestów uczyniłeś to bo jesteś sobą bo może właśnie na tym polega przyjaźń
  5. c.d Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce. Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie, Jeśli nie schowasz się w cień. Z każdym dobrym człowiekiem, który zamieszkuje ziemię, wschodzi jakieś słońce. PB
  6. czytałam własnie i bardzo mi się podobał ten wiersz Wołanie Eurydyki Orfeuszu Gdzie jesteś? Pomyliłeś Znów piętra Ja cię czekam Na ziemi Piętro niżej Od piekła Tutaj wszystko Jest czyjeś Tylko łzy są Niczyje Orfeuszu Na ziemi Się żyje Orfeuszu Mężczyźni Przybierali Twą postać Tyle rąk Tyle ust Tyle rozstań Orfeuszu Przebaczysz Przecież sam tak Śpiewałeś: Tylko drzewa Umieją Być same Orfeuszu Kłamali Skradzionymi Słowami Które tobie Ukradli Kochany Trzeba było Je chronić Teraz znają Je wszyscy Powtarzają Kiedy chcą Niszczyć Orfeuszu Gdzie błądzisz Piętro niżej Zjedź windą Orfeuszu Nie zdążysz A za chwilę Znów przyjdą Orfeuszu Gdzie jesteś? Pomyliłeś Znów piętra Ja cię czekam Na ziemi Piętro niżej Od piekła Orfeuszu Za późno Patrzysz czemu Tak pusto Orfeuszu Zabiło Mnie lustro J.Kofta
  7. A ja znalazłam wiersz Haliny Poświatowskiej, który jest jak najbardziej adekwatny... czekac na ciebie czynnośc bez końca z światła pochmurnego budowac twoje usta pasma włosów palce opowiadac o tobie ciemnej wronie przelatującej nad kwadratem mojego łóżka zaczepiac ciemną wronę i w rozczesane skrzydła wykrzyczec strach...
  8. czym jest cicha letnia noc? sennym oddechem kwiatów? szumem liści? tłem miłosnych wzlotów? kielichem czułości? chwilą skrytych wyznań? marzeń świątynią? głębią samotnych rozmyślań? pragnień boginią? słyszysz? drzewa kołyszą się leniwie śpi...........j śpi...........j kwiaty mówią pieszczotliwie śni...........j śni...........j wiatr firanką kołysze zapadni...........j w ciszę Zapadni...........j w ciszę czemu ciało moje wołań tych nie słucha? dobranoc
  9. :D i tak trzymać jak w wierszu.. kilka stron wczesniej ... a tutaj o uśmiechu zwyczjane będa słowa nikt nie jest tak bogaty by go nie potrzebował....
  10. jeszcze raz....... Pansona głos ten sam: \"nie pozwól nigdy aby ktoś, kto przychodzi do Ciebie odszedł nie stawszy się lepszym i bardziej radosnym\" nie pozwolę......
  11. nie ma miejsca na strach......... utonąć w delikatności....... stać się jeziornym echem…
  12. \"...jest jednak taka prawda, że gdybym przestała to robić, wiele spraw przerosło by moją zdolność akceptacji, sama siebie zgromadziłabym w zbyt wielu miejscach. Sprawa jest prosta: ............ mam dni krzykliwe i ciszą przykryte zostawiam włosy w wannie nie zawsze potrafię rozmawiać płaczę w samotności śmieję się głośno obgryzam paznokcie boli mnie brzuch, głowa i za ciasny pokój w kwiatach się rozkoszuję w motorach w książkach i w każdym tobie, któremu reszta nie przeszkadza i który reszty zmieniać nie musi. .....jestem. a słowo stało się ciałem niedotykalnym. boję się przywłaszczeń.....\" m.
  13. wierzę tym, którzy potrafią się wzruszać.... mężczyznom całującym z zamkniętymi oczami kobietom które lubią swoją samotność od czasu do czasu...
  14. czemu się budzę o czwartej nad ranem i włosy Twoje próbuję ugłaskać lecz nigdzie nie ma Twoich włosów jest tylka blada, nocna lampka, łysa śpiewaczka (...) już .... - s d m-
  15. Bliskość ukochanego j.w. Gdy słońca blask nad morza lśni głębiną, Myślę o tobie, miły. Wzywałam cię, gdy księżyc niebem płynął I zdroje się srebrzyły. Widzę cię tam, gdzie skraj dalekiej drogi Szarym zasnuty pyłem, A nocą gdzieś wędrowiec drży ubogi Na ścieżynie zawiłej. Słyszę twój głoś w szumie spienionej fali Bijącej o wybrzeże Lub w cichy gaj przychodzę słuchać dali W zamierającym szmerze. I wtedy wiem, że jesteś przy mnie, blisko, Choć oddal cię ukryła - Przygasa dzień, wnet gwiazdy mi zabłysną O, gdybym z tobą była!
  16. List zakochanej j.w. Jedno spojrzenie, miły, twoich oczu I na mych ustach jeden pocałunek - Czyż może znaleźć upojniejszy trunek, Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł? Z dala od Ciebie żyjąc na uboczu Tobie poświęcam mą myśl i frasunek; Serce potrąca wciąż tę samą strunę Jedną, jedyną... i łzy płyną z oczy. Po licu spływa łza i zaraz wysycha; Kocha mnie - myślę - więc czemuż w tę miłość Mam nie uwierzyć, choć taka daleka? O, usłysz skargę mych miłosnych wzdychań! Twa wola moim szczęściem - i mą siłą - Daj znak, na który me serce tak czeka.
  17. Wyznanie Goethe Co trudno ukryć? Ogień, wierzę, Bowiem za dnia go zdradzi dym, A w nocy płomień, dzikie zwierzę. Lecz trudno ukryć na równi z nim Miłość. Najgłębiej choć ukryta, Każdy ją z oczu wyczyta.
  18. ja jeszcze ciągle...] ja jeszcze ciągle czekam na ciebie a ty nie przychodzisz a jeśli to jesteś przejazdem na dwa dni jak ten fizyk z Moskwy w niemodnym kapeluszu który usmiechnął się do mnie i zniknął na zakręcie białych szyn nie próbowałam go zatrzymać wiedzialam przecież że to nie ty czekam czekam wytrwale tak lekko dotykają mnie dni moja tęsknota jest tęsknotą planet zmarzłych tęskniących do słońca a ty jesteś słońcem które pozwala mi żyć jest znowu wieczór na dachach leży śnieg wąskie wieże kościołów nakłuwają niebo i dni tak lekko biegną nie wiadomo gdzie M.Pawlikowska-Jasnorzewska
  19. joanika dla Ciebie piosenka:) Tak łatwo z rąk wymyka się. Ucieka wciąż, znika we mgle. A ty chcesz na własność mieć. Chcesz zamknąć na klucz. Przed światem schować. Skryć jak skarb, swój prywatny skarb. Niemożliwe. Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni. Tym więcej chcesz im więcej masz. Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd. Lecz to nie to, to nie tak..... Ciągle czegoś nam brak do szczęścia, wciąż nam brak, tak zachłannie brak. Otwórz oczy. Szczęście to ta chwila co trwa, niepewna swojej urody. To zieleń drzew, to dzieci śmiech. Słońca zachody i wschody. Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest już obok nas. W zwyczajnym dniu, w zapachu domu, wśród chmur, w ciszy traw. Szczęście to przelotny gość, przebłyskłonecznej pogody. I dużo wie, kto pojął, że szczęście to garść pełna wody..... dla KOGOŚ
  20. joanika dla Ciebie piosenka:) Tak łatwo z rąk wymyka się. Ucieka wciąż, znika we mgle. A ty chcesz na własność mieć. Chcesz zamknąć na klucz. Przed światem schować. Skryć jak skarb, swój prywatny skarb. Niemożliwe. Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni. Tym więcej chcesz im więcej masz. Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd. Lecz to nie to, to nie tak..... Ciągle czegoś nam brak do szczęścia, wciąż nam brak, tak zachłannie brak. Otwórz oczy. Szczęście to ta chwila co trwa, niepewna swojej urody. To zieleń drzew, to dzieci śmiech. Słońca zachody i wschody. Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest już obok nas. W zwyczajnym dniu, w zapachu domu, wśród chmur, w ciszy traw. Szczęście to przelotny gość, przebłyskłonecznej pogody. I dużo wie, kto pojął, że szczęście to garść pełna wody..... dla KOGOŚ
  21. nie no, co jest???? co to za klimaty??? NOPLIS :D:D
  22. możesz utonąć w moich oczach wachlarzem rzęs zaciśniętych... kolorem oceanu błyszczących możesz.... zaplatać obrączki z mych włosów kolorem zboża malowanych, w ciemności poznawać dotykiem drżących palców możesz mnie kochać... zagubiłam się na dłoniach Twojej Miłości przecinam kartkę papieru zapisaną wyznaniem kaleczę palce... a krople krwi spadają łzami na biel postrzępionych kawałków płaczą ze mną... płacze sufit obumarłymi szczelinami zatartych chwil rozkoszy za oknem... białe obłoki płyną nad ciszą wiatry zrywają skrzydła motylom łapią je w sieć tak jak ja… łapię wspomnienia…
  23. za wszystko…… za wszystko dziękuję za spokój za trwogę za to że nie rozumiem i odejść nie mogę za to że nas łączą niepoznane ręce za jedną jeszcze jesień... by ...pokochać więcej... jw.
  24. jesli można... to trochę piasku w dłonie... bede sie bawić przesypywaniem go....... wysokie chwile mojego wzruszenia...... rzadkie klejnoty zostawiam TOBIE
  25. jest milość za nic nie chce listów spotkań piernika.. ani form wyklepanych ani glosu w telefonie ....zapnij palto.. tak mało potrzeba.. tak mało...
×