stonoga gracja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stonoga gracja
-
no a to jakas tragedia sie stala czy kontrola :))
-
jak zwykle nie trafilam nawet jednej cyfry :) luisiana powodzenia u stomatologa:)
-
ja czasami pijam jak mam tzw.doł :) dzis nawet dla wlasnego pocieszenia zagralam w lotto -multilotka:) bede miala wszczescie?? moze chociaz oplata sie zwroci?? bo juz o milionach nie marze ale jakas mala kwota do podratowania buzdzetu by sie przydala:)
-
chyba sie zmeczylam samym siedzeniem:) jest ciemno za oknem,ponuro a ja sie czuje jakbym maraton przebiegła :)
-
wiecie ja zanotowalam spadek nastroju i tak sobie wymyslilam,ze chyba sama sie oklamuje :) a wczoraj tak bardzo doskwierala mi samotnosc az sie poplakalam, bo tej najblizszej osoby nie zastapia mi nawet najlepsi przyjaciele.
-
u mnie slonce za chumrami :( zimno,z domu sie ruszyc nie chce a musze wyslac kolezance przent na mikolajki.
-
witojcie:) wieczorem witam sie z nowa kolezanka:)serdecznie
-
pamietam jak pracowalam mialam taka kolezanke w pokoju :) dzis nie chce mi sie szukac w papierach,odpowiedz napisze jutro. jutro nie miala czasu bo niespodziewanie ktos przyszedl i trzeba bylo sie nim zajac. pojutrze nie miala czasu bo byla na kawie u polowy wspolpracownikow nadchodzil czwartek trzeba bylo wyskoczyc na targ, w piatek jej sie nie chialo otwierac szafy itd. az raz sie zdarzylo,ze taka odkladana przez nia sprawa sie przedawnila. Zle odczytala daty w pismie i wypisala dokumenty po terminie. zaniosla do podpisu,powysylala zainteresowanym i dostala zjedbke od kierownika kiedy zaczeli wydzwaniac z pretensjami. a to nie bylo 2 osoby tylko z 30 :) pozniej byla sumienna przez tydzien i znow to samo:)
-
no to mnie teraz zalamalas:) ty masz lato w pelni :)
-
ja dola mam tylko wtedy jak zaczynaja mowic o dzieciach ktorych nie mam. a odpowiedzi mam juz:) zawsze mowie,ze niech sie nie martwia i tak na slub ich nie zaprosze:)
-
mam dzis wolne:) mialam zjac sie ciatem ale... zepsula sie sznur elektryczny od piekarnika:) mamcia musi kupic ciasto w cukierni. To w sumie jej goscie:) ja bede tylko czasem podsluchiwac bo wiem,ze rozmowa zejdzie na moj temat. beda pytania czemu nie mam meza,czy kogos mam itd. a za przyklad zostanie postawiona moja dawna znajoma,ze ona to juz.... itp. jak bede kiedys miala dzieci to chyba nie chcialbym zeby mialy po mamie impulsywnosc i osli upor:)
-
luisiana:) no tez pomysl:) fajny:) za dawnych czasow,kiedy jeszcze bylam taka naiwnie wierzaca... moj pan zatrudnial taka dziewczyne do sprzatania, prasowania itd. ja mialam zajecia na uczelni wiec od rana do nocy mnie nie bylo a nie wiem czy on jej podpadl czy miala gorszy dzien... ale mial takie ulubione dzinsy wranglera biale. leza pieknie upasowane w szafie..on je rozklada w niedziele a przez cala nogawke takia krecha czarna... nie wiem jak ona to zrobila ale ta skorkowa naszywke na kieszeni przypalila i pojechla po calosci. zrobil sie burak. wyciaga koszule ona to samo... naszywka na kieszeni spalona:) tylko takie gluty stercza sztyne. okazalo sie tez,ze jego pantofle z al`la wezowej skorki w kolorze bordo wypastowala czarna pasta:) ja przy niej to bylam maly lolo
-
bo moja mam jak sie na mnie zdenerwuje to mowi do mnie bablula :) wstalam o 6 a teraz ziewam :(
-
a wlasnie jak to jest z dziedziczeniem? wiecej dziecko ma po rodzicach czy po dziadkach??
-
mursjana nie pomagala rozmowa,nie pomagal placz ani krzyk. to postawnowilam go ukarac. To sie oczywiscie rozpadlo ale nie zaluje... koszule do dzis mi wypomina:) Wlasciwie to ja nie rozumiem facetow niby tacy twardzi a zachowuja sie jak krolewny na grochu. najbardziej mnie denerwuja tzw. ciche dni.
-
to ja mam taka babcie:) do tego jest zlosliwa,wredna,niesympatyczna, faworyzuje otwarcie jedno z wnuczat,wszedzie sie wtraca,uwaza,ze wie lepiej. wiec cale szczescie,ze jak sie gniewa to nie przychodzi:) mniej nerwow.Ale to przykre.
-
hmm a nie masz babci gdzies jakies pod bokiem?zostaw corke u babci:) ja kiedys dawno temu zastosowalam jedna zlosliwosc:) a wlasciwie 2 raz to z jego ulubiona koszula biala wsadzilam do prania czarne skarpetki..pozniej powiedizalm,ze tak sie martwie,ze on sie na mnie gniewa,ze nie mysle jak cos robie a 2 raz wywalilam mu obiad na spodnie mowiac,ze tak sie denerwuje bo ja sie staram a on sie tylko dasa i nie docenia. mursjana:) ale u nas tez sniegu nie bedzie:) przynajmniej ja mam taka nadzieje:) zreszta ja nie jestem zwolenniczka swiat:) i mnie to nie cieszy :) mojej mamie za to dobija na starosc i juz sie podnieca,ze bedzie ubierac choinke.
-
luisiana .. ooo teraz doszlo do mnie,ze mialam takiego kogos:) wiecie co jest przyjemne:) ptasie mleczko:) daje poczucie uczucie wyjatkowosci jak zamkniesz oczy a ono sie rozplywa w ustach:) albo fioletowy sweter z miekkiego moheru:) albo ciepla kapiel z dodatkiem olejkow ja uwielbiam pomarancz i kokos:) albo przyjemy jest calodzienny deszcz splywajacy po szybie, cieply koc,gorace kakao i dobra ksiazka:) dobra tzn,taka ktora pozwala zapomniec o realnym swiecie i wciaga jak odkurzacz:)
-
czesc nie spie od 6 i siedze mysle. Luisiana ja sie tak nie do konca zgodze z tym co napisalas. Niektorym pomaga tzw.klin a innych jeszcze bardziej pograza. Ciezko mi wyobrazic sobie taki pelen rozkwit szczerych uczuc jak tkwi w nas nagromadzenie tych negatywnych po poprzednim zwiazku. To trudny dla mnie temat,wierze tylko,ze facet wie co robi,w koncu swoje lata ma :) jutro mam gosci,jak mi sie niechce nic robic:)
-
dokladnie:)
-
kawy nie moge :( mam przesyt ja jestem ladniejsza jak sie zloszcze:) mursjana dziekuje:)...ze tak stajesz w mojej obronie:) ale dam sobie rade :) problem chyba tkwi w tym,ze niektorzy uwazaja ze im wszystko mozna. Ja sobie nie zycze zeby mnie jakas baba w sklepie obrazala bo jej sie nie podoba moj sweter, gdyby zarzucial mi jaka niekompetnecje w pracy, zwrocila uwage bo cos zrobilam co bylo moja ewidentna wina to OK. wtedy przynaje racje. wiesz ja pracowalam zawsze z ludzmi, wiem,ze nie zawsze ma sie humor ale nie upowaznia to do obrazania i osadow zwlaszcza wygladu kiedy nie ma on nic do rzeczy.Nie musial jej sie podobac moj sweter ale nie musial tego komentowac. W ten sposob to ona moze rozmawiac ze swoja koleznka ale nie potencjalna klientka.
-
taka sobie ona... nie interesuje mnie co miala ta pani w sklepie, zly humor zostawia sie za drzwiami jak sie idzie do pracy to raz. dwa nie doniej mowilam. ja sie nie martwie:) ja mam calkiem ok humor a babie nie podaruje, bedzie miala nauczke,ze nie nalezy sie wtracac gdy jej nikt o zdanie nie pyta:)
-
jakas czarna passa czy co :) spotkalam w sklepie kolezanke,ktora poprosila o rade w sprawie sweterka.mnie sie nie podobal co oczywiscie jej powiedzialam,uslyszala to sprzedawczyni i mowi do mnie,ze ona nie zalozyla by takiego swetra jak ja mam na sobie. Nie czekajac dlugo odpowiedzialm jej,ze nie ona mnie o zdanie pytala i nie intersuje mnie co ona wklada a co nie i ja nie powinno intesowac co ja wkladam, Poza tym nieladnie jest podsluchiwac i wtracac sie. Babe zamurowalo ale zaczela sie odszczekiwac.. a jak juz powiedziala,ze jestm wulgarna to mnie ponioslo i poprosilam o rozmowe z jej kierownikiem lub wlascicielem sklepu. Kobieta struchlala i zaczela cos bakac,ze wlasciciel wyjechal po towar. Skonczylo sie na tym,ze powiedzialm jej,ze jak jutro nie bede miala tego nr od niej to odnajde wlascicielke w ksiazce telefonicznej ale tak czy inaczej zloze na nia skarge. przeprosila ale i tak jej nie daruje :)
-
nie chce wyjsc na zbyt pewna siebie ale... mam 100% pewnosci,ze owa panienka sobie nie poradzi :) Jedyny plus to taki,ze kolejny raz jak tam pojde to wiem czego sie spodziewac i ... teraz nie bede sie bawila w dyplomacje:) najlepszy sposob na niepowodzenie i gorszy dzien to zakupy :) wiec ide, zycz mi udanych :)
-
pewnie,ze znajde,nawet nie watpie ale ja bylam przekonana,ze to bedzie to :) moje wczesniejsze doswiadczenie dotyczylo niemal identycznego stanowiska :) Ja mieszkam w malym miescie wiec PLECY to chyba jedyna droga do otrzymania pracy poza biedronka lub lidlem. Ale tam na kase to ja mam za wysokie wyksztalcenie.I tak zle i tak niedobrze. A pozniej sie dziwia w tym durnym kraju,ze inteligentni uciekaja i zmywaja gary po restauracjach albo haruja na budowie.