mama fasolki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama fasolki
-
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amamen, jak z nią pójdziesz do lekarza, to powiedz, że jakiś miesiąc temu też miała Nadia okropną biegunkę (wtedy co jechaliście nad morze), że później znowu i , że teraz ponownie. Może ją trzeba przeleczyć antybiotykiem. Ja bym zrobiła badanie kału na posiew. Z drugiej strony infekcjom górnych dróg oddechowych u dzieci moze towarzyszyć sraka :O Biedna mała :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Violkam, samażone rybki..... ach! Wiecie, mnie odbija. Może jestem w ciąży :O Wczoraj stwierdziłam, że mam ochotę nie do przezwyciężenia na cynaderki :O I kupiłam nerki wieprzowe i będę dziś robić. Pierwszy raz, w ogóle raz tylko jadłam parę lat temu. U mnie objawem ciąży był właśnie pociąg do takich rzeczy typu rolada ozorowa, metka cebulowa, żołądki drobiowe itp. :O Ale to niemożliwe, bo owulację miałam parę dni temu. Przecież tak szybko nie występują takie różne zachcianki :D Sylwek, współczuję tego bólu głowy. I w ogóle Wam wszystkim, które macie migrenowe bóle :( Mnie głowa bardzo rzadko boli. Doszły do mnie zagubione wczoraj pierwsze zdjęcia z pieczonek ;) U nas nie ma tego problemu, że Michał nie chce zostawać z tatą. I chodzi z nim za rączkę. Czasem jest nawet tak, że ze mną nie chce a do taty się rwie :D Bo on ma takie fazy, że kogoś szczególniw lubi :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ich telefon: 013 46 26 571, k. 0511 769 149 Ich konto bankowe: Pekao S.A. I oddz. w Jaśle – 23 12 40 23 37 1111 0000 37 50 94 97. Ich adres: Ośrodek Zdrowia, wieś Jurowce 38-507, gm. Sanok, woj. podkarpackie. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.bebemania.com/viewtopic-2959.html Mamunia spróbuj tu, ja też nie mogę otworzyć teraz tamtej strony :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://ww2.tvp.pl/1845,20050630221471.strona na tej stronie jest telefon do rodziców Oli i ich adres -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sorry dziewczyny, Wy piszecie o takich smutnych rzeczach a ja się wcięłam z \"cebularz pychota\" :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cebularz pychota!!!! Czasem lepiej dać butlę niż męczyć siebie i dziecko :) Ja miałam inne trudności, to znaczy miałam mnóstwo pokarmu, ale MIchał nie chciał ssać. Może dlatego, że urodził się miesiąc za wcześnie miał takie kłopoty... Nie wiem. Ale przekonał się do cyca :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zakończyły się moje aukcje na allegro. Wystawiłam 23 książki z czego sprzedałam 11 za łączną sumę 119,10 zł. Po odliczeniu opłat za wystawienie i prowizji od sprzedaży mam na czysto 107,34 zł :D A tak by leżały w piwnicy nikomu niepotrzebne. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cebularz to taka chamska buła zapiekana z dużą ilością cebuli :) MamoZuzki, Ty karmisz piersią? Chyba nie, nic o tym nie pisałaś. Nie mogę się skontaktować z tą dziewczyną, co chce kupic suknię ślubną. Przychodzą mi maile zwrotne, że nie ma takiego konta :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obejrzałam zdjęcia z pieczonek :) Nie wiem, która z tych dwóch bab jest Twoją aktualną, wietrzącą ubrania koleżanką z pokoju Aya, ale obie wygladają nieciekawie. Za to te młodsze, chyba sympatyczne? No i zdecydowanie deficyt facetów w tej Waszej firmie :( Tak się napatrzyłam na te zdjęcia i w końcu znowu Aya mnie nawiedzi we śnie ;) Wiecie co, mam taki niepokój mały od pewnego czasu... A konkretnie odkąd mamaZuzki przesłała nam mailem informacje dotyczące swojej pracy. Bo się zastanowiłam... Przecież to jest ogólne forum, każdy może wejść, a my wypisujemy tu czasem takie rzeczy. Wy biadolicie na pracę i szefów, piszecie różne niemiłe rzeczy o koleżankach z pokoju (że wali szczypiorem, że nie pierze ubrań), ja żalę się na teściów, Amamen psioczy na rodzinę, Elcik pisze o psychicznej teściowej, wypisujemy co robimy w łóżku, zastanawiamy się nad skłonnosciami les i tysiąc innych przykładów. A jak ktoś znajomy to przeczyta? CZasem w rozmowie wspominam, że mam takie e-koleżanki, jak ktoś z ciekawości tu zajrzy? Na przykład mój teść (też uzalezniony od kompa :D) wejdzie, a tu opis ławicy :O :D :D :D Albo moje stwierdzenie, że jest beznadziejny bo w ogóle nie interesuje się wnukiem :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MamoZuzki ja już któryś raz jestem pełna podziwu dla Twego zapału i Twojej niespożytej energii :D Skąd Ty bierzesz tyle siły na te wszystkie sprzątania, prania, bigosy itp. Robisz to wszystko jak Zuzia śpi? Jak Michał śpi w ciągu dnia , to ja zrobię tylko to co absolutnie konieczne, uwalę się i odpoczywam :D U mnie śmierdzi z innego powodu ;) Jem cebularza (u Was też są?) i to OKROPNIE wali... -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Małgoniu Na jednej z tych stron znalazłam ogłoszenie, że jakaś dziewczyna chce kupić sukienkę i podała opis mojej :D Zaraz jej wyślę zdjęcia i opis dokładny sukni. Ona jest z Łodzi. :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:D :D :D :D :D Uprało się bardzo ładnie :) ALe stresik przeżyłam, nie da się ukryć... Sodnica jest satynowa, ma wszytą halkę i jeszcze taką \"sztywną firankę\" z kołem. Prawie, nie wymaga prasowania po tym praniu. Gorset też jest trochę przybrudzony, ale jego się nie odważę do pralki wrzucić, jakoś mokrą szmatką będę czyścić. Małgoniu, można dać takie ogłoszenia na portalach ślubnych? Nie wiedziałam, możesz mi podać jakiś przykładowy link? :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aya, nie mam zdjęć z pieczonek!!!!!!!!! A inne dziewczyny mają!!!!!!! Mam tylko okropną śmierć na wakacjach ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, nie wiem, czy nie zrobiłam strasznego głupstwa :O Mam zamiar wystawić suknię ślubną na allegro, znalazłam już odpowiednie zdjęcia. Rozpakowuję suknię (była w komisie) a tam brud i syf Po slubie dałam ją do chemicznego czyszczenia, ale w dwóch komisach baby ją upaprały No i żal mi oddać ją znów do czyszczenia za 150 zł , jak ją soprzedam max za 200zł. Więc wrzuciłam ją do pralki (samą spódnicę) na 30 \'C na delikatny progrm prania i cóż - ryzyk fizyk. Ale nie właduję w nią już więcej kasy, a w takim stanie nie dawała się do sprzedania. Za parę minut powinno się skońćzyć pranie. Czekam... :D :D :D Zaraz sprawdzę czy mam zdjęcia :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Matki! :D U nas norma nie wyrobiona. Już wyglądało, że coś będzie, ale wk.... się na męża no i nici Bo on OSTATECZNIE może się od gry oderwać, skoro ja mam ochotę i jestem świeżutko wykąpana, wydepilowana i w seksownej sukieneczce Z tego co pamiętam ze swojej nauki pływania, to skakania na główkę w ogóle nie było :D Szkoda wazonu Violkam :) Michał ostatnio mimo zabezpieczeń jakie ma kuchenka odkręcił sobie gaz :O Byłam w kuchni więc zauważyłam, zresztą on nie bawi się sam w kuchni, tylko jak ja robię obiad lub coś innego. Małgoniu Tobie też wysłałam zdjęcia, tak jak do wszystkich. Czemu tak jest, że Małgonia i mamaZuzki za pierwszym razem nie dostały? :O Wydaje mi się, że kluczem do poważniejszego wyglądu jest w moim przypadku zmiana fryzury. Rozpacz mnie ogarnia! Ale takie spinanie włosów jest najwygodniejsze, ja nie mam czasu na układanie codziennie włosów jakimiś piankami, lakierami itp. zresztą idzie zima i cały fryz diabli wezmą pod czapką. Ale może skrócę włosy tak do ramion i wycieniuję? ALe ja mam takie cieniekie włosy (połowa mi chyba wypadła w czasie karmienia piersią), że jak je wycieniuję , to będą chyba pojedyncze różnej długości -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też żyję, ale jakoś zmęczona jestem. Chyba pójdę się wykąpać, jak mnie do reszty zmęczenie ogarnie to już nie będę musiała się myć tylko do łózeczka myk i spać :0 -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MamoZuzki ja nie znam tej autorki, o którą pytasz. Nawet sobie sprawdziłam co ona napisała, ale nic z tego nie czytałam. Szkoda, bo teraz pewnie juz by mnie nie zainteresowało :) Ksiązki mojego dzieciństwa to Dzieci z Bullerbyn, Cudowna Podróż, Marry Poppins, cała seria Opowieści z Narnii, ksiązki Edith Nesbit, Ronja córka zbójnika, Nienacki, ksiązki Chmielewskiej te o Janeczce i Pawełku, Karolcia i ..... mogłabym tu wymieniać i wymieniać : Ale się rozmarzyłam o poranku... Czytałam nocami, rano do szkoły nie mogłam wstać :D A teraz, wiecie jak jest :) NIe zawsze się uda choć tą godzinę dziennie znaleźć na czytanie. Może gdyby nie to uzaleznienie od kafe... :D :D :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Dziś jestem pierwsza :) Zraziki wyszły wczoraj pyszne, podam Wam później przepis -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mojego męża boli ząb i nie będzie raczej w nastroju, Komisja mnie wywali z klubu chyba :O Muszę już oddac kompa bo niektórzy członkowie mojej rodziny rwą się do Prince of Persia W końcu trzeba zdobyć ten miecz wodny :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No własnie w tym cały problem, że ja wyglądam niepoważnie :O Jak gówniara a nie lekarz :O Jak kupowałam trochę ponad dwa lata temu sukienkę na wesele (miałam wtedy 23 lata), to pani w sklepie powiedziała mi, że bardzo ładnie wyglądam i że potem na studniówkę mi się przyda :D Robert wrócił , hmmmm , może jakiś seksik będzie ;) Stęskniona żonka i stęskniony mąż :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obiadek zamieniał się w kolację i jest właśnie w piekarniku :D Artur wrócił godzinę temu dopiero, więc czekałam z obiadkiem i jestem już taaaka głodna. Napiszę Wam jak wyszło :) MamoZuzki, a czy dostałaś ode mnie zdjęcia w fartuchu, czy tylko od Sylwek? -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amamen, na suchy kaszel kup sobie Thiocodin - hamuje odruch kaszlowy, tylko bierz zgodnie z ulotką, bo w przypadku tego leku robienie sobie jaj może być niebezpieczne. Nie wiem czemu to akurat jest bez recepty :O A jeśli masz mokry kaszel to Flegamina. Dziewczyny wracajcie do zdrowia szybciutko i nie pozarażajcie dzieciaków. Kurować mi się tam! ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mcdzia, ja też rozważałam kupno tych bucików, ale Michałowi bardzo się pocą stópki, a te buty nie są ze skóry. WYbrałam mu takie, które mają skórkę i na wierzchu i w środku. A Waszym dzieciakom pocą się nóżki? To są nasze buty: http://www.bata.pl/catdetail.php?&catItem=13&selId=&action=&techId=&brandId=&size=&price=&art_number=&a_page=1&tipslist= jest błąd na tej stronie, na bucikach jest oznaczenie, że w środku mają skórę a nie jakiś tekstyl :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mcdzia, Artur też ma takie pomysły na wykorzystanie fartuszka :D :D :D Amamen, ja dopiero teraz doczytałam, że przeze mnie o mało nie zeszłaś z tego świata ;) Myślałam, że Twoje pytanie o leczenie dotyczy Nadii i Ci odpisałam, a Ty pytałaś jak leczyć siebie. Na przeziębienie to nie bardzo można coś poradzić :( WItamina C 1000mg, Calcium, jakiś Coldrex lub Gripex, w razie potrzeby krople do nosa, coś na gardło do ssania. Rozgrzewające herbatki z lipy, malin, czarnego bzu i odpoczynek w łóżku. Z tym ostatnim chyba najtrudniej :) Ja jak jestem chora to biorę to co wszyscy, rewalcji żadnych nie mam niestety :(