myszsza
Zarejestrowani-
Zawartość
11 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez myszsza
-
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
heheh tak to juz jest wyobrazenei inne a osoba inaczej wyglada w realu :DD moge Cie pocieszyc/zdolowac ze ostatnio robei ekperymenty z moimi wlosami bo juz nei chce burgunda i... po 2 farbowaniach na blond mam odrosty blond a doly marchewkowe :/ musze odwiedzic do piatku jakis sklep z farbami bo nie moge sie tak ludziom a zwlaszcza tesciowej pokazac :D:D na razie od niedzilei chodze w kucyku to nei widac tych czerwonych hihih -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
po jod to ja wole jezdzic nad srodziemne :))ale jakbym sie wybierala to dam ci znac :> jakie zdjecie na blogu?? wczoraj tyle bylo o moich zdj na kafe ze sie pogubilam?? -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
alonuszka to mam za daleko do Szczecina :(( ja faktycznie z poludnia :) klaudik wspolczuje potomstwa z talentem malowniczym :/ -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mam termin na 20 wrzesnia a temat wrzesien 2010 nie podoba mi sie ze wzgl na ciumkaczki :D poza tym one nie chca rozmawiac z idiotka, psychiczna kretynka, alkoholiczka, narkomanka i cos tam jeszcze nie pamietam :) jaka wedlug nich jestem wiec nikomu na sile nic nie bede pisac :))) Ty tez rzadko tam piszesz z tego co kilka razy podczytalam to ciagle te same laski pisza o fasolkach itd... -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o plastrach slyszalam ale to w bardzo ciekzich przypadkach sie stosuje gdy nic nie pomaga i na porazenia mozgowe itd.. to ma skutki uboczne bo to sa srodki rozkurczowe w tym plastrze cos jak te rozgrzewajace... niewiele o tym wiem ale mnei neurolog mowila ze to jesli masaze nie pomoga, cwiczenia to wtedy mozna sprobowac.. klaudik Ty faktycznie tu sie nadajesz :) nie wiedizlam ze taka mloda jestes zazdroszcze :D:D -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
alonuszka chetnie a gdzie mieszkacie? jakies fajne miejsce?? mnie czeka u mnei malowanie 1 pokoju ale mysle czy nei pomaluje tez kuchni i kibelka :D nie umiem sie doczekac :) ani powstrzymac :D w ciazy z tadziem malowalam miesiac pzred porodem to jakos kolo 30tyg :D:D:D wszyscy mi pukali w glowe a ja bylam pzreszczesliwa rozciumkana to moze przyjsc nagle nie ciesz sie tak bo mozesz miec jeszcze sporo zmywania :D:D:D u ans kredki i pisaki lezaly od roku bez pilnowanai i jak chcial to sobei bral appier i gryzdolil a teraz kredki pochowalam i dostaje tylko na "zawolanie" pod nadzorem D:D:D -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
alonuszka :D:D:D:D:D ztym malarzem to moze po mnie ma :D ja za mlodu duzo malowalam obrazow, grafiki robilam itd.. a teraz zostalo mi tylko scienne malarstwo ale ja to kocham :D maz sie ze meni smeije niesamowicie ale ja na prawde chetnei bym ludziom mieszkanai malowala :D -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mnie sie wydaje ze dzieciaki w przedszkolu tak rysuja i on mysli ze w domu te ztak mozna, bo on cos namaluje i potemstara sie zetzrec szmatka, generalnie on w przedszkolu to pierwszy sprzatcz najlejpszy kumpel spzrataczki i myja sciany wiec pewneo najpierw rysuje a potem je zmywa z ta pania a ze w domu nie ma zwmywalnych farb na scianach... latem chyba bede musiala szczelic lamperie :D:D -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ma znikopis stojacy :) tablicy nie bo sobei tego kredowego syfu nie wyobrazam :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no coz ja sie boje wyznaczac takie kawalki scian bo on rozumie w kategoriach sciana to sciana kazda :/ rozciumkana moze nei ten wiek :) tadek zaczal rysowac po scianach od 2-3mcy wczesneij tez mu to do glowy nie przyszlo :) tylko po papierze i to musial byc bialy :)) a teraz rysuje niemal po wszystkim :/ meble mam juz opanowane - zakaz ! sciany w trakcie opanowania :D zabawki - nie przejmuje sie tym :) papier no coz trzeba pilnowac zeby nie pomalowac czegos co wazne :D ksiazek nei rysuje co mnie dziwi dlaczego :)) ja jako dziecko bardzo ladnie rysowalam a jak z synkiem bedzie to zobaczymy :) na razie poza kolami to nic szczegolnego nei umie narysowac :/ ja mialam 3,5 roku i rysowalam zwierzeta i pelne krajobrazy :)) za to moj maz podobno w podstawowce jeszcze nei umial narysowac nic poza "abstrakcja" :))) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
havanna dobzre Ci sie sprawuje ten hauck? ja mam 2 spacerowki tej firmy i obie sie szybko rozpadly :/ rozciumkana wspolczuje poprawek w rysunkach :D ja mojego nie poprawiam ale mu tlumacze jak sie rysuje :D na razie namietnie rysuje tylko kola, male duze srednie :D:D i komentuje kolo, kooolo, kola :D:D ostatnio zaczal lapac o co chodzi z kolorowaniem ale dla 2 latka nie moge byc zbyt wymagajaca :D jedynie co to ma absolutny zakaz rysowania scian :/ zlamal go jzu ze 3 razy i mam na stale obrazki mojego syna w sypialni i w dziecinnym :/ -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przeginka gratulacje dla czworonoga :D:D:D a ja czesto to zazdroszcze tym co tak pisza/mowia ze jedna babcia to pilnuje dziecka, druga babcia kupuje wozek, lozeczko itd.. dziadek to dal nam auto, a po babci mamy mieszkanie :/ generalnei jestem zdnaia ze gdyby rodzina mnei wyreczala w takich sprawach to bylabym nieszczesliwa ale jak patrze na moich znajomych co w kuchni bywaja tylko po herbate a na obiad do mamy i na kolacje do tesciwo to zazdroszcze :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hmm widze ze temat mam i tesciowych zywy :) przeginka mam przesrane zycie ale trudno sie mowi zabic sie nie zabije :/ co do mojej tesciowej to dopoki mielismy kase to z nas ciagla niemozliwie, neiustanne plakanie ze nie ma kasy ze to potrzebuje to by kupila itd.. wiec jej dawalismy to 300zl to 500zl to cos kupilismy itd.. a przy okazji slyszelismy czego ona nam nie da i ile kasy nam sypnie jak juz zarobi :) wyjechala najpierw do wloch i niestety ale nie przywiozla nic a miala teoretycznie zarobic na nasze wesele, skonczylo sie tym ze musialam jej kupic sukienke na wesele i kwiaty dla swiadkowej mojej szwagierki plus zaplacic fryzjera a one 2 wspolnie daly nam 80euro na slub i wesele w prezencie z czego nie zostalo po tygodniu nic bo szwagierce musialam dolozyc do biletu lotniczego i odwiezc na swoj koszt do wroclawia :/ po tym incydencie powiedzialam koniec z pomoca, zwlaszcza ze widzialam ze szwagierka ma kase tylko zeruje na nas, mamusi nie pozyczylam przez kilka mcy kasy i tesciwoa sie obrazila wyjechala do swojej Dariusi do niemiec i jest tam juz prawie 3 lata, wreszcie ma troche kasy ktora niestety rozpierdala na prawo i lewo ale to juz nie moj interes bo to nie moja kasa :D oddac oczywiscie nigdy nic nie oddala, teraz niby dla wnuczka wszystko daje i kupuje, ale nie jest to tez takie calkiem bezinteresowne :/ mnie podczas slubu wkurzyla raz, a drugi to jak maly sie urodzil wielce jaka zadowolona ze pierwszy wnuk itd.. a przyjechala go zobaczyc jak mial 4mce :/ bo taka zapracowana... 3ci raz wkurzyla mnie na maxa jakies pol roku temu jak powiedziala ze moj maz nie powinien pracowac bo on nie do tego stworzony i musze sie bardziej postarac zeby utrzymac rodzine wrrr.. co do charakteru ma podobne gadki jak tesciwoa alonuszki :D tesc nie zyje i cale szczescie bo nie wiadomo co za ziolko by bylo... niestety ja mam o tyle chujowo ze moja matka nie jest lepsza :/ jest walnieta do potegi, nie mozna sie jej sprzeciwic, ale to jak raz opanowalam wiec w sumie dopoki nic nie mowie i ulegam albo unikam to jest ok :) jedyny pozytek to ze moja mama jak maly chory to przychodzila do niego, to ze go rozpiescila to inna historia, ale to z ta opieka tez nie tak rozowo, bo albo musilaam jej cos za to kupic albo powiedziala ze juz nie przyjdzie bo zmeczona itd.. wiec.. moja mam na moim slubie nie byla, a moje dziecko zobaczylo 1 raz babcie jak miaal parwie 9mcy moj tata jest specyficzny ale raz ze ze skapstwa, dwa ze starosci, w sumie to poza starczym gledzeniem to mi nie przeszkadza, jakos nadzwyczaj nam nie pomaga, mieszka w moim mieszkaniu za co mi rekompensuje platnoscia 50% z przedszkole :) ale tez nigdy mi pomocy nie odmowil jesli chodzi o materialna, zawsze pozyczy jak trzeba, bo co do dziecka to on przyjdzie i sie pobawi ale zeby z nim zostac jak jest chory czy ja cos potrzebuje zalatwic to juz czesto mi odmowil, rodzinka nadajaca sie tylko do zdjecia :D -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hhihi ja wychodze z zalozenia ze z rodzina to tylko na zdj sie dobrze wychodzi chyba ze te kontakty maja przelozenie materialne :D:D moj tata tez mnie slabi mocno przylazi co niedziele o 18 i siedzi do 20 ale nic mu nie powiem bo daje polowe kasy na przedszkole mlodego wiec.. tesciowa tez zniose za takie prezenty jak tysiak euro :) moja mama najmniej pozyteczna bo tylko raz na jakis czas cos w ciuchlandzie kupi wiec mozna sprobowac sie odizolowac :D:D:D mnie na forum i tak juz zjedzono zywcem wiec mi wali co by kto pisal :D moje zdanie jest takie skoro tesciowa wyjechala zeby nam nie przeszkadzac w wychowaniu dziecka i bawi dzieci za kase to jej nie ubedzie jak tysiaka wysle raz w roku :) poza tym byly czasy kiedy jej pozyczalam kase na wieczne nigdy... do dzis chodzimy pilnowac jej spraw w pl i mieszkania itd.. nic od niej nie dostalam wiec.. niektorzy dostaja mieszkanie, smaochod, kase na wesele a ja dostaje kase na prezent dla dziecka :D -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rozciumkana wspolczuje :/ ja na szczescie nigdy takiej syt nie mialam bo zawsze duzo wczesniej wszystko mamy kupione a z biura podrozy to tylko raz rok temu bylam i miaalm gwarancje ceny, w tym roku jak wpadnei jakas kasa dodatkowa to chcielibysmy gdzies na last minute pojechac ale.. zobaczymy alonuszka tesciowa mieszka daleko ale gg jest na porzadku dziennym i sie wpierdala non stop, m.in. jej super rada zajdz w druga ciaze to pomoze, jak widac nie pomoglo, zarazem nie bardzo chce zrywac z tesciowa bo ona daje kase czesto dla malego tzn moze nie czesto ale jak sa urodziny to daje np tysiac euro :) bylo juz tez tak ze nie mielismy kontaktu z "mamami" i to nic nie dalo bylo gorzej .. moja matka jest dziwna itd.. ale nie moge powiedziec by sie wtracala za bardzo albo zeby mnie buntowala, a ze mezowi nie odpowiada no coz bywa... a co do kafe to mnie najbardziej wnerwiaja tematy "tacy ludzie to nie powinni miec dzieci " :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widzisz alonuszka to sa dzieciaki ktorych zal, ktore maja ciezko i patologiczne rodziny a jak sie czyta kafe to... mnie to kurwica bierze jak ciagle czytam ze dziecko ktore nie ma perpektyw, polisy na zycie itd... to dziecko ktorego zal :/ albo ze jak dzieciak ma uzywane ubranka czy zabawki to juz bieda ... -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no czeka mnie owszem ale to nie rozwiazanie dla zwiazku :/ to raczej katastrofa z tego co widze :/ zobaczymy najwyzej sie wszystko posypie i tyle, ja czasami mam tak dosc ze mialabym ochote mojego meza zabic a czasami znowu jest na tyle ok, ze mi nie przeszkadza i mysle sobie moze jednak jest jakas szansa.. on ma do mnie mnostwo pretensji ale ja do neigo tez :( i takw kolko.. w piatek poklocil mnei z matka bo on jej neinawidzi i coz czekam czy bedzie lepiej bez kontaktu z mam bo on uw3aza ze to ona mnei buntuje itd.. a ja znia nawet na jego temat nie rozmawiam bo wiem ze bylaby awantura :) w tym tyg jedziemy do jego mamy ktora to mnie buntuje na niego a jego na mnie i to wydaje mi sie dopiero paskudne :/ u nas jest jeden podstawowy problem - moj maz to urodzony len ktoremu nigdy i nic sie nei chce :) ani pracowac, ani w domu zrobic, ani dzieckiem sie zajac... a ze z pracy jest kasa to i o kase awantura.. a jak brak kasy to miliony innych problemow itd.. ja moze nei ejstem super ale chocby to ze za ostatni rok zarobilam 2x tyle co on to jakos swiadczy o tym kto jest nierob i pasozyt :) sorki ze tak pisze o sobie ale nie mam komu sie wygadac ... -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jb powodzenia ja juz na moje malzenstwo nie widze rozwiazania :/ a co do allegro to tez nie mam nigdy problemu zkupujacymi czy spzredajacymi wiec nei wiem co i jak sie zglasza :/ -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka ja nadal w fatalnym samopoczuciu :/ co zjem to mi niedobrze i muli, odbija sie i.. ehh szkoda gadac, dzis jeszcze mnei glowa boli do tego od rana a mlody wstaje od tygodnia o 6 rano i nie da sie go inaczej przetrzymac :( w srode ide do gina i go opiernicze nich mi cos da na te problemy zoladkowe i uplawy bo sie wykoncze :/ w piatek spadam do neimeic wiec nie bedzie mnei prawie 2 tygodnei hurra! boje sie tylko podrozy bo to kolo 12godizn a moze dluzej pojedziemy :(( piszecie o pracy, wiec powiem wam jak bylo u mnie :)) jka bylam w ciazy zalowalam ze z przyczyn finansowych bede musiala wracac po macierzynbskim do pracy, zycie zweryfikowalo to tak ze w 2 mce po porodzie siedzialam w mojej pracy i plakalam szefowi w rekaw zeby mnei przyjal bo ja nie dam rady dluzej siedziec w domu :( nie umialam wysiedziec z dzieckiem :/ w efekcie przez ostatni miesiac macierzynskiego chodzilam z dzieckiem do pracy dla poprawienia sobie humoru 1-2 w tyg na kilka godzin :) jak wrocilam na 8 godzin to bylo ciezko glownie z powodu tego ze maz wyjezdzal do pracy na 5 dni a z malym byla najpierw opiekunka, jedna, druga (zero szczescia do opiekunek:/) potem zlobek, choroby itd.. ale mimo wszystko aj sobie nei wyobrazam siedzenia w domu :( teraz siedze i pierdolca dostaje a to dopiero 2mce :/ takze duzo zalezy od osobowosci, ja sie eni andaje do siedzenia w domu :(( -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja mam od 2 dni jelitowke :/... nei wiedzialam alonuszka ze jestes spec od chust :) ja kupilam kolkowa dla nowordoka zobaczymy czy sie nadam do etgo :D jka ozdrowieje to sie odezwe -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tarte jablko niegotowane szybciej rozwalnia niz obgotowane wiec.. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no nie wiem jak zareaguje na szpinak na pewno nie jest smaczny :D sprobowac mozna :D -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka ja jestem D::D: daj mu sama marchewke gotowana-wlasciwie rozgotowana to nei zapiera tak bardzo z jablkiem mozesz dac tez marchew :D:) albo smao jablko :) musisz wyprobowac, kazdy dzieciak inaczej reaguje :) moj np po szpinaku mial srake to dawalam mu ziemniaka ze szpinakiem :) a marchew z jablkiem :) i bylo ok :))) -
*** K U P I E---SPRZEDAM--ODDAM *** Rzeczy używane i nowe dla dziecka
myszsza odpisał Mod_essa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kupie tani wozek gleboki do 150/200zl ze sztywna gondola, nie wielofunkcyjny! jesli ktos ma prosze o kontakt gg 6968090 -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
myszsza odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehhe u mnie ze 40cm rano a teraz topnieje w oczach na szczescie :) ja jestem w szoku po wczorajszej wiadomosci od kuzynki :) bylam u nich 15 sierpnia, potem przed swietami gadalysmy przez tel, a tydzien temu tata z jej mama gadal i powiedziala ze edyta jest w ciazy :) ale nic wiecej, jedynie ze boi sie o porod bo ona juz 34 lata ma itd.. a wczoraj zadzwonila ze juz urodzila w piatek cesarka planowana i :)) no zdebialam !! jak mozna tak do ostatniego dnia ukrywac i po co??