Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MG 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MG 29

  1. Witajcie Brzuchatki ;-) Jutro jadę z M obejrzeć wózki u nas w mieście. Byłam już sama w kilku sklepach, ale nic mi się nie podobało :-(, może też jakieś rzeczy dla małego kupię. Trzeba chyba zacząć szykować rzeczy do torby do szpitala... Brr! Nie lubię szpitali! Już wyciągnęłam rzeczy po Julci, wyprałam i jeszcze muszę wyprasować. Oczywiście wszystkie różowe musiłam odłożyć ;-), może w rodzinie urodzi się jeszcze jakaś mała dziewczynka. Brzusiowa - mi też leciała krew z nosa, raz wieczorem, raz rano. Teraz uważam przy kichaniu :-(, podobno w ciąży to normalne, ale mi się wydaje, że to jest od zbyt niskiej hemoglobiny i osłabienia. Mi hemoglobina przy nieszczęsnej diecie dla cukrzyków zeszła do 6,3 i osłabienie, bo zamiast przytyć to schudłam i też walczyłam z krwią z nosa. Ble :-O A dzisiaj byłam w poradni dla cukrzyków, niby wszystko ok, tylko wyniki z krwi takie niebardzo. Ja morfologię i mocz robię sobie co miesiąc, do tego dochodzą mi jeszcze ewentualne badania na toxo, przeciwciała na konflikt serologiczny itp. Pozdrawiam Was Słoneczka i życzę kolorowych senków
  2. Nieznajoma - mam dokładnie to samo! Staję na głowie, żeby posprzątać, nie mam wybranego wózka, musze kupić całą masę rzeczy dla malutkiego i zadręczam się myślami, czy na pewno wszystko bedzie dobrze i czy malutki urodzi się zdrowy :-O To jest straszne!!! Renatinka - rzeczywiście napaliłam się na ten wózek na początku ciąży, ale czym dłużej go oglądam i o nim czytam, to mam wątpliwości! Masz może jakieś linki do opinii? Mnie tylko zastanawia to, że na allegro niektórzy odsprzedają ten wózek po 2-4 m-cach a jak wózej jest dobry, to użytkuje się go ze 3 lata! Jest wiele wózków, które mi się podobają w necie, a jak zobaczę w sklepie, to są bleee. Zgłupiałam zupełnie!
  3. K_Z Kasia - te wózki bez fotelika też są, tylko na zdjęciach na każdej aukcji mają z fotelikami, ale nie w każdym zestawie jest fotelik http://www.allegro.pl/item679353084_wielofunkcyjny_wozek_leviroo_folia_wysylka_gratis.html Kasiu, a dlaczego piszesz, że z podwójnymi kołami jest gorszy? Jak Twoja koleżanka zacznie nim jeździć, to napisz na forum jak się sprawuje, bo w necie do tego wózka nie ma zbyt wiele opinii. Chcę wózek z fotelikiem w zestawie, bo jak dzidziuś będzie jeszcze maleńki, to jadąc do sklepu, do bagażnika wsadzę tylko stelaż i nic wiecej nie będę musiała brać. A z gondolą to troche dużo zamieszania. Lalune - mi x-landery też się podobają, ale musiałabym wydać około 600zł więcej, a to już dla mnie nie jest mało. Tymbardziej, że jeszcze dużo musze kupić dla dzidziusia Agatek-gagatek, mojemu mężowi właśnie te trochę "staroświeckie" się nie podobają :-(, ale ten BARTATINA bardzo ładny i kolorystyka też superowa! Renatinka, ten Twój też super! Największy minus tego mojego wózka, to jest taki, że nie mozna o zobaczyć w żadnym sklepie w realu, bo prowadzą tylko sprzedaż wysyłkową.
  4. Ja też zaczynam kupować rzeczy, ale mam bardzo mało. Na razie kupiłam kilka szt. bodziaków, komplecik do szpitala, śpiworek do spania i jestem na etapie wybierania pościeli i łóżeczka turystycznego. Drewniane łóżeczko mam po córce, chcę kupić turystyczne, bo jedno będę miała w sypialni na górze u siebie, a drugie na dole w jadalni. No i wózek - pojęcia nie mam który! U nas jak chodzę po sklepach, to żaden wózek nie wdpadł mi na tyle w oko, żebym była pewna, że chcę ten i żaden inny ;-) Łóżeczko chyba takie: http://www.beebee.pl/lozeczko12.html A wózek podoba mi się taki, tylko w wersji na kolach pompowanych: http://www.allegro.pl/item684434139_leviroo_due_spacerowka_gondola_fotelik.html
  5. Małgorzata 39 - bardzo się cieszę, że u Ciebie z glukozą ok! Ja przez niecałe 2 tygodnie diety schudłam prawie 2 kg! Brzusiowa, ja wiem, że ciężko jest z mieszkaniami, ale spróbujcie się rozejrzeć, popytać znajomych. Czasami całkiem niespodziewanie trafi się coś naprawdę ciekawego, tylko trzeba pochodzić i popytać ;-) Mi krew z nosa nie leciała przy czyszczeniu, tylko tak \"sama z siebie\" strużką zaczęła mi lecieć - zaniepokoiło mnie to! Codziennie nad ranem mam skurcze łydek, strasznie bolą mnie nogi. Uciekam ;-)
  6. Moja Julcia nie kopała ani dużo ani mało, ale jak się urodziła to na poczatku miała kolki, a potem była już tak rozpieszczona, ze nie wypuszczałam jej z rąk;-) SURI u mnie krzywa cukrowa kosztuje 12 zł, rano poszłam po 9 a po 14 były już wyniki. Ja też chyba za twardo śpię w nocy i nie czuję ruchów maluszka. Ale jak wstanę na siusiu, to wtedy zawsze mamusię kopnie, żeby się nie martwiła - straszna panikara ze mnie! :-D Wczoraj wieczorem jak się położyłam spać, to zaczął tak wariować w brzuchu, że zaczęłam się zastanawiać, czy za chwilę nie wyskoczy :-D :-D :-D Cyba najwspanialsze jest w ciąży to, że się czuje jak dzidziuś kopie ;-)
  7. Brzusiowa, jak on widzi, że stać Was na remonty i na płacenie czynszu za pół roku z góry, to pewnie też wychodzi z załozeni, że macie full kasy i ciągnie ile się da! Przykre jest to, że tacy bezczelni się trafiają. Kasę od Ciebie bierze, straci na swoje potrzeby, a Was i tak ma w nosie! A naprawdę nie ma innego mieszkania do wynajęcia? Do porodu jest jeszcze trochę czasu, może zdążylibyście się uwinąć??? Zastanów się Słoneczko Madzik - Ty umieściłaś na NK zdjęcie tej Kruszynki? Sliczniusio wyglada :-D
  8. S.U.R.I. - ja się nie nakręcam przez tą cukrzycę, to co zamieściłam, to konsekwencje jakie są, jak się nic nie robi z cukrzycą w ciąży. Ja się cieszę, że zbadałam, że mam dietę, że mierzę sobie cukier i dzięki temu wszystko bedzie z moim synusiem dobrze! A to, co dzisiaj wyczytałam traktuję jako mobilizację do stosowania diety i umocnienie silnej woli w powstrzymywaniu się od wszelkich słodkości - a uwierz, nie jest mi łatwo ;-) Lalune - ja też miałam nadzieję, że może złagodzą mie dietę, albo co, ale po tym, co mi napisałaś to wyzbyłam się złudzeń :-O. Widzę, że z zarełkiem będzie ciężko do momentu, keidy nie przestanę karmić :-( Choć z drugiej strony może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - mam nadzieję, że za pół roku będę sie cieszyć nienajgorszą sylwetką i do roku stracę ciążowe kologramy, jeśli nie zacznę nadrabiać obecnych strat ze słodyczami ;-) Brzusiowa - kurcze, jak mi Ciebie żal! No kiedy jak kiedy, ale teraz takie negatywne emocje, to na pewno nie są Ci potrzebne! Normalnie facet się kwalifikuje, żeby go za j... powiesić!!!! Powinny go myszy zeżreć! Madzik - ja teraz kończę własnie 28 tydzień i nie wyobrażam sobie teraz urodzić dzidziusia! A wiesz może ile maleństwo ważyło? Ja się urodziłam w siódmym miesiącu, leżałam miesiąc w inkubatorze, ale to było ponad 30 lat temu! Nie wiem w którym tygodniu, ale chyba pod koniec siódmego miesiąca, bo ważyłam niecałe 2 kg, a dziecko w 28 tygodniu na odrobinę ponad kilogram.
  9. Tymczasem - pod wpływem Twoich artykułów też czegoś poszukałam i jestem w szoku, bo nie myślałam, że to tak poważne! Ciąża i cukrzyca - wpływ na rozwój płodu i stan noworodka Cukrzyca u kobiety ciężarnej może wpływać na rozwój płodu i stan noworodka. Do najczęstszych powikłań zalicza się: duże wady wrodzone - szczególnie u kobiet z wysokimi poziomami cukru przed ciążą oraz w pierwszych 7 tygodniach jej trwania wady serca wady nerek wady ośrodkowego układu nerwowego - wodogłowie, niedorozwój tkanki mózgowej. makrosomia - zwiększona masa urodzeniowa dziecka (powyżej 4000g) hypotrofia - wyraźne cechy opóźnienia rozwoju płodu i mała masa urodzeniowa dziecka opóźnione dojrzewanie płodu. umieralność okołoporodowa
  10. Cześć :-) Na test obciążenia glukozą trzeba iść na czczo - niestety :-O Małgorzata 39 - dieta - niemal jak opisała to Tymczasem, tylko, że... Z warzywami, owocami też nie można przesadzić! I tak naprawdę jeśli chcę się najeść czymś do syta to mogą to być ogórki zielone lub surowa kapusta :-P. U mnie to wygląda w ten sposób, że rano jem 2 cienkie kawałeczki chleba żytniego razowego z cieniutką chudziuteńką wędlinką (pani w szpitalu powiedziała, że do końca ciaży wyłącznie wędliny z wyższej półki!) i z plasterkiem pomidorka. Potem, najwcześniej po 2 godznach mam drugie śniadanie, na które mogę zjeść 3/4 szkl. jogurtu naturalnego 2% lub szkl. kefiru 2% i jakis owoc np. pół banana lub jedną brzoskwinie, lub około 20 wiśni, lub około 20 truskawek średniej wielkości. Następnie obiad: 3-4 małe kartofelki wielkości stołowej łyżki, mały kawałek mięsa najlepiej ugotowanego, oczywiście chudego, bez sosu. Podwieczorek - jeden kawałek chleba lub to, co na drugie śniadanie. Kolacja - praktycznie można to samo, co na śniadanie. O godzinie 21.30 - 22.00 jeden kawałek chleba. Oczywiście odpada cukier w jakiejkolwiek postaci, zadnych słodyczy, pojadania między posiłkami, żadnych sosów, zup, soków owocowych... Ale zobaczysz jeszcze jak Ci wyjdą badania, ja na Twoim miejscu na dobry początek wyrzuciłabym z diety wszelkie słodycze i tłuszcze. No i najważniejsze jest to, co Ci powie lekarz w poradni diabetologicznej, bo Twoja dieta od mojej może się trochę różnić ;-) Ja się powoli przyzwyczajam, ale czasami jak mnie weźmie na słodkie, to jest mi tak straszliwie smutno!
  11. Migotka - ja też w 6 m-cu przytyłam sporo, bo 4kg! Teraz mam 7 na plusie od początku ciąży, bo ostatnio zaczęłam troszkę chudnąć na tej mojej nieszczęsnej diecie :-O
  12. Cześć dziewczynki :-) Ja tylko od rana mogę wejśc na forum, zanim córka wstanie, o potem już jaoś tak nie mam czasu. Ze zwolnieniem chorobowym i z wyjazdami jest tak, że lekarze jak wypisują zwolnienie w ciąży, to zaznaczają, że można chodzić - wtedy nawet jakby ZUS przyjachał to nie musi nas być w domu! Poza tym jak mieszkamy same, to można leżeć np. u mamy, bo jakby się coś w domu wydarzyło, to lepiej, żeby ktoś był ;-). Poza tym wiadomo przecież, że w ciąży można chodzić lub leżeć, ale np. nie powinno się za długo siedzieć, bo dzidziuś bardziej uciska i jesli masz bóle kręgosłupa to nie bedziesz w stanie wysiedzieć 8 godzin przy biurku! (Ja do końca czerwca nie byłam w stanie godziny usiedzieć w jednym miejscu, bo tak mnie kręgosłup bolał, teraz jokoś przeszło, co prawda nie do końca, ale jest duuużooo lepiej) A tak w ogóle to ZUS bardzo rzadko kontroluje kobiety w ciąży. Ja mam kilka dni zaległego urlopu z poprzedniego roku, cały urlop z bieżącego, więc po porodzie wybiorę cały macierzyński, cały zaległy urlop, mam chyba jeszcze parę nadgodzin do odebrania i dopiero wrócę do pracy. A ja teraz na razie nie mam jeszcze zgagi! Na zgagę trzeba jeść małe porcje jedzenia a częściej i w poprzedniej ciąży (bardzo mnie etwdy męczyła zgaga) brałam Rennie
  13. Ja bardzo nie chciałam iść na chorobowe, a teraz się cieszę. Chociaż nie mogę się doczekać dzidziusia, to wiem też dobrze, że to ostatnie spokojne miesiące w tym roku :-D, bo taki maluszek potrzebuje sporo uwagi, a biorąc jeszcze pod uwagę, że nienajlepiej się czuję, to na chorobowym jest po prosu rewelacyjnie! Przez pierwszy miesiąc nie mogłam sobie miejsca w domu znaleźć ;-), potem juz było super :-)
  14. Ja też teraz mam sucho w nosie, a jekiś czas już było dobrze. Nogi i ręce też mi puchną. Ja to w ogóle mówię sobie, że za wcześnie zaszłam w ciążę - lepiej zajść gdzieś w czerwcu lipcu, bo wtedy nie trzeba się tak męczyć latem. A przed nami 2 najcieplejsze miesiące w roku :-( Migotka, a Ty nie myślisz o zwolnieniu? Nie wyobrażam sobie siedzenia przy biurku w taką pogodę, w domu nieiwiele mi się chce robić, a w pracy...
  15. Ja kupiłam body (ale kupię chyba jednak jeszcze koszulkę - bo pępuszek), na to kaftanik, śpioszki, czapeczka i łapki-niedrapki. Całość niebieska, bo mojemu mężowi nie podoba się białe, rozmiar 62. Jak gdzieś w sklepie trafię taki śliczny komplecik to kupię ale biały, Julię tez przywiozłam w białym. Na wierzch pajacyk welurowy - jeszcze nie kupiłam, ale jest jeszcze trochę czasu, nie?
  16. Nieznajoma - w tej toalecie to po prostu chamstwo! Ja bym się zapytała dlaczego jest właśnie tak? Przecież my siusiamy o wiele mniej niż inni, tylko, że dużo częściej :-O Ja kupiłam kilka bodziaków, komplecik na wyjście ze szpitala, ale szczerze mówiąc, to trochę boję się szykować łóżeczko itp. Może dlatego, że ostatnią dzidzię straciłam, chociaż teraz wiem, że musi być dobrze! Wózek też mam wybrany na allegro, ale zamowe sobie dopiero na końcu września, chyba, że coś fajnego spodoba mi się w sklepie... Jeszcze aż 3 miesiące :-O, wiecie co? Chyba teraz bardziej mi się dłuży niż wcześniej. Może dlatego, że ta pogoda taka dziwna i ogólnie jakaś taka coraz słabsza się robię. Ostatnio strasznie puchną mi nogi - jeszcze trochę i będę wyglądała jak słoń w ciąży :-D
  17. Cześć dziewczynki! Angela - łóżeczko prześliczne!!! :-D Ja niby siedzę na chorobowym w domku, ale nie mam czasu włączyć komputera! Dzisiaj od rana sprzątałam, potem pojechałam zawieźć diecko na tańce, jak przyjechałam to obiad i dziecko wyszło na działkę pokąpać się w basenie. Przyjechała do mnie znajoma z dziećmi i niedawno dopiero pojechała. Dziewczynki kąpały się w basenie, a my dziedziałyśmy sobie z takim rozkosznym niuniulkiem! Ta kolezanka ma synka, który urodził się na końcu maja, jest maleńki, śliczniutki, grzeczniutki - po prostu sama rozkosz!!! Sobie i Wam wszystkim zyczę takich właśnie bobasków! Dziecko, które je, spi, gaworzy i praktycznie wcale nie płacze! :-). Dziewczyny, już nie mogę się doczekać!!!! :-)
  18. Cześć dziewczynki, nie było mnie tu trochę i mam tyyyleee do przeczytania!!! :-O Podłamałam się trochę tą moją cukrzycą ciążową - wiem, że to nie koniec świata, ale nie podoba mi się! W poniedziałek byłam w poradni diabetologicznej, siedziałam tam od 8 do 14 (masakra!), wyszłam z przepisaną dietą i z wypożyczonym glukometrem, następny taki sam dostałam gratis w aptece. Kłuję się teraz 4 razy dziennie i staram się jeść tak jak mi każą, ale stosowanie diety w ciąży nie jest łatwe, moja silna wola ma chyba wakacje :-D. Lalune, jaki masz poziom glukozy po posiłkach? Bo mierzysz też 2 godziny po? Ja mam w przedzaile 80-90. W ogóle to cały czas strasznie duszno u mnie, wożę dziecko na zajęcia taneczne, przyjeżdżam do domku, kładę się i śpię i ostatnio wcale nie włączałam komputera :-(. Właśnie, zabieram się za czytanie zaległości, a sporo tego! Pisareczki kochane ;-) Pozdrawiam wszystkie Brzuszki!!!!
  19. Lalune - dzięki serdeczne za wyjaśnienie! Ja miałam większy \"cukier\" niż Ty po 2 godznach (156), dzięki serdeczne za pocieszenie, że to jest do przezycia, bo się trochę dołamałam ta cukrzycą. Dieta i to kłucie po palcach... Ja jadę w poniedziałek do poradni, więc od wtorku bedę miała chyba to samo, co Ty :-O Małgorzata 39 - miłych wakacji!!! ;-) Ja ostatnio czuję się gruba i ciągle zmęczona. Jest trochę lepiej, jak sobie pośpię 2-3 godziny dziennie, ale nie zawsze mi się to udaje. Jedyną chyba radością w ciąży jest to, jak malutki kopie, bo az serce się wtedy śmieje :-D, czasami też tak kopie, że brzuch się cały rusza i moja córka śmieje się wtedy w głos z radości!
  20. Lalune - dajesz jakoś radę z tym kłuciem? Jaki miałaś cukier? Mnie też to czeka, jadę do poradni w poniedziałek :-( Z tym przegrzaniem dzidziusia, to prawda, ale ja do szpitala wolę uszykować więcej rzeczy, ponieważ w razie potrzeby nie będę mogła liczyć na mojego męża ;-) On zrobi za mnie wszystko w domu, ale rzeczy do dziecka nie uszykuje ani też nic nie dołozy do tego, co sama uszykuję :-D
  21. K_Z_Kasia ja miałam tak dawno dziecko, że nie pamiętam jak to jest ;-) Na wyjście ze szpitala zamówiłam body i koszulkę na 56 - nie wiem jeszcze w co małego ubiorę. Potem tak myślę, że kaftanik, śpioszki, czapeczka, pajacyk welurowy i rożek. No i pieluszka tetrowa na buzię na drogę ze szpitala do samochodu i z samochodu do domku. Mam nadzieję, że pogoda będzie trochę mniej szalona niż dziś! A potem na spacery to już zupełnie nie wiem jak ubrać! Ale później to do domku przychodzi położna, to zawsze można jej się spytać. Połozna przychodzi, interesuje się zdrowiem mamusi i dzidziusia, ogląda rankę po szczepionce, pępuś.. Tak fajnie, że ktoś bardziej doświadczony jest pod ręką od czasu do czasu.
  22. Pojęcia nie mam! Po ostatniej ciąży obyłam się bez laktatora... :-O
  23. Cześć dziewczynki, dziękuję za zaproszenia na NK! :-) Małgorzata - wcale Ci się nie dziei, że martwisz się o córkę, wręcz podziwiam, że ją puszczasz ;-) => fajna ma mamę! :-). Mi jest jakoś smutno jak moja jedzie na parę dni do dziadków, też bym wisiała bez przerwy na telefonie, żeby wiedzieć co robi... i ma dopiero 8 lat! A potencjalnego zięcia też nie zazdroszczę! Fakt jest faktem, że może czasy i ludzie się zmieniają i juz nie jest jak kiedyś, jak my zaczynałyśmy się spotykać z naszymi kochanymi ;-), ale ten Twój jest jakiś taki bardzo dziwny! Ja byłam wczoraj u lekarza i do wieczora miałam doła, dzisiaj już jakoś powoli przechodzi, myślę, że wponiedziałek uderzy z większą siłą. Ogólnie z dzidziusiem wszystko dobrze i to jest najważniejsze :-D, ale... Ja mam zastój w jednej nerce, bo mały gdzieś uciska i sta potworny ból w dole brzucha i ból moczowodów. Po teście obciążenia glukozą mam za wysoki cukier i musze jechać do poradni (około 120km, bo u mnie nie ma) i lekarz mi powiedział, że insuliny raczej nie bedę musiała brać, tylko stosować dietę. Koleżanka miała cukrzycę ciążową, miała dietę, chodziła cały czas głodna i 3-4 razy dziennie kłuła się po palcach, żeby sprawdzić poziom cukru. Masakra!
×