mama fasolki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama fasolki
-
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Dziewczyny, gdzie Wy się podziewacie? :( Właśnie mi sie przypomniało, a raczej usłyszałam w radiu ;) , że jutro jest dzień dziecka. Aya i Amamen Wy to na pewno pamiętacie, bo macie już większe dzieciaczki, które się domagają różnych rzeczy ;) , ale ja normalnie zapomniałam :O Dajecie jutro prezenty swoim małym fasolkom? :D I co? -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wszystkiego najlepszego dla Oliwki U nas też się od jakichś dwóch godzin zrobiło chłodniej i wieje silny chłodny wiatr. Co za ulga! Mam nadzieję, że jutro nie będzie takiego żaru, dostałam okres i bez tego mi duszno i źle i chyba pójdę spać, bo mnie denerwuje wszystko :( Sylwek, gdybyś miała możliwość przysłać nowe zdjęcia Emilki, chętnie bym zobaczyła :) Na tych poprzednich była z niej jeszcze taka dzidzia, a teraz pewnie jest dużą dziewczynką :) Wysłałam zdjęcia mojego szkraba a teraz wyślę Wam te buciki, o ile nie wyczerpała się bateria w aparacie. A obawiam się , że tak :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć! Upały i jeszcze raz upały! Michał dziś też spał z krótkim rękawkiem bo nie dało się wytrzymać. Widocznie u nas poprzednie nocki były chłodniejsze, bo się dziwiłam jak to możliwe, że Wasze dzidzie śpią prawie bez niczego, a mój w ciepłym pajacyku :D Duchota niesamowita! Wczoraj wlałam wodę do miski i Michałek siedział na balkonie i się taplał w tej wodzie :D Wyślę Wam zdjęcia ale coś mi znowu źle chodzi poczta to może zaczekam. Elcik, coś mi się zdaje, że Milo wcale nie będzie raczkował tylko od razu ruszy na dwóch nóżkach :D I świetnie mówi jak na swój wiek! Muszę w tym tygodniu pojechać do Izby Lekarskiej wypytać o staż bo mi w końcu przepadnie. Tylko jakoś nie mogę się zebrać :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Violkam, śliczne zdjęcia! Oliwka w tym różowym ubranku słodziutko wygląda :) Ładnie jesteś opalona :) Czy Oliwia sama je łyżeczką? Trochę mi też wstyd, jak widzę, jaki ona ma czysty śliniaczek. Pierzesz po każdym posiłku? Ja zakładam MIchałowi taki wielki z ceraty :O :p Czy mogłabyś mi przysłać jeszcze raz to zdjęcie swojej kocicy ;) , ale w pełnej rozdzielczości. Ustawię sobie jako tapetę ;) :D Kotka extra! Zapomniałam Wam wysłać zdjęcie bucików. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amamen, współczuję tych emocjonalnych zachwiań ;) Ja lada dzień niestety :( Ale będziesz miała grilla, zazdroszczę. Na wiosce też robiliśmy, ale się nie nasyciłam. Fajnie jest mieszkać w domu z ogrodem :) Mcdzia, jeśli chodzi o D3 to pytałam w tamtym roku pediatrów i tak: jedna powiedziała, że koniecznie dawać co dzień bo synteza wit. w skórze pod wpływem słońca jest minimalna ; druga, że 2x w tyg podawać ; a trzeci, że jesli co dzień dziecko jest na dworze przez min. dwie godziny to można nie dawać wcale :O Daję Michałowi co dzień kropelkę. Aya, mój mąż się zgodził przyjąć Julkę na naukę zasypiania :D , ale w grę wchodzi tylko wymiana Julki na Michała ;) Mój bąk śpi w dość grubym pajacyku z długim rękawkiem(na gołe ciałko bez body) , a mimo to jak wstaję w nocy, przykryć rozkopane niemowlę, to jest cały zimny :O Okna sypialni wychodzą na północ i jest na szczęście chłodno. W dzień lata w samym body z krótkim. Fajnie , że dzieciaczki uczą się nowych rzeczy. Michał też, poznał nowe słowo na wiosce: kotek. Jak się powiedziało \"kotek\" od razu się rozglądał i szukał zwierza w okolicy płota, zza którego zwykle nadchodził :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Już jestem, ale nie mam humoru niestety. Wszystko mnie wkurza okropnie! Amamen my mamy okres jakoś miej więcej w tym samym czasie, ja dziś lub jutro TEż uważam, że latem nie powinno tego być wcale. Michał się wyszalał na powietrzu. Wlaliśmy mu do miednicy wodę i siedział na słoneczku. Chwilę tylko oczywiście, bo tak grzało, że mimo kremów troszkę go wzięło :) Trochęnauczył się robić pa pa, ale na razie całą rączką macha zamiast dłonią ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wiem do kiedy wit D3 :P, muszę sprawdzić. Jutro wyjeżdżam na 2 dni, więc mnie nie będzie Sylwek, a gdzie Ty się podziewasz? Mam nadzieję, że to nie grypa CIę tak rozłożyła? :( Do zobaczenia w piątek wieczorkiem -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WItam! Aya, a Julka chętnie pije te syropki na gorączkę? Biedne maleństwo. Z butami masz rację, jest bardzo mały wybór, poza tym nie ma rozmiarów :O nawet w takim dużym mieście jak Łódź. Wczoraj pojechałam i myslałam, że sobie powybieram, pooglądam a tu rozczarowanie. Chciałam sandałki, przecież jest sezon na takie buty. Może by założyć sklep z bucikami ;) Amamen, gratuluję!!! NIe poddawaj się! -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kuoiłam buciki Bartek za 119,90 zł . Trochę drogo, ale inne były jeszcze droższe a jak tańsze to jakies badziewie. Jutro może zrobię im zdjęcie i wyślę, bo nie mogę znaleźć takich w internecie :) Ja gotuję sam soczek 175ml i dodaję pełną łyżeczkę mąki ziemniaczanej, a i tak jest gęste. Ale może dlatego, że dodaję 1/3 utartego jabłuszka. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powiem Wam dziewczyny, że ja tez mam na obiad piersi w zupie cebulowej :D :D :D Mcdzia, dzięki za ten przepis, to jest takie dobre, a przy tym proste w przygotowaniu`- no idealne danie! Tylko ta zupa trochę sztuczna, ale co tam ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z mamą masz fajnie. Dla Matiego byłoby nie dobrze rozchorować się po tym zabiegu. Ale czy to znaczy, że lekarka jakies zakaźne choróbsko stwierdziła u Julki, coś w oskrzelach? -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jak zareagowali rodzice na to pokazywanie Nikoli? I jak jej potem wytłumaczylisćie, że to żadna krzywda dla mamy? :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amamen, chodzi (moim zdaniem) o 4 pojedyncze piersi czyli 2 podwójne :D na 2 zupy cebulowe. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aya, Michał też tak ma. Z prawej strony ma jeszcze ten napletek przyklejony i lekarz powiedział, że na razie to on jest malutki i nie ma się czym martwić, bo do 3 roku życia ma dziecko czas. A później trzeba to odkleić w najgorszym razie u chirurga. Powinnien w kapieli sobie ściągać ten napletek parę razy, coraz bardziej i bardziej i w końcu pewnie samo się odklei. Tylko nic na siłę oczywiście. Taki stan sprzyja infekcjom, ale przede wszystkim może powodować trudności we współżyciu, bóle, zab. erekcji :( Niech Robert mu pokaże jak to robić :D :D Amamen, ale obciach Wam Nikola zaserwowała :D hahaha :D Facet jak ma fioła na punlcie ryb, to już ma! Kolega mojego taty (zapalony wędkarz) kupił żonie perfumy o waniliowym zapachu, bo mu to przypomina zapach zanęty na karpia :D Co o tym sądzicie? :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karmię przed kąpielą. Rzeczywiście masz dużo trudniej ode mnie. NIe dość, że nie zawsze byłby Robert, to jeszcze Mati jest. A jak Julka jest chora, to przecież też nie będziesz jej wprowadzać zmian. Oj ciężko , ciężko... Nie wyobrażam sobie Michała jako nastolatka :O A juz tego , że pójdzie do łóżka z dziewczyną :O :O Czasem patrzę na tego jego siusiaczka i nie rozumiem jak z takiego małego, śmiesznego czegoś, eh... -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aya, my jak Michał sypiał tak tragicznie, to właśnie głównie w dzień się zabieraliśmy do dzieła, albo wczesnym wieczorkiem jak juz usnął. Ale Wy macie Mateusza. Ja sobie nie wyobrażam tego jak Michał będzie starszy, a juz jak będzie miał te kilkanaście lat to w ogóle koniec chyba :( Nie chcesz spróbować nauczyć Julii zasypiania? U mnie sprawdziło się świetnie, nie pamiętam już, co to znaczy nieprzespana noc :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Julka śliczna! Najlepsze jest to zdjęcie ze zwichrowanymi włoskami :D Ładnie prezentuje wyściółki ssące (tak się nazywa u niemowląt ten tłuszczyk w policzkach, bardzo mi się ta nazwa podoba :D ) Fajny macie kolor ścian :) , chciałam podobnie pomalować u siebie, ale bałam się , że będzie się tak nieprzyjemnie odbijać światło. Ale senny dzień Na go2 jest taka stronka Czarna Oliwka z przepisami kulinarnymi, niektóre wygladają pysznie. Właśnie sobie przeglądam ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to smutna wiadomość Aya :( W upały maluchy łatwo się przeziębiają. A może to ząbki albo rzeczywiscie ta gorączka trzydniowa? Napisz po wizycie u lekarza co z Małą. Michał czasem śpi raz a czasem dwa razy. Wczoraj ostatecznie spał 4 h i 15 min jednorazowo :D Ale nie chciał zasnąc wieczorem za to. Zwykle ok 9.30 śpi 1,5 h lub 40 min i później ok 15 podobnie. Aya, a co z bucikami? Dzwoniłaś do producenta? ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Za oknem ponuro :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Może ja też spróbuję zabrać Michała do piaskownicy :o Jakoś nie mam do tego przekonania, zwłaszcza jak widzę te biegające wszędzie psiury. Ale to dla dziecka ogromna frajda, zabawy w piaseczku. I już sama nie wiem. Violkam, ja też lubię wiadomości o nowonarodzonych dzieciaczkach :) ALe mamie nie zazdroszczę, jestem znowu tak zmęczona, że na mysl, że mogłabym mieć w domu noworodka jestem gotowa się popłakać. Umyłam całe wielkie balkonowe okno juz po położenieu Michała spać, a potem jeszcze zakupy i teraz jak zjadłam kolacyjkę to odpływam. Muszę iść się wykapać i do łóżka. Opuściłam dwie dawki Bromergonu i piersi zaczynają boleć więc muszę chyba jeszcze brać :O Pokarmu mam bardzo mało i nie muszę odciągać. Zazdroszczę Wam Aya i Mcdzia tego karmienia. Chciałabym Michałowi jeszcze tylko choć raz dać. Nie doceniałam tego :( było takie oczywiste :( Cieszcie się póki karmicie, to są cudowne chwile :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mcdzia, doszedł od Ciebie pusty mail. Coś się chyba dzieje z pocztą na tlenie Mnie wysyłało po 5 razy, Tobie pustą wiadomość. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michał śpi jeszcze a ja mam schizę czy z nim wszysko ok :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michał nadal śpi :O Amamen, ja też mam dziś taki dzień, ale rano trochę się pokłóciłam z mężem i nie wiem jak będzie :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mcdzia, na tym zdjęciu Michał podpiera się pupą o oparcie fotela. Sam jeszcze nie stoi, może przez chwilkę. A co, Jasiek nie zauważył szyby? :D :D Nieźle przygrzmocił, skoro ma takiego gorbaczowatego siniora. I super musi wyglądać ten taniec :D :D :D :D :D Oliwia jak zwykle super wygląda i juz sama nie wiem do kogo jest podobna. Wcześniej myślałam, że do taty, ale teraz nie wiem. No i nie wygląda, że tyle wsuwa :D Ale Violkam, takie duże dzieci już powinny mieć dłuższe przerwy w jedzeniu, żeby nie przeciążać przewodu pokarmowego. Zaleca się 5 posiłków, ale jak jest głodna, to oczywiście niech je, wielka i ciężka przecież nie jest :) Może sama sobie unormuje. Michał śpi. Zasnął o 9.45 i po 40 minutach się obudził, wstał w łóżeczku. W takiej sytuacji zawsze ogłaszam koniec spania, ale dziś pomyślałam sobie : O nie , niemowlęta w dzień spać muszą! I położyłam go ponownie, oczywiście nie chciał, więc ukołysałam go w foteliku samochodowym, po 10 min. się obudził, więc znowu go pokołysałam i przełożyłam do łózeczka i do teraz śpi :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie wysłałam, ale spakowane winrarem. Może wyślę drugi raz pojedynczo.To będą te same zdjęcia, więc ściągnijcie sobie w tajkiej formie w jakiej wolicie.