mama fasolki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama fasolki
-
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michałowi łamały się paznokietki jak był mniejszy, teraz ma bardzo twarde. Amamen, leczy chyba kaca ;) :p -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja w ogóle nie znam tych firm Happy Kids i tej drugiej :O Jeśli chodzi okłótnie z mężusiem to odkąd Michał się urodził kłócimy się częściej :O To chyba ze zmęczenia wynika. Oczywiście ja mam zawsze rację :D :D :D Wyglada to tak, że ja tracę cierpliwość i zaczynam mówic bardzo ostro, a mój mąż zachowuje taki pozorny spokój, który mnie na maksa wkurza. W końcu on też się wkurza i on albo ja wychodzimy z pokoju. Za kilka, kilkanaście minut się godzimy. Raczej nie ma takiego obrażania się tygodniowego. Najgorsze jest jak mi odbija przed okresem, bo widzę wtedy, że on wie, że to zespół napięcia przedmiesiączkowego i to , że on wie i ta jego wyrozumiałość wkurza mnie najbardziej Napiszę teraz o Michałku :D Duże postęy, coraz więcej rozumie :) Do powtarzanych przez niego czynności dochodzi \"bach\" , \"tetetete\" Jak mu się to powie to powtarza :D Nie pamiętam czy pisałam o książeczce z postaciami z kubusia puchatka. Na jednej stronie jest wierszyk w stylu \"kto się schował za tym krzaczkiem, kto jest tym rozbrykanym zwierzaczkiem?\", na drugiej namalowany tygrysek, ale żeby go zobaczyć trzeba odkryć krzaczek. No i Michał jak czytam, sam sobie odkrywa, cieszy się, a jak powiem \"zrób puc z tygryskiem\", to dotyka główką namalowanego tygryska. I tak ze wszystkimi postaciami. Ostatnio sam znalazł tą książeczkę , na podłodze, otworzył, odkrył \"miodu garnuszek\" i robił puc z puchatkiem :D Poza tym próbuje wkładać wtyczkę od telefonu w gniazdko, myślelismy, że to przypadek ale powtarza to nawet jak mu się wtyczkę połozy daleko od ściany z gniazdkiem. Podobnie próbuje zapinać pasy od krzesełka do karmienia :D Tylko ma takie nieporadne łapki i nic z tego mu sie nie udaje ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przeczytałam dopiero dokładnie wszystko co pisałyście wczoraj i dziś. Violkam, ja jestem bardzo zadowolona z bucików i też kupiłam rozmiar 20, są trochę za duże, ale dla dzieci chyba tak się powinno kupować. Bardzo dobrze trzymają stópkę i są mięciutkie. Jeśli chodzi o pazurki, to raczej nie ma problemów. Nie boi się tego, tylko raczej niecierpliwi, często obcinam mu w pozycji stojącej ;) Michał stoi przy np. stoliku, na którym leżą różne rzeczy, jedną rączką próbuje po nie sięgać a drugą ja się zajmuję ;) A czym obcinacie? Bo ja takim obcinaczem dla dzieci, nożyczki mam też z zaokrąglonymi czubkami, ale nie wyobrażam sobie jak ich użyć na takie małe łapki. Michał to nawet chyba lubi obcinanie. Mówię mu \"cyk\" i zaraz naciskam obcinacz i wychodzi takie \"cyk\" a on się smieje :D Aya, piskorz to taka ryba, bardzo śliska :D :D Sylwek, współczuję tego kręgosłupa. Oj znam ten ból :( Muszę połozyć Michała spać i zaraz wracam do Was ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
{cześć] Cześć! Ja tylko na chwilę, póxniej napiszę więcej ;) Violkam, zapomniałam podziękować Ci za kocicę w pełnym wymiarze oraz za wczorajsze zdjęcia ;) Fajnie wyposażeni ci faceci, tylko ja nie lubię za bardzo takich przystojniaków- modeli. Tak mam że żeby facet mnie podniecał to nie moze być ładny, nie wiem czy mnie rozumiecie :O Aya, koniecznie poczytaj o tych tabletkach, bo bardzo ważne jest żeby brać o stałej porze. http://www.kobietaintymna.atupartner.pl/antykoncepcja/pigulka.html Zobacz np. na tej stronie o tym piszą. KaJek, super masz jesteś młoda, masz dzidzię, odchowasz i będziesz korzystać z życia, a Twoje koleżanki będą w pieluchach siedzieć ;) Ja zupełnie się nie czuję staro. Dziewczyny przecież wszystkie jesteśmy młodziutkie ;) Najstarsze z nas ;) :D :p mają dopiero 30 lat. Ale Aya z Amamen na mnie wskoczycie za ten tekst :D Muszę zrobić parę innych rzeczy na kompie póki mąz śpi ;) i jak zdążę to jeszcze napiszę -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cerazette kosztują 34,99 sprawdziłam właśnie w Pharmindexie -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elcik, bo Cilest też jest starej generacji ;) Zapytajcie też o np. Logest (moja siostra bierze i nie ma spadku wiecie czego). Moim zdaniem warto zapłacić więcej za niskodawkową antykoncepcję, Logest ma w składzie o połowę mniej jednego i prawie o połowę mniej drugiego z zawartych tam hormonów, a przy wieloletnim stosowaniu to ma znaczenie. Violkam zwłaszcza dla Ciebie, ja nie chcę Cię marwić , ale nie wiem czy gin Ci da tabletki po tych przejściach z wątrobą :( :( Jeszcze pogadam z siostrą jak to jest u niej z tym libido, to Wam napiszę :D Aya, a długo jeszcze planujesz karmić Julkę? Dziewczyny, jak zaczniecie brać to może i ja się zdecyduję ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
CZeść! Michał począł się dokładnie 28 listopada, na pewno wtedy miałam owulację :) AYa, mi ginekolog powiedział, jak się przymierzałam do Cerazette, że po 10 dniach będę zabezpieczona. Elcik chyba bierze Stediril jeśli dobrze pamiętam, ale to są tabletki o dużej dawce hormonów, raczej od tego się odchodzi, chyba że są jakieś specjalne wskazania. Elcik, czy one są trochę refundowane, ile za nie płacisz ? Jeszcze tu wpadnę dziś na pewno ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Muszę lecieć karmić żuka, bo marudzi, więc tylko w punktach napisze na razie - 10 kg to niemożliwe w ciągu miesiąca, chyba, że żarła jak świnia, albo to woda zatrzymana w organiźmie (hormonalne tabl. sprzyjaja temu) - recepta jest ważna 30 dni na zwykłe leki, antybiotyki 7 dni, więc jak masz od dawna to już niestety :( - okresu nie ma jak się bierze ale mogą być krwawienia w środku cyklu -trzeba brać dokładnie co do godziny nie jak \"zwykłe\" tableteki Uciekam bo już mi wyje, jestem wyrodna matka -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jak pieluszki Happy raz kupiłam i nie byłam zadowolona. Wielkie jakieś takie, Michał miał kuper jak kaczor Donald. U nas w Carrefour jest co jakiś czas promocja pampersów 48 zł kosztuje paczka 76 sztuk. Chyba tyle jest w opakowaniu 4 ? Więc kupuję trzy paczki i mam do następnej promocji. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na rękach też nie depiluję, za to na tylnej powierzchni ud jak mam nieopalone nogi , to muszę :( Pod pachą golę i te drugie ;) też. Nie wyobrażam sobie depilować tam. Truskawek nie daję na razie. Michała ostatnio wysypało po nektarynkach :( , wczoraj dostał zupkę z pomidorem, więc na razie obserwuję. Ale chyba spróbuję z truskawkami, bo szkoda- takie dobre i zdrowe owoce, w sam raz na podwieczorek. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amamen, nie wytrzymam ze śmiechu, biegnij biegnij zrobić te skrzydła osy :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Wstyd mi trochę, ale ja jednak wczoraj........ ;) :P Ale raz tylko! I to przez tą naszą rozmowę :D Załamała mnie dziś reklama depilatora na kafeterii, przypomniała mi wczorajszy ból, bo wydepilowałam drugą nogę. Aya, czy Ty robisz coś , żeby włoski po depilacji nie wrastały? To wrastanie to największy minus depliacji moim zdaniem. Violkam, czyli jednak Oliwia po prostu wypoczywa :D Od kilku dni Michał nawiązuje z nami kontakt w taki sposób: rusza buzią tak jak ryba, wydając takie pyk pyk pyk. Patrzy przy tym na nas i wtedy trzeba zrobić tak samo. I odwrotnie, jak ja albo Artur zaczniemy \"pykać\" to on od razu się przyłącza i siedzimy we trójkę i tak sobie pykamy. My lejemy ze śmiechu a on ma taką poważną minę :D :D :D Tak samo można u niego wywołać to \"pierdzenie\" buzią -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Violkam, śliczne zdjęcia w tym różowym ubranku! Ząbki widać już całkiem spore :) Sylwek, ja myślałam, że nie mozna mieć dość, ale wczorajszy dzień pokazał, że jednak... To mój mężuś często jest ZMĘCZONY NIestey teraz wygania mnie od kompa, więc do jutra! -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja dziś odpoczywam i leczę zakwasy w mięśniach ;) :D No powiem szczerze mam dość, nie mam ochoty. Nie sądziłam, że do tego dojdzie :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej KaJek -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To wczorajsze pięć ;) to u mnie ewenement, zwykle mam jeden lub dwa. Więc nie taki ze mnie straszny zboczek, co Amamen? Ale gdyby mężyk chciał tak zawsze to ja chętnie, tylko niestety jakoś czasu brakuje :( Bo trochę czasu na to potrzeba. Powiem Wam jeszcze, że ja lubię też bardzo tzw. szybkie numerki. Czyli chyba jednak zboczek :D Violkam, zaczekaj z tym chodzikiem, to na pewno nie wzmocni jej nóżek. MOże Oliwka ma taki dzień, lub kilka dni ;) , że nie ma ochoty stać. Może przeciążyła nóżki i ją trochę bolą, za parę dni na pewno zacznie znowu stawać. Tak myślę. Sylwek, z tym mlekiem, to podobno normalne niestety :( Też tak mam, że czasem samo leci, a nie karmię już ponad miesiąc. Amamen, współczuję :p Ty się napaliłaś a męża nie ma. Tylko kopiec kanapek pozostaje. Jak wróci, pewnie się na niego rzucisz ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zadam teraz idiotyczne pytanie: jak Wy to robicie, że macie orgazm w czasie stosunku? Ja uwielbiam się kochać z moim mężem, daje mi to wiele wspaniałych odczuć zarówno zmysłowych jaki i psychicznych, ale to dla mnie zupełnie inny rodzaj przyjemności od tych pieszczot, które prowadzą do orgazmu. Zupełnie inne odczucia. Nie wiem już sama, ale chyba na moje pytanie nie da się odpowiedzieć :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Różnie, zwykle po, bo tak wolę. Może się kiedys w końcu tego nauczę i będę miała w trakcie :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajnie macie, ja bym też chciała w czasie stosunku :( Ale pocieszam się, że sa kobitki, które w ogóle nie mają. To musi być straszne. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale tu klimacik dzisiaj :D Ja nie mam orgazmu w czasie stosunku, nigdy tak nie miałam. A wczoraj najpierw kochaliśmy się bez żadnych wstępów (czasem tak lubię), a potem 5 razy orgazm, przy czym 2 takie, że myślałam, że nie przeżyję!!! ALe mój mężuś rzadko niestety jest taki hojny. Tak na marginesie 5 to mój rekord :D Fajny ten Twój Robert Aya, ja od początku czułam, że on super jest w tych sprawach. A skurcz dotyczył pośladka :D, biodra i uda prawego :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mnie mąż zrobił wczoraj coś takiego ;) , że poważnie nie mam już ochoty i wreszcie jestem zaspokojona. Nie mam siły po prostu i bolą mnie mięśnie, bo mnie w końcu skurcze zaczęły łapać :D Super było! -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amamen, fajna jesteś babka :D Zapomnij o sznurku ;) Aya, ja głównie mierzyłam temperaturę (śluz, to tak pomocniczo, bo u mnie to niezbyt czytelne jest). Wszędzie piszą, że to trzeba o tej samej porze itp. a ja czasem miałam 5-6 godzinne różnice w czasie pomiaru ;) Przez parę lat obserwacji przy cyklach 26-36 dni nie pomyliłam się ani razu ;) Fasolka była zaplanowana ;) Dla mnie to jest bardzo czytelne, nie da się nie zauważyć skoku temperatury. W pierwszej fazie miałam temp od 36,4 do 36,7 a w drugiej od 36,8 do 37,2. Jest faza niepłodności bezwzględnej (po owulacji) i z tego mogłabyś korzystać od razu i faza niepłodności względnej (kilka dni po miesiączce) - ustalenie kiedy wymaga przynajmniej 6, a najlepiej 12 miesięcy obserwacji. Ale Aya, jak ty karmisz piersią to pewnie masz nadal bezowulacyjne cykle. Ja skończyłam karmić a nadal nie mam owulacji. Tylko się czasem na tym nie opieraj ;) bo to się może odblokować w każdej chwili ;) Największy problem, że wiele jest dni w cyklu, kiedy nie można i tak jak Violkam pisze, wtedy się najbardziej chce :( Dla mnie najlepszym wyjściem jest metoda kombinowana: w dni płodne prezerwatywa, a w niepłodne.. Tylko to do czasu drugiej dzidzi. Bo jak już zdecydowanie nie będę chciała kolejnego dziecka, to chyba nie zaufam prezerwatywie zwłaszcza ze śwaidomością, że to na pewno w dni płodne :O I chyba jednak wezmę tabletki. Piszę tak nieskładnie, że mi wstyd, ale wiecie jak to jest jak się ma bobasa łażącego pod biurkiem. Metody typu kalendarzyk, nie poparte żadnymi obserwacjami to dla mnie są żadne metody any, podobnie jak stosunek przerywany. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aya, musiałam jeszcze raz cały tekst przelecieć, żeby zobaczyć to \"rzaden\" i nie mogłam znaleźć :D Mam nadzieję, że to kwestia przyzwyczajenia, przecież dawniej nie bolało, a samych początków nie pamiętam. A Ty depilowałaś nogi będąc w ciąży? MOże spróbuj ze zdjęciami Emilki zrobić tak, że klikasz prawym myszy i wybierasz \"zapisz element docelowy jako\" -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emilka bardzo urosła i się zmieniła. Na poprzednich zdjęciach jest jeszcze taka bardzo niemowlakowata ;) , a tu duza dziewczynka. Śliczną masz córeczkę Sylwek :) Patrzę czasem na zdjęciach , które przysyłacie, że macie jeszcze ochraniacze na szczebelki i rózne ładne rzeczy w łóżeczkach. Michał porwał tasiemki od ochraniacza :D , daję mu tylko 3 pluszaki, którymi zresztą rzuca :O Od paru dni ma płaską poduszeczkę, bo do tej pory spał bez. Violkam, fajnie jest mieć samochodzik :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Coś okropnego u nas za oknem, taka mrzawka. Ale nie ma co marudzić. Chociaz ja sobie trochę jeszcze pomarudzę ale na inny temat. Przedwczoraj wydepilowałam sobie jedną ;) nogę i nie mogę się zdobyć żeby zrobić to samo z drugą :D Ból okropniasty! Przed ciążą używałam depilatora i w ogóle mnie to nie bolało, czułam tylko takie mrowienie, troszkę szczypanie. W ciąży goliłam, bo pękały mi naczynka, więc depilować się bałam. Potem nie chciało mi się wrócić do depilatora, aż do przedwczoraj i przyżyłam szok. Ja nie wiem, może mi się tak włoski wzmocniły przez to golenie :O albo się odzwyczaiłam po prostu. Muszę dziś się wziąć bo chodzę już drugi dzień z jedną nogą głądziutką a z drugą owłosioną i to z takimi 0,5 cm włoskami :D Musiałam zapuścić do depilacji ;) Mój mężuś chyba znajdzie sobie kochankę :(