myszsza

mnie w pracy najbardziej meczy to ze to co robie w biuzre moglabym robic w domu identycznie a nawet lepeij bo w domu mam zmienne IP i kilka roznych cudow poinstalowanych na kompie, ktore by mi ulatwily ta prace no ale coz.. tak samo jak pracowalam w salonie to szef chcial zebym zalatwiala milion rzeczy ale zebym stale byla na miejscu a to bylo niewykonalne :( pracodawcy chyba sie boja ze pracownika jak nei widza to znaczy ze ich robi w ch.. a to kurna nie prawda

otoz to rafinka :D ale my mamy uklad rewelacyjny 2w1 :D

no moje niepowodzenia z praca zaczely sie dokladnie wraz z ajsciem w 1 ciaze i wlasciwie trwaja do dzis :( wlasna dzial jest fajna ale.. l4, urlop, dodatki.. no i to ze ciagle sie jest w pracy to zasadnicze minusy tej zabawy ja etraz dostalam prace calkowicie przypadkiem, ale zabezpieczams ie tez swoja dzialalnoscia jakby co to mam cos swojego :)

no szczęście a bezpieczeństwo bytu to dwie różne sprawy :D ja byłabym najszczęśliwsza gdybym mogła robić to co kocham ale... wtedy miałabym szanse zemrzeć z głodu D::D:D dopóki nie miałam rodziny robiłam to co lubię, jak lubie i nie zależało mi na dochodach, zusach itp teraz niestety odwrotnie :( szczescie poszło w odstawkę na rzecz dochodu, na szczęście powoli łaczę jedno z drugim :D:D

heheh fajny atr ale.. mocno przekoloryzowany :( ja tak w 3/4 tez jestem Y ale.. to często też przeszkadza, bo rzeczywistość rynku pracy jest inna... jedna swieta racja byla tam zapisana ze pracodawcy boja sie pokolenia y, i niestety w rzeczywistosci pokolenie y czesto nie potrafi znalezc przez to pracy, znacznie wygodniejszy jest pracownik poddany, lojalny.. z drugiej strony fajnie jest miec ciepla posadke z pewna pensja urlopem itp.. przez nascie lat w tym samym miejscu bardzo bezpieczne :D:D

no ja to do niemeic jade z okazji przyjascia na swiat siostrzenca czy siostzrenicy meza i to kurna nie jade do nrd ino pod franc granice :((( na szczescie mam spod domu autostrade ale mimo wszystko ta droga mnei wykancza za kazdym razem tak samo, obiecalam sobie w zeszlym rokuz e nastepnym razem pojade samolotem, ale kuzwa one meiszkaja 100km od lotniska i jak mam pozyczac auto i tak jechac autem i na dodatek zadnych gratow nei zabrac to woel juz jechac autem i mam plan wywiezc tone zaabwek do babuni co je kupila :) pozbede sie tego dziadostwa na zawsze hihii

czesc :) u nas weekend byl swietny pogoda fajna a dzis kurna znow jesien w pelni :(( ja w pazdzierniku jade do neimeic i juz mnei kurwica na ta mysl bierze neinawidze jechac gdzies 12 godzin wrr a teraz jeszcze z tym malym lobuzem co sie wypina z fotelika ble

obeznana specjalnie dla ciebie :P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4923074

pamietacie serduszkowe jajko w parowce? kurde na kafe caly temat o tym rozkrecil :D:D przynajmniej bede miec co pokazac szefowej :D a em jakby urodzila to by sie juz odezwala :D pewnie lezy plackeim i nie ma glowy na internet :)) mnie jak ulozylo w szpitalu tez zniklam z kafe

rafi nie oburzaj sie tak wiesz jak jest w biznesie :) a tchibo ma swietne zreczy ja duzo nowych kupuje w tcm swietan jakosc, w takim razie bede licytowac :D jak nei zapomne, poki co dalam sobei w obserwowane :)) co do wysokosci to widze ze z czasem sie to zmienia, moj tadek byl swego czasu mega wysoki, potem juz tylko wysoki a teraz juz sie miesci w normach i jest wysoki ale nie najwyzszy z rocznika :D drugiego urodzilam dlugasnego pomimo ze jest do mnie i mojego taty podobny a my to raczej karly :D na razie jest wysoki ale zobaczymy co z neigo wyrosnie :) poki co nei wyrabiam na jego jedzenie i o ile tadziu zawsze jadl i je duzo i etz sobie wygladal na grubasa to przemek kuzwa wpier... za kilkunastu a wyglada zwyczajnei wrecz chudo, w zlobku robia wielkie oczy gdzie mus ie to miesci :)

dla mnie fajne to znaczy sie czy materiał jest znosny wygodny nei jakis plastik i czy wmaire wytrzymaly, bo kupilam mlodemu 2 pary sztruksow i na kolanach ma juz lyse :/ no i fajne tzn bez juz wytartych kolan :) ewent jakis dziur :) jak mialam sklep to nalapalam mnostwo swietnych krotkich gacia le cholera jest non stop tak zimno ze nei wiem czy chociaz raz w kazdym byl gdzies :/ tak samo jakbys miala same body z dl rek na 86 to chetnei wezme :) maja byc w lidlu od pon ale chuj wie jaki gatunek, tydzien etmu ogladalamw selgrosie to nowe a szmata jeszcze nei wyprane wiec darowalam sobie zakup :D

hej rafinka te spodnie na polarze 104 co masz to jakies fajne tak szczerze? bo szukam wlasnei w takich wymairach lub ciutka wiekszych na zime mlodemu :) wydarl wszystko skubany, na wiosne kupilam wieksze podwinelam nogawy i liczylam ze jesienia odwine a tu kurna same dziury na nogawkach kolanach to zimne lato spowodowalo nadmeirna eksploatacje dlugich spodni :/

brestova wspolczuje samopoczucia ale ci rozumiem co czujesz, bo ja czesto tak mam ale w takich sytuacjach zwykle mysle sobie ze skoro chcialam miec dzieci i jestem za nie odpowiedzialna musze sobie jakos poradzic ze soba bo co by bylo gdyby mnie nie bylo :/ i od razu mi lepiej, niekiedy mam wszystkeigo dosc i moze prymitywnei sobei z tym radze ale na mnei to dziala spijam sie wieczorem a na drugi dzien nie mam glowy do myslenia o tym :P:P a co do tego ze brestus nie usmiecha sie do ciebie to moim zdaniem on cie ma za duzo i olewa cie calkeim bo ty zawsze jestes i tak sie z nim pobawsz dasz ejsc itp, dzieci to wyczuwaja i walcza o uczucia a mama zwykel jest na dobre i na zle stad olewka mnie tez jest przykro ze tadek woli tate i to pod kazdym wzgledem, mial okres keidy dziadek byl super itp na kazdym kroku bylo pytanie o dziadka ale dziadek sie od neigo odwrocil i nie przychodzi juz do wnuka, dziecko bardzo to pzrezylo ale i zapomnialo :) teraz jak mowimy ze dziadek cos tam to pyta sie a czyj dziadek, natomaist mnie olewa calkiem i jak cos mowimy ze mam cie kocha itp to mlody od razu ma odpowiedz nie ja kocham tate, tata kocha tadzia a mame lubi brat, albo ze mama ma isc do brata bo cos tam, nie cche ze mna spac, lezec pzrytulac sie jak sie czyms chwali to leci do taty, chce pomocy to idzie do taty itp jest mi przykro ale zarazem widze ze on sobie to tak wytlumaczyl ze ja jestem potrzebna przemkowi i skoro jest tata to woli tate, jak taty nie ma to i tak ze wszystkim przychodzi do mnie.

hejka dlugo mnie nei bylo, ale mialam czytania ja pierdyle prawie godzine nadrabiania prawie 40str topicu mam cholernei duzo roboty, jak ktora chce cos dorobic grosza to zgaszac sie bo sie nei wyrabiam, poza tym kupilam auto i wracalam nim podczas brestovego oberwania chmury w piatek :( ale dojechalam w calosci hihi poza tym mlody ma kolejne 3 zeby hurra! co do wspolnego maila to ja nie pisze bo moje wszystkie info i zdj sa jawne :) ciezko mi bylo zalapac o co wogole biega z tym mailem ale ok pozdrawiam!!

ja pzrestalam sprzatac bo to nei am sensu :( te zaabwki sa wszedzie jak nie ejden to drugi nosi po pokojach :/ to ze mam w lozku ciagle jakeis autko to jzu standard :( ppoduszki zrobilam porzadek w jeden sposob wszystkei upchalam do poszewki i robia za wielka poduche na lozku pluszakow sie wyzbywalm na szczescie ale puzzle i lego doprowadzaja mnei do szlu i wlasnie to z enei wolno tego i tamtego i siamtego schowac bo wszystko jest ulubione i potzrebne :/ na dodatek te od mlodszego wszuystkei neimal graja i gzrechocza oszalec idzie od pianinek zyraf odglosow lasu i ryczacego lwa, melodyjek w zjezdzalni pilkowej a do tego lezaczej chodzik pchacz i inne badziewie u mnei anwet jest trampolina 2 jezdziki i sama nei wiem co jeszcze, sporo mam na podworku jak hulajnoga rowerek domek piaskownica wiaderka itp ale tego jest taka ilosc ze sie gubie :/ najgozrej jak mlody cos zgubi i chce zeby mu to znalezc :( jak w tym syfie cos znalezc w dodatku do tego plastelina, kredki i kolorowanki z naklejkami to jzu obled ...

niestety ja tez mam gore zabawek w domu co otworzysz szafe kamerlik lozko itp to zabawki a w cholere tego spzredalam jak mialam sklep i na all dla mnei anjgorsze sa te malutkei autka i pociagi mam tego ok 100szt a tadek je non stop roznosi po domu i jak na to nastapie to mi nogi rozwala :/ a to ejst wszedzie, wchonke klockow i sterty roznosci wrrr osattnio popakowalam wiekszosc na gorne lozko i tak lezy jakbysmys ie meili zaraz wyprowadzac :D ksiazek etz mam juz dosc zwlaszcza gazet ktore najmlodszy non stop drze a tadek sie wkurza ze jego gazety z tomkiem czy zygzakiem potargane :/ mnei neistety tak etsciowa urzadza tymi zabawkami :( co kilka mcy dostaje szafe nowych zabawek ktorych tadek nawet nie rozpakowuje tylko ida w kat

hej ale skrobiecie duzo :d alonuszka masz szczescie ze franek do 7 spi moj spi do 5 tej a ja chodze spac o polnocy lub kolo 1.30 i co ja mam powiedziec?

rozciumkana - marketinguje :P jak zwykle zajrzyj na linki w tadeuszku to zobaczysz co :)

heheheh nie stac was na moje wypociny :P ja grzebie po necie w poszukiwaniu ciekawych i niekoniecznie ciekawych art dot kuchni :D niektóre są imponujące

a co wy na to :P http://mniami.pl/artykuly,2,116,,jedzenie-na-wage-zlota-czyli-czym-delektuja-sie-bogacze.html rozwalily mnie masaze krow :D:D

uuuuu dzis to nie mam co napisac po pzreczytaniu tych uczuciowo erotyczno mietowych wpisow :D jedynei co moge dodac ze ja w miecie trwam juz 14 lat, własciwie 15ty rok leci :( i nijak uwolnic sie nie idzie, jak sie niedawno dowiedzialam z wzajemnoscia, tyle ze moja mieta ma zone, a ja mam meza :D

kurcze jak wy znajdujecie czas na czytanie? ja nie mam czasu poczytac gazety a co dopiero ksiazki :( jesli chodzio piwo i procenty to ja mysle ze w granicach rozsadku nei zaszkodzi pewno ze codziennie pol piwa to przesada ale raz na dwa-trzy tygodnie pol piwa nie zabije dziecka a tobie poprawi humor :) ja w 1 ciazy mialam zlecone pzrez gina picie wina czerwonego od czasu do czasu wiec nie sadze by to bylo cos okropnego, wtedy by lekarz nie zalecal wina :) tak samo watrobki czy pasztetu ktore byly w diecie ciezarnej na oddziale w szpitalu a przeciez sie mowi ze nei powinno sie jesc itd ja rok temu w upal mialam ciekawa sytuacje na ulicy szlismy od mojego lekarza z wizyty z mezem i naszla mnie ochota na kurczaka z rozna, wiec kupilismy sobie po udku i zjedlismy w ogrodku knajpki, po czym zachcialo mi sie cholernie pic :/ w owej knajpie nie mieli nic do picia poza piwem i piwem w puszce 0% wiec maz mi kupil tego lecha 0% i wyszlismy idac ulica ja sobie popijalam puszke lecha a na pzreciwko mnie idzie dwoch policjantow i jak sie do mnei wyrwalo z haslem ze piwa nie mozna pic na ulicy i to w dodatku z takim brzuchem (bylam kolo 30tc) ubawilam sie jak im pokazalam puszke 0% mimo wszystko durnie upierali sie ze nieistotne jakie piwo, bo zadnego piwa nie wolno na ulicy, wadzilam sie z nimi ze ustawa mowi o napojach alkoholowych a nie o piwie ktore nosi nazwe bezalkoholowego :))

no ja za 1szym razem byłam spanikowana w ciązy, za 2gim mniej, ale wiem że każdy może czuć sie i świetnei i niekoneicznie dobzre,a le to co ta moja szwagierka wyprawia to jest dla mnie szok ajk tak można :/ wymagania jak wobec księżnej, żądanie totalnego współczucia itp.. wiedziałam że jest panikarą na swoim egoistycznym punkcie ale nei wiedziałam że aż tak bardzo może komuś walnąć na mózg ciąża tego się nei da wytrzymać

Rafinka zapomniałam o Tobie :( musze ci te zdj nowek podeslac ale ciagle nei mam kiedy :/ i ratunku mam w tym tyg kolejne 300szt :/ a moja szwagierka panikuje z ciaza na calego, myslalam ze nigdy tego nei pwoiem o ciezarnej ale kuzwa co ta laska wyprawia to jestem w szoku, jak ona dozyje jeszcze prawie 3mce to nie wiem

fajny pomysl na ciekawy posilek znalazlam w necie to sie podziele :P http://pysiamn.blox.pl/2011/04/Sniadanie-z-Sercem.html