sama juz nie wiem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sama juz nie wiem
-
nie upadnie :) nie upadnie :), tylko zagladajcie tu czasem i nie zapominajmy po co mamay ten topik - odchudzanie :D u mnie maly spadek wagi - ok. 0.5 - 0.7 kg, nie wiem dokladnie, bo waga mi przeskakuje :(, chyba naprawde niedlugo musze kupic nowa!!!! i sorry, ze nie zagladam, ale wiecej pracuje, w dodatku kolezanka chora, wiec przejelam czesc jej obowiazkow dzis zjadlam: - musli z mlekiem - kromke razowca z serkiem wiejskim - zupe fasolowa, duszony stek jagniecy i surowke - ruch - 1.5 godziny marszu ewa, pytalas sie gdzie ja tak chodze na te spacery, mieszkam na obrzezach miasta i mam o rzut beretem mase fajnych sciezek, pol i laczek :)
-
a wiec wczoraj: - bulka z serem - zupa jarzynowa - surowka - miseczka paelli - kilka duzych krewetek - kilka kawalkow duszonej watrobki kurzej - sporo soku wieloowocowego - ruch: 3 godzinny spacer :)
-
Treselle, ty to masz bieganine, podziwiam cie i jeszcze to ranne wstawanie!!! ja tez jestem zabiegana stag brak czasu na kafe :(, ale diete trzymam, wieczorem napisze co zjadlam co do sportu, niestety nie mialam czasu w tym tygodniu, ale dzis wieczorem ide na 3 godzinny spacer :)
-
hej ho, mam maly zamet ze szkola, wiec nie za bardzo zagladam, ale juz pisze co zjadlam wczoraj: wtorek - 2 szklanki soku - 1/4 pizzy dr oetker mozarella - talerz zupy jarzynowej - miseczka salatki warzywnej - duza lyzka duszonego kurczaka - 2 kromki razowca w ogole jak wam idzie powrot do zycia codziennego, bo jak wczesniej pisalam ja marze juz o nastepnych wakacjach :P, tzn. nie jest tak zle, ale bardzo brakuje mi slonca :(
-
podsumowanie dnia: sniadanie - activia, banan; lunch - 2 kromki razowego chleba, puszka sledzi w sosie pomidorowym; obiad - talerz zupy soczewicowej, miseczka salatki warzywnej z oliwa, kilka malych kawalkow kurczka duszonego ze szpinakiem; przekaski - banan, sloiczek owocow (dla dzieci), 4 landrynki; Tressele, tylko bez nerwow, szkodza urodzie :)
-
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
sama juz nie wiem odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
tez sie z tym zgodzam \"dobry lekarz to skarb i nalezy robic wszystko aby sie go trzymac\" -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
sama juz nie wiem odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
mam kolezanki, ktore specjalnie wybieraly mlodych mezczyzn ginekologow dla dreszczyku emocji, wiec niech mi nikt nie wkreca, ze dla wszystkich kobiet wizyta to taka krepacja i zero przyjemnosci, widac sa rozne gusta :P -
wow, jak nas znowu duzo, chyba jednak ten 01.09 dziala :) wczoraj oficjalnie pozegnalam lato , no chyba, ze pogoda sprawi jeszcze jakies niespodzianki, kto wie... :), jednak na ten tydzien zapowiadane sa deszcze i temp. ok 18 stopni, ja juz odliczam do nastepnych wakacji :) :) dieta... zaraz zmieniam stopke, jesli chodzi o weekend to rewelacji nie bylo, sporo jezdzilam rowerem, bylam na aero, ale i tez cos za wiele sie zjadlo, od dzis madrzeje!!! jak na razie wypilam kawe i zjadlam activie, a zaraz wymysle jakies sniadanko ewa, co za transformacja :P, brzmi groznie :)
-
ale u nas cisza, jak zwykle w weekend :P, ja dzis zaliczylam 1,5 godziny silowni i zaraz pedze na plaze, bo to chyba juz niestety pozegnanie lata :( waga:.... 71 kg wiec biore sie ostro do roboty, czyli wykluczam chwile slabosci i wracam na aero i silownie :)
-
juz wpisuje moje menu z wczoraj: sniadanie - kawa, pol litra wody i mala razowa bulka z serkiem wiejskim lunch - herbata, mala razowa bulka z serkiem wiejskim i dzemem obiad - miseczka salatki z oliwa i sokiem z cytryny + 2 srednie kawalki wolowiny (duszonej w occie i lyzce oliwy) przekaski - 4 kawalki ptasiego mleczka, garsc pistacji, jablko, banan wczoraj nie mialam za wiele ruchu, ale dzis jezdzilam rowerem przez godzine (w miare szybko :)) taaak sie ciesze, bo ten weekend bedzie bardzo cieply i sloneczny (25-28 stopni!!!!), wiec wyskocze jeszcze na palze pozegnac lato :); niestety od poniedzialku zjazd do 18 + co typowe dla Holandii: deszcze :o :o
-
fajnie was \"widziec\" :) no wiec... zwazylam sie, ale wiadomo jak to podczas @... waga pokazala 71 kg!!!!!!!! poczekam do weekendu i wtedy uaktualnie stopke; wyglada na to, ze te wakacje z moim kochaniem daly mi jednak w kosc, bo po wizycie w domku bylo nadal 68kg... anyway, ja jestem nadal w nastroju do zrzucania wagi :), nie odkladam tego do swiat, sylwestra czy bron Boze: nastepnych wakacji!!!!!! macie racje, lepiej pisac co sie zjadlo, a wiec: sniadanie - kawa, pol litra wody i mala razowa bulka z serkiem wiejskim milego dnia
-
melduje sie, zeby podsumowac moje dzisiejsze menu: - sniadanie: 2 bulki pelnoziarniste z serem zoltym - lunch: rybka z puszki - obiad: talerz kapusniaku i mala miseczka kurczaka z warzywami - grzeszki: 2 kawalki ptasiego mleczka niestety na razie fitnes odpada (@) :(
-
WITAM PO DLUUUGASNEJ PRZERWIE!!!!! i juz sie tlumacze :P: po powrocie z Polski nie dzialal mi internet, tyle nerwow kosztowalo mi usuniecie usterki, bo kazdy mnie odsylal dalej, sugerujac nawet nie zaplacony rachunek!! no ale w koncu jest ok :) jak widac :) potem bylam tydzien w Barcelonie i dopiero wczoraj wrocilsmy a teraz juz jestem zwarta i gotowa!! tylko musze kupic baterie, bo waga nie dziala, cos jednak mysle, ze cos sie przytylo w tej Hiszpanii :D nie mialam jeszcze czasu poczytac waszych postow, obiecuje, ze nadrobie usciski dla wszystkich!!!!!!!!!!!!
-
kumcia, wysylam ci za moment zaproszenia na n-k, znajde cie u treselle :)
-
poprawiam nasza statystyke i witam :) kumcia, jakis czas temy wymienilysmy sie mailami i w ten sposob odnalazlysmy sie na n-k :), swoja droga, musze cos wrzucic ze splywu :) dzis jade sie opalac na nasza farme :), moj M mnie nie pozna, tak juz zbrazowialam :P treselle, wow co za odwaga, ja kiedys tez mialam dosc krotkie wlosy, ale to pod presja taty :D, teraz juz sie nie daje, bo nawet mi to nie pasuje, za to tobie bardzo :)
-
z wakacji :) witam kolezanki!!!!! z gory przepraszam, ze nie zagladam, ale jak to na wakacjach w domku: caly czas gdzies jezdzimy, do tego doszedl splyw kajakowy, ktory mnie maksymalnie wciagnal i zaraz tez na niego pedze :) moja dieta... waga: 68 kg i zero zmian, mam duzo ruchu (wioslowanie przec wieksza czesc dnia), jedzenie z glowa (bez szalenstw, ale sie nie glodze, w koncu musze wioslowac :P ) tyjaca, GRATULACJE!!!!! dbaj o siebie i malenstwo pedze sie pakowac do kajaka :) milego dnia
-
ja spakowana i gotowa do odlotu (jutro o 9), juz niedlugo bede w domku :) mam nadzieje, ze w PL bede czesciej goscic na kafe, zamierzam duzo jezdzic rowerkiem z tata i bratem, ktorzy sa fanatykami i sie nie obzerac (o to, o dziwo :P w domu jakos latwo) kumcia, trzymaj sie mocno
-
wow krupcia, ciesze sie, ze tak dobrze ci idzie, ja tez jak zaczelam czesto chodzic na fitnes to zauwazylam, ze chodze wyprostowana i w ogole cialo zaczelo wygladac o wiele lepiej :), tak trzymaj :) aaa, przepraszam za ten blad gdzies wyzej, ze napisalam kumcia zamiast krupcia :) powoli przygotowuje sie do wypadu do PL, ostatni raz bylam na BN, wiec az ponad 7 miesiecy temu... milego dnia!!!!
-
znowu chyba wszystkich przestraszylam :D :D jutro juz mam gosci, wiec nie bede sie zbyt udzielac, mam nadzieje tylko, ze topik nam nie padnie, bo poniekad jestem chyba najaktywniejesza dzialaczka :P
-
wow, witam w koncu moje kolezanki :), stesknilam sie :), tylko gdzie jest reszta.... tyjaca, nie zalamuj sie a te glupie komentarze pusc mimo uszu, sama wiesz, ze twoja waga to efekt problemow ze zdrowiem, wiec najpierw zatroszcz sie o nie, a potem wszystkim pokazesz!!!! otyla, gratulacje!!! to gdzie bedziesz studiowac? rozumiem, ze motywacja tez ma cos z tym wspolnego :), ja ci dam tylko czytac, od teraz prosze tez pisac, ok? u mnie czekanie dobiega konca, bo jutro o 9 witam mame i siostre na lotnisku :), zostalo mi jeszcze pare rzeczy do zrobienia, ale to juz tylko jakies detale :) moja waga to dalej 68 kg, na fitnes w tym tygodniu raczej nie pojde, bo chce sie porzadnie zajac rodzinka :), ale... juz sobie obiecalam, ze po wyjezdzie mojego M tak przycisne, ze jak mnie zobaczy, to sie zdziwi :) (zamierzam sporo jeszcze zrzucic i zmienic fryz - wybieram sie do swietnego fryzjera w Gliwicach :) )
-
wlasnie sobie pije kawke i zakasuje rekawy, bo dzis kolejny dzien z serii \"mum is coming to town\" :P, nie to, zeby byla taka straszna, ze dom musi lsnic, ale przez ostatnich pare tygodni mialam jakies egzaminy, ostatnie zaliczenia, etc. wiec niektore sprawy w domu poszly w odstawke, teraz za to nadrabiam :D :D na dzis mam zaplanowane ogolne porzadki + sadzenie kwiatkow na balkonie, z tym to nie wiem, z ktorej strony ugryzc, co jest teraz w modzie?? :) jeszcze tylko 2 dni...
-
girsl, girls, girls... where are you?????? kolezanka wyprawiona, obiad ugotowany - z braku czasu jeszcze nie zjedzony :o czekam na was :)
-
ojej, alu tu ciagle pusto :( ja biegam i zalatwiam ostatnie sprawy, dzis jeszcze czeka mnie wypad do ikei, odwiezienie kolezanki na stacje (jedzie do domku na wakacje :)) i c.d. sprzatania mieszkania... przynajmniej cos spale :) waga stoi w miejscu, ale nie narzekam, bo nie mam teraz glowy do diety, wazne, ze nie tyje :)
-
witam kolezanki w ten \"piekny\" poniedzialek :), choc moglby byc troszke piekniesiejszy :P krupcia, tylko bez zalamek i lez!!! nie traktuj swojej diety jak cos co musisz robic, postaraj sie znalezc w niej choc odrobine przyjemnosci, wtedy bedzie latwiej :), wybieraj zdrowe przekaski, a np. pizzerie i fast foody omijaj szerokim kolem, nie zalamuj sie, bedzie dobrze a my bedziemy cie wspierac :)
-
niedawno wrocilam z aero, zaraz troszke sie zdrzemne i c.d. przygotowan do inwazji - na dzis zaplanowalam odkurzenie auta, a moj M ma go umyc :)