basiunia*

Poprawiam tabelke:) Nick.............wiek..........woj..........data porodu....płec mela09............31......Wielkopolska........08.04..... ..chłopiec Lilka79............29.......Warszawa..........09.04..... . dziewczyna mareneu1.........26.......Gdańsk.............11.04...... .Lea Mama Fragglesa..32......Szkocja.............13.04...... Fraggles kamea76...........32......warszawa..........17.04....... jeremi annaoj.............31.......Wielkopolska......19.04..... ..maleństwo Sunny9..........25..........Pomorskie..........19.04...N ikodem moni-k............29........Warszawa..........20.04..... ...Zuzia OluniaL..........25.........Warszawa..........21.04...ch łopiec basiunia*..........30........Śląsk...............22.04. ......Miłosz cielica..............31.......Wadowice.........23.04.... ...chłopiec Luiza_1988........21......Płock................25.04.... ...Lenka Andziulka1981…..28.......Warszawa.........25.04... ....dziewczynka joasia82...........26.......Poznań.............26.04.... ...Bartuś alexandraa2p.....30.......Dublin.............26.04.... ...Olivia mamusia77........31.......Śląsk................26.04.... ....Kamil Marlonka..........34.......Bielsko-Biała….....27.0 4……....Julcia Mamusie i malenstwa NICK ...........D.P....... T.C ....PORÓD....... IMIE.... WAGA... WZROST mini-1981.......12.03 .....37........sn .......Wiktor......3100.....53 Martenka84....19.03.....37.........sn........Martyna.. .2600.....51 kkarolina........22.03.....38.........sn........Gabriel. ....3900.....55 pilkaplazowa...23.03.....38.........sn..... ..Wojtek......3280.....51 Bobasekm.......26.03..... ...........cc........ Lenka .....2520.....51 Umbrella82.....26.03 .....38.........sn .......Adas........2600......51 rozalka82.......28.03.....39........sn........Jakub.. .....3310.....53 Aleks29..........30.03.....40........sn........synek... ....3500.....52 Megi.............30.03.....39........sn.........Laura... ...3250......51 hugosia..........02.04.....39........sn.........Paulina. ....4250.....59 MaggieBlue......04.04.....39.......sn..........Wojtek... .3500....54 Natalia.........09.04........40......sn..........Zuzia.. .....3400....53 Kasia cieszyn...10.04.....40........sn.......Michałek......3600.. .57 Smart231......12.04.......41.......sn..........Ada...... ....3750....54 Stokrotka......12.04.......40.......cc..........Igor.... .. ....3220....53 basiunia*........14.04.......39......cc...........Miłosz........3750...56

Witajcie:) Melduje sie już rozpakowana:) 14.04.09 urodził sie Miłosz przez CC.Oboje czujemy sie dobrze malutki miał w dniu porodu 3750 i 56 cm i gąszcz blond włosków:) Jeszcze tacy na świeżo jesteśmy po powrocie....w wolnej chwili napiszę więcej...Pozdrawiamy Mamusie i Mamusie jeszcze nierozpakowane:)

Witajcie dziewczatka:) Ja już w trakcie pakowania jutro do szpitala:) I jak nic sie nie zmieni czyli badania będa ok to będe miała cc:) Nikt poza moim M nie wie myślą ze jade na badania bo zamęczyliby mnie telefonami:) TAk więc trzymajcie za mnie kciuki....może juz kolejny wpis będzie opisywał moja kruszynke:) Przyznaję boje sie jak to będzie....buizaczki pa

Witajcie Kochane Jetsem po wizycie Mam sie zgłosic do szpitala w wtorek wczesnie rano - od razu badania i lekarka powiedziała ze jeszcze do południa bede miała cc... Zbadała mnie i powiedziała ze szyjki już nie mam tak wiec teraz modlic sie tylko aby sie nic samo nie zaczeło...po badaniu zaczełam troszke plamic, ale powiedziała ze takie cos moze miec miejsce....na USG wszystko ok (chociaż ja tam nic nie widziałam)poza cudnie bijacym serduszkiem łożysko dojrzałe...i z ostatniego USG termin mam na 16.04 czyli cesarka bedzie tylko dwa dni wczesniej...i obym nie zaczeła wczesniej sama rodzic bo...po badaniu spojenie łonowe czuje do teraz Buziaczki i miłego dnia:)

Witam Dziewczyny:) Je również mało co spałam ...taką juz chyba koniec ciąży ma naturę:) M w pracy to z tym moim oszczędzaniem kiepsko, ostatnie pranie i normalne codzienne obowiązki jedynie co to na mniejszych obratach:) Aleksandra masz racje pod tym względem ciesze sie - będziemy już razem całą rodzinka:) Miłego dzionka:)

Witajcie Kochane:) Jetsem po wizycie:) Mam sie zgłosic do szpitala w wtorek wczesnie rano - od razu badania i lekarka powiedziała ze jeszcze do południa bede miała cc... Zbadała mnie i powiedziała ze szyjki już nie mam:( tak wiec teraz modlic sie tylko aby sie nic samo nie zaczeło...po badaniu zaczełam troszke plamic, ale powiedziała ze takie cos moze miec miejsce....na USG wszystko ok (chociaż ja tam nic nie widziałam)poza cudnie bijacym serduszkiem:) łożysko dojrzałe...i z ostatniego USG termin mam na 16.04 czyli cesarka bedzie tylko dwa dni wczesniej...i obym nie zaczeła wczesniej sama rodzic bo...po badaniu spojenie łonowe czuje do teraz:) Buziaczki i spokojnej nocki:)

Niestety z mojej wizyty nici...lekarka wyjechała na pogrzeb i mam sie zjawic jutro...buu tyle steru na nic jutro od rana na nowo...pozdrawiam i miłego wieczorku:)

OJ piękny dzis dzień:) Witam serdecznie nasze kochane Mamusie i jeszcze te \"nierozpakowane\" min Ja:) Dzis wybieram sie do lekarza i zapadnie decyzja co i jak odnośnie cesarki...mnartwie sie tym że może wypaśc mi leżenie w czasie świąt ale cóż jeszcze nie jedne święta mam przed sobą a starszy synek zawsze może do mnie przyjechać... Wczoraj spędziłam 40 minut na robieniu sobie fryzurki....w wiadomym miejscu i powiem Wam koszmar, brzuszek juz mi tak przeszkadza(120 cm- tylko) ze masakra ale jakoś poszło...:):):):)uśmiałam sie przy tym co niemiara:) Trzymajcie za mnie kciuki...ralacja zaraz po wizycie.Pozdrawiam pa

Witajcie dziewczyny :) Ja jeszcze chodzę:) mimo że w ostatnich dniach strasznie opuchłam to czuję sie w miarę ok...w środę idę do lekarza i wtedy zobaczymy co i jak...W razie draki konsultacje ortopedy mam (w razie decyzji cc) Tak chciałabym już tulić w ramionach to sreduszko które nosze pod sercem:)synek też już chodzi obok mnie i mówi do brzuszka..\"Czekam na Ciebie serduszko..\" jejku serce sciska...:) Pozdrawiam i mega buziaczki dla Wszystkich nowych i dla tych \"stałych\" podwójne;)

Jejku gratulacje dla nowych mamuś:) Dla rodzących życzę aby poszło szybko i sprawnie:) A ja dziś jestem po koszmarnej nocy - moje spojenie dało mi tak popalić że nie mogłam wstać nawet do ubikacji....wizyta dopiero w środę...ach czuje sie jak mały słonik:( Mój M odmalowuje łożeczko i to by było na tyle przygotowań- torba spakowana ubranka dla maluszka również.....a jeszcze tylko piściel przygotować:) Życzę miłej soboty pa:*

WItajcie kochane dwupaczki:) Moje przeziębienie nadal męczące....ja też u siebie zauważyłam obrzeki dłoni i nóg...mało przyjamny widok:( ale co zrobić...jeszcze troszke i z głowy:) aleksandra2p ja tez chce jutro poszaleć z oknami :) W ogóle to myślę sobie że wszystkie prace porządkowe zrobie w tym tygodniu bo przyszłym to juz Wielki Tydzień no i moja wizyta:)a po niej to już nikt nie wie;) co będzie:) Maluszek rozrabia przestawia chyba wsztsko na co się napatoczy....Kocham te kopniaczki:) Miłego dnia:0 PS: Dziś cudowna pogoda:)a jak u Was?

Witajcie Kochane:) Ja jeszcze w dwupaku:):):) Termin wizyty dopiero za tydzien...mam nadzieję że dokulam sie do tego dnia mimo że termin mam z OM na 22.04 09 to jakoś dziwnie czuję że będzie wczesniej...tak więc jezeli lekara chce rozwiążać tą ciążę CC to musimy się pośpieszyć;) Powiem Wam..że mimo że bardzo chwalę naturalny poród to ze względu na ból tego spojenia chyba wole tą cesarkę....a z każdym dniem bardziej uciska mi miednicę i to nieszczęsne spojenie...:( Ja tez chętnie prześlę fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~>>>>>>>>:) MOje przeziębienie dalej męczące ktrań i gardło zawalone kompletnie:( tak wiec wszystkie domowe sposoby w akcji abym tylko wykurowała się do 08.04;) Pozdrawiam Wszystkie Mamusie i te przyszłe również....:) Miłego dnia:)

Witajcie dziewczyny:) Ja po tym czytaniu i porodzie i odejście wód płodowych (:)piłka plażowa) i tym czopie od Megi to śniło mi sie to w nocy i budząc sie sprawdzałam czy przypadkiem i u mnie sie coś nie dzieje:):):) Ja nadal bardzo zachrypiona dziś przynajmniej mnie gardło nie boli...wiec mam nadzieje że juz idzie ku poprawie:) Brzuszek strasznie mi sie napina i bardzo często mam uczucie jak gbyby maluszek wpychał mi sie w miednice...co kończy się u mnie sporym bólem spojenia...ach te uroki:) Torbę już kończe pakować...dokładam tylko jak coś mi sie przypomni....;) Pozdrawiam i miłej niedzieli:)

Gratulacje dla nowych Mamuś:) Rozalka...powodzenia :) A ja zapalenie krtani i strun głosowych:( praktycznie nie mogę mówić..a tu za bardzo nie mam co brac na to gardziołko....:( Co do wysokości brzuszka to ja mam wysoko i raczej atpię aby obnizył mi się ..w poprzedniej ciąży którą o tydzien przenosiłam nie obniżył sie ani o centymetr... Muszę teraz szybko sie wyleczyć bo jeżeli będzie jakaś infekcja to anestezjolog nie chce znieczulać:(do 08.04 mam czas... Wczoraj pokuopwałam juz większość rzeczy w aptece...nie jestem pewna czy do cc muszę kupic Enemy? czy daja mi w szpitalu...moze któraś wie? Pozdrawiam:)

Witajcie Kochane brzuchatki:) Ja od rana wykrakałam sobie przeziębiebie:( ból gardła i kaszel to masakra- męczyłam się całą noc....koszmar zaraz ide po herbatkę z miodem i leżenie:0 Jestem już po dwóch dniach prania prasowania i układania ubranek dla maluszka...i wiecie co sporo tego mam (należy dodac że większość mam po moim starszym synku i to co podostawałam od rodziny)- chyba chcącym mnie odwiedzic powiem aby nie kupowali ubranek a jak już to nie takie małe rozmiary albo zrobię tak jak moja koleżanka powiem że mają kupić Pampersy lub chusteczki...:):):)TO zawsze sie przyda:) Co do tematu \"fryzury\" to odwlekam ten temat ile się da bo ostatnio sie pozacinałam i cieszę sie że się wszystko zagoiło;) Muszę wypróbować też maszynkę M moze będzie lepiej:):):) napweno śmieszniej:) Ja tez już nie mogę się doczekać wizyty -08.04 wyedy będę juz wiedziała co i jak...cesarka lub czekanie na nature...powiem Wam ze w ostatnim czasie to spojenie tak mi dokłuza że już nie będę sie opierała i jak tylko poda mi termin to zaraz sie zgłaszam:)Pozdrawiam i życze miłego dnia. PS:U nas -5C i kilka centymetrów śniego:(:(:(:(:(

Witajcie LAseczki Kochane:) Ja już odliczam dni....moje spojenie łonowe to masakra boli juz praktycznie całe dnie:( dzis już zmusiałam sie do noszenia tego posa przez cały dzień mimo że co krok go podciągłam:( wizyte mam na 08.04 czyli niecałe 3 tygodnie a już nie moge sie doczekać ze względu na ten ból do tego jak mam tan pas to maluszek ma roznieśc mi brzuch - bardzo go nie lubi.... Życzonka dla Betinki Miłego dzionka

Tonika1234 Kochana my obie jak widze mamy kłopot z tym spojeniem i co gorasza moja lekarka powiedziała mi ze jezeli teraz boli to po naturalnym porodzie - który odradza przy rozchodzącym sie spojeniu łonowym-jest jeszcze gorzej i spory kłopot po porodzie w poruszaniu a o bolu już nie wspomina........Mnie to osobiście bardzo zmartwiło bo też sobie tam myślałam ze poboli i przestnie razem z porodem ...a podobno nie potem jest jeszcze gorzej:( Wczoraj byłam u siostry której szwagierka jest położną i pytałam się ja jak to wygląda z praktycznego punktu widzenia i powiedziała że jeżeli już jest potwierdzone rozejscie spojenia łonowego to nie ma co ryzykować bo po porodzie dziewczyny mają spory kłopot z poruszaniem:( no i noszenie pasa na biodrach- min 6 miesiecy ...Tak więc coraz bardziej godze sie z faktem że urodzę przez CC, wizyte mam 08.04 i wtedy zapadnie decyzja:( JA już powiedziałam byle dzidziuś był zdrowy:)

Witam Kochane brzuchatki:) Ja po pracowitej sobocie:) tzn malowanie kuchni i sprzatanie...:( juz mniej miłe jednak jak wiadomo najgorsza robora na mojego M spadła:) Od poniedziałku zaczne już przygotowywać rzeczy dla maluszka...od dwóch dni mam takie dziwne bóle/ stawiania i czy skurcze macicy (przy poprzednim porodzie zaczeło sie od czopu i odejścia wód płodowych i to tydzien po terminie;) ...troszke sie wystraszyłam, nie ma co jak widac wszystko zbliża sie wielkimi krokami:) Pozdrawiam i życzę miłej niedzili:) U nas pogoda nie za ciekawa - bardzo wietrznie:)

Hejko Kobietki:) Ja po wizycie:) u mnie to juz teoretycznie 34 tc a lekarka w karcie ciaży napisała mi że 34/35 wiec troszke do przodu:) Od poniedziałku robie ostre przygotowania i moze wreszcie spakuję sie do szpitala:) Mój M powiada że to za wczesnie ale jak mu powiedziałam ze potem on będzie biegał i wszytko kupował to mu mina sie szybko zmieniła:) Samopoczucie tez w miare ok( jeżeli moze byc ok przy takim wielkim brzuszku 118 cm i 16 kg na plusie;) Jeszcze jedna wiadomość - kolejna wizyta będzie 08.04 i wtedy zapadnie decyzja czy będzie cesarka czy nie.... a ta cesatra w roli wyjaśnienia to ze względu na to moje rozchodzące sie spojenie łonowe:) Zobaczymy Ja powiedziałam że mam nadzieję że dzidzia sama pomoze podjąć nam decyzję i może sie pospieszy;) byle jeszcze nie teraz:) Pozdrawiam i miłego wieczorku:)

Witajcie:) Ja tez dzis po wizycie:) Wszystko ok:) kolejna wizyta 08.04 i wtedy zapadnie decyzja czy poród naturalny czy cesarka;/ Wszystko sie rozbija o to spojenie łonowe- ja chciałabym rodzic naturalnie jednak lekarka powiedziała mi że potem po porodzie moge płakac z powodu tego spojenia ...no cóż ma racje, nie moge sie na siłe upierac nad naturalnym porodem....zobaczymy:( a moze czas sam zadecyduje i dzidzia nas zaskoczy;/ Pozdrawiam i spokojnej nocusi:)

Wszystkiego Naj KObietki Co do położenia to mnie mój szkrabik obrócił sie chyba z cztery dni temu główka do wyjścia;) bo mam taki kłopot z utrzymaniem moczu jak tylko mi sie zachce musze iść juz.....masakra;) Poza tym mam wizyte w środę jutro wybiore sie na badania no i zobaczymy.Pogadam z lekarką odnośnie tego spojenia łonowego i zobaczymy co dalej;) PÓki co boleć boli ale nie nasilania wiec sądzę że będzie dobrze...Pozdrawiam i miłego świętowania:)

Wszystkiego Naj Kobietki Tyllka i kamila Kochane ja zaszłamw ciążę zaraz po pierwszej @ z tym ze ja po tym poronieniu nie miałam czyszczenia.Jestescie nowe inne dziewczyny już wiedzą ja poroniłam dwa razy po pierwszym poronieniu miałam czyszczenie i długo nie umiałam dojść do siebie a po drugim poronieniu sama wszystko ładnie sie oczyściło i po pierwszej @ nie staraliśmy sie i nie myślałam namietnie o tym że chce zajść w ciążę....poprostu udało sie...czego i Wam życze.Nasza psychika też dużo moze nam namieszać, żyć normalnie i mieć nadzieje....mnie wystarczyło. Pozdrawiam:)

Dziękuję Aniu.K_81 za pamięć:) tituś dokładnie do rozpakowania zostało mi 7 tygodni ...mam nadzieję że mniej:) co jestem u ginki mówi że jej to wygląda na szybsze rozpakowanie...cóz mam nadzieję że tak będzie -nalezy pamietać że zaszłam w ciażę zaraz po pierwszej @ po poronieniu i sama Bozia wie kiedy dokładnie była owulka:) przyznaję że bardzo bym chciała ciut wczesniej - oczywiście bez szkody dla maluszka_ aby był jakiś tydzień;) wcześniej:) Poza tym Szymuś jest cudny w tym czekaniu na braciszka...ciągle głszcze brzuszek, mówi do niego że go kocha......nakłąda mi kremik na brzuszek..(dla mnie to mega gigant brzuch:))Jest wspaniały. Za to M jakiś taki jest bez wiekszego entuzjazmu....ale mam nadzieję że z czasem przyjdzie mu wiekszy zapał:) Torby jeszcze nie pakowałam...ubranka i reszta tylko kwestia uprania i poukładania...no i czekania:) Dla nowych dziewczyn powiem tylko tyle aby sie nie poddawały...mogę sie pochwalić że dzieki laską z tego topiku udało mi sie przezwycieżyc doła po pierwszym poronieniu, a po drugim postanowiłam walczyć o swoje szczęście....a dzis...odliczam tygodnie do rozpakowania:) Buziaczki i miłego wieczorku:)

Luiza..witaj w klubie wielgachnych brzuszków...pocieszę Cie ja już mam 118 cm i 15 kg na plusie poza bólem spojenia łonowego to jest ok.Staram sie myśleć pozytywnie i myśleć o maluszku jednak prawdą jest że jest mi cieżko...ale co zrobić...:(jeszcze troszke..tym się pocieszam:) U mnie bez większych zmian w przyszłym tygodniu mam wizytę u lekarki i zobaczymy co mi powie:) Pozdrawiam i miłego dnia Kochane brzutatki:)

Witajcie brzuszki:) Dzis zdecydowanie cuit lepiej z moimi dołami...mam nadzieje ze ten gorszy czas mam już za sobą:) Co do laktatora to mam z Aventu :) w czasie kiedy urodziłam syna to przestestowałam chyba wszystkie poza elektronicznymi i Avent okazał sie najlepszy i zdecydowanie go polecam :) Hugosia Kochanie:) samo badanie spojenia łonowego to wiesz (już kiedys opisywałam to;) dotyka spojenia i uciska w miejscu gdzie boli najbardziej, mierzy w jakim stopniu sie rozeszło....potem pokręcił mi biodrami i powiedział ze mam być spokojna bo spojenie rozchodzi sie w I stopniu ....i tragedii nie ma- jedynie to że mnie to boli....:( Dokładnie po ciąży robi sie RTG i wtedy można ocenić w jakim stopniu...na chwilę obecną nie mogą nam zrobić ani RTG ani USG bo na tym etapie ciąży główka już jest w miednicy i \"odradza\" wykonaie tych badań:).Ufam temu lekarzowi ...nie mam innego wyjścia. Za to wczoraj to miałam przepłakany wieczór bo tak mnie mocno bolały wręcz szczypiały rzebra...sama nie wiem czy ja przewrażliwiona czy już przesiadywanie w domku odbija sie na mojej psychice;) mamusia77 jak widze jestesmy szczęśliwymi posiadaczkami Quinny zreszta jak mi powiedziałaś że masz go, sprawdzony to kamień spadł mi z serca- będę miała okazje sama sie przekonać:) Pozdrawiam i miłego dnia dla wszystkich brzuchatków:)