maalutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maalutka
-
Kamelia myslisz ze to prawda?? \"Chodzi o pierwszych apostołów, z których kilku nawet uczestniczyło w spisywaniu Nowego Testamentu.\" Kilku? tzn ilu? Łukasz nigdy nie wiedział Jezusa a ewangelia Janowa w II w. ne. żaden z czterech autorów ewangelii kanonicznych nie znał Jezusa osobiście i nie był naocznym świadkiem opisywanych wydarzeń. Jest niezbitym faktem, że ewangelie kanoniczne są źródłami z drugiej, trzeciej a może nawet n-tej ręki. Oczywiście powyższe fakty nie oznaczają automatycznie, że ewangelie kanoniczne są totalną fikcją, choć mocno poddają w wątpliwość ich wiarygodność, zwłaszcza w przypadku szczegółowych opisów i cytowanych szczegółowych wypowiedzi. Należy też, a może przede wszystkim pamiętać, że ewangelie kanoniczne nie są, jak zresztą pozostała cześć Nowego Testamentu, dziełami historycznymi a eschatologicznymi, gdzie oczekiwać możemy, że fakty historyczne są tylko nieistotnym tłem do idei, którą przekazać chcieli antyczni autorzy. albo to \"Najstarsze kopie są z roku 120 - 150 ne. \' kOPIE CZEGO? Przecież do IV w ne. istaniało wiele opowieści o Jezusie.
-
Myrevin :) Kamelia wielkie dzięki za wykład, myslalam o zygocie ;) jest takie powiedzenie \" jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat\" to z Talmudu no i porównanie królestwa do ziarnka gorczycy:)
-
Spadam to nie Ty wspominałaś a zwojach z Qumaran? Ze się nie róznią od zapisów w ST? a one właśnie rzucają nowe światło na życie Jezusa. Co robił w czasie gdy nie wspomina o nim biblia? wpominałam o tym, Jezus całe Zycie był Zydem bardzo by się zdziwił że orzyknięto go jedynym Synem Boga. Budda mówił ”jesli w domu pali się światło złodzieje go unikają, jesli dozorca czuwa złodzieje nie będą nawet próbować, swiadoma osoba nie bedzie gwałcić ani torturowac’ a Jezus mówił „Czy po to wnosi się światło, by je postawić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, aby je postawić na świeczniku? Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”. I mówił „Uważajcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma, temu będzie dane, a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma”.
-
Kamelia chcąc położyć kres sporom doktrynalnym Konstantyn 300 lat po Chrystusie zdecydował kim ON był. I tak się zaczęlo. Jezus z Nazaretu bardzo się rózni od tego z biblii. Jeżeli chodzi o pamięć komórkowa, nie podzieliłam Twojego zdania. Siedemdziesiąt milionów komórek a każda ma własną duszę. Z tych samych komórek powstają oczy i kości potem pracują cichtko we wszystkim nas wpierając. Ciało słuzy nam bardzo inteligentnie i jest do tej pory wielką tajemnicą. Pozdrawiam również
-
Widzisz dla mnie każde nasladownictwo to imitacja:) Gdy Jezus rzekł: \"Bóg jest miłością\"; była to najbliższa możliwa definicja, (trochę nie zrozumiał Esseńczyków, oni mówili- MIŁOŚĆ jest Bogiem) Poza tym jest nieznane, a nieznanego nie można zdefiniować. Możemy ewentualnie wskazać na boskość przez nasze urzeczywistnienie: Miłość. Iść krok po kroku, z przyjaznym nastawieniem, bez napięcia, bez walki ale uważnie. A boskość jest wszędzie, więc nie ma powodu być przeciwnym niczemu. Stawanie po jakiejś stronie ? życie jest wszędzie.Jezus mówił \"pod każdym kamieniem znajdziesz Pana\" – dlaczego widzimy tylko kamienie? A dekalog? Na tym poziomie swiadomośći i tak niewiele ludzkosci daje ze bo to wciąz tylko zakazy ze zmienionym przykazaniem czy nie:)
-
Nie ma w tym dziwnego.W ydaje mi się to całkiem naturalne że komórki organu pamiętają swój organizm. Osobistych doświadczen nie mam za wiele oprócz mauri. A NLP w związku z czym?
-
Dreamer nie ma takiej możliwości też mnie rozbawiło;) ksiądz mógł poprosić, przecież te procesje to piekna tradycja, nie widzę w tym niczego złego i myslę, że robimy problem z niczego:) Kamelia; \"Ja osobiście się z tym nie zgadzam, bo nie ten kto mówi o sobie ze jest chrzescijaninem nim jest ale ten kto czyni tak jak wskazuje na to Testament Ojca . Proszę nie myl tych dwóch bardzo odmiennych rzeczy. Ja nie jestm katoliczką, byłam i wiem ze Biblia w tym kościele zupełnie nie jest brana pod uwagę, co doprowadziło do tak drastycznych odstępstw od czystego i prostego chrzescijaństwa naśladowców Jezusa Chrystusa. Czy to az takie trudne dostrzec tą róznicę.? Już kilka razy o tym mówiłam ale sprawiasz wrazenie ze nie rozumiesz albo nie chcesz zobaczyć tej róznicy.Przecież nie moge kilkakrotnie pisać tego samego ze dla mnie chrzescijaństwo to na prawdę chrzescijaństwo, mówienie o sobie chzescijanin niesie za sobą rangę i wielka odpowiedzialność za to jak wygląda życie tego kto zwie się mianem Chrystusa Pana.\" Kamelia widzę tylko dla mnie to naprawdę niewielka róznica. Ty się upierasz przy biblii a kto wie jaki mógłby być jej kształt gdyby wybrano inne opowieści. Wcale to nie taki testament ojca bo jak sama widzisz raz cytujesz dekalog a innym razem mówisz, że zniesiony. Bardzo się upierasz przy tym ze jesteś prawdziwą chrzescijanką mnie nie przekonuj bo mnie jest wszystko jedno w co Ty wierzyszi kto w co wierzy, przekonaj siebie. Dla mnie uzyskanie pewności o innych jest niemożliwe ani do niczego niepotrzebne. Pozdrawiam
-
--------A GDZIE JEST CZRNIEJSZY NIż UPAł I CZARNIEJSZY NIZ MROK >> Szukam gifów aniołków Kobieta i dwóch facetów>> pokazaliśmy sobie>>>już mamy się kochać problem z pierwszym razem>>>drugi pierwszy raz Jestem załamana, bo mąż powiedział mi.... >>chciałbym zaliczyć nelly furtado
-
Kamelia z tej notki prasowej wynikało, że to dyrektor nakazał nauczycielom, nie ksiądz. Naprawdę nie moge pojąć dlaczego Ty uważasz że ksiądz nie mógł poprosić. Odnośnie Twojego zarzutu, że ja wrzucam do jednego worka http://pl.wikipedia.org/wiki/Katolicyzm
-
Daj spokój po to przecież gadamy:) Byłabym ciekawa odpowiedzi Kamelii, tylko Jej odpowiedzi. Miło by było gdyby to przeczytała i napisała co o tym myśli, bez podpierania się biblią Spadam to tak z obserwacji i doświadczenia, dla mnie biblia nie jest wiarygodnym źródłem, wg mnie Jezus zupełnie czego innego nauczał.
-
Czytałam kiedyś o chrzescijańskich mnichach, ich górskie klasztory sąsiadowały ze sobą, mnisi co dnia spotykali się na rozdrożu by porozmawiać ze sobą, przecież w końcu wszyscy byli chrześcijanami. Usiedli w cieniu drzewa, pierwszy powiedział „ w waszych klasztorach na pewno jest coś wartościowego ale nigdzie nie znajdziecie takiej mądrości i uczoności jak w naszym” drugi na to ”ty zacząłeś więc muszę to powiedzieć, być może u was kwitnie nauka ale przecież nie o to chodzi, nikt nie jest surowszy i bardziej zdyscyplinowany niż nasi braciszkowie , surowość naszej reguły jest wyjątkowa a przecież to podoba się panu najbardziej i będzie się liczyć w dniu sądu „ Trzeci się roześmiał „ obaj macie rację mówiąc o swoich klasztorach, ale nie znacie prawdziwego sensu chrześcijaństwa jakim jest pokora, a w pokorze to MY jesteśmy najlepsi\'. :)
-
Spadam ja pytam Kamelii po co cytuje coś, co nie obowiązuje;) bo ja tak z przekory:)
-
Kamelia \"ty mówisz maalutka o jarzmie które zakon nakładał na ojcow pokoleń Zydów, a które Pan \"zastąpił\" łaską i zbawieniem przez krew Jezusa Chrystusa, wiec nie nakładajmy sobie na nowo jarzma, z którego Pan uwolnił swoje dzieci.\" więc bądź konsekwentna i nie cytuj o jarzmie skoro pan zstapił z nieba i uwolnił swoje dzieci jarzmo-dekalog nie obowiązuje;)
-
Wiesz Kamelia ja nie jestem za państwem wyznaniowym ani za legalizowaniem jakiejkolwiek religii, to powinna być osobista sprawa.Każdy wybiera to co chce na miarę swoich możliwości i swiadomości. Tak naprawdę bez znaczenia w co wierzymy, ważne to jacy jesteśmy. Pokora \"chrześcijan\" powala, naprawdę jestem pod wrażeniem, dlaczego to najmojsze jest takie prawdziwe a ichnie to tania imitacja??? Wg mnie Jezus był prawdziwy działał z potrzeby serca a jego naśladowcy? I to nieważne z jakiego odłamu a spotkałam wielu.
-
Kamelia czegoś tu nie rozumiem:) Cały zakon Mojżeszowy został przez Pana zawarty w tych 2 przykazaniach. przykazanie 2 z dekalogu brzmi: Wj 20:5 Bw Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. \"Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył. A pierwsze jak?
-
Czegoś tu nie rozumiem :) Kamelia przecież to Ty sama mówiłaś, że nawracanie chrzescijaństwo jest takie chwalebne.
-
Ciekawe:) Kamelia a to przykazanie? \"Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.\"
-
Jezus powiadał że Bóg jest miłością, skąd to się wzięło? Na świecie nikt tak przedtem nie twierdził za wyjątkiem Buddy Gautamy. Budda mówił też ”jesli w domu pali się światło złodzieje go unikają, jesli dozorca czuwa złodzieje nie będą nawet próbować, swiadoma osoba nie bedzie gwałcić ani torturowac’ Ktoś pytał co robił Jezu od 13 roku do zycia do czasu kiedy zaczął nauczać, przewędrował Egipt Indie i Tybet, na tym polegała jego zbrodnia, wniósł obce idee do tradycji zydowskiej. Takie są fakty.
-
Wszystkie religie wywydzące sięze ST są do siebie wrogo nastawione, ”nie będziesz mial innych bogów przede mną” wyrządziło światu wiele zła. Jezus nie skazywał sam siebie i nie na tym polegało odkupienie, to symbolika jak wszysatkie jego przypowieści. Celem Jezusa było dopomóc człowiekowi w poznaniu samego siebie, tak by wiedział, przeciwko czemu ma walczyć we własnym wnętrzu i jak może dać sobie radę z tymi wewnętrznymi siłami. Jego misją było przyniesienie człowiekowi obietnicy świetlistego celu, który może osiągnąć, gdy dokona zjednoczenia ze swoim Wyższym Ja-Ojcem. Jezus nie miał do czynienia – tak jak Mojżesz – z całym plemieniem, z całą ludzkością, z masami. Wiedział on, że sprawy ludzkości uregulują się same, kiedy każdy z osobna stanie się dojrzałą, spójną wewnętrznie osobowością.
-
Jednenasta na Takie pytania nie dostaniesz odpowiedzi, poszukaj w Mahometanie np. modląc się kończą modlitwę że jest tylo jedne prawdziwy Bóg Mahometan, słowami że i jest tylko jedna księga Koran i jeden prorok Mahomet> Sufi nigdy nie konczą tak modlitwy, mówią, ze jest jeden Bog są pokorni i otwarci na wszystko, nie wazne z jakiego źródła pochodzi. Mahometami czują się urażeni i nie uważają ich za Mahometan , to że ich potępiają za to za zeszli na manowce nie oznacza że nie są najprawdziwszymi Mahometanami na swiecie. Więc sama widzisz nie słowa są wazne ale zrozumienie. Sama byłaś świadkiem pokory „chrześcijanki”. A Dreamer zobacz wprost przeciwnie. Pozdrawiam:)
-
ucięło Ci:) c.d - Nie mogę przekazać ci Mojej Prawdy, dopóki nie przestaniesz zasypywać Mnie swoja. Ale moja prawda o Bogu pochodzi przecież od Ciebie. Kto tak twierdzi? Inni. Jacy inni? Przywódcy. Duszpasterze. Rabini. Księża. Książki. Biblia, na miłość Boską! To nie są wiarygodne źródła. Nie są? Nie. To w takim razie, co jest wiarygodnym źródłem? Słuchaj swoich uczuć, swych Najwyższych Myśli. Wsłuchaj się w to, co mówi ci doświadczenie. Ilekroć odbiegać będą od tego, co głoszą twoi nauczyciele, książki, zapomnij o ich słowach. Słowa są najbardziej zawodnym posłańcem Prawdy. Tyle chciałbym ci powiedzieć, o tyle rzeczy zapytać, że nie wiem, od czego zacząć. Na przykład, dlaczego nie objawiasz się ludziom? Jeśli Bóg rzeczywiście istnieje i Ty Nim jesteś, dlaczego nie objawisz się tak, abyśmy wszyscy mogli zrozumieć? Czyniłem to wiele razy. I w tej chwili objawiam się też. Nie, mnie chodzi o objawienie się w sposób niepodważalny, taki, któremu nie można zaprzeczyć. Czyli jaki? Ukazując mi się tu i teraz. Właśnie to robię. Gdzie? Gdziekolwiek spojrzysz. Nie, mam na myśli niepodważalny sposób, tak, aby nikt nie mógł temu zaprzeczyć. Jak to miałoby wyglądać? W jakiej postaci czy formie twoim zdaniem powinienem się ukazać. W swej prawdziwej. To jest niemożliwe, ponieważ nie mam zrozumiałej dla was formy. Mógłbym przybrać postać dla was pojmowalna, ale wówczas każdy uznałby, że miał do czynienia z jedyna prawdziwa postacią Boga, a nie po prostu jedna z wielu możliwych.
-
yagon Wierze w Boga Ojca Wszechmogacego,Stworzyciela nieba....zstapil do piekiel,trzeciego dnia zmartwychwstal.. \"Oto wyznanie wiary pod ktorym wszyscy złożymy podpisy\" rzekł Konstantyn na soborze zwołanym w celu uczczenia 20 rocznicy swojego panowania i dzięki dekretowi cesarskiemu Jezus z Nazaretu stał się jedynym synem Boga, tych którzy mieli inne zdanie czekała śmierć.
-
Gosia123 skrobnij cosś więcej ta osoba o którą pytałam to Sama MIłOćĆ może się spotkamy, to sama zobaczycz jest lepiej spadam Jednorodzony znaczy ukochany, umiłowany, ale ty tłumacz sobie jak chcesz.
-
cóż za odwaga:) rozumiem, że egzegeta mający monopol na wyobrażenia, pewnie proponujesz złoty wiek chrześcijaństwa średniowiecze II;)