Witam mamuśki. Od razu lepiej robi się na duszy gdy się Was poczyta. Miałam ostatnio ciężkie dni z mążusiem, ale już chiba ok. Nie mogłam narzekać na nudę. Wiecie kto mi pomógł? Mój 10 letni synek. Jest już taki samodzielny, roztropny i kochany. Warto inwestować w dzieci !