malwina 29

Jak smutno na tym topiku, żadna nie odwiedza!!!!! I znów pochmurne szare dni zagościły, no cóż..... Pozdrawiam.

jednak nie :) Buziaki!!!!!!!!

Napisałam posta i wcięło :( Odezwę się jutro bo się wkurzyłam!!!!!!!!! :( papa

Jak tu pusto, co się dzieje?????????????? Znów zaczynają się wakacje..... Witaj Bolerka!!! :) Co U Ciebie??? Ja właśnie muszę coś zrobić do pracy i siadłam aby Was zobaczyć, co u Was itp. A tu wielka olbrzymia CISZA! Ja jestem na duphastonie czyli progesteron od 16 dnia cyklu na rozruszanie cyklu do 25 na rozruszanie moich hormonów... Czuję jak we mnie wszystko buzuje, piersi bolą przy dotykaniu są wrażliwe, brzuch jak balon, ale to wszystko wina tego hormonu. U mnie 19 d.c., zobaczymy czy się przyczyni do 2 kreseczek na teście w tym cyklu czy tez nie :( Czy któraś brała w takim celu ten lek????? Synek w domu biegunka od niedzieli ale już dzisiaj jedna kupa więc szybko opanowaliśmy, mam swoje sposoby wypróbowane na nim :) Odzywajcie się wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Validosku GRATULUJE :) Cieszę się strasznie napisz który to tydzień :) Jak fajnie, że będziesz miała dziewczynkę :) U mnie cykl do przodu się sunie....Zobaczymy światełko w tunelu, że śluz się pojawił w tym cyklu. Zaraz obiadek mąż poszedł po składniki, bo w lodówce pusto :( I czekamy z synkiem, chociaż on to już po kilku posiłkach w żłobku w tym dwóch daniach. Dzisiaj coś nam zachrypł od rana ale zobaczymy, homeovox na niego działa więc będę mu dawała... Dziubasku teraz taki wredny okres z tymi chorobami!!!! Miłego popołudnia!!!!!!!!!!!!

Ale cisz!A U mnie wszystko ok. Od wczoraj czyli od 11 d.c. zauważyłam śluz płodny :)))))))) Taki jak powinien być rozciągliwy i długi przypominający białko kurze. Nie miałam go ok. 4 cykli ostatnich (przynajmniej nie zauważałam) więc duża niespodzianka. Czyli owulacja tuż tuż :))))))) Zastanawiam się czy brać ten duphaston (progesteron) od 16 d.c. tak radził mi lekarz, podobno nie zaszkodzi w staraniach, co o tym sądzicie? Dzisiaj 12 d.c. więc za jakieś 4 dni powinnam rozpocząć branie. Muszę kończyć odzywajcie się :) Tylllka miałaś mieć dzisiaj wizytę!!!!!!!!! I coś sie dowiedziałaś? Napisz koniecznie!!!!!!!!

Agi odzywaj się do nas! A jak samopoczucie?

Witaj Agi, wspaniale!!!!!!!!!!! Życzę aby ciąża przebiegała książkowo, przyjemnie i żeby wszystko było dobrze :) A ja wstałam po 10 godzinach snu, znów poszłam usypiać ok. 20 mojego szkraba i zasnęłam a tak przyjemnie miał się zapowiadać wieczór, mąż powiedział, że nie chciał mnie budzić tak smacznie spałam. Niestety nauczyliśmy go, że usypia na naszym łóżku z którymś z nas i później przekładamy do łóżeczka. Miłego dnia! pa

Sylwia cieszę się, ja wczoraj nie ładnie się zachowałam :( na imprezie. Poszłam usypiać synka o 23 i zasnęłam ale mąż sobie poradził, ja jestem przemęczona i godzina przychodzi a ja niech się pali i wali zasypiam...:( A później mam wyrzuty sumienia, że przyszli a ja poszłam spać... Miłego dnia, pap

Niestety jedna kreska się zrobiła :( Więc będę mogła pić moje drinki ulubione ;) dzisiaj. Miłego wieczoru, papa

Witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Może zrobię jutro!!!! Ale zastanawiam się czy po południu dzisiaj nie mogłabym skoro mam dzisiaj imprezę? Czy bardziej wiarygodny były jutro rano, ale myślę, że w tym przypadku nie ma różnicy, co o tym sądzicie????

Witam u mnie nic nowego, nie robiłam testu nie wiem czy zrobię ale jutro mam urodziny siostry więc zechce wypić winka, więc mąż mnie namawia na test dla świętego spokoju. Tyllka to Ci się trafiło! Jestem z Tobą solidaryzuje się :) Nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze, idę kąpać Huberta

Dziubasku strasznie mi przykro z powodu śmierci dziadka ;( Dori, Softis witajcie!!!!!!!!!!! Dobrej nocy wszystkie!!!

Witajcie dziewczyny, U mnie wszystko dobrze, może to przez stres nie stres nie wiem co to było, może po prostu "pusta @" i tyle :) Próbuję znaleźć w tym jakieś wytłumaczenie ale już mi się nie chce. Jest nowy cykl i zobaczymy jak będzie dalej. 2 miesiące temu skończyłam 33 lata więc same wiecie, że zależy mi na tym aby zajść w ciążę, ale abym zdążyła do 35 roku :) Mam nadzieję, że następny koniec cyklu będzie o wiele radośniejszy :)

Tyllka może i stres. Byłam dzisiaj u lekarza ale nie swojego, po prostu ten był wolny dzisiaj i się zdziwiłam taki gbur masakra, pierwszy raz w życiu poszłam do takiego, a ostatni napewno do niego. Na moje pytania zbywał mnie odpowiedziami typu pożyjemy zobaczymy, a może to torbiel jego odp. tak może i torbiel, o co zapytałam, milczenie... Nie dał skierowania na prześwietlenie, na badanie krwi, bo po co? To jego pytanie. Sam ze swojej kieszeni nie płaci mam pakiet w przychodniach prywatnych na takie rzeczy a on uznał to za zbyteczne. Zrobić test i obserwować. Może i ma rację ale ogólnie jego podejście do wizyty masakra. Jak powiedziałam, że martwię się bo kiedyś miałam problemy z 8 lat temu z @ i brałam przez 4 lata duphston miałam nieregularne cykle, to zaczął ziewać. Podziękowałam i wyszłam tyle. Debil a nie lekarz.

Dziewczyny te dwa dni krwistych i bez skrzepów plamień dzisiaj rano się zakończył. Używałam tylko wkładek. Dzisiaj wstałam było tylko trochę brązowego. I tyle. Do lekarza wybiorę się we wtorek, albo jutro. Denerwuję się czy może to przez te leki które brałam mogłam poronić samoistnie (ale wtedy byłyby skrzepy), ale lekarz twierdziła, że są bezpieczne i w necie czytałam opinie lekarzy też twierdzili, że są to tabletki bezpieczne i że na początku a na pewno w trakcie ciąży biorą i nie ma komplikacji. Myślę, muszę iść do lekarza bo zwariuję i zastanawiam się czy nie powtórzyć testu.

Nie byłam u lekarza, zaczęłam krwawić, nadal bez skrzepów i wogóle bez bólów podbrzusza ale zobaczę może to taki cykl. Jakby coś się działo pewnie miałabym wyczuwalne bóle. W takim razie znów cykl mi się zmniejszył o 1 dzień. Teraz miałam 27 dniowy cykl. Ostatnio 28 dniowy, a wcześniejsze o 1 większe i tak do 31 dnia. Nie wiem co się dzieje. Ale od tego cyklu zaczynam wg wskazań lekarza, u którego byłam jakieś 10 dni temu od brania duphastonu od 16 dnia cyklu przez 10 dni, i tak przez 3 miesiące, powinno pomóc. Zrobię sobie badania hormonalne. Chyba wykluczam teraz ciążę, chociaż z synkiem nie miałam żadnych objawów, żadnych mdłości, wymiotów, bólów, zachcianek, nic. Od tego cyklu strasznie zachciało mi się mieć drugie dziecko, dzisiaj w nocy kiedy jeszcze nie byłam na 100% pewna, czy się udało czy nie, zastanawiałam się nad przemeblowaniem pokoju, myślałam o zmianach, nie mogłam spać. Ale za to poszłam o 18 po południu o 23 się wybudziłam i kicha. Pójdę do lekarza w tygodniu po tej "@" i zobaczę co mi powie.

Ok. nie zawracam Wam już głowy pozdrawiam.

Nie wiem co mam robić bo nadal mam plamienia zero skrzepu a test w 29 d.c. wyszedł mi z jedną kreską :( Nie wiem czy iść do lekarza dzisiaj czy poczekać aż mi to się skończy. Może to jest powodem mojego przeczucia z brakiem śluzu płodnego czyli owulacji od jakichś 4 miesięcy. Brzuch mnie nie boli tak jak na @.

Postanowiłam, że jutro zrobię z samego rana:) To będzie 29 d.c. więc, dzień w którym powinnam dostać @.

U mnie nadal tylko plamienia idę zaraz po test tylko zastanawiam się czy lepiej rano zrobić czy teraz, pomimo tych plamień. Zero skrzepów. Jak radzicie teraz czy rano? W sumie to @ powinnam dostać jutro, kupię taki czuły może tak jak mi radzisz Tyllko tylko oby był u mnie w aptece. Denerwuję się bardzo w większości nic mnie nie boli ale czasami zakłuje bardzo dosyć ale tak z 5 razy tylko.

A ja dostałam plamień nie wiem co mam robić, żadnych skrzepów od rana...:( nic rano troszkę plamiłam, później też i tak chodzę co pół godziny i sprawdzam. Brzuch mnie raz boli raz nie. Na jutro zapisałam się do lekarza ale przede wszystkim muszę zrobić test, jutro się spodziewałam @ dopiero bądź w niedzielę nawet. Strasznie się denerwuję. Co o tym sądzicie????

Tylka to dobrze idź do lekarza, a może zrób jeszcze jutro test. Ja nie mam przeczucia, ale od wczoraj mam takie uczucie ciężkości w dole, coś takiego jakby miała mięśnie ze śmiechu zmęczone, nadwyrężone. Ciężko mi to określić. Ale to coś dziwnego. Nie pisałam o tym ale dzisiaj jest zwłaszcza po południu jest jeszcze mocniej. Idę się kąpać z synkiem.

Chyba coś wcięło a ja znów zmęczona zaczynam się czuć. Chętnie bym poszła spać ale mąż przychodzi ok. 21 więc kicha. Mięśnie całego ciała bolą, a brzuch wcale. Dziwne. Wczoraj jak się położyłam o 20 to wstałam o 5;30 na budzić do pracy. Masakra.

Czyli to jakaś huśtawka hormonalna. Musisz iść do ginekologa a najlepiej ginekologa - endokrynologa.