maalutka

Kamelia o prawdzie biblijnej?? Miałam na myśli fakty historyczne i zjawiska dawno już wyjasnione- przykład tęcza.:D

Wattcher to nieporozumienie zdecydowanie, nikogo nie odsądzam, szanuję wszystkich ludzi, dla mnie ich przekonania są bez znaczenia, więc Twoje i Kamelii również. To co obserwuję, tylko potwierdza moje przekonanie że religie potrafią człowiekowi zamkąć oczy na prawdę:) tendencyjnie nastawione oko jest ślepe.

cyt. Kamelii \"i nie nazywaj tego atakiem na KK, kocham tych ludzi ale nie potrafię zrozumieć jak bardzo można mieć przysłonięte oczy na prawdę. To kolejna próba otworzenie twoich oczu TYLKO NA SŁOWO, TYLKO NA WOLĘ OJCA, który jest w Niebie\" to samo mogłabym powiedzieć to Tobie, nie rozumiem jak mozna mieć tak zamkniete oczy na PRAWDĘ:)

Skrawek błękitu bo Kamelia tak robi, wkleja cale strony bez podania autora, zamiast wkelić link, to nie jest żaden atak, tylko stwierdznie faktu:)

Wattcher bardzo skromnie tak po biblijnemu;) dobrze byłoby jeszcze gdybyś wiedział co piszesz.

BlackNumenórean był kontrowersyjny, szkoda że nie pisze.

Skrawek błękitu jakoś nie zaobserwowałam, że ktoś atakował Kamelię:)

to ostatnie, mialam na myśli to : \"wolę to oglądać w Bożym wykonaniu w znacznie większych rozmiarach niż z rozpylacza. , który sama jako dziecko robiłam w szkole.\" ::D dla mnie to bycie ślepym i głuchym na wszystko wokół, od jakiegoś wiemy że to Ziemia się obraca wokół Slońca;) ale skoro Tobie wygodniej wierzyć, że to tatuś słoneczkiem obraca to sobie wierz:)

wattcher kto Ci powiedział, że masz się ze mną zgadzać?? :) Ty nawet nie powineś się zgadzać;)

tęczę tatuś robi tak http://pl.wikipedia.org/wiki/T%C4%99cza Frk nie tylko Lem zauważył nędze czlowieka, dla mnie inspiracją jest Siddhatta Gotama, pokazal drogę jak z tej nędzy wyjść, odsunał wszelkie z gory przyjete załozenia i zbadał prawdziwą naturę fizycznej i mentalknej struktury. To co on odkrył bez przyrzadów to co dzisiaj potwierdza fizyka kwantowam to, ze w materii nie ma zadnej trwałości nie istniej NIC poza spalaniem iwibracjami. Naukowcy udowodnili, ze cały wszechświat sklada się z subatomowych czasteczek które pojawiają się i blyskawicznie znikają, dajac iluzjoryczne wrazenie trwania.

Kamelia nie opowiadaj o tym uchronieniu od ciepnienia:):) ono było jest i będzie, uwolnić się od cierpienia może człowiek tyko sam wierzenia mogą pomóc ale mogą też bardzo mu w tym przeszkodzić. O uwalnianiu od cierpnienia mówił Jezus a wczesneij Budda, ale pracować na taki stan musimy sami:)

Kamelia oczywiście że możemy nadawać znaczenia jakie chcemy i opowiadać się za którąś stroną lustra. Nadawanie znaczeń jest ważne dla naszych sytuacji życiowych a dla istnienia to IMHO nie ma ŻADnego znaczenia.Slogany i puste frazesy, podczas gdy tak naprawdę, nie ma o czym pisać.Każdy przecież ma swoje życie, które dla drugiego nie ma żadnego znaczenia.I czym się chwalić? Co ma znaczenie inne niż mu nadamy? NIC - tak mi się wydaje. :)

Dla mnie Metafora to nie sumienie, to spokój i równowaga umysłu, nie ma wiekszego szczęscia, kroleswto braniczne, boze etc.. jak mówił Jezus jest w nas:)

To że odmienne to naturalne, gdy doświadczysz rozpuszczenia struktyry mentalno -fizycznej sam się przekonasz. Dawno tamu rzeczytałam Tańczący mistrzowie Wu Li, wtedy byłam zachwycona, mnóstwo informacji a wiele z nich potwierdzało to o czym wiedziałam lub czytałam w nnych źrodłach. O urzeczywistnianiu wszechświata, o rzeczywistości będącej tym co uznajemy za prawdę.Jeśli istnieje jakiś budulec wszechświata to jest nim energia, cząstki subatomowe nie są jednak zrobione z energii one są energia, czyli to poziomie subatomowym jest oddziaływanie energii z energia nie ma wyraźnego podziału na to jest i na to co zachodzi, na aktorów i akcje na poziomie subatomowym tancerz i taniec to jedność. Przypomniał mi się De Mello \"Jesteś wariatem, ale jeszcze o tym nie wiesz. Wkrótce musi nadejść chwila, kiedy wytrąci ci z ręki broń i powie: - Skończ z tym. Nie jesteś Napoleonem. W słynnych dialogach Katarzyny ze Sieny, Bóg miał jej powiedzieć: \"Ja jestem tym, który jest, ty jesteś tą, której nie ma\". Czy kiedykolwiek doświadczyłeś swego nieistnienia? na Wschodzie maja obrazowe przedstawienie tego przeżycia. Jest to obraz tancerza i tańca. Bóg jest tancerzem, a stworzenia boskie tańcem. Nie jest tak, że Bóg jest wielkim tancerzem, a ty jesteś małym tancerzem. O nie! Nie jesteś tancerzem w ogóle. Ciebie się tańczy! Czy kiedykolwiek tego doświadczyłeś? A może kiedy człowiek odzyskuje rozum i zdaje sobie sprawę, że nie jest Napoleonem, nie przestaje istnieć? Istnieje nadal, ale nagle uzmysławia sobie, że jest czymś innym, niż myślał. \"

Powrót do źrodła... podoba mi się pogrzeb w Tybecie.

frk-09 mnie tam nie przeszkadza Twoja stopka, etykietki mozemy sobie ponaklejać piękne:) taki sam proces jak każdy inny.

frk-09 nie ma potrzeby, drzwi są otwarte. Jesli wiemy nie potrzebujemy wierzyć:) Czytałeś może książkę \"Boska cząstka\"?

Kamelie takie rzeczy saą mozliwe, powiedz i tylko co to ma wspólnego z religią?

Metafora . jesli chodzi o umysł zgadzam się. Tylko nie znamy go, siebie nie znamy, mowiac umysl mamy na mysli świadomy umysł, a bareara między podswiadomoscia a swiadomoascią jest ogromna. Swiadomosc nie ma pojęcia czego doswiadcza nieswiadomość.

Dreamer :) dawno Cię nie było.

Nie moze to być dogmatem ani filozofią, dopiero doswiadczenie prowadzi prawdy.

Fkr nawet jesli tak było czy to cud? Jak to mówil Demokryt jakiś czas temu, nie istniej nic oprócz atomów i pustej przestrzeni, wszystko poza tym jest opinią;)

Na pozimie fizycznym funcjonuje osoba z rachunkami bankowymi i jest\" ja\" do którego się przywiązuejmy, mniejsze lub wieksze ego, mój, pogląd, mój Bóg, moja rodzina etc. Trudno byłoby rozmawiac z poziomu rzeczywstego doświadczenia, gdzie jesteśmy masą wibrujących i zmieniających kalapa:):)

Frk jestem słaba z fizyki, więc trudno mi. Na poziomie fizycznym widocznym gołym okiem, tak zgadza się.

Frk po co? nie ma potrzeby żebyś w to wierzył, to nic nie daje:) http://www.wiw.pl/fizyka/BoskaCzastka/Esej.asp?base=r&cp=1&ce=80 http://sasana.wikidot.com/buddyzm-a-nauka