maalutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maalutka
-
witaminki są w marchewce :P
-
Słyszałam, Set był czczony w Egipcie 5000 p. n. e było to bóstwo pozytywne, bóstwo przekraczania własnych granic możliwości, radykalnych przemian, to chrześcijaństwo rodzące się w Egipcie zaczęło identyfikować Seta z Szatanem i tym samym Set zniknął z egipskiej magii. \"Nie wszystek umrę. Czy pozostawienie po sobie namacalnego dowodu własnego istnienia jest wystarczającym powodem do pisania? A może chęć przekazania czegoś, do czego samemu dochodziło się latami.. by ktoś inny mógł skorzystać i być może kontynuować rozpoczętą myśl? A może po prostu Tworzenie jest wystarczającą nagrodą, ujęcie melodii duszy w ciąg znaków, zaklęcie części siebie w swoim dziele.. A z drugiej strony... Wyższością jednego człowieka nad drugim nie jest zdolność tworzenia rzeczywistości, lecz zdolność odpowiedniego teoretyzowania rzeczywistości już stworzonej.\" S. I. Witkiewicz
-
i tak rację ma świat :) miłego dnia Black
-
Black \"A czy nie na prawie przyczyny i skutku oparte są wszystkie prawa i tradycja człowieka? To jest tak oczywiste, że trudno tego nie zauważyć.\" Oczywiście, że tak i wielokrotnie juz mówiłam że jedyne czego nam potrzeba to zrozumienia praw kosmicznych, praw którym podlegamy. Co innego zakaz, a co innego zrozumienie mechanizmu działania. Przypuśćmy że od zetnięcia z ogniem do odczucia skutków mijają godziny, dni , miesiące, lata, cale wieki w zalezności od grubości skóry i mamy zakaz \" nie wkładaj reki do ognia\" a ludzie wkądają i się spowiadają nie rozumiejąc sensu i nie kojarząc skutku z przyczyną.
-
No widzisz. Patrzę;) fragment Longa Z drugiej strony Jezus zainicjował ruch reformatorski zmierzający do uporządkowania przestarzałych, bezwartościowych wierzeń religii żydowskiej i pokazał, jak człowiek może uwolnić się od “przeszkód\", które bronią dostępu do Wyższego Ja. Okazało się, że Jego uczniowie zostali wtajemniczeni w naukę Huny i byli nauczani w “świętej mowie\" kahunów. Znając “święty język\", razem z jego symbolami i kodem, po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali się do spisania Jego nauk, by przetrwały wskazówki Mistrza dotyczące uwolnienia się od kompleksów i .wyniszczających towarzyszących duchów\". Wszystkie cztery ewangelie zawierają zawoalowaną wiedzę, którą poznajemy jako naukę Huny..... Na przykład Mesjasz przez oczyszczenie osiągnął stan trwałego zjednoczenia z Wyższym Ja. Jezus w tym sensie był z pewnością Mesjaszem. Według greckiego słowa oznaczającego “namaszczać\" Jezus wielokrotnie nazywany był “Christu\", tzn. “namaszczony\". Drugim znaczeniem słówka rdzennego pe jest “wyłamać, łamać\", co symbolizuje proces niszczenia gron kształtów myślowych fiksacji. Niesienie krzyża jest według Huny symbolem szkolenia podświadomości, aby nauczyła się dążyć do dobrego i przyjaznego życia, które musimy prowadzić, gdy chcemy świadomie stworzyć i utrzymać kontakt z Wyższym Ja. Wiemy o przyrzeczeniu, że przy takim myśleniu i działaniu nasze trzy stany świadomości będą współpracowały jako jedna całość, aby doprowadzić nas do normalnej, bardziej postępowej formy życia. Symbolika krzyża jako materialnego obiektu wskazuje na przeszkody, które napotykamy w drodze ku górze. Pionowy słup krzyża wyobraża widmowy sznur, który wznosi się od niższego do Wyższego Ja; poziome ramię jest symbolem tego, co blokuje sznur lub przeszkadza we wznoszeniu się strumienia many ku Wyższemu Ja. Forma krzyża używanego przy traceniu przestępców nazywa się w języku polinezyjskim amana. Czytelnikowi od razu rzuci się w oczy. iż w słowie tym zawarte jest słówko “mana\", a wiadomo, co słowo to oznacza. Zauważmy dalej, że amana, słowo oznaczające krzyż, oznacza jeszcze “oferowanie bogom pokarmu lub innych darów\", wiemy więc, iż “bogom\" lub Wyższym Ja nie będzie zaofiarowane żadne fizyczne pożywienie, lecz mana wysyłana wzdłuż widmowego sznura. Ale, jak powiedzieliśmy, pozioma belka krzyża wskazuje, iż mana nie będzie mogła płynąć w górę, dopóki sznur będzie blokowany. Utrwalają nas w tym przekonaniu trzy dalsze znaczenia słowa amana: (1) “Podżegać kogoś do czynienia zła\"; jest to wskazanie na “wyniszczających lub zżerających od wewnątrz towarzyszy\" oraz ich opętańczy wpływ, (2) “Spowodować chorobę\", jako jedno z następstw zanieczyszczenia, wynikającego z zablokowania ścieżki,3) “Grono rzeczy\". Jako symbol kształtów myślowych wspomnień. W tym przypadku, z powiązania z innymi ujemnymi znaczeniami powyższego słowa wynika, że musi chodzić o wspomnienia zdarzeń, które wywołują fiksacje. To, że Jezus znał symbolikę krzyża według Huny, widać już z wcześniejszej Jego nauki. Powiedział On: “Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!\" (Łk 9, 23-24). W żadnym wypadku nie nalegał On tutaj na Innych, aby znosili ukrzyżowanie w ten sam sposób, w jaki On doznał go później. Wymaganie, aby doznawać go codziennie byłoby przecież bezsensowne. Przekazał po prostu naukę, która wyrażona jest symbolicznie przez krzyż; przypomniał, iż codziennie trzeba starać się osiągnąć zjednoczenie z Wyższym Ja.
-
Gdyby tak nie \"skończył\" myslisz ze dzisiaj rozmawialibyśmy o nim??
-
W przyrodzie nie ma dobra i zła, jedno wynika z drugiego:) Oczywiście że tak nauczał, zresztą te tajemne nauki nie są rozumiane do dziś. Coś takiego mi się przypaomniało: \"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni,bo takim sądem, jakim sądzicie i was osądzą i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.\" To prawo przyczyny i skutku w czystej postaci.
-
Dreamer nie ma znaczenia a z pewnych względów ma, to taka boskoa dychotomia Black to rozumie lepiej niż ja:) Kamelia spox wszyscy się tam spotkamy Budda na nas czeka na drugim brzegu, na każdego, a jesli patrzeć na wzór Einsteina wszyscy tam jesteśmy :)
-
Skoro wszystko jest Bogiem i nic innego nie ma to oczywiście że ten sam, zawsze jeden, nieważe czy podzielony na 3 czy 33333333333 \"Nie ma nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione ani nic tajnego, o czym by się dowiedzieć nie miano\". Słowa te są protestem przeciwko sztucznemu produkowaniu \"tajemnic\", tak często uprawianemu i podtrzymywanemu przez hierarchię kościelną - na własny użytek. Jezus więc jeżeli nawet czegoś nie mówił lub nie wyjaśniał, to nie dlatego, aby stwarzać jakiekolwiek tajemnice, ale dlatego że znając dobrze ludzi miał całkowitą pewność, iż słów Jego pojąć nie byliby w stanie. Do uczniów swych mówił nieco więcej i nieco inaczej, ale i oni niezbyt wiele z tego pojmowali... W tradycjach Kościoła nie przechowała się najmniejsza wiado-mość o tym, iż Jezus podał apostołom i uczniom swym tajemne swe imię, będące właściwie imieniem Jego Duszy. A oto, co o tym pisze dr Doreal w cytowanej już pracy \"Tajemne nauki Jezusa\": \"Przypomnijcie sobie, jak Jezus powiedział: \"Wypędzają diabłów w imię moje\"... Kościół wyjaśnił, że znaczy to w imię Jezusa, ale nie jest to właściwe imię. Z tego powodu zaistniały w Kościele odszczepieństwa i walki, nigdy bowiem nie znano tajemnego imienia Jezusa, które przekazał On swym apostołom i poprzez które - mogli Go oni wzywać z najdalszej nieskończoności. To imię jest imieniem Jego Duszy i poprzez wieki pozostaje ono częścią Jego Jestestwa. Naprawdę tłumaczę to dosłownie: \"Amen, Amen. Moje Imię poprzez wieki jest ABERAMENTHO. Jeśli chcecie znać pierwszą tajemnicę - wołajcie do Mnie imie-niem, nadanym Mi przez Ojca\"
-
Pokłony robi się również w buddyźmie jest to tzw.Praktyka oczyszczenia dumy. Nie robi się tego, by się komukolwiek przypodobać, nie robi się tego również dla Buddy. Budda nie jest bogiem tego świata. Kłanianie się, jest po to oczyścić wszelkie sytuacje z przeszłości, w których nie okazaliśmy innym szacunku. Przejęci sobą i zainteresowani wyłącznie własną satysfakcją, wykonywaliśmy bardzo często negatywne działania. Dzięki pokłonom zdajemy sobie sprawę z tego, że istnieje coś co ma większe znaczenie niż my sami. W ten sposób oczyszcza się dumę i próżność, które nagromadziliśmy w czasie niezliczonych egzystencji myśląc, że zawsze mamy rację, że jesteśmy najlepsi ze wszystkich, że jesteśmy pępkiem świata. Dumę, która jest odpowiedzialna za nasze działania, oraz karmę będącą źródłem wielu kłopotów i cierpień, rozwinęliśmy w sobie w czasie niezliczonych żywotów. Celem pokłonów jest oczyszczenie się i zmiana nastawienia do życia. Dzięki nim znajduje się oparcie w czymś doskonalszym, niż n duma i przywiązanie do ego.W ten sposób, poprzez pełne zaufania oddanie, pozbywa się wszystkiego, co nagromadziliśmy z powodu dumy. Taki mają sens pokłony w buddyxmie. Jesli chodzi o Jezusa, już wam kiedyś mówiłam, jego duchowe imie to Aberamentho.
-
to Ty tak uważasz:)
-
wszystko jest Bogiem - nic innego nie ma:)
-
z jednej strony uważa się, że Bóg jest sumą całości stworzenia z drugiej strony - Bóg się objawia stworzeniu :)
-
jaki Bóg? jest Bóg objawiony - ktoś podobno doświadczył Boga i nam o tym opowiedział i inni ludzie to usłyszeli i wierzą w takich Bgów/Boga. Ale ciekawe dlaczego Bóg objawił się tylko jednemu/ niektórym? Dlaczego tylko ten jeden ktoś/ci nieliczni, mają monopol na jakieś niebo, na doświaczanie boskości? i jest Bóg doświadczany. Sami doświadczamy Boga. Nie musimy zdawać sie na kogoś. Doświadczamy i podążamy za tym czego daje nam doznać, dokąd nas prowadzi. I niczego nie musimy mu mówić, niczego nie musimy robić On i tak wie wszystko....
-
a ja mysle pewnie nie wszędzie są te same pory roku
-
Dreamer wolność od czy do? :)
-
mnie też :) tak ja legenda:) Dawno, dawno temu, kiedy bogowie – stwórcy stworzyli człowieka, byli zaskoczeni, że posiada on moc równą mocy bogów. Nie byli z tego faktu zbytnio zadowoleni. Postanowili ukryć ową moc przed ludźmi. Pierwszy z bogów powiedział: - ukryjmy ją na szczycie najwyższej góry, aby człowiek nigdy po nią nie sięgnął. Jednak drugi z bogów rzekł: - człowiek jest istotą ciekawską, wszędzie wejdzie, także na szczyt najwyższej góry, wobec tego proponuję ukryć moc na dnie najgłębszego oceanu. Wówczas odezwał się trzeci z bogów: - tak jak powiedziałeś ciekawość człowieka może spowodować to, że głębia oceanu nie przeszkodzi mu w odnalezieniu mocy. Wydaje mi się, że mam najlepszy pomysł. Ukryjmy moc w samym człowieku. Tam z pewnością nie będzie szukał. Jak rzekli, tak uczynili. Od tej pory szukamy na zewnątrz, zamiast …
-
cd. http://www.republika.pl/zenon_ma_dosc/forrest.html
-
Oj Myrevin bo mówimy, a dzisiaj jest 1/2;) Aby czuć się wolnym istnieje prosty sposób: nie szarpać i nie napinać smyczy - Hans Krailsheimer :D
-
chłopaki jak tu dzisiaj slicznie cała łąka :) Black na imieniny sorki, że spożniony dla grudnia i wszystkich którzy mają urodziny \"Dzisiaj są moje urodziny, Które obchodzę bez rodziny Daleko, wysoko, wśród manowców, W pokoiku na wieży hangaru dla szybowców. Zupełnie tu nieźle jest mi, Organki mi służą do gry. Na twarzy obeschły już łzy, Już warg nie zagryzam do krwi. Niech żyje ziemia! Niech żyje niebo! I ty co rodzisz się, żyj! Niech żyje ziemia! Niech żyje niebo! I ty - pomiędzy tym - żyj! Jutro raniutko jak ten szczygieł Wstanę, umyję się, zagwiżdżę, I zejdę w doliny zaludnione Roboty poszukać i cichej narzczonej.\"
-
THX podzielę się z Mickiewiczem dobranoc :)
-
to są moje urodziny :)
-
jesli wiesz jak działa mózg to wiesz też że mocne postaniowienia poprawy nie skutkują, nie urośnie się od tego, wiem ;) :)