mama fasolki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama fasolki
-
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Współczuję strasznie Sylwek choroby Emilki. Może zmieńcie lekarza :O Spróbuj mieszać to stare mleko z nowym i stopniowo dodawaj więcej HA. Może to pomoże i Emilka zaakceptuje nowy smak. Oddałam dziś pracę, dziad jeszcze nie przeczytał. Zresztą okazało się, że zaliczy nam dopiero jak zrobimy 3 tyg stażu z med. ratunkowej, a tego nie możemy na razie robić bo szpital nie podpisał umowy z pogotowiem. Więc od poniedziałku zaczynam internę. I znowu czeka mnie pierwszy dzień w nowej pracy :) Myślimy o remoncie łazienki. NIe mam pomysłu co zrobić z tyłu za kiblem, bo na razie jest tam ziejąca dziura. WIecie co? WY mnie chyba nie lubice Bo jak Amamen się nie pokazywała, albo Małgonia zniknęła to się martwiłyście i Wam ich brakowało. A biedna mama fasolki, to co? Parę dni mnie nie było i już czuję, że nie jestem w temacie. Przeczytałam wprawdzie wszystko co napisałyście, ale jakoś tak... nie wiem sama. Muszę częściej zaglądać. Teraz niestety wracam do domu bardzo późno (wczoraj o 16.30 np) i tak będzie przez najbliższe 11 tygodni . A jeszcze obiad, no i z Michałem się pobawić, połozyc go spać i wtedy.... Artur siada do kompa A z pracy nie mam absolutnie mozliwości pisać :( Daga_25 --> Myślę, że wszystko jest w porządku :) Jesteś cały czas pod opieką ginekologa? Co on mówi na te bóle brzucha? MOże tak byc, że naciągają się więzadła macicy i brzuch boli, ale zawsze lepiej takie dolegliwości skonsultować z ginem. A bolące łydki to nie wiem :O W póxniejszej ciązy, duża macica uciska naczynia żylne i pogarsza to odpływ krwi z kończyn dolnych. Mogą być wtedy takie pobolewania, niektórym kobietom robią się żylaki. Ale to za wczesna ciąża jeszcze. MOże to nie ma związku i po prostu jakoś te nogi przeciążyłaś :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, przepraszam, że Was tak zaniedbuję ostatnio, ale kiedy tylko mogę korzystać z kompa to piszę tą pracę o nerkach. Niestety Artur też potrzebuje kompa do pracy i musimy się dzielić. Już prawie skończyłam. Jutro jeszcze poprawki i bibliografię musze dopisać i koniec. Uff Nawet Was nie mam czasu poczytać, ale jutro mam nadzieję wszystko nadrobię :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Ale dziś mielismy dzień... Upłynął pod hasłem wyrywamy ząb (Arturowi). Jutro Wam napiszę, bo już nie mam dzis siły na nic. Napisałam właśnie 1,5 strony pracy o tych dializach na kompie. W piątek mam oddać i jeszcze muszę ze dwie stworzyć Mcdzia zdjęcia super :) Jasiek jest extra z tym młotkiem :D Ale te dzieciaki nasze się pozmieniały :) Michał zaczął się budzić przed 6. Mam nadzieję, że jak wyzdrowieje to jego spanie wróci do normy. Chociaz juz jest prawie zdrowy i mnie tez już przechodzi. Jakaś badziewna ta infekcja na szczęście sie okazała. Sylwek trzymaj się jakoś. W końcu Emilka musi przestać chorować. Sądząc po Waszych wpisach pojawiła się wśród nas ponownie mama fasoIki :O Ale znowu nie miałam okazji przeczytać jej wypocin. Na słowo komentarza załuguje chyba mail od Mamuni \"porady PRL-u\" :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Posikałam się prawie ze śmiechu :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Aya za informacje odnośnie urlopu :) Violkam, czyli chorobę już macie za sobą. Wysypka na pewno zniknie i niczym nie trzeba smarować. Michał całą noc marudził. Ok 4 musiałam go ostatecznie wziąc do łóżka i głaskać po pleckach do rana bo inaczej ryczał. Na szczęście Artur dziś wrócił wcześniej z pracy i moglam się na trochę położyć. Właściwie to nie na trochę, tylko na 2,5 h ;) Umówiliśmy się na krócej, ale mój kochany mąż mi przedłużył spanie i tak zajął się Michałem, że nic mi nie zakłóciło wylegiwania się w łóżku :) Już tak późno strasznie się zrobiło, ale zbierałam materiały do tej cholernej pracy co mam napisać Komisjo, nie pamiętam czy pochwaliłam się swoim osiągnięciem, jakim było wyrobienie normy przedwczoraj jeden raz :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MIało być dni lenistwa :D U nas nie robi się zupy śledziowej. Na szczęście ;) Na Wigilię jest grzybowa lub barszcz z uszkami. Przyłączam się do pytania Amamen, co dajecie swoim ukochanym mężykom na gwiazdkę? Bo ja nie mam pomysłu :O Idę spać, bo nie wiadomo jaka noc nas czeka w związku z chorobą Michała :( -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Byliśmy na basenie, ale okropnie zimna woda była :O Violkam, nie załamuj się. Przejdzie jej. Tylko wiem, że to ciężko jak dziecko choruje. Łączę się z Tobą w bólu, bo Michał właśnie mi się rozchorował i od popołudnia ma katar, teraz już całkiem niedrożny nos, budzi się i kwęka i w ogóle beznadzieja :( Chyba go też gardło boli, bo nie ma apetytu od wczoraj. Eh... szkoda słów... Sylwek, mam nadzieję, że uda się to jakoś wyjaśnić i nie będziecie musieli zapłacić tej kasy. Aya, ale super z tym remontem :) Ja też próbuję męza namówić na łazienkę, bo to ostatni miesiąc gdy można odpisać materiały i remont od podatku, ale mówi, że nas nie stać Właśnie, to ciekawa sprawa, że oddali Robertowi te rogi zamiast je wziąć do badania histopatologicznego :O Może jakieś fragmenty tylko wzięli :O Czy któraś sie orientuje w sprawie tego urlopu na opiekę nad dzieckiem? Bo przysługują 2 dni w roku, więc jeśli pracuję od października to czy teraz do końa grudnia mam dwa i w nowym roku znowu dwa dni, czy chodzi o to, ze to są 2 dni na 12 miesięcy, czyli od października do października? :O :O :O :O mam nadzieję, że mnie zrozumiałyscie :O I czy to jest urlop normalnie płatny? I czy wzięcie takiego urlopu nie skraca urlopu wypoczynkowego? Help! Wiecie, że ja teraz wracam do domu ok. 15? Niestety , skończyły się dnie lenistwa :( A od przyszłego tygodnia jeszcze później będę w domu :( Amamen, dobrze, że Ty jesteś w trójce, bo dzieciaki by żadnych prezentów nie zobaczyły przy takich operatywnych mamach jak te pozostałe. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ntnr to znaczy no to na razie :O chyba :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć wróciliśmy własnie z kina :) pierwszy raz odkąd Michał sie urodził byliśmy Co do vit D3 (pytałam lekarki w czasie stażu na pediatrii ;) ) to daje się do drugiego roku życia (czasem dłużej) w dawce ustalonej przez lekarza, zwykle jedną kroplę (ale nie Vigantolu tylko zwykłej D3) Vigantol ma dwukrotnie większą dawkę i łatwo dać za dużo (mnie często wpadają po dwie krople ;) ) O bliźniakach pisałam, że nie najlepiej z nimi, ze względu na duże zmiany w mózgu. Teraz jestem na innym oddziale i w ogóle w innym szpitalu, więc nie wiem nic i ich dalszych losach. Mamuniu, to masz, że tak powiem, przesrane z takimi teściami. Rozumiem Cię bo ja tez nie mogę ze swoimi dojść do porozumienia. W niedzielę byliśmy u nich na obiedzie i chcieliśmy zagadać na temat świąt ( w tym roku kolej, żebyśmy na Wigilię przyszli do nich). A matka mówi, że ona o świętach jeszcze nie myślała i że oni spędzają z dziadkami, a my mamy inne mozliwości więc możemy zrobić co chcemy. I teraz nie wiem, czy oni nas nie chcą na Wigilię? To prawdopodobne, bo dla nich dziecko to jest coś, co zakłóca przebieg rodzinnego spotkania, przeszkadza itd. :O No nie wiem, wydawało mi się zawsze, że na święta to się zaprasza. Tego raczej nie można potraktować jako zaproszenie :O Na Wielkanoc była niezła jazda (pisałam Wam), teściowa złozyła Arturowi życzenia na ulicy (a mieszkają minutę drogi od nas) :D No i byli obrażeni, że nie rozmawialismy z nimi o świętach i tak to wyszło. Więc teraz chcieliśmy porozmawiać i co? Kupa jeża... Może oni uważają, że to my powinnismy przygotować sami święta na 11 osób. Walę to... Nie czuję się na siłach zrobić tego z Michałem. Jutro też będę wieczorem dopiero (ale wcześniej), no chyba, że na basen pójdziemy. Bo nadal nie włączamy kompa i wszyscy (łącznie z MIchałem) mamy objawy odstawienia :D :D :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! No jestem jestem. Wczoraj byłam a dziś nie włączaliśmy komputera cały dzień (dopiero po połozeniu Michała) Taki mamy plan na razie ;) Bo zauważyłam, że komputer strasznie wpływa na nasze relacje i dla Michałą to zły przykład, że my cały dzień siedzimy. Ja się od kompa uzależniłam i nie robię sobie teraz jaj. Źle się z tym czuję, bardzo dużo czasu mi zabiera komputer, nie chcę tak. DO Was oczywiście będę co dzień zaglądać :D Teraz wracam później z pracy. Ale nie za wiele się tam dzieje :( Trochę sobie popiłam białego winka i jakos jestem straaaasznie rozluźniona ;) Chyba sie położę wcześniej. Może i mnie mąż dziś zgwałci :D :D :D Opiekunka ok. tylko trochę za bardzo się panoszy :D Ale jutro powiedziała, że nam zupę ugotuje i dla Michała :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
CZeść dziewczyny, widzę, że skaczecie z imprezy na imprezę ;) Michał też słabo gada w normalnym języku :) Z naszych dzieciaków to Emilka chyba najwięcej mówi :) SYlwek, jakież to żądze Wami miotają, że mimo okresu norma wyrobiona :D ho ho ho ;) A mnie się właśnie skończył, więc może dziś coś będzie. Wiecie co kazali mamie fasolki zrobić w pracy? Napisać jakąś powaloną pracę poglądową To ordynator taki bezczel! Mamie fasolki bedzie coś zadawał cham jeden! Na temat \"wskazania do terapii nerkozastępczej\" :D A tak poważnie to mi się strasznie nie chce, bo to nic nie wnosi. Jakby zrobił normalne zaliczenie to bym się chociaż zmobilizowała i nauczyła czegoś, a tak, tylko zmarnowany czas na przepisywaniu z internetu i książek :( Bo jakie są wskazania to kazdy lekarz wie, tylko trzeba jeszcze dodać takie sranie w banie i to ma zająć 3-4 strony na kompie -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajnie, że imprezki sie udały :) Amamen, znowu Cię nie będziemy mogły podziwiać na zdjęciach :( Coś bym chciała napisać ale nie wiem co :D Aha, pytałyście o staż: 6 tyg pediatrii, 2 tyg noworodki, 6 tyg OIOM, 11 tyg interna, 8 tyg ginekologia, 6 tyg med. rodzinna, chyba 6 tyg chirurgii, 4 tyg psychiatrii i w międzyczasie kursy min. z etyki, orzecznictwa, prawa med. , krwiodawstwa, ratownictwa. Ale mi się nic nie chce, a muszę wyprasowac fartuch na jutro i całą pralkę prania powiesić i pozmywać i uładzić mieszkanie choć trochę. No i włosy ufarbować a tego robić nienawidzę -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas plucha :( i pada deszcz. Wczoraj byliśmy u moich rodziców bo tata miał urodziny a dziś idziemy do teściów. Michał zjadł dziś trochę żelu do mycia twarzy Nivea :O :O :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Ostatni dzień na noworodkach minął, ufff NIe było miło To dzieciątko z tym guzem pojechało na zabieg, już się nie dowiem czy się wszystko udało. Mam nadzieję, że tak. Dzwonił do mnie Wiktor (kumpel ze stażu) i powiedział, że ordynator oddziału, na który ide od poniedziałku to straszny kutafon i !@##!# (nie chcę tu bluzgać) Nie zapowiada się dobrze :( Amamen jesteś wielka :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Byłam dziś na cięciu z 36 tyg ciąży, bliźniaki, jeden zdrowy tzn zdrowa :) a druga dziewczynka z potworniakiem. To taki nowotwór, w którym mogą być wszystkie takanki, łącznie z zębami, włosami, kośćmi itp. Ona ma to tak jakby wychodzące z posladków, o wymiarach ok 20cm na 10cm (na oko), czyli wielkości połowy dziecka :O Na szczęście to się bardzo dobrze leczy, nie jest złośliwe, tylko trzeba usunąć. Przerażajace rzeczy się tam dzieją... Robię dziś na obiad faszerowane bakłażany :D pierwszy raz. ZObaczymy co mi wyjdzie z tego -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amamen , no nie mogę!!!!! :D :D :D :D :D :D -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zawsze to jakas zmiana na lepsze mamoZuzki ;) Muszę się wziąć za zmywanie, bo od obiadu stoi :( i wynieść śmieci. Od przedwczoraj nazbierało się na dwa kursy chyba i nawet nie wiem kiedy :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z bliźniakami niedobrze. zwłaszcza z tym większym :( Ma zmiany niedokrwienne w mózgu jakieś IME czy coś takiego, nie znam się na USG kompletnie :( Obaj są oczywiście pod respiratorem. W weekend umarło troje dzieci. Dobrze, że mnie wtedy nie było. Ok 50% dzieci przeżywa, ale i tak mają powikłania przeróżne. Napatrzyłam się na to i jak bedę w ciązy to nie wiem jak poradzę sobie ze stresem. -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś to był szczyt wszystkiego. Jest pogrzeb mamy lekarki, która pracuje na tym oddziale, więc wszyscy sie śpieszyli, bo ten pogrzeb w Łowiczu no i delegacja musi pojechać. A my z Wiktorem najpierw godzinę herbatę pilismy, potem łaziliśmy od jednego lekarza do drugiego i kazdy nas olewał i nic nam nie kazali robić tylko sugerowali, zeby zejść z oczu. To się wkur..... i poszlismy do domu -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Małgoniu trzeba to olać Jeden raz olać i koniec. Na obiad jakieś pierogi kupić czy coś, naszykować ubranko do pracy i relaks! :D Świat się nie zawali, jak jednego wieczoru się odpocznie ;) :D Ja wracam bardzo wcześnie do domu. Od poniedziałku zaczynam nową klinikę (OIOM) zobaczymy jak długo tam będę pracować. Ale po tych dwóch widzę, że staż to takie przedłuzenie studiów trochę jest :O :O :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Problem zimowej czapki doprowadza mnie do rozpaczy, więc się nie wypowiem na ten temat nic więcej Amamen będziesz pięknie wygladać jak zwykle :D Konieczie przyślij zdjęcia. Sylwek, dzieciaki często mają wysypkę przy infekcjach. Przyznam się Wam,, że ja też dwa razy miałam, ale nie jestem przekonana czy to nie był wynik połączenia alkoholu (na rozgrzewkę :p ) z lekami. Przy szkarlatynie robi się taki bardzo charakterystyczny obraz \"motyla\" na twarzy tzn. tak się ta wysypka układa w taki kształt. U nas mokry śnieg zamieniający się w ciaparuchę :( Dziękuję za statuetkę :D Teraz mam okres niestety, więc się długo chyba nie nacieszę. Zabierzecie mi, Wy nienasycone baby! :D :D :D :D :D Podkrążone oczy z tego co mi się w tej chwili przypomina mogą świadczyć o chorobach nerek, alergii, chorobach pasożytniczych przewodu pokarmowego, niedokrwistości lub towarzyszyć infekcji. Albo po prostu taka uroda... Violkam, trzeba przeczekać deprechę. Jak położysz Oliwię, zrób sobie wieczorkiem coś pysznego do jedzenia, wypożycz dobry film lub książkę i pod kocykiem się tym delektuj. Mnie zwykle pomaga :) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny cześć! Nie mam ostatnio dostępu bo Artur mnie w ogóle nie dopuszcza do kopma bo jak stwierdził musi nadrobić trochę studia, które sobie olał i wraz z kolezanką zalegaja ze wszystkimi programami. Ale nieskładnie piszę :O Myslałam, że po pracy do Was wejdę, ale mam okres i tak źle się czułam, że połozyłam się spać na 3 godziny :O Opiekunka chyba pierwszy raz wyszła od nas tak jak ma w grafiku czyli po 16 :D Trochę mi było głupio bo sobie po prostu poszłam spać a ona była z Michałem, ale co tam W końcu jej płacimy za to. Jutro Was poczytam, mam nadzieję :) Przedwczoraj podwójnie wyrobilismy normę ;) -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My pierwszą rocznicę ślubu spędziliśmy w pizzerii :D a potem w łóżku. Byłam wtedy w ciąży i podejrzewam, że ta duża dawka seksu przyczyniła się w sposób znaczący do mojego porodu przedwczesnego, który nastąpił 3 dni później ;) Mcdzia mieszkanie extra. Kiedy ja cos zrobię z moją koszmarną łazienką i kiblem. MamoZuzki gratuluję platynka :D My wczoraj tylko raz. Amamen, ja mam imieniny w lipcu :) 5 lipca dokładnie Aya, to się jakoś specjalnie nawet nazywa, taki zespół, jak ktoś uprawia seks wyłącznie po alkoholu :D :D :D :p -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Ja wczoraj w ogóle nie zaglądałam bo Artur postanowił w weekend nadgonić trochę swoją pracę magisterską. Sylwek, a Emilka nadal ma taka gorączkę? Ja bym nie czekała tylko od razu poszła z nią do lekarza. To znaczy wezwij lekarza do domu, przy takiej temperaturze Ci nie odmówią. Michał raz miał taką pod 40 st podchodzącą gorączkę z wymiotami i wtedy też zamówiłam wizytę domową. Okazało się, że niepotrzebnie, bo miał tylko jednej nocy taką temperaturę i nawet bez antybiotyków się obyło, ale lepiej na zimne dmuchać. Mam nadzieję, że już lepiej i Emilka nie gorączkuje. My idziemy dziś z teściami na lody (brrrr brrrr brrrr) chciałam to zamienić na jakieś ciepłe jedzonko w Sphinxie np. , ale nie chcą Michał do moich rodziców pójdzie. Teściowie traktują go jak kłopotliwy przedmiot :O :O :O -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Michał śpi :) Idę na kolację -
Mamy dzieci z lipca 2004
mama fasolki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja muszę teraz kłaść spać Michała, ale za jakieś pół godziny zajrzę. Napiszcie króciutko o co chodziło, bo z tego co zrozumiałam,to o to, że jestem w ciąży i mąż mnie zdradza :D :D :D Nieprawda jedno i drugie :) Ale ludzie mają pomysły. Nie wiem czy zmieniać nicka. Wystarczy kliknąć i widać od razu, że ja mam ponad 900 postów a mama fasoIki ok 20. Ale ciężko za każdym razem coś takiego robić. ALe dzięki Wam dziewczyny :) Gdybym miała jakiś problem naprawdę to wiem, że moge na Was liczyć :)