maalutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maalutka
-
Budda zostawil wiele nauk w materii moralnosci również i te w zasadzie sprowadzaja się one do sedna: „Unikaj zła. Czyń dobro Zachowaj czysty umysł” To esencja nauk Buddy:) „Nie lekceważ zła, myśląc:,,To mnie nie dotknie\'\'. Kropla po kropli napełnia się dzban woda, i podobnie głupiec, gromadząc zło po trochę, cały się nim wypełnia. Nie lekceważ dobra, mówiąc:,,To mi nic nie da\'\'. Kropla po kropli napełnia się dzban woda, i podobnie mądry człowiek, gromadząc dobro po trochę, cały się nim wypełnia.” Dhammapada Każde pozytywne działanie sprawia, że stajemy się lepsi, każde zaniechanie negatywnej czynności daje nam siłę i wiarę do dalszego samodoskonalenia. Negatywne zaś uczynki powodują, że każdy następny zaczynamy usprawiedliwiać poprzednim, zło wyrządzone zaczyna kierować życiem bez udziału woli, popadamy coraz głębiej w złudzenie, zaczynamy otaczać się podobnymi sobie ludźmi, co tylko jeszcze bardziej napędza koło zła. Pamięć o złych uczynkach tak głęboko zapada w podświadomość, że całe nasze działanie zostaje ukierunkowane i czasem nawet wbrew woli spycha nas w coraz głębsze bagno. Nie jest to nic odkrywczego, wszystkie religie nawołują do zaniechania złych uczynków a promują te dobre. To Kamelia nie jest odkryciem Chrystusa ani chrześcijaństwa:)
-
Kamelia taka prosta zasada życia to nie jest zasada Chrystusowa, była długo przedn nim znana:) Budda mówił to samo:) Istnieje powtarzana niejednokrotnie anegdota o tych dwóch rabinach: Shammai był bardzo sztywny i był tym, co moznaby dziś uznać za stojącego na straży \"litery prawa\". Legendarny Hillel natomiast zainteresowany był raczej \"duchem prawa\" niż jego \"literą\". Ci dwaj otrzymali kiedyś propozycję od pewnego wesołka by wytłumaczyli mu całą Torę w tak bardzo krótkim czasie, że zdoła on ustać na jednej nodze, a jeśli tak się stanie, to on się nawróci na religię Żydów. Shammai się skrzywił i propozycję zdecydowanie odrzucił. Hillel natomiast był mądrzejszy i wyzwanie przyjął, wyjaśniając wesołkowi jak następuje: \"Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe - oto najważniejsza treść Tory. Reszta to jedynie komentarze do niej. Idź i naucz się ich\". :):)
-
Po owocach ich poznacie:):) „Sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź” Nie przejmuj się tak ateistami i buddystami:) wiem, wiem, to co reprezentują sobę chrześcijanie zaiste jest godne nasladowania. Nie mam nic do ukrycia i marnuję czasu, ale thx za troskę:)
-
Dreamer w pewnym sensie przerażające , ale co mozna zrobić? każdy ma swoją drogą wczesniej czy poźniej i ona zrozumie a w tym stanie umysłu jak widzisz nic nie dociera. Oby wszystkie istoty spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci:)
-
Kamelia nie smuć się
-
Dremer daj sobie spokój;) :)
-
Spadam wspięłaś się na wyżyny widzę;) aż mnie boli ze śmiechu brzuch :D Piszesz, że próbujesz mnie do siebie zrazić a to niemożliwe jest, bo mam dużo, dużo współczucia dla chorych ludzi:) Namaste
-
Solansz na czym?? :D spadam wzruszyła mnie twoja histeria, też cię serdecznie pozdrawiam:):):) brak seksu czy PSM? ;)
-
Spadam dobrze się czujesz???? :)
-
Ciemniak czekajac na Ciebie ;) :D
-
Spadam coż za belferskie zapędy;) :)
-
może się wydawać spadam Dreamer pisał na ten temat? Przecież on nie ma o tym problemie zielonego pojecia.
-
Spadam ależ ma;) Kamelia WSZYSTKO jest od Boga ;) Oby wszystkie istoty były szczęśliwe miłego dnia
-
Spadam na temat sprzeczności:) co to ma za znaczenie wobec wieczności?
-
Spieszę z wyjaśnieniami, 69 to określenie wieku starszej młodzieży. Spadam jest tak jak mówisz, ale chyba nie ma potrzeby tłumaczenia Prawda ma różne oblicza, pracuję , pracuję a relaksuję się i odpoczywam w międzyczasie. Kamelia Słonko wierz we wszystko co mówię, a nigdy nie zbłądzisz ;) :D Zgadzam się z tym co piszesz, ale przecież nie obligo. Nic nie stoi na przeszkodzie jesli jest ochota i zgadza się pracodawca, aby pracować nadal, nawet po magicznej liczbie, którą wspomniał Dreamer. :)
-
Witam starych i nowych znajomych :) Dreamer na Ciebie zawsze mozna liczyć;) thx za wyjaśnienie Solansz Rzadko zaglądam, awansowałam i czasu ogromny niedostatek.Orgaznizacje typu SJ przerabiałam eony temu a uczę się na błędach, nie to wcielenie, nie ten czas, jednym słowem pudło. Solansz pod Twoim postem 13:15 podpisuję się obiema łapkami. Piszesz \"Gdzieś tam ogłoszono, że Pan Bóg jest kobietą, i że teraz w modlitwie powszechnej należy wołać nie \"Ojcze Nasz\", ale \"Ojcze i Matko Nasza\".\" tak, rzeczywiście ma to miejsce w Niemczach, ale dokładnie nie wiem jakiego dot. wyznania. I tak jak pisze Inny , równowaga :) tego nam potrzeba i zrozumienia. Pozdrawiam
-
i to przez duże Ę;) o taaak ubawiłam się :D:D
-
mniej wierzymy, bardziej wiemy pobobnie jak w kulistość Ziemi :) z tym, że takich ludzi było przed NIM i po nim trochę i jak to ktoś napisał na męczeństwie Jezusa kosciól zbudował nieprawdziwy obraz cierpienia, legenda która powstała na temat Jezusa jest wytworem koscioła, który chciał zwiekszyć zakres swojej władzy.
-
hmmm ....czy to możesz być Ty? ;)
-
niedawno byłam na medytacj,i 10 dni bez jakiegokolwiek komunikowania się, http://www.joga-joga.pl/index.php?art=1&dzial=378&dzial2=384 Dreamer masz rację mnóstwa rzeczy sobie nie uświadamiamy :)
-
Belaiza też tak pomyslałam ;) tylko po co? skoro to powód do radości?? :)
-
Belaiza nazywaj to jak chcesz;) Dreamer, wiesz, różne są formy pomocy, Można dać rybę albo wędkę. Czasami trudno nam ocenić co jest właściwym pomaganiem. Jest taka opowieść o kobiecie która kilkanaście lat nie mogła mieć dzieci, w końcu urodziła chłopca. Gdy dziecko jej miało dwa latka zachorowało i zmarło. Kobieta była zrozpaczona, strasznie lamentowała i lamentowała. Najgorsze, że nie chciała uwierzyć ze dziecko nie żyje, gdy ludzie jej tłumaczyli żeby pozwoliła pochować zwłoki, kobieta krzyczała, że jej synek nie umarł tylko zasnął i obudzi się. Przechodził tamtędy Budda i kobieta zwróciła się do niego o pomoc. „Panie jesteś moją ostatnią nadzieją, mój synek zasnął i nie chce się obudź, proszę pomóż mi” Budda jej mówił, że dziecko umarło i jego życie ziemskie się skończyło i że on nie może jemu pomóc. Ale w takim stanie umysłu nic do niej nie docierało. W końcu Budda powiedział, pomogę Ci, tylko idź do wsi i przynieś mi worek sezamu. Kobieta się ucieszyła ze Budda coś zrobi i uratuje jej syna biegnie do wsi A Budda mówi- kobieto to nie wszystko, sezam mam być z domu w którym nikt nigdy nie umarł. I poszła, co zachodzi do domu i pyta czy dostanie worek sezamu, ludzie chętnie jej dają, ale gdy pyta czy nikt nie umarł z rodziny, dostaje odpowiedź, że umarł ojciec, matka, żona , mąż, teściowa, brat, i tak chodzi od drzwi do drzwi, jeden dzień drugi, trzeci, czwarty i nic, za każdym razem to samo. Kobieta ochłonęła i zrozumiała, smierc jest nieunikniona, jak nie dzisiaj to kiedyś, i my cierpimy.Poddczas naszych niezliczonych żywotów każdy z nas wylał więcej łez z powodu śmierci tych których kocha niż jest wody w oceanach. Miłość to wielkoduszność serca, które pragnie jedynie szczęscia innych, więc jak może nie pomóc:)
-
Dremer w sytuacji rozpuszczenia ego:) gdy \"pomaga\" oświecona osoba, Jezus, Budda etc. nie ma nikogo kto to robi bo chcialby czuć się dobrze, czy nie czuć się źle. Taka świadomość jest dla mnie wzorem :)
-
A gdyby tak się zdarzyło, że nie ma pomagającego a tylko pomaganie? ;)