Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

myszsza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez myszsza

  1. a ma znikopis stojacy :) tablicy nie bo sobei tego kredowego syfu nie wyobrazam :)
  2. no coz ja sie boje wyznaczac takie kawalki scian bo on rozumie w kategoriach sciana to sciana kazda :/ rozciumkana moze nei ten wiek :) tadek zaczal rysowac po scianach od 2-3mcy wczesneij tez mu to do glowy nie przyszlo :) tylko po papierze i to musial byc bialy :)) a teraz rysuje niemal po wszystkim :/ meble mam juz opanowane - zakaz ! sciany w trakcie opanowania :D zabawki - nie przejmuje sie tym :) papier no coz trzeba pilnowac zeby nie pomalowac czegos co wazne :D ksiazek nei rysuje co mnie dziwi dlaczego :)) ja jako dziecko bardzo ladnie rysowalam a jak z synkiem bedzie to zobaczymy :) na razie poza kolami to nic szczegolnego nei umie narysowac :/ ja mialam 3,5 roku i rysowalam zwierzeta i pelne krajobrazy :)) za to moj maz podobno w podstawowce jeszcze nei umial narysowac nic poza "abstrakcja" :)))
  3. havanna dobzre Ci sie sprawuje ten hauck? ja mam 2 spacerowki tej firmy i obie sie szybko rozpadly :/ rozciumkana wspolczuje poprawek w rysunkach :D ja mojego nie poprawiam ale mu tlumacze jak sie rysuje :D na razie namietnie rysuje tylko kola, male duze srednie :D:D i komentuje kolo, kooolo, kola :D:D ostatnio zaczal lapac o co chodzi z kolorowaniem ale dla 2 latka nie moge byc zbyt wymagajaca :D jedynie co to ma absolutny zakaz rysowania scian :/ zlamal go jzu ze 3 razy i mam na stale obrazki mojego syna w sypialni i w dziecinnym :/
  4. przeginka gratulacje dla czworonoga :D:D:D a ja czesto to zazdroszcze tym co tak pisza/mowia ze jedna babcia to pilnuje dziecka, druga babcia kupuje wozek, lozeczko itd.. dziadek to dal nam auto, a po babci mamy mieszkanie :/ generalnei jestem zdnaia ze gdyby rodzina mnei wyreczala w takich sprawach to bylabym nieszczesliwa ale jak patrze na moich znajomych co w kuchni bywaja tylko po herbate a na obiad do mamy i na kolacje do tesciwo to zazdroszcze :)
  5. hmm widze ze temat mam i tesciowych zywy :) przeginka mam przesrane zycie ale trudno sie mowi zabic sie nie zabije :/ co do mojej tesciowej to dopoki mielismy kase to z nas ciagla niemozliwie, neiustanne plakanie ze nie ma kasy ze to potrzebuje to by kupila itd.. wiec jej dawalismy to 300zl to 500zl to cos kupilismy itd.. a przy okazji slyszelismy czego ona nam nie da i ile kasy nam sypnie jak juz zarobi :) wyjechala najpierw do wloch i niestety ale nie przywiozla nic a miala teoretycznie zarobic na nasze wesele, skonczylo sie tym ze musialam jej kupic sukienke na wesele i kwiaty dla swiadkowej mojej szwagierki plus zaplacic fryzjera a one 2 wspolnie daly nam 80euro na slub i wesele w prezencie z czego nie zostalo po tygodniu nic bo szwagierce musialam dolozyc do biletu lotniczego i odwiezc na swoj koszt do wroclawia :/ po tym incydencie powiedzialam koniec z pomoca, zwlaszcza ze widzialam ze szwagierka ma kase tylko zeruje na nas, mamusi nie pozyczylam przez kilka mcy kasy i tesciwoa sie obrazila wyjechala do swojej Dariusi do niemiec i jest tam juz prawie 3 lata, wreszcie ma troche kasy ktora niestety rozpierdala na prawo i lewo ale to juz nie moj interes bo to nie moja kasa :D oddac oczywiscie nigdy nic nie oddala, teraz niby dla wnuczka wszystko daje i kupuje, ale nie jest to tez takie calkiem bezinteresowne :/ mnie podczas slubu wkurzyla raz, a drugi to jak maly sie urodzil wielce jaka zadowolona ze pierwszy wnuk itd.. a przyjechala go zobaczyc jak mial 4mce :/ bo taka zapracowana... 3ci raz wkurzyla mnie na maxa jakies pol roku temu jak powiedziala ze moj maz nie powinien pracowac bo on nie do tego stworzony i musze sie bardziej postarac zeby utrzymac rodzine wrrr.. co do charakteru ma podobne gadki jak tesciwoa alonuszki :D tesc nie zyje i cale szczescie bo nie wiadomo co za ziolko by bylo... niestety ja mam o tyle chujowo ze moja matka nie jest lepsza :/ jest walnieta do potegi, nie mozna sie jej sprzeciwic, ale to jak raz opanowalam wiec w sumie dopoki nic nie mowie i ulegam albo unikam to jest ok :) jedyny pozytek to ze moja mama jak maly chory to przychodzila do niego, to ze go rozpiescila to inna historia, ale to z ta opieka tez nie tak rozowo, bo albo musilaam jej cos za to kupic albo powiedziala ze juz nie przyjdzie bo zmeczona itd.. wiec.. moja mam na moim slubie nie byla, a moje dziecko zobaczylo 1 raz babcie jak miaal parwie 9mcy moj tata jest specyficzny ale raz ze ze skapstwa, dwa ze starosci, w sumie to poza starczym gledzeniem to mi nie przeszkadza, jakos nadzwyczaj nam nie pomaga, mieszka w moim mieszkaniu za co mi rekompensuje platnoscia 50% z przedszkole :) ale tez nigdy mi pomocy nie odmowil jesli chodzi o materialna, zawsze pozyczy jak trzeba, bo co do dziecka to on przyjdzie i sie pobawi ale zeby z nim zostac jak jest chory czy ja cos potrzebuje zalatwic to juz czesto mi odmowil, rodzinka nadajaca sie tylko do zdjecia :D
  6. hhihi ja wychodze z zalozenia ze z rodzina to tylko na zdj sie dobrze wychodzi chyba ze te kontakty maja przelozenie materialne :D:D moj tata tez mnie slabi mocno przylazi co niedziele o 18 i siedzi do 20 ale nic mu nie powiem bo daje polowe kasy na przedszkole mlodego wiec.. tesciowa tez zniose za takie prezenty jak tysiak euro :) moja mama najmniej pozyteczna bo tylko raz na jakis czas cos w ciuchlandzie kupi wiec mozna sprobowac sie odizolowac :D:D:D mnie na forum i tak juz zjedzono zywcem wiec mi wali co by kto pisal :D moje zdanie jest takie skoro tesciowa wyjechala zeby nam nie przeszkadzac w wychowaniu dziecka i bawi dzieci za kase to jej nie ubedzie jak tysiaka wysle raz w roku :) poza tym byly czasy kiedy jej pozyczalam kase na wieczne nigdy... do dzis chodzimy pilnowac jej spraw w pl i mieszkania itd.. nic od niej nie dostalam wiec.. niektorzy dostaja mieszkanie, smaochod, kase na wesele a ja dostaje kase na prezent dla dziecka :D
  7. rozciumkana wspolczuje :/ ja na szczescie nigdy takiej syt nie mialam bo zawsze duzo wczesniej wszystko mamy kupione a z biura podrozy to tylko raz rok temu bylam i miaalm gwarancje ceny, w tym roku jak wpadnei jakas kasa dodatkowa to chcielibysmy gdzies na last minute pojechac ale.. zobaczymy alonuszka tesciowa mieszka daleko ale gg jest na porzadku dziennym i sie wpierdala non stop, m.in. jej super rada zajdz w druga ciaze to pomoze, jak widac nie pomoglo, zarazem nie bardzo chce zrywac z tesciowa bo ona daje kase czesto dla malego tzn moze nie czesto ale jak sa urodziny to daje np tysiac euro :) bylo juz tez tak ze nie mielismy kontaktu z "mamami" i to nic nie dalo bylo gorzej .. moja matka jest dziwna itd.. ale nie moge powiedziec by sie wtracala za bardzo albo zeby mnie buntowala, a ze mezowi nie odpowiada no coz bywa... a co do kafe to mnie najbardziej wnerwiaja tematy "tacy ludzie to nie powinni miec dzieci " :)
  8. widzisz alonuszka to sa dzieciaki ktorych zal, ktore maja ciezko i patologiczne rodziny a jak sie czyta kafe to... mnie to kurwica bierze jak ciagle czytam ze dziecko ktore nie ma perpektyw, polisy na zycie itd... to dziecko ktorego zal :/ albo ze jak dzieciak ma uzywane ubranka czy zabawki to juz bieda ...
  9. no czeka mnie owszem ale to nie rozwiazanie dla zwiazku :/ to raczej katastrofa z tego co widze :/ zobaczymy najwyzej sie wszystko posypie i tyle, ja czasami mam tak dosc ze mialabym ochote mojego meza zabic a czasami znowu jest na tyle ok, ze mi nie przeszkadza i mysle sobie moze jednak jest jakas szansa.. on ma do mnie mnostwo pretensji ale ja do neigo tez :( i takw kolko.. w piatek poklocil mnei z matka bo on jej neinawidzi i coz czekam czy bedzie lepiej bez kontaktu z mam bo on uw3aza ze to ona mnei buntuje itd.. a ja znia nawet na jego temat nie rozmawiam bo wiem ze bylaby awantura :) w tym tyg jedziemy do jego mamy ktora to mnie buntuje na niego a jego na mnie i to wydaje mi sie dopiero paskudne :/ u nas jest jeden podstawowy problem - moj maz to urodzony len ktoremu nigdy i nic sie nei chce :) ani pracowac, ani w domu zrobic, ani dzieckiem sie zajac... a ze z pracy jest kasa to i o kase awantura.. a jak brak kasy to miliony innych problemow itd.. ja moze nei ejstem super ale chocby to ze za ostatni rok zarobilam 2x tyle co on to jakos swiadczy o tym kto jest nierob i pasozyt :) sorki ze tak pisze o sobie ale nie mam komu sie wygadac ...
  10. jb powodzenia ja juz na moje malzenstwo nie widze rozwiazania :/ a co do allegro to tez nie mam nigdy problemu zkupujacymi czy spzredajacymi wiec nei wiem co i jak sie zglasza :/
  11. hejka ja nadal w fatalnym samopoczuciu :/ co zjem to mi niedobrze i muli, odbija sie i.. ehh szkoda gadac, dzis jeszcze mnei glowa boli do tego od rana a mlody wstaje od tygodnia o 6 rano i nie da sie go inaczej przetrzymac :( w srode ide do gina i go opiernicze nich mi cos da na te problemy zoladkowe i uplawy bo sie wykoncze :/ w piatek spadam do neimeic wiec nie bedzie mnei prawie 2 tygodnei hurra! boje sie tylko podrozy bo to kolo 12godizn a moze dluzej pojedziemy :(( piszecie o pracy, wiec powiem wam jak bylo u mnie :)) jka bylam w ciazy zalowalam ze z przyczyn finansowych bede musiala wracac po macierzynbskim do pracy, zycie zweryfikowalo to tak ze w 2 mce po porodzie siedzialam w mojej pracy i plakalam szefowi w rekaw zeby mnei przyjal bo ja nie dam rady dluzej siedziec w domu :( nie umialam wysiedziec z dzieckiem :/ w efekcie przez ostatni miesiac macierzynskiego chodzilam z dzieckiem do pracy dla poprawienia sobie humoru 1-2 w tyg na kilka godzin :) jak wrocilam na 8 godzin to bylo ciezko glownie z powodu tego ze maz wyjezdzal do pracy na 5 dni a z malym byla najpierw opiekunka, jedna, druga (zero szczescia do opiekunek:/) potem zlobek, choroby itd.. ale mimo wszystko aj sobie nei wyobrazam siedzenia w domu :( teraz siedze i pierdolca dostaje a to dopiero 2mce :/ takze duzo zalezy od osobowosci, ja sie eni andaje do siedzenia w domu :((
  12. ja mam od 2 dni jelitowke :/... nei wiedzialam alonuszka ze jestes spec od chust :) ja kupilam kolkowa dla nowordoka zobaczymy czy sie nadam do etgo :D jka ozdrowieje to sie odezwe
  13. tarte jablko niegotowane szybciej rozwalnia niz obgotowane wiec..
  14. no nie wiem jak zareaguje na szpinak na pewno nie jest smaczny :D sprobowac mozna :D
  15. hejka ja jestem D::D: daj mu sama marchewke gotowana-wlasciwie rozgotowana to nei zapiera tak bardzo z jablkiem mozesz dac tez marchew :D:) albo smao jablko :) musisz wyprobowac, kazdy dzieciak inaczej reaguje :) moj np po szpinaku mial srake to dawalam mu ziemniaka ze szpinakiem :) a marchew z jablkiem :) i bylo ok :)))
  16. kupie tani wozek gleboki do 150/200zl ze sztywna gondola, nie wielofunkcyjny! jesli ktos ma prosze o kontakt gg 6968090
  17. hehhe u mnie ze 40cm rano a teraz topnieje w oczach na szczescie :) ja jestem w szoku po wczorajszej wiadomosci od kuzynki :) bylam u nich 15 sierpnia, potem przed swietami gadalysmy przez tel, a tydzien temu tata z jej mama gadal i powiedziala ze edyta jest w ciazy :) ale nic wiecej, jedynie ze boi sie o porod bo ona juz 34 lata ma itd.. a wczoraj zadzwonila ze juz urodzila w piatek cesarka planowana i :)) no zdebialam !! jak mozna tak do ostatniego dnia ukrywac i po co??
  18. Krychaa gdzie ty jestes? w Polsce? slonecznej?? nie wierze ja dzis mam kuzwa 40cm sneigu i ciagle sypie :/ slonce niby jest ale ja pierdziele takei slonce ztaka sneizyca
  19. ja mam graco spacerowke ale ma beznadziejne kola plastiki :/ ja szukam wozka tak do 150zl :) mam jesczze pol roku wiec sie eni spiesze pzreginka a jak mam za lewe l4 dostac kase ajk to jest lewe :D:D moj lekarz bierze do kieszeni 50zl i tyle.. a PIP to jest 1 wielka porazka i tyle ..
  20. hejka :d ja siedze nad PITami :) a co do wozka to havanna wspolczuje ale i podziwiam ze gondole nosisz :D ja nie umialam wozka nawet na 3-4 schody w rzezniku podniesc z dzieckiem :/ do domu mam jakies 6 schodow i nigdy z dzieciakiem nie wnosilam :/ ja mam 1 spacerowke teraz taka bardzo lekka to fajnie sie ja nosi ale to na lato albo na takiego wielkoluda jak moj ubranego siedzacego :) a na parasolke to jeszcze musisz sporo poczekac musi byc stabilne dziecko samo siedziec przede wszystkim skoro masz taki wielofunkcyjny to Cie zapytam bo mnie ciekawi czy ta gondola to jets takie miekkie nosidlo w tych wozkach?? ja chce teraz kupic jaknajtanszy wozek dla drugiego i niby te wielofunkcyjne sa najtansze ale ja chce sztywna gondole a one jakies takie nie bardzo sztywne sie wydaja
  21. widze ze mam jakiegos wielbiciela/wielbicielke :D:D:D wyglada z wypowiedzi na obojnaka :D i dyslektyka :/ a co do wozka to polecma juz spacerowke bo niewygodna gondola to porazka, moj mlody wyrosl z gondoli ok 4mca zycia i kladlam go na lezaco w spacerowce tylko ze byla inna pogoda wiec... co innego w maju przy plus 15-20 w spacerowce a co innego teraz..
  22. przeginka a niania?? ja rok temu placilam naini tyle co zarabialam ale przynajmniej nie siedzialam w domu i mam ciaglosc pracy alonuszka ja mam podobne problemy z prezentami :/ ja zwykle wypytuje co potzrebuja i np ostatnio atat dostal an imieniny wycieraczke na buty a mama mate do brodzika :D:D
  23. przeginka ja bylam w PIP po jakis 30 minutach po tym jak dostalam wypowiedzenie - kazali mi zapytac polubownie pracodawce a jelsi by sie eni zgodzil to isc do sadu, jako z emoj pracodawca zgodzil sie cofnac wypowiedzenei nie wnioslam sprawy do sadu, co do l4 w PIP rozkladaja rece duzo pracodawcow tak robi i jedyne wyjscie to takie ze na chama moge przyjsc do pracy a oni musza dac mi zajecie ale tu jest niebezpieczenstwo tego ze dadza mi takie zajecie gdzie bede skazana na porazke i wtedy wrecza mi wypowiedzenei z mojej winy :/ co do swiadectwa pracy to ja sie nie boje bo jeszcze nikt nigdy w nei nei zagladal neich sobie tam pisza co tylko chca ale chodzi o to ze wlasciciele sie miedzy soba znaja wszystkich salonow sa spotkania wspolne itd.. wiec zrobia mi odpowiednia opinie jak beda chcieli a tak to siedze cicho to i oni nie powinni nic gadac na mnie, wiesz moze bym walczyla ale znam co najmniej kilka przypadkow gdzie za przeproszeniem udupili pracownika ktory fikal :/ zwlaszcza ze inspektorem pracy jest tesc od dyrektora :/
  24. ale sie usmialam z ta lista gosci weselnych az sei poplakalam :D:D:D moj maz tez ma znajomych co mowi do nich tylko ksywa i jak mu to powiedzialam to uwaza ze to normalka :/ alonuszka na allegro sa nowki takie parasolki kolo 100zl :) marna jakosc i cena ale jak na krotko to moze byc ja mam firmy hauck i od arzu mowie totalna tandeta ale moj wlasnei cos kolo 70-100zl byl
  25. juz mam ten swistek ale lekazr uwaza ze to lewe l4 :D ale jzu sie umowilam do innego wiec zobaczymy :) tylko z etamten i tak prywatnie bierze 80zl za wizyte wiec drozej niz ten na nfz za tzw lewe l4
×