myszsza
Zarejestrowani-
Zawartość
11 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez myszsza
-
hejka! nie wiem czy juz wykreslilyscie Jenny na amen z topiku stycznia, ale informacji nigdy za wiele, otóż Jenny urodzial dzis w nocy swojego Robcia o ).45, waga 3600 przez sn :)
-
GRATULACJE DLA JENNY I ROBCIA! jenny chyba cala szczesliwa bo metrykalnie to jzu 14 stycznia i nie niedziela :D no i sn no ladnie! super ja bym juz tez chciala :) a mnie dzis glowa nawala od rana :(:(:(
-
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
do "ja sie caly czas pytam" jak Twoj nie pracuje to tylko Ci wspolczuje, bo to znaczy ze Ty musisz za dwoje pracowac :/ a jeśli też nie pracujesz to weźta się za robotę a nie wymądrzanie się na forum o czymś o czym nie macie pojęcia, bo darmozjadów nierobów dopiero nie lubię, powodzenia -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a dlaczego ojcowie naszych dzieci maja wszystko za nas robic? nie czułabys sie bezuzyteczna gdyby we wszystkim Cie maz wyreczal??? owszem moj maz pomaga tyle ile moze, ale pracuje i rozumiem ze moze byc zmeczony, ciesze sie ze w czasie kiedy ja stoje w skelepie to on nie pije piwa tylko haruje zebym mogla zrobic zakupy ja pracowalam do 3 stycznia br. i co mam tez miec pretensje o to do meza? ja sie ciesze ze nie wymagam 100% opiekiod kogos, bo mialabym wyrzuty sumienia, robie ile moge i staram sie pomoc innym, nie tylko rodzinie, uwazasz ze jesli facet jest ojcem to ma na glowie stawac i nosic Cie na rekach, bez przesady.. czy ciezarne kobiety nalezy odizolowac od swiata bo przeszkadzaja innym?? juz kiedys byl pomysl na schowanie wszystkich staruszkow do domow starcow a niepelnosprawnych do domow opieki itd wszyscy jestesmy takimi samymi ludzmi i pomagajmy sobie, kultury nigdy nie zawiele i nie zaszkodzi -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
juz kiedys cos tu piasalam, ale po pzreczytaniu Ike tez sie podziele tym co mnie spotkalo kilka dni temu w markecie, kiedy stalam w kolece z moim tata( ma 75 lat), stalam jakis kwadrans, po czym jak bylam juz blisko kasy pani kasjerka zwrocila uwage tzrem dosc panoszacym sie "starszym" paniom (mialy ok. 50tki), ze za nimi stoi cieżarna i ona ma pierwszenstwo czy moga mnie pzrepuscic w kolejce, na co wszystkie trzy (kazda miala oddzielne zakupy) stwierdzily jakby chorem ze one maja swoje lata, a a tak wogole to nei zauwazyly (kurcze ciezko jest nie zauwazyc baby z wielkim brzuchem w 8/9 miesiacu, wiekszego brzucha to jzu raczej nie bede miala, zwlaszcza ze naleze do kobiet ktorych ciaze widac od 3 miesiaca), nic nie skomentowalam tylko podziekowalam kasjerce i poczekalam na swoja kolej, ale tak sie zastanawialam skoro one uwazaja ze maja swoje lata to co ma powiedziec moj tato? ja nie naleze do osb ktore upominaja sie o ustapienie miejsca itd bo ajkos mi glupio, ale nie arz zdazrylo mi sie ze nie umialam wystac w kolejce i nikt nie ustapil mi miejsca ani kolejnosci, nawet w kosciele do spowiedzi spotkalo mnie ze musialam wyjsc z kolejki, bo nikomu nie przyszlo do glowy ze dluzej niz te 40 minut nie wystoje podobnie na poczcie stalam za malzenstwem ktore wysylalo chyba ze sto paczek na raz, wiec nic nie mowilam bo pzreciez nikt nie bedzie przerywal serii paczek zeby mnie obsluzyc, wiec jak zrobilo mi sie slabo wzielam sobie kzreslo i przyciagnelam je do kolejki, az mi zly ciekly ale powiedzialam sobie ze jak tyle wytrzymalam to teraz jzu nie zrezygnuje zwlaszcza ze mi bardzo zalezalo na nadaniu tej paczki, panie z poczty chodzily po zapleczu zagladaly pily kawe ale nic, dopiero musiala przyjsc naczelniczka i jak mnie zobaczyla sama przyszla i mnie obsluzyla poza kolejnoscia, smutne ale prawdziwe.. sytuacji mozna mnozyc, ale prawda jest jedna ze z naszym spoleczenstwem jest z dnai na dzien tylko gorzej :/ i to nie tylko z tym mlodszym pokoleniem.. -
magrad wspolczuje z ta opuchlizna, ja tez tak mam z obraczka i palcem, we wtorek pokazywalam lekarzowi i mi powiedzial ze jezeli posinieje jeszcze w innych miejscach nawet tam gdzie nie ma ucisku tak jak pzry obraczce to mam sie zglosic na kontrole do szpitala bo opuchlizna plus sinienie zaczerwienienia i bolaca opuchlizna przy dotknieciu kciukiem grozi zatruciem ciazowym, pisalas tez ze Ci jest goraco, to zmiezr sobie cisnienei, mnie tak jest od pewnego zcasu gorąco i okazalo sieze nie tylko powoduje to otylosc ale tez skoki cisnienia, dostalam malutka dawke leku na obnizenie cisnienia i zakaz kawy i na razie jest ok, ale skoki cisnienia tez swiadcza o zatruciu ciazowym, nie chce Cie straszyc ani wprowadzac w panike ale skonsultowalabym sie z lekazrem na ten temat, moze to byc normalne, ale moze tez byc objawem nieprawidlowosci. pozdrawiam Styczniówki i gratuluje kolejnym Mamom z maleństwami jzu na rękach :D ja bym juz chciala sie pozbyc tego ciezaru z brzucha, bo trace rownowage coraz czesciej :/
-
jenny a caly czas cie trzymaja te skurcze od wczoraj? ja mam tak codziennie od jakiegos tygdonia ale po kilka godzin dziennie, pytalam lekarza ale powiedzial ze ma je zaczac liczyc dopiero jak bede czula ze sie nasilaja i beda w coraz krotszych odstepach czasu minimum po 2-3 godzinach (oczywiscie o ile mi nie odejda wody i nic innego nie wystapi)
-
hej katarina jak ci cos pzreskoczylo to popros swojego chlopa ewentualnie jesli nie jest dosc krepy to kogos wiekszych rozmiarow by Cie podniosl do gory, wyjmij rece ku gorze i niech cie zlapie pod pachy i wyciagnie w gore, to idelany sposob, mnie lapalo to juz z kilkadziesiat razy w ciazy iz awsze pomaga, a mam problemy z wyskakujacymi kregami od ponad 15 lat, nie znam innego skutecznego sposobu w ciazy :/ moj maz do neidawna jeszcze mnie pdodpnosil a teraz to jak mnie podneisie to jemu zawsze cos szczyrknie w jego kregoslupie zaczynamy sie z mezem zrownywac z waga bo ja jzu mam 80 a on 92 :/ co do opuchlizny to ja ciagle cierpie z tymi obrzekmai ale to jzu chyba tak musi byc, boli strasznie ale nie amm na to sposobu dziewczyny ja zgagi nie amm wcale, ani nie czuje czkawki dzidzi nigdy nie wiem od zcego to zalezy ale odpukac to mnie ominelo co do spania to ja teraz duzo w dzien spie, jakas zrobilam sie taka senna jak na poczatku ciazy, tak samo z sikaniem chodze co godzine a nawet zcesciej, i dziwi mnie skad tyle moge sikac :/ wczoraj pozwolilam sobie jechac jeszcze do marketu na zakupy i kupilismy szafe, ale musze wygladac jzu koszmarnie bo ludzie patrza na mnie i uchodza mi z drogi :( nie umiem wstawac ani sie pzrekladac na lozku, tragedia jestem tak ciezka a raczej moj brzuch zwaza mnie i za cholere nie da rady sie podniesc, czuje sie jak kaleka, mogloby sie to jzu skonczyc :/ caly czas mnie krzyz boli i dol brzucha i zadnych postepow, maly dalej sie mocno wypina w brzuchu wali nozkami w zebra :/ pozdrowionka zajzre jeszcze pozniej
-
ale sie rozpisalyscie od wczoraj, niestety nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego :( widze ze weiczorem ozywacie , ja tez troche lepiej wieczorem sie czuje chociaz nienajlepiej :/ niesteyy albo i stety dalej sie mecze, od wczoraj wieczora okrutnie moli mnie dolny odcinek kregoslupa na zmiane mam skurcze w dole brzucha i bol w krzyzu, do tego ta opuchlizna i bol glowy, koszmar, ale dzis przynajmniej wylezalam sie w lozku, caly dzien prawie pzrespalam :) nie wiem co bedew nocy robic :/ ide sie zas polozyc bo fatalnie mnie krzyz boli :( pozdrawiam a z tym baldachimem to niezla sprawa, moj stoi jeszcze w folii bo nie bardzo amm zamiar go ubierac, nie podoba mi sie, mam go bo byl wkomplecie zposciela ale tez nie wiem jak to sie sklada :(
-
ojojo ale sie tu dzis narobilo :) poczytalam co pisalyscie od rana i ja tam nie wiem kto pod pomaranczem pisal, ale odpowiadam co do tego pzrenoszenia na topikach, ja sie nie pzrenioslam z lutego bo na lutym dalej i czytam i pisze, ale chcialam do was dolaczyc, skoro mam rodzic w styczniu to dobzre tez poczytac jak mamy co maja rodzic lada dzien albo jzu urodzily sie czuja itd, a w lutym faktycznie pojawila sie Jenny ze stycznia, a tutaj jzu nic nie pisuje? pozdrawiam wszystkie styczniowe mamy i gratuluje dzis narodzonym :D
-
hej! mnie tez caly dzien nei bylo, ale ja dzis jestem padnieta po calym dniu jezdzenia i zalatwiania, chociaz teraz to jzu z czystym sumeiniem moge rodzic i lezec i wszystko zaltwilam to co mialam zalatwic ja, reszte mzoe zrobic moj maz :) a weic od rana najpierw bank, potem notariusz, spoldzielnia, moje stare mieszkanie, poczta, sklep, knajpa z obiadem, dworzec i teraz wreszcie dotarlam do domu, ale z pol godzinki zajelo mi czytanie to co napisalyscie pzrez dzisiejszy dzien, a Sylwia narobila mi smaka na lody ze cale szczescie ze mam w zamrazalniku bo te zmusialabym do sklepu sie jeszcze wybrac, zaarz ide sobie zjesc :D co do imienia dla dziewczynki jakby jakims cudem sie okazalo ze jednak urodze corcie to bedzie Zosia albo Kinga, no a dla chlopca to juz pzresadzone ze tadeusz, nie mam pomyslu jak na drugie bo wiele roznych mi sie podoba ale chyba Łukasz Zuzi faktycznie jest teraz bardzo duzo tak samo jak Natalii Oliwii, Kamili i Amelii, ale jak sie komu podoba to co tam patrzec czy jest duzo czy malo, mnie niekiedy wypominaja niektorzy ze tadeusz to takie dziwne twarde itd a mnie sie podoba i juz :D beda mieli dzieci to niech sobie po swojemu nazywaja a to moj syn i bedzie Tadzio :D mnie dzis caly dzien skurcze mecza ale takie bardzo nieregularne :/ co tam u luli? ktos jeszzce sie wybiera na porodowke? zabulenka a ja myslalam ze to tylko ja ajkas dziwna jestem i mi pzresunieto termin o 3 tyg :) pzrez to sama jzu nie wiem ktory to tydzien :/
-
gratuluje Liptonce, a aktualnie rodzącej powodzenia! ja dalej w niepewnosci zyje , czuje sie ciagle tak samo ani lepiej ani gozrej, kluje mnie w dole brzucha, mam bole krzyzowe i takie jak na miesiaczke, mam okropnie popuchniete nogi, ale Tadzio mi daje popalic caly zcas sie rusza a wrecz mnie bije :/ lezenie mi nie wychodzi a ta niepewnosc dobija, w sumei to jzu chcialabym urodzic i miec to za soba, nie mam pojecia dlaczego termin mi az parwei o miesiac sie skrocil, bo na samym pocztaku ciazy wszystko sie zgadzalo a na mecie maly tak dal czadu ze wypzredzil wszystkich z lutego i sie w styczniu wybiera:) ja mam juz wszystko przygotowane dla malego foteliki, wozki, lozeczko itp, nawet do szpitala jestem spakowana :D tylko maz wciaz nie gotowy hihihi
-
anted nie wiem czym sie narazilam ksiedzu, ale moze dlatego ze mieszkamy tu dopiero 3ci tydzien, nie wiem kto wczesniej mieszkal moze nie wpuszczali ksiedza itd... a poza tym moj domek tak ze 100m od innych stoi i moze mus ie nie chcialo isc do mnie, ale wkurzylo mnie bo zcekalam jak glupia kilka godzin z zapalona swieczka :) a farorz mnie olal :/
-
zapka jaki sliczny ten tort, masz dziewczyno zdolnosci!
-
malpeczka Ty tez sie zbadaj, bo ja mialam to o czym piszesz tydzien temu i dzis widzisz co mnie spotkalo ze nie znam dnia ani godziny :) moj maly wczoraj mi lekarz na usg pokazywal ze jak czuje ruch u gory brzucha zaraz pod zoladkiem to wtedy jego glowka waliw dol i po kilku sekundach mam lekkie uklucie na dole w pachwinie czy juz nawet w pochwie :) generalnie moje malenstwo lubi w nocy wariowac wiec ja jzu sie nawet przyzwyczailam ze on sie wierci a ja i tak spie tylko podobno pzrez sen mowie po cichu ała; mam wrazenie ze jestem jak taka zabawka pudelko z pajacem na sprezynce w srodku i ze zaraz ten pajac wyskoczy, mam juz tak rozciagniety brzuch ze wydaje mi sie ze bardziej sie nie da :/
-
Mania to masz podobna syt jak ja :D a gdzie bedziesz rodzic? ja na 99% w bytomiu :/
-
hej Mamy Styczniowe, ja to generalnie jestem Lutówka, i tamże pisuje, ale ostatnio wyszlo, ze to raczej w styczniu urodze i to na dniach :) cos z moim terminem sie pochrznilo i nikt jzu dojsc do tego nie potrafi, moj maly za szybko urosl i teraz termin wychodzi na 1 luty, wiec teoretycznie jestem w 34 tc a praktycznie w 37 hihi, moj Tadzio wg usg ma juz 3kg, czytalam wasza tabelke i sporo dzieciatek urodzilo sie ponizej 3 kg, wiec moze i moj da sobie rade pomimo ze tak wczesnei chce mu sie zawitac na swiecie :D ja wczoraj bylam u gin i okazalo sie ze mam rozwarcie na 2cm, lozysko dojrzale i malego gotowego do porodu, niby mam lezec zeby wytrzymac jaknajdluzej, ale zobaczymy kiedy mi bedzie dane urodzic, i nie sadze by byl to 1 luty a tymbardziej 22 luty ( termin z OM) gratuluje wszystkim Mamusiom ze stycznia, zazdroszzce ze macie to jzu za soba! i mam pytanie do dziewczyn ze slaska, a zwlaszcza z Katowic, gdzie bedziecie rodzic? ja zamiarowalam na Łubinowej ale w obecnej sytuacji nie moge tam i chyba w Bytomiu u mojego gina bede, albo na ligocie :)
-
hej dziewczyny! fajnie wygladacie z tymi brzuszkami, moj brzuchol pzrestal przypominac jakikolwiek ksztalt :/ ale tez zrobilam sobei dzis zdjecie ( na blogu tadeuszka jest dla ciekawych :)) moje samopoczucie jest mocno zachwiane pzrez to ze powinnam lezec a mi to zupelnie nie wychodzi, klade sie do lozka i nagle sobie cos przypominam i wstaje po to, czy to zrobic itd.. i w sumie pzrez caly dzien nie wiem czy ze 3 godziny w sumei lezalam, piszecie duzo o wozkach, ja mam taki stary tzn uzywany kupiony i wlasnie musze w nim pzreprac wysciolke gondoli, jest niby czysta ale zeby fajnie pachniala i wogole zeby byla swieza, mam nadzieje ze ten mi wystarczy :) ciuszkow mam ogromnie duzo, nie wiem czy to zuzyje, ale moze jak maly by sie wczesneij urodzil to nie bedzie wielki wiec moze ponosi te ciuszki na 56 cm :) ja mam juz od poczatku grudnia poprane i poprasowane, w szufladach w komodzie, na razie od zcasu do czasu tam zagladam, dalej ladnei pachna, nie sa skurzone wiec ... a bardzo sie ciesze ze tego nie odkladalam na styczen bo teraz bym dopiero miala stresa ze nie wyprane ani poprasowane :) u mnie dzis byla bardzo ladna pogoda, ale siedzialam caly czas w domu :) czekalam na kolede i ksiadz nasz dom ominal :( smutno mi z tego powodu ale coz mialam dobre checi :) jutro gosc mi zaklada satelitke wiec bede mogla polezec i poogladac tv przynajmniej moze wtedy wyleze :D ziuutek przykro mi ze takie smutne rzeczy cie spotkaly i ze tak sie czujesz, ale nie martw sie za bardzo na tym polega zycie jedno sie rodzi inne odchodzi :) a co do zakupow na allegro to ja juz dawno polecalam, chociaz z pralkami czy lodowkami pzrynajmniej w polskiej wersji to krucho jest malo wystawionych i drogo, ale poszukac mozna:)
-
hej wam! ja wlasnie wrocilam od lekarza, i na 99% bede nastepna po luli, co prawda ja nie mam zatrucia ciazowego, lekarz wykluczyl mi te przypadlosc, ale za to mam rozwarcie na 2cm, no i oczywiscie objawy jak juz wam pisalam wczesniej, mam totalne rozbieznosci z terminem porodu, lekarz mi go zmienil w karcie ciazy bo uwaza ze to glupota trzymac sie miesiaczki w takim przypadku, wg usg maly wyglada ma min 36 a raczej na 37tc a wg miesiaczki to dopiero 34, Tadeuszek wazy 3kg bez kilkunastu gram, ktore moga byc granica bledu usg, jest prawidlowo rozwiniety i ulozony, silny chlopak po raz kolejny mam potwierdzenie ze to facet :D dostalam lekarstwo na cisnienie i mam lezec plackiem na lewym boku caly czas jezeli nie chce lada godzina urodzic :/ dla mnie to bedzie trudne ale coz zrobic, najwyzej urodze, najpierw lekazr mnie nastraszyl ze wczesniak, ze to nei dobzre i wogole ze natychmiast do szpitala jeszcze dzis mam sie polozyc, nawet mi wypisal jakies tabletki na podtrzymanie, ajak zrobil usg to wszystko w kartotece pzrekreslil i sie usmiechnal mowiac ze takie dziecko to spokojnie mozna juz rodzic :) wiec jestem troche spokojniejsza, jedynie co to jak tylko bede miala jakikolwiek niepokojacy objaw to amm do niego do szpitala jechac (chcial mnie polozyc, ale dal mi szanse bo obiecalam ze bede lezec w domu) po tym wszystkim to tak mysle ze na mnie kolej po luli...
-
czesc dziewczyny na wstepie GRATULACJE DLA LULU I ZUZI, na pewno bedzie wszystko dobrze:) ja dzis ide wreszcie do mojego lekarza, mam nadzieje ze sie na tych nartach nie polamal i jest w pracy :/ bede iala usg to wszystkiego sie dowiem no i potwierzde ile jeszcze orientacyjnie zostalo mi czasu bo kolezanki mnie strasza ze to jzu tak blisko po moich objawach :/ ja dalej puchne, cisnienei mi sie ustabilizowalo po tabletkach ale puchnac dalej puchne i bola mnie nogi, mam nadzieje ze nie wyladuje dzis po wizycie jak lula, bo jeszcze do konca tygodnia mam tyle do zalatwienia :) a zarazem chcialabym miec porod za soba, co dzien sni mi sie jakas operacja, mase lekazry, porod itd.. trzymajmy sie jeszcze z dwa tygodnie ! mojemu mezowi powiedzialam o luli to najwpierw nie uwierzyl a dzis jak wychodzil z pracy zakazal mi wychodzenia i roboty w domu twierdzac ze wcale nie musze walczyc o podium pierwszenstwa w rodzeniu na kafe hihhi
-
aniat nie jestes sama w tym osamotnieniu :) damy rade ! ja tez nie mam bliskich pomimo ze w polsce jestem :/ po porodzie moj maz ma dwa dni na dziecko i do roboty bo jest nowy dopiero od grudnia tam pracuje i nie moze sobei pozwolic na dluzsze wolne z reszta kierownikow i tak nei puszczaja na dluzsze wolne :/ wizytami teciowej czy mamy nie mam co sei ani cieszyc ani zamartwiac bo moja mam mnie nie chce znac, a tesciowa tez i jej nie ma w poslce, mam brata ktory jest zazdrosny o wszystko i tez jego kontakt ogranicza sie do tel raz na jakis czas, a tata to pzreciez mi nie pomoze, zwlaszcza ze pracuje, na kase od nikogo nie mam co liczyc, a nawet kolezanki mi nie pomoga bo maja wlasne dzieci malutkie :/ i niestety nie mam obcej babki za kase nawet zeby pomogla, boje sie pierwszych dni ale jakos to bedzie mam nadzieje :)
-
malpeczka nie amsz mi co zazdroscic tego prywatnego szpitala, bo tam sa teraz takie tlumy z calej polski ze nie wiem czy nie lepiej jechac na zwyczajna porodowke, a poza tym do konca nie wiem czy tam urodze bo oni przyjmuja porody tylko po skonczonym 36 tc , wczesniakow sie boja ze wzgledu na ryzyko komplikacji, brak odpowiedniego spzretu itd po prostu nie chca dla bezpieczenstwa, a ja nie wiem czy nie urodze wczesniej dzis mi kolezanka nagadala ze pewnie lada dzien urodze jak jej powiedzialam ze mnie piersi pobolewaja i mnie czysci czestow dzien, no i ze mi sie pojawia powolutku i malutko sluzu itd no zobaczymy ... szkoda by bylo tam nie rodzic bo warunki superowe sa i nic sie nie placi bo i tak NFZ refunduje 100% opieki i porodu lacznie z niezbednymi badaniami maluszka itp. pozdrawiam was serdecznie i uciekam sie polozyc, bo wlasnie wrocilam chyba juz z ostatniej kolacji knajpkowej sam na sam z mezem, teraz dluuuugo nigdzie nei wyjdziemy sami :) jeszcze mamy plan o ile nie urodze za tydzien isc do kina ale co z tego wyjdzie to sie okaze :D lula a z tymi nogami to mnie tez wydaje sie ze to zylak, ja pzred ciaza mialam kilka drobnych, teraz jak duzo chodze robi mi sie jeden taki zcerwonawy ale to ten sam ktory mialam wczesniej pzred ciaza tylko teraz wylazl widoczny, lekarz mi powiedzial ze to pod wplywem ciezaru i ucisku z kregoslupa, ale mam sie nei martwic :) fakt ze on mnie nei boli ale czasami pzrerazajaco wyglada a co do odwiedzin to dzis sobie moje dwie kolezanki wymyslily ze wpadna do ans wieczorem na mala imprezke , wnerwilam sie na nie i im powiedzialam ze nie przyjmuje niezapowiedzianych a zwlaszcza nie zapraszanych gosci w 34tc :/ chyba sie obrazily, moze za ostro postapilam ale ja na prawde nie amm ochoty po tygodniu pracy nadskakiwac nad laskami co przyjda i nie wiedza kiedy wyjsc z gosci :(
-
Emilko, ja mam zamiar rodzic w prywatnej klinice wiec musze sie tam pokazac mam termin wyznaczony na wizyte 27 stycznia, a gdybym szla rodzic do miejskiego to tez sa podzielone opinie ale w wiekszosci nie trzeba wcale tam isc wczesniej po prostu jak bedziesz rodzic to pojedziesz pzreciez Ci nie odmowia, no jedynie nie bedziesz wlasnei wiedziala takich rzeczy czy maz moze byc przy porodzie czy ma miec swoje ciuchy, zaswiadczenia itp.to zalezy od Ciebie czy sie dopytasz czy nie, ale na tel tez podobno udzielaja info, niektore szpitale maja nawet wypisane na www co trzeba ze soba przywiezc do porodu.
-
Emilka zalezy od szpitala :/ musisz zapytac tam gdzie bedziesz rodzic dziewczyny ale mam dzis senny dzien strasznie, ale mimo to nadrobilam zaleglosci ugotowalam obiad, zrobilam dwa prania, zakupy itd jestem z siebie dumna bo myslalm ze po tych opuchnieciach to jzu nic nie zrobie a nie nawidze byc bezuzyteczna
-
hej! titi wrd wszystkie robimy pzred porodem bo to czy nie ammy zoltaczki, jezeli wczesniej to pzry podejrzeniu, hbsa o ile pamietam to tez jest watrobowe, bialko i fosfataza na 100% analizuje prace watroby, posrednio pewnei tez i nerek, glownie chodzi o przyswajanie bialka zastoje zolciowe w woreczku, przy cholestazie watroba nie produkuje hormony ktory przyswaja bialko i tworza sie zastoje zolci, a potem to juz wszystko sie sypie, ale sadze ze to dostalas tak na wszelki wypadek, problem masz jaezeli musisz prywatnie za te badania zaplacic bo one sa drogie, ja mam za darmo wiec robili mi je co 3 dni pzrez prawie miesiac :/ wiem ze w mojej przychodni kosztuje komplet chemii klinicznej 150zl jednorazowo co do bakterii w moczu to wiekszosc w ciazy zwlaszzca pod koniec ma bakterie w moczu przynajmniej tak sie dowiedzialam od analityka, twierdzi ze to w wiekszosci wynika z nieczystych probek, ktorych nie da sie z wielkim brzuchem prawidlowo pobrac :/ sylwia ciemny mocz moze byc oznaka odwodnienia, moze za malo pijesz!!! sprobuj wypic cala wode mineralna na raz i zobacz czy pojdziesz siusiu za niedlugo, jak nie to znaczy ze potzrebujesz plynu, poza tym przy wiekszej ilosci plynu mocz robi sie jasniejszy, ja jak mialam w 4 mcu zapalenie pecherza i drog moczowych tak mi lekarz kazal sprawdzac mnie dzis troszke lepiej ale...same wiecei jak to jest po co pisac :)