Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magmal

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magmal

  1. Witajcie:-) Justa -- też uważam, że sporo za żłobek płacę (Opole), ale najważniejsze, że znalazło się miejsce dla Hani, bo nie wiem, co by było... A propos, w żłobie kwarantanna, bo 2 przypadki ospy wietrznej były - mam cichą nadzieję, że może mojej nie dorwie... ile ta ospa się wylęga? Wiecie może?? Dziadkowie super zadowoleni po wczorajszej wizycie w żłobku, mała i inne dzieci podobno super się bawiły! Dziadkowie też:-) Zizusia, a masz Domisie? Bo moja się na nie przestawiła, je przynajmniej idzie oglądać :-) Ale częstotliwość powtórzeń tej bajki u nas jest tak wysoka, że znam wszystkie piosenki z tych odcinków, które Hanka ogląda:-)
  2. Krisi - ale prawda jest właśnie taka, że bardzo ciężko o żłobek państwowy w prawie każdym mieście. Ja dzwoniłam będąc w 5 mcu ciąży...Moja chodzi do państwowego, ale to cud, bo na liście rezerwowej była ok 50ta...Udało się tylko dlatego, że wielu rodziców zrezygnowało i "załatwiło" inną opiekę swoim dzieciom, część zrezygnowała, bo dziecko dużo chorowało itp. Płacę 380zł plus 30zł miesięcznie komitet. Też chętnie powtarza po nas słowa, albo takie, które jej się spodobają np. śoń (słoń), nósz (nóż), klem (krem), zależy, które sobie upodoba w danej chwili. Zizusia, łączę się w bólu... też jakaś chorowita jestem, dopiero co anginę przeszłam, antybiotyki skończyłam, a już mnie w gardle znowu drapie...Ale z racji zawodu to nic dziwnego, jak muszę się nie jeden raz wydrzeć na moich cwaniaczków na lekcji, a poza tym ciągle ktoś kicha, kaszle...:-(
  3. Stelka, Karola - moja też ma bal karnawałowy 29.01. Nawet pożyczyłam od znajomej śliczną sukienkę ze skrzydełkami (przyczepiane na rzep, fajny patent). No i co z tego! Kiedy moja mała na sam widok tego przebrania dostaje histerii. A kiedy ją ubraliśmy darła się w wniebogłosy, że ona jej nie chce! Cóż, dobrze, że mamy w Opolu wypożyczalnię strojów dla dzieci, pójdę z nią i ubiorę sprawdzając, czy szanownej pani odpowiada aby:-)
  4. Czarna, podejrzana sprawa z tą twoją "czołgistką", zapewne nadpobudliwość, bo ADHD to rzadziej się zdarza... Mojej ciotki córka jak była mała też się rozbierała do naga, ale jej kazali się rozbierać po przyjściu z kościoła i ona wtedy myk, całe ubranie ściągała)
  5. Gratulacje serdeczne! :-) :-) :-)No to spora córeczka!
  6. Karola, dzięki, zaszczepiłam wczoraj i stotnie było bez problemów i zbędnego gadania. Za to było przymusowe spotkane ze znienawidzoną panią doktor, która jest lek rodz Hanki. Wrr nie znoszę jej, a ona mnie - raz mój M zrobił jej aferę, że nie chciała mi chorej H przyjąć, więc pewnie pamięta do dziś... Elunia, ja wczoraj się zastanawiałam właśnie, jak nauczyć małą zasypiać w łóżeczku - ona smoka od kilku dni sama wyrzuca (mam jeden kłopot z głowy. Ostatnio nie chce zasypiać przy nas, ucieka na drugi koniec łóżka i wariuje. Stwierdziłam więc, że może do swojego pójdzie i uśnie - nic z tego. Popłakała w łóżeczku, w końcu znów ją wzięłam na swoje i zasnęła w 5 sek. Druga spr - też pieluchy. Na sedes ani mowy nie ma. Na nocniku - owszem - posiedzi, ale bez efektów. Ale może to początek... A ja mam angine i czuję się masakrycznie, mam antybiotyk od dwóch dni biorę, ale łażę do pracy i chyba dlatego mi nie specjanie przechodzi. W dodatku sama z Hanką jestem, bo M za granicą do niedzieli:-(
  7. Karola, widzę, że jesteś, więc Cię zapytam: mamy zaległe szczepienie(miało być na koniec września), jakoś schodziło mi, a ze trzy razy jak się wybierałam to przeddzień mała gorączkowała, a to katar, czy kaszel jak to w żłobku. Dziś przyszło pilne wezwanie do szczepienia. Jutro pójdę - rzecz jasna, bo akurat mała zdrowa. Czy to duży odstęp czasowy, bo mam nadzieję, że mnie od wyrodnych matek nie wyzwą...
  8. Stelka, jak masz Aventa butlę. to kup trójprzepływowy. Moja ma taki, choć wygryzła już dziurę w nim, że zrobił się sześcioprzepływowy:-P Muszę jej zmienić, ale nie mam sumienia, bo pewnie będzie się wnewiać, że jej za wolno mleko leci...a tak między Bogiem a prawdą, to mała już z kupka pije, tylko mleko czasem przed snem na leżąco :-P
  9. Stelka, jak masz Aventa butlę. to kup trójprzepływowy. Moja ma taki, choć wygryzła już dziurę w nim, że zrobił się sześcioprzepływowy:-P Muszę jej zmienić, ale nie mam sumienia, bo pewnie będzie się wnewiać, że jej za wolno mleko leci...a tak między Bogiem a prawdą, to mała już z kupka pije, tylko mleko czasem przed snem na leżąco :-P
  10. Moje Drogie, wszystkiego cudownego Wam i Waszym rodzinkom życzę w Nowym Roku - na pewno będzie lepszy niż ten, który mija! My jedziemy do teściów, odezwę się w niedzielę, pa!
  11. Karola, z racji zawodu mam po dziurki od nosa lit." pięknej", więc czytuje całą "resztę"; w thrillerach "specjalizuje się" moja kumpela z pracy (też polonistka), to jak będziesz narzekać na braki lekturowe, daj znać :-P A propos, Hanka jeszcze odwraca kolejność sylab w wyrazach, co odkryłam podczas mycia rąk:-P Myję jej mydełkiem w zlewie rączki, a ona krzyczy: "masia, masia", chwilę zajęło mi rozszyfrowanie: chodziło - rzecz jasna - o słowo: sama (siama):-)
  12. cze dziewczynki, Również miałam kłopoty z cafe wczoraj, nawet nie mogłam się wbić na forum, żeby Was poczytać :-( Wróciliśmy wczoraj od moich rodziców ze świętokrzyskiego - święta ogólnie udane, a sylwester w domu, bo nawet nie chciało się nam nic wymyślać i szukać. Chyba pojedziemy do teściów, bo małej od mikołajek nie widzieli. U nas bzika teletubisiowego cd. Doszły jeszcze domisie i mała żąda, aby jej na okrągło włączać. Najgorsze, że wiecznie muszę ją odciągać od tv, bo siedzi z nosem przy ekranie :-( Moja też zakatarzona, ale obyło się bez temperatury i przechodzi :-) Do żłobka teraz nie chodzi, jak ja mam przerwę świąteczną :-) :-) :-) Współczuję tym z Was, które nie miały udanych świąt, ale przecież... będą następne i na pewno lepsze:-) Hanka gada podobnie do "reszty" z cafe, u dziadków nauczyła się: Andrzej i Mariusz - imiona moich braci, zostaw mnie, o wiele rzeczy pyta, bardzo dużo rozumie, dogadanie sie to nie problem, podobnie jak u Stelki - powtarza prawie wszystkie słowa. Karola, Ty się nie martw o tempo czytania a raczej ciesz, ja Ci listę lektur ciekawych do przeczytania chętnie zapodam...
  13. Przyjmijcie serdeczne życzenia spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, radości, miłości, zadowolenia z dzieciaczków i mężów oraz rodzinki!
  14. hej mamy, własnie jem sniadanie i Was czytam, zaraz do pracy zmykam. czesc nowa Maju:-) Wczoraj mielismy nalot gosci - do wieczora - Hanka jak zwykle w weekend nie spała w dzień, padła o 19, o 4 pobudka, a teraz spi jak suseł w naszym łózku obok chrapiącego taty...dziwne,że jej nie przeszkadza...
  15. Witajcie :-) U mnie już świątecznie - choinka ubrana (razem z Hanią działałyśmy), dom prawie posprzątany, choć i tak wyjeżdzamy we wtorek do moich rodziców. Kareczka-- moja mała też zawsze mało ważyła (choć nigdy nie zwrócił mi uwagi na to żaden pediatra) - dziś ma ok 10.5 kg, może odrobinę więcej i 82cm. Je tak średnio - ale nic jej nie jest, zdrowa, to nawet nie zaprzątam sobie tym głowy. Przybierała od urodzenia pomału, ale systematycznie. W żłobku, choć nie jest najmłodsza, to waży mniej niż inne dzieci, a wzrostowo - w standardzie) Od pon do piątku je w żłobku śniadanie, drugie ś. i obiad. W domu przed wyjściem - pije mleko, jak wraca - serek, herbatkę lub soczek, a na noc -- mleko albo kaszka na gęsto. Śmieję się, że gdyby nie kaszka, to byłaby chudzielcem, bo ona ją uwielbia - gęstej owocowej potrafi zjeść naprawdę dużo (pełną miseczkę). W weekend: mleko, kaszka, obiad, czasem drugie danie, kanapki z wędliną, parówki, budyń, mało owoców, bo nie lubi, słodyczy też prawie wcale nie je. Lubi bardzo kawę inkę. Ogólnie jest mięsożerna - najlepsze danie obiadowe to kotlet mielony i kasza jęczmienna (gryczanej nienawidzę, więc jej nie jemy:-) A ja jeszcze w pon do pracy i... przerwa świąteczna do 4 stycznia))))))
  16. Karola, widzę, że wkurza Cię to samo co mnie ostatnio... Nie mam słów: Hania poszła po ostatnim, idealnie wyleczonym przeziębieniu do żłobka, pochodziła 3 dni i czwartego wróciła z katarem. Rozumiem, nie ma z kim zostawić - to trzeba opiekę brać i tyle. Ja też na głowie staję, żeby wykombinować, z kim małą zostawić, jeśli naprawdę sama nie mogę z nią zostać. Jednak z tego co widzę, to niewielu rodziców interesuje zdrowie innych dzieci, tylko liczy się ich wygoda... PS. I cóż z tego że się tu wyżalimy, jak absolutnie nic się w tej kwestii nie zmieni :-(
  17. Cześć dziewczynki:-) Karola, dobrze, że już dobrze:-) Wręcz przeciwnie, uważam, że twoje zdroworozsądkowo-optymistyczne podejście do życia jest jak najbardziej na miejscu: nie histeryzujesz (zapewne z racji zawodu), nie użalasz się nad losem, tylko bierzesz rzeczywistość za rogi:-) Cyna, ciekawa ta mata. Moja też - jak widzę - lubi bazgrolić po kartce; w żłobku smarują nawet farbkami, ale w domu ma tylko długopisy i kredki. Również Hanka ma "zapędy" ścienno-przedmiotowe:-) Oto co ja kupiłam Małej (tylko u innego sprzedawcy - taniej, bo używany): http://www.allegro.pl/item830819599_tomy_domek_teletubisiow_teletubisie.html Jak znam życie, to po tym zakupie repertuar zasypiaczy się powiększy o grono małych teletubisiów i odkurzacz... :-)
  18. Paulinek, znam tę stronę, nawet dziś ściągałam film, ale się machnęłam, bo ściągnęłam 20120 z zeszłego roku, a nie ten nowy i tym samym wykorzystałam tygodniowy darmowy transfer. Żurkowa, Stelka - zeby ściągać z chomika to trzeba mieć swojego chomika, tzn zalogować się tam, powyżej 1gb już płatne ale grosze bo chyba 1,80zł. Chciałam mojej Hance kupić domek teletubisiów, licytuję używany, bo nowy trochę drogi :-P A do hitów u nas dołączyły Domisie)
  19. Fajnie Karola, że się odezwałaś, bo będziemy teraz spokojniejsze... Dużo zdrowia dla Was wszystkim, no i nie zapominaj o swoim zdrówku:-)
  20. Hejka, dobrze, że Lusiowi już lepiej - niech wracają do zdrowia, bo smutno na kafe bez Karoli :-(
  21. Też się przyłączam do życzeń zdrówka dla Ludwiczka - biedny maluszek :-( a swoją drogą, to moze jednak cos jest prawdy w informacjach, którymi straszy nas tv...
  22. Dzięki Karola. Na czubku głowy jej wyrwał najwięcej- jest taki placek 2cm na 1,5 gdzieś. Dzwoniłam do pediatry, który ją badał i on stwierdził, że odrost włosów jest słaby (wg mnie niekoniecznie, gdyż widzę nowe włoski, ale Hania ma bardzo jasne - a pan doktor wiekowy się wydawał przez tel) i żebym poszła do dermatolog, aby ta dała jakiś środek na pobudzenie wzrostu włosków. poza tym stwierdził, że ma "takie piórka", ale ona od zawsze ma takie cieniutkie włoski (po mamie niestety). Dla św. spokoju zarejestrowałam ją do dermatologa. Zdrówka naszym dzieciaczkom! Ps Oglądałyście dziś wieczorem "Warto rozmawiać"? I co sądzicie?
  23. Karola - wiem, że zagoniona jesteś, ale też kieruję do Ciebie zapytanie: lekarz pediatra badając Hanię w żłobie zainteresował się jej włosami, tzn. plackami, które ma po tym, jak ją jeden chłopiec pociągnął za włoski i trochę wyrwał. Lekarz stwierdził, że to łysienie plackowate i dał skierowanie do leczenia dermatologicznego. Choć panie w żłobkumu mówiły o incydencie, który miał miejsce. Włoski Hani nigdy nie wypadały, a w tych miejscach, gdzie są wyrwane - wyraźnie odrastają nowe. Wszędzie czytam że przy tym łysieniu to włosy wypadają, a ja nigdy u małej nie zaobserwowałam wypadania włosków. Jak przeczesze palcami włoski, to też nic mi w rękach nie zostaje, ani jeden. Czy w tym wypadku diagnoza jest słuszna czy wydumana? Jak sądzisz? Ps. mnie to zdenerwowało, bo się poczułam jakbym dziecko swoje zaniedbywała...:-\
  24. Camomilla---zdrówka Twoim pannom) Właśnie Karola, jak Mateusz? W mojej szkole jakoś specjalnie nie widać, żeby grypa panowała, choć codziennie higienistka przesyła procentowe statystyki nieobecnych uczniów do sanepidu. W zeszłym tyg. sporo nas(tj. nauczycieli) było na l4, ale to zwłaszcza ze względu na chore dzieci - mamuśki na opiekach były, w tym ja też. Jakoś specjalnie też nie panikuję z powodu grypy- widzę też, że sporo dzieci do żłobka jednak chodzi:-) Oglądałyście "Dzieci Ireny Sendlerowej"? Oglądałam dziś (byliśmy ze szk. w kinie) i polecam - ciekawy no i b. wzruszający.
×