maalutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maalutka
-
polecam Jamesa Twymana albo Helsinga
-
masz delfinka http://i14.tinypic.com/44jsm86.jpg
-
słyszałeś może? http://forumzn.katalogi.pl/temat4122/
-
jak twierdził Galileusz nasza niewiedza jest nieskończona, w ciągu 33 sekud można usunąc jej milimetr sześcienny;)
-
prawdopodobnie kluczem jest skupianie uwagi przez 33 sekundy
-
Człowiek to część całości zwanej przez nas „wszechświatem; część ograniczona czasem i przestrzenią. Doświadcza siebie swych myśli, uczuć w oderwaniu od reszty – to jakby złudzenie optyczne jego świadomości. Jesteśmy więźniami tego złudzenia, które ogranicza nas do naszych pragnień osobistych i sprawia, że darzymy uczuciem tylko naszych najbliższych. Musimy z tego więzienia się wydostać. A. Einstein.
-
czytam sobie o Einteinie
-
Black o gigantach pisałam przy okazji odkryć Muldaszewa.
-
„Malutka odpowiesz na pytanie? Czy uwazasz,ze ludzie nie rozumieja ciebie(twoich teorii),tak jak dawniej nie wszyscy rozumieli Jezusa?” A ja myślę rozbawiasz mnie, Dreamer odebrać? niby co?:)Ja nikogo nie przekonuję a rozumienia nie potrzebuję do niego się nie porównuję Na Twoje pytanie właściwą odpowiedzią byłoby słówko które wymyślił Bono „po” Cała wiedzę posiadam w sobie, nie mam żadnych teorii i nie potrzebuję mieć, tak jest mi dobrze jestem szczęśliwa i tak będzie zawsze, bo to ja decyduję o tym jak się czuję Naprawdę nie obchodzi mnie to jak ludzi eto oceniają i co nazywają Bogiem, dla mnie Bóg nie jest stały. Na tym poziomie świadomości pewne rzeczy pozostają tajemnicą, jak to mówił Kohelet „wszystko ma swój czas i wyznaczona jest godzina dla każdej rzeczy pod niebem\".
-
dobrze się baw na powierzchni:)
-
Dlaczego nie wiemy, co jest po stronie lustra odbijającego rzeczywistość? hinduski fizyk S. Chandrasekhar, opisał to tak: Często przypominam sobie przypowieść, którą poznałem pięćdziesiąt lat temu w Indiach. Przypowieść jest zatytułowana \"Nie przepadły, lecz odeszły\". Opowiada o larwach ważek, leżących na dnie stawu. Odwieczną zagadką był dla nich los tych larw, które przemienione w poczwarki unosiły się na powierzchnię wody i nigdy nie powracały. Gdy zbliżał się okres przepoczwarzania, każda larwa przeczuwała rychłą wędrówkę ku powierzchni wody i przyrzekała, że powróci i opowie pozostałym, co tam naprawdę się dzieje. Obiecywała potwierdzić rozsiewane przez żaby pogłoski, lub im zaprzeczyć, że kiedy larwa wynurza się po drugiej stronie lustra wody, ograniczającego jej świat, zamienia się w cudne stworzenie o długim smukłym tułowiu i opalizujących skrzydłach. Wynurzywszy się nad powierzchnię stawu jako w pełni uformowana ważka, niezależnie od wszelkich starań i uporczywego krążenia nad wodą, nie może jednak powrócić. Kroniki prowadzone przez larwy nie odnotowały ani jednego przypadku powrotu, ani jednej opowieści o losie tych, które przeniknęły kopułę zamykającą ich świat. Przypowieść kończy się lamentem: \"Czy żadna z was, z litości dla tych, które pozostawiłyście, nie zdradzi tajemnicy?\"
-
Myrevin do czegoż to można drogą dedukcji dojść;):P
-
jestem za \"od zawsze\" ;) :D
-
witam:) energia+materia= 0
-
chwilkę, zrobić Wam Romusia ;)
-
i jeszcze się wysłalo dwa razy a ja myslę spotkalam naprawdę fajnych ludzi i Wam też tego zyczę http://foof.most.org.pl/g_teksty/zyjesz_w.htm
-
zagadaujecie mnie:) a ja mysle musisz zrozumieć że to osobista droga, nigdy tłum nie da ci odpowiedzi a czyjaś droda nigdy nie bedzie Twoją drogą, jest jak slad na pasku lub na wodzie, znika, w biblli i w innych religiach jest wiele wskazówek, Jesus też nauczał ale ludzie niewiele zrozumieli, on mówil o stawaniu się a ludzie zaczynali go nasladować, Dreamer pamiętasz to? \"No widzisz, jak mało o sobie wiesz, jeśli sądzisz, że znasz prawdziwe motywy swojego postępowania. O, gdybym mógł dostać choćby jednego dolara za każdy dobry uczynek, który wywołał we mnie negatywne uczucia, byłbym dziś milionerem. \"
-
zagadaujecie mnie:) a ja mysle musisz zrozumieć że to osobista droga, nigdy tłum nie da ci odpowiedzi a czyjaś droda nigdy nie bedzie Twoją drogą, jest jak slad na pasku lub na wodzie, znika, w biblli i w innych religiach jest wiele wskazówek, Jesus też nauczał ale ludzie niewiele zrozumieli, on mówil o stawaniu się a ludzie zaczynali go nasladować, Dreamer pamiętasz to? \"No widzisz, jak mało o sobie wiesz, jeśli sądzisz, że znasz prawdziwe motywy swojego postępowania. O, gdybym mógł dostać choćby jednego dolara za każdy dobry uczynek, który wywołał we mnie negatywne uczucia, byłbym dziś milionerem. \"
-
fajnie się nawijało, ale już zmykam, bawcie się dobrze słodkich snów:)
-
a ja mysle trudno to okreslić słowami, powiedzialabym raczej że czuję i wiem niż wierzę w sensie dawnego wierzenia, ale naprawdę Ty nie musisz się tym przejmować to osobista sprawa każdego czlowieka:)
-
nie jest z Tobą dobrze czasami trzeba zrobić coś \"glupiego\" ;)