maalutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maalutka
-
pytałam CIę wtedy czy znasz takie doświadczenia z autopsji:)
-
ależ Słonko nie o to chodzi, przecież doświadczenie tylko potwierdza wiedzę ;)
-
żartujesz?? :)
-
bał się jak wypadnie w oczach innych, to bład, strach zabiją duszę;) tylko akceptacja daje przekroczenie:)
-
Zygmuś? Black a co mnie to obchodzi? on badał dewiacje;) :) sam się siebie bał
-
Ależ Black emocje i uczucia to nie to samo. emocje to cecha typowa dla ciała, dla świata względności, a miłość nie posiada polaryzacji, jest całością, przenika wszystko, Miłość jest jedna tak jak woda, zlewa się w jedną otchłań i łączy wszystko. Wszystko jest jednością jest absolutem mozna powiedzieć, że miłość to Absolut. Bo tak też i jest. Miłość jest Absolutem i wywodzi się nie z tego świata. Miłość to przywilej świata Ducha. Tam wszystko jest Absolutem, tam nie ma podziału, bo tam wszystko jest zespolone Miłością.
-
Black oj to sa tylko nieudolne próby okreslenia nieokreślnego, więc prosze o łagodny wymiar kary ;)
-
Więc nie gorszcie się dziewczyny na to co ktoś w Biblii napisał :) „Każdy z was pojmuje Mnie - tworzy Mój obraz -po swojemu. Dla jednych jestem rodzaju męskiego. Dla innych - żeńskiego. Dla jeszcze innych jednego i drugiego. Dla jeszcze innych - nijakiego. Jedni widza we mnie czysty energie. Inni - najwyższe uczucie zwane miłością. Jeszcze inni nie maja pojęcia, czym jestem. Wiedza tylko, że Ja Jestem.To prawda. Ja jestem. Jestem wiatrem, który targa ci włosy. Jestem słońcem, które ogrzewa twoje ciało. Jestem deszczem, który igra na twojej twarzy. Jestem zapachem kwiatów rozchodzącym się iv powietrzu, i jestem kwiatami, które rozsiewają swój aromat. Jestem powietrzem, które niesie ów aromat. Jestem początkiem twojej pierwszej myśli. Jestem końcem ostatniej. Jestem idea, która zrodziła twą najszczytniejsza chwilę. Jestem chwała jej zwieńczenia. Jestem uczuciem, które natchnęło twój najszlachetniejszy czyn. Jestem ta cząstka ciebie, która tęskni za powrotem tego uczucia. To prawda.Ja jestem. Nie jest zadaniem Boga wpływać na warunki czy okoliczności twojego życia. Bóg stworzył ciebie na obraz i podobieństwo Boga. Ty dokonałeś reszty, za sprawa mocy, jaka nadał ci Bóg. Bóg puścił w ruch proces życia, lecz wyposażył cię w wolną wolę, abyś mógł postępować w życiu, jak uznasz za stosowne. Pod tym względem twoja wola jest dla ciebie wolą Boga. Robisz ze swoim życiem to, co ci się podoba, a ja to akceptuję. Oto pierwsze wielkie złudzenie, w jakie popadliście: że Boga obchodzą wasze poczynania. Mnie jest wszystko jedno, co robicie, i trudno wam się z tym pogodzić. \"
-
człowieka i to nie każdego:) bo tak naprawde to nikt nas nie obraża obrażamy sie sami u Walscha Bóg mówi tak: Wszystko sprowadza się do tego, co świadomość postanawia objąć jako swoja rzeczywistość. W “świecie ducha\" cokolwiek zdołasz sobie wyobrazić, tego możesz doświadczyć. Jeśli chcesz doświadczyć siebie jako pojedynczej duszy, w jednym miejscu i “czasie\", nic nie stoi na przeszkodzie. Lecz jeśli zapragniesz doświadczyć swego ducha w większym wymiarze, jako przebywającego w wielu miejscach w jednym “czasie\", również nic nie stoi na przeszkodzie. Ponieważ w gruncie rzeczy istnieje tylko jeden “czas\" i jedno “miejsce\", a ty przebywasz w nim całym, zawsze. Możesz zatem doświadczyć dowolnej jego cząstki, lub cząstek, jeśli takie twoje życzenie, ilekroć to wybierzesz. Lecz nawet ta makro-rzeczywistość stanowi tylko mikro-rzeczywistość jeszcze większej makro--rzeczywistości, i tak dalej, bez końca.Jesteśmy Bogiem - “Tym, Co Jest\" - nieustannie tworzący siebie, nieustannie będący, kim jesteśmy... aż przestajemy tym być i stajemy się czym innym. Nawet skała nie będzie skała zawsze, tak się tylko wydaje. Przedtem była czymś innym, co skamieniało w wyniku procesu trwającego setki tysięcy lat. Tak wiec była kiedyś czymś innym i znowu bidzie czymś innym. Tak samo jest z tobą. Nie byłeś zawsze tym, kim jesteś teraz. I dziś, gdy stajesz w całej swej świetności, naprawdę jesteś “inny\". Mnie nie można “obrazić\". Lecz twoi bracia często gorsza się w Moim imieniu.\"
-
Szaleństwo w religiach świata \"Jahwe inspirował nie tylko pozytywne, ale również negatywne etycznie czyny, a następnie karał za te drugie, mimo iż ich sprawcy byli tylko posłusznymi wykonawcami jego woli. Wpłynął na Abrahama (Rdz 20.5-6), aby przedstawił faraonowi swoją żonę Saraj jako siostrę, a gdy ten uczynił z niej kochankę, ukarał \"faraona i jego dom ciężkimi plagami z powodu Saraj\" (12.17), mimo iż ten działał w dobrej wierze. Działał jak prymitywny, podejrzliwy człowiek, kiedy najpierw zaufał swojemu wysłannikowi Mojżeszowi, a potem, kiedy nabrał do niego wątpliwości, próbował go zabić (Wj 4.24). Posługiwał się Mojżeszem przy zesłaniu na Egipt \"plag\" gradu i ognia, które miały uśmiercić mieszkańców Egiptu, i mimo iż autor tekstu kategorycznie poświadcza śmierć wszystkich Egipcjan (9.25), to jednak niektórzy przeżyli. To oni doświadczyli następnych \"plag\": szarańczy, ciemności (tzw. \"egipskich\"), a w końcu wszyscy pierworodni spośród nich zostali wymordowani (10-12; zwł. 11.5). Jahwe usankcjonował też grabież, której Izraelici dopuścili się na Egipcjanach, zabierając z sobą w podróż do Ziemi Obiecanej pożyczone od nich klejnoty i kosztowne szaty. Mogli to uczynić dlatego, że \"Pan (= Jahwe) usposobił Egipcjan życzliwie do ludu, tak że im pożyczyli; i tak złupili Egipcjan\" (12.36). Jednak tę samą \"zatwardziałość\", którą Jahwe spowodował po to, aby uwierzytelnić zsyłane na Egipt plagi (np. Wj 10.1), nakazał Izajaszowi przelać do serc swego ludu wybranego, \"żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał\" (Iz 6.10) (!) i żeby Jahwe miał pretekst do ukarania go wygnaniem (6.11-13). W podobny sposób powiedział Jeremiaszowi, że zemści się \"mieczem, głodem i zarazą\" na Izraelitach i nie wysłucha ich modlitw ani nie przyjmie ofiar (Jr 14.12).\" nie tak napisano w biblii?
-
Mądralka Słonko że jak ??? ja obrażam? a niby jak? to nie z biblii?
-
Jahwe w ujęciu autorów i redaktorów Biblii przypomina postać z koszmarnego snu, tragedii greckiej (gdzie każde wyjście jest złe), wytwór kapryśnej nieświadomości albo freudowskiego id, postawy schizofrenicznej matki wobec dziecka, wydającej mu sprzeczne polecenia, albo sytuacji prawnej w kraju, w którym przepisy szczegółowe (czyli w tym wypadku zmienna wola Jahwe) przeczą zapisom w konstytucji (w tym wypadku dekalogowi tego samego Jahwe). W Księdze Hioba został przedstawiony jako osobnik \"nieucywilizowany i antyspołeczny\" (O\'Flaherty). Jego istotą jest dawanie swojemu ludowi wybranemu wykluczających się nakazów i zakazów (Campbell). Jahwe wprawdzie zakazuje zabijać, ale jednocześnie każe Abrahamowi zabić swego syna Izaaka (Rdz 22.1-19); zabrania cudzołóstwa, a zarazem każe Ozeaszowi poślubić prostytutkę (Oz 3. 1); nie uznaje kłamstwa, ale jak widać z wyżej przytoczonych historii Saraj i Achaba posługuje się nim, jeśli jest po jego myśli. Trudno się oprzeć wrażeniu, że prawo Mojżeszowe i wszystkie ilustrujące je historie powstały celem uwierzytelnienia rządów niewielkiej, ale bardzo wpływowej warstwy kapłańskiej, która chcąc zapewnić sobie monopol władzy, uznała siebie za predestynowaną do tłumaczenia po własnej myśli zawiłości Tory, a więc również nieobliczalnego zachowania boga. Innymi słowy to, czy bóg jawi się jako dobrotliwy staruszek, czy jako mściwy demon, zależy od pozycji i stanu interesów jego faworytów.\"
-
Nie ma sprawy:) coś o Jahwe \"Bóg Żydów często zachowuje się jak bóstwo plemienne: ma dziką, żądną krwi naturę, zgodnie z którą mści się na wrogach. Wpada w gniew, jest złośliwy i zazdrosny, a jego zazdrość przejawia się tym, że mści się do czwartego pokolenia na potomkach kogoś, kto \'wybrał za przedmiot kultu inne bóstwo (Pwt 5.9). To Jahwe sprawił, że odrzucono dobre rady Absaloma, które mogłyby przynieść pożytek całemu narodowi, ponieważ były wymierzone w jego faworyta Dawida (2Sm 17.14). Pochwala grabież, jeśli dotyczy ona \'niewiernych\' (Wj 12.36). Popiera cudzołóstwo, skłóca z sobą członków rodziny (2Sm 12.11) i narody (Sdz 9.22-23), stosuje odpowiedzialność zbiorową, zezwala swojemu ludowi na uprawianie lichwy (Pwt 15.6) pod warunkiem, że nie obciąża ona Żydów (Wj 22.25). Trudno się więc dziwić, że takie bóstwo budzi grozę: \"Lęk mój wzbudzę przed tobą i wprawię w przerażenie wszelki lud (...)\" (Wj 23.27) Wyższość Jahwe nad ludźmi ma polegać m.in. na tym, że z góry, kierując się tylko sobie wiadomym planem, przeznacza pewnych ludzi i całe narody na zatracenie (1Sm 2.25). Jahwe nakazuje więc podwójną moralność: jedną dla Hebrajczyków, którym objawił dekalog (Wj 20), inną dla pozostałych ludów. Co więcej, akceptuje również zbiorowe mordy na obcoplemieńcach w celu zyskania przestrzeni życiowej dla swojego narodu wybranego, czyli czystki etniczne na narodach wyznających inne religie (Pwt 13.16). Tak doszło do wymordowania Kananejczyków (Joz 11.10-15), którym Izraelczycy tyle zawdzięczali i sześciu innych narodów (Pwt 7.1). Starotestamentowy autor pisze: \"Obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza ani się nad nimi me zlitujesz (Pwt 7.2). Później jego najlepsi synowie kapłani, chcąc scentralizować kult swojego Boga, a więc w jego imieniu, wymordowali 850 kapłanów Ba\'ala i Aszery (1Krl 18.40; 2Krl 10.18-25), którzy samym swoim istnieniem stanowili zagrożenie dla ich polityki centralizacji i uniformizacji. Autor Księgi powtórzonego prawa (7.10) uważał oddanie i szacunek, jakie inne narody miały dla swoich bogów, za nienawiść do Jahwe i uznał to za wystarczający powód ich wymordowania. \"Niewielu bogów w Egipcie, Babilonii czy Kanaanie było tak bezlitosnych, jak Jahwe\", pisał J. B. Russell.\"
-
Asja najlepszy jest naoczny ;) :D
-
Dreamer gdzie sie podziewasz? hę? d-noc
-
kolejnym a co? o tym też było w biblii ;)
-
asja co to jest staraznica? co wy z tym piekłem i zabraniem do nieba? :) “Być albo nie być? Oto jest pytanie\". :):)
-
asjjaaaa módl się i czytaj biblię może Ci się uda, jak nie teraz to w kolejnym zyciu to nie ma znaczenia:) gdy wychodzisz po materię jest tylko bezwarunkowa miłość nie ma cierpienia:)
-
Jezus rzekł: Gdy was ludzie zapytają: Skąd przychodzicie? Odpowiedzcie im: Przybyliśmy ze światła, Stamtąd, gdzie światło zrodziło się samo z siebie. Kiedy zapytają: Kim jesteście? Odpowiedzcie: Jesteśmy jego synami i wybranymi żywego Ojca. Gdy was zapytają: Jaki jest znak waszego Ojca, który jest w was? Odpowiedzcie im; To ruch i spoczynek. Ewangelia Tomasza, logion 50. http://www.npn.ehost.pl/02c.php?subaction=showfull&id=1129487979&archive=&start_from=&ucat=36&
-
jest tylko miłość, a strach to jej brak
-
Brzechwa fajne wierszyki pisał :)
-
oczywiście że to forum, dlatego mówię \"moim zdaniem\"
-
a dalej było tak A na ziemi rozpostarta Pozostała dusza czarta. Jął pan Szczuka gnieść ją w rękach: Była czarna, gładka, miękka Jak najlepsze sukno bielskie I nie poznać, że diabelskie. Rzekł pan Szczuka: \"Wiem, co zrobię! Frak z niej każę uszyć sobie!\" Był w Olkuszu krawiec taki, Który szył najlepiej fraki, Więc pan Szczuka w karnawale Był ubrany doskonale I wyjeżdżał co niedziela W nowym fraku na wesela. Mądra sztuka był pan Szczuka, A dla głupich stąd nauka. ;)
-
ogniami piekielnymi i zacmieniami słonca to w średniowieczu straszono, piekła nie ma, jesli ktoś naruszy równowagę energetyczną to zgodnie z prawem przyczyny i skutku za to odpowie, ot i cała \"sprawiedliwość\" a wg mnie piekło mozna między bajki włozyć;)
-
a Brzechwa na to \"Żył pan Szczuka pod Olkuszem. Łowił ryby kapeluszem, Straszył jeże, muchy łapał, Wreszcie popadł w taki zapał, Że gdy zima w polu słabła, Na przynętę schwytał diabła. A rozpoznał go po pysku, A przydybał na ściernisku. Był ubrany diabeł modnie: Tabaczkowe nosił spodnie, Kusy fraczek granatowy, Zapinany do połowy, Kamizelkę, krawat nowy, A na samym czubku głowy Cylinderek ciemnoszary I rogowe okulary. Miał do tego bródkę krótką I gdy mówił, trząsł tą bródką. Był pan Szczuka bardzo srogi, Więc do diabła rzekł: \"Do nogi!\" Wyjął smycz ze skóry byczej. I uwiązał go na smyczy. Diabeł buczał, diabeł mruczał, A pan Szczuka mu dokuczał: To go w plecy trącił nogą, To nadepnął mu na ogon, To przez ramię go przewiesił, Aż się bies ze złości biesił. \"Co pan robi panie Szczuka? Czy pan zwady z piekłem szuka?\" Lecz pan Szczuka ani pisnął, Tylko mocniej smycz zacisnął...\"