Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malwina 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malwina 29

  1. Dziubassku wszystkiego naj naj dla Twojego 2-latka :) A nas nie było 2 dni byliśmy u teściów. Nie lubię odpoczynku nie w swoim domu, więc trochę czuję się zmęczona po tym weekendzie. U mnie dzisiaj 16 d.c. przytulanie było 5 razy..... Dzisiaj też coś się zanosi bo mój mąż z okazji moich imienin kupił mi wspaniałe dwie satynowe koszulki nocne :))) Szlafroczek był ale zamiast w rozmiarze S, zakupił w L, czyżby już myślał o moich troszkę większych rozmiarach w ciąży. Hmm, jednak skończyło to się zamiarem jutrzejszej wymiany na S-kę :) Poszedł usypiać synka pół godziny temu a ja skorzystałam z okazji i do was się odezwałam. A jutro znów do pracy i znów wstawanie po 5 nad ranem :( I tak do piątku włącznie:( Idę jeszcze rozwiesić pranie, bo NIESTETY przy niedzieli musiałam zrobić po pobycie u teściów troszkę łaszków się nazbierało, a zakładając że jutro idę do pracy, powysycha w ciągu dnia. Miłego wieczoru, odzywajcie się!!!! Validosku jak się czujesz????????
  2. Cześć wieczorem :) Właśnie popijam sobie winko, leniuchuję, już 3 pranie się pierze w pralce, zupka pieczarkowa się gotuje na jutro :), posprzątałam trochę i teraz siadłam do netu i patrzę co tam u Was a tu cisza.....:( A mój mąż usypia synka już godzinę pewnie już dawno obaj śpią :) zaraz pójdę mojego mężulka obudzę co on sobie myśli :)))) Jak ja bym sobie odpoczęła. Podoba mi się ten pomysł urlopu rocznego płatnego dla wypalonych :) Ok. miłego wieczorku i dobrej nocy!!!! pa
  3. A ja wróciłam z pracy... Jakoś dzisiaj lepiej wyspałam się prawie :)))) Smażę pierogi ruskie, bo miałam zamrożone i czekam na moim mężczyzn :) Tyllka trzymaj się dzielnie, na pewno wszystko będzie dobrze, tylko najbardziej ta męczarnia:( w szpitalu. Wiem bo kiedyś sama to przerabiałam z synkiem tylko on miał wtedy niecały miesiąc. Haniu może to być trzydniówka, obserwuj, a być może jakaś zbliżająca się infekcja (odpukać) biegunka, trzydniówka w większości przypadków kończy się wysypką. Miłej dalszej części dnia, bo mi się pierożki spalą :( pa:)
  4. Witam :) Co słychać??? Maniu co u Ciebie??? Validos który to tydzień? Haniu a u Ciebie co tam???? Tylku jak zdrówko czy już wszystko dobrze???? U mnie jak na razie ok. Wróciłam do pracy, znów wstawanie po 5 rano, kładę się ok. 22 - 23, masakra nie dosypiam cały czas chodzę z bólem głowy, tak jakbym miała kołek w głowie, oczy mnie pieką itp. Nie wiem co się dzieje.. Chora nie jestem. Poza tym dzisiaj 12 dzień cyklu, przytulanko było w sobotę ostatnio. Chcemy zadziałaś ale nie mam siły nawet na spontaniczność :( Pomocy!!!!!!! Nie jest tak radośnie i czarująco, zmęczenie i niedospanie bierze górę nad wszystkim!!! :( Miłego wieczory!!!, Odzywajcie się, papa
  5. Ale cisza!!! Ja dzisiaj postanowiłam się upiększyć i pofarbowałam sobie włosy... Moi chłopcy są na dworze a ja mam odżywkę na głowie i postanowiłam do Was zajrzeć :) Dzisiaj 9 dzień cyklu a wczoraj poszaleliśmy troszeczkę :) Miłego dnia...papa
  6. Witam ;) Oj Tylka ja miałam cykle 32 dniowe a teraz zmniejszyło mi się do 28 dni :) Więc różnie może być :) A u mnie 8 dzień cyklu i jak na razie nie było przytulanek ostatnio padamy jak muchy. Kupiliśmy dzisiaj aloes i będziemy podnosić sobie odporność. Mikstura na czczo 50 ml soku z aloesu + pół soku z cytryny + 10 ml oliwi z oliwek. Robimy wieczorem i rano wypijamy na czczo. Dużo czytałam na temat aloesu o jest naprawdę super na wszystko. Wiem bo miałam taką kurację 2 lata temu i dochodziłam wtedy do żywych. Mi się to przyda to ranne wstawanie itp. na przemęczenie jest super. Podzielę się z Wami jak na nas teraz działa :) Synkowi na razie mam podawać na odporność Bioaron C, wystarczy, ze tam jest aloes, aronia i dużo wit. c. To mamy dawać przez 2 tyg. a później zmienimy może na aloes :) Miłego dnia, dziewczyny co u Was słychać???????????????????? Odzywajcie się
  7. Witam, ' Tyllka dobrze, że z serduchem wszystko ok. A to się wyjaśni....NAPEWNO i szybko dojdzie do siebie. A ja wstałam o 7:30 i od rana oglądanie książeczek, biegani za pociągami, granie w piłkę itp. Teraz mam troszkę spokoju bo Kubuś Puchatek na tapecie u synka, więc ogląda i mam trochę odpoczynku :) Pranie nastawiłam, zaraz idę sobie coś zrobić do jedzonka bo już synek zjadł... U mnie 7 d.c. Jeszcze nie było przytulanek :)Wczoraj mój mąż był zmęczony a ja nie wiedziałam o co chodzi ( myślałam, że na mnie się obraził czy co) Bo rzadko mu się to zdarza. Nawet jak jest mega zmęczony to nie potrafi sobie odmówić. Idę na kawkę i jakieś śniadanko skonsumuję, miłego dnia,pa
  8. Witam :) Synek śpi, a ja do Was zaglądam. Jeśli chodzi o męża Co mnie denerwuje w nim to jego praca. Wiem, że potrafi więcej, wiem żeby mógł więcej, a on myśli, że lepsza praca przyjdzie do niego sama. Wysyła cv, ale nic poza tym. W tej pracy siedzi na laurach i to mnie wkurza. Nie wiem jak mam na niego wpłynąć. Jest wykształcony itd. a tkwi w beznadziejnej firmie, na którą non stop narzeka i która mu nie daje satysfakcji ani pieniędzy. Nie wiem czy nie wolałabym aby wyjeżdżam nawet na kilka dni i miał satysfakcję z tego co robi i więcej pieniążków byśmy mieli nawet chociażby na spłatę tego kredytu. Nie mówię, że sobie nie radzimy ale czasami jest ciężko. No ale cóż chyba nie ma ideałów. A ja obejrzałam sobie Burleskę :) Podobał mi się ten film. Miłej dalszej części dnia :) Może wieczorem zajrzę.
  9. Ok. kończę, piję winko i mi się w głowie zakręciło :) Dobrej nocy, papa
  10. A jeśli chodzi o synka, non stop wymyśla jakieś zabawy sam, ze żłobka, to granie w piłeczkę, to jakieś łapanki, to ma puzzle które układamy, ogląda książeczki, opowiada co na nich widzi, ja mu pomagam (bardzo to lubi) i takie czytanie musi być w łóżeczku, śpiewa, sam mnie zabawia, przytula, głaszcze mnie po głowie jak jestem smutna, jeśli powiem, że mnie coś boli zaraz przychodzi i całuje, pociesza :) piszemy, rysujemy, ogląda bajki ma swoje ulubione i ja wtedy mam trochę wytchnienia nawet jeśli mam oglądać razem z nim ( wtedy trochę przysypiam na łóżku). Bardzo jest rozważny jeśli chodzi o ubieranie, jak na dwór mają być 4 rzeczy : czapeczka, kurteczka i szaliczek, oczywiście buciki. Nie mam z nim problemu jako takiego. Ma swoje wybryki jest trochę uparty ale jak to dziecko, czasami wrzaśnie, krzyknie, tupnie ale jest ok. Jak mu wytłumaczę spokojnie, że tak się nie robi to o dziwo zrozumie i stara nie robić następnym razem. Mówi, że nie będę tego robił itp. Bardzo ładnie już mówi, wszystko prawie, z kolorami jest tak, że nawet zna pośrednie ale nie rozróżnia, ale dzisiaj zapamiętał jak wygląda zielony bo miał bluzeczkę na sobie zieloną i mu tłumaczyłam, aż zrozumiał :) i później mąz zapytał jaki ma na sobie kolor odpowiedział o dziwo :).
  11. Maniu!!! Jesteś na pewno wspaniałą mamą. Może u mnie jest tak dlatego, że bardzo dużo mi pomaga mąż, nawet teraz przebrał go do snu i poszedł go usypiać...Fakt, że pracuje do 16 ale odbiera synka ze żłobka zawozi rano, tylko raz w miesiącu przez tydzień pracuje do 20. Myjemy synka wspólnie ja się często z nim kąpię, mąż go ubiera po kąpieli. Sprzątamy razem naprawdę pomaga mi we wszystkich porządkach, np. łazienka jest jego, nawet kurze mi ściera itp. Dobrze gotuje, jest chętny do wszystkiego. Teraz siedzę w domu i jak tylko coś zobaczę typu brudne rzeczy do prania, kurz lub brudny dywan, bądź podłogi przejeżdżam odkurzaczem, nastawiam pranie. Staramy kłaść wszystko na swoje miejsce. Jeszcze jest to że mamy małe mieszkanie 52 m. Jestem zmęczona tym wczesnym wstawaniem do pracy, kładę się o 23 max wstaję o 5 nad ranem. Teraz jestem na zwolnieniu z synkiem. I mam trochę możliwości odespania. Moja mama kiedy przyjechała po 2 miesiącach nie widzenia, powiedziała, że widać, ze jestem zmęczona, przepracowana, widać to po mnie. Staram się nie użalać nad sobą ale nie jest mi też łatwo. Dobre jest to, że mam męża po południu mogę z nim pogadać itp. On jest bardzo ugodowy i nie robi mi z niczym problemu do rany przyłóż, ale to też mnie denerwuje czasami... Z pieniążkami tez nie jest łatwo mamy duży kredyt, ja pracuję w budżetówce, więc wiadomo jak jest. Ale bardzo chcemy drugiego dziecka, pomimo wszystko. Może być lepiej w przyszłości (tak zakładamy), a jeśli teraz się nie zdecydujemy to później może być już za późno skończyłam 33 lata.
  12. Dziewczyny podajcie mi jakieś ciekawe książki, lubię książki typu Jodi Picould, Maria Nurowska, Emilly Griffin itp. Skończyłam właśnie Coś pożyczonego - polecam :), nie lubię takich książek współczesnych ale ta jest naprawdę ok. Polecam wszystkie Marii Nurowskiej :) Dzięki za propozycje z góry :)
  13. Dziewczyny co u Was???? Wszystkie zdrowe? Ja nadal siedzę w domku, synek mi zasnął, dom wysprzątany, nie potrafię siedzieć bezczynnie :) więc korzystam z okazji i weszłam aby Was poczytać a tu cisza...:( U mnie nic z nowości, wszystko po staremu, papa
  14. http://ebrzuszek.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=447&Itemid=131 Fajny kalkulator płodności :) Polecam :)
  15. Co zauważyłam, że cykle mi się zmniejszają. Dwa cykle temu miałam 30 dniowe, Przedostatni już miałam 29 dniowy a teraz 28 dniowy. Jeszcze trochę to zupełnie mi się zmniejszy do 23. Moja znajoma tak miała. Podobno jest większa szansa na dziewczynkę :)
  16. Witam, a ja w domku siedzę właśnie synek zasnął a ja jestem w trakcie robienia obiadku. Robię mielone z parówka w środku, klopsiki dla synka, gotowane w wodzie a dla męża smażone, i ziemniaczki do tego. Oczywiście sałatka robiona przez moją mamę. Czytam w wolnej chwili książkę "Coś pożyczonego". Nie lubię takich książek, monotonia itp. ale ta jakoś mnie zainteresowała :) Trochę posprzątaliśmy w domku, poodkurzaliśmy, poprałam co nie co itp. Dzisiaj 4 dzień cyklu @ już ku końcowi praktycznie, jutro można zacząć szaleństwa hihihi...Mąż będzie wniebowzięty, on to by mógł codziennie po 5 razy, po prostu ogier nie z tej ziemi hiihihihih Najgorzej kiedy zaplanuje sobie jakiś wieczór weekendowy, jakiś alkohol, taki wieczór we dwoje (synek śpi w pokoju) a tu @ przychodzi. :) Tylka napisz co u Ciebie?
  17. Haniu chyba zrobię wg Twoich wskazówek, nie będę myślała o dniach płodnych tylko od zakończenia @ zaczniemy szaleństwa :) Masz rację, te starania to wszystko jest takie sztuczne, chociaż się nie chce to się myśli....Mój mąż bardziej na luzie podchodzi ja jednak miałam tą chęć posiadania, bycia w ciąży i pewnie w tym błąd tkwi.... Dobrej nocy...
  18. Witam, u mnie 3 dzień cyklu, synek coś kaszle nic innego mu nie jest ale zostanę z nim jeszcze do piątku. A poza tym wszystko dobrze :)
  19. WITAM:) A u mnie 29 d.c. i pojawiła się @. Czyli cykl był 28 dniowy, nie wiem ale nadal mam temperaturę, chyba powinna już spaść, poza tym nie mam żadnych bóli. A ta @ pojawiła się trochę wcześnie, to cykl najkrótszy jaki miałam od kilku miesięcy :) Czyli zaczynamy od nowa starania :) Niestety nie będzie tak szybko... Buziaczki, miłego dnia :)
  20. co mi wcięło wszystko chyba co napisałam :(
  21. Zrobiłam zupkę, synek je, krupniczek z mięskiem :) Nastawiłam pranie, dzisiaj jeszcze mnie czeka sprzątanie, mycie podłóg :( itp. jutro nie będę miała kiedy :( W środę prałam firanki :) Więc świeżość w domu :) Temp. nadal na stałym poziomie, mierzę bo wiem, że jeśli zacznie spadać to za ok. 2-3 dni przyjdzie @ :) Więc zobaczę czy u mnie się sprawdzi...Bo raczej nie czuję się abym była chora zwłaszcza, że tą temp. już mam od owulacji... Maniu jeśli chodzi o pracę to pracuję w administracji w centrum Warszawy, mam jakieś 25 km, mam na 7:30, a po drodze mam jeszcze synka :) którego muszę ubrać itp. On wstaje o 6 :)dzień w dzień jak idzie do żłobka. Kiedy jest w domu to nawet do 9 :) więc umie się podporządkować i wie kiedy należy odespać :))))) Ale w żłobku za to śpi ok.2 godzin, natomiast w weekend albo 30 minut albo 1 godzinę max...
  22. Witam, a ja siedzę dzisiaj na urlopie. Hubert jakoś dziwnie zaczął kaszleć, byliśmy u lekarza wczoraj i tylko gardełko lekko zaczerwienione, ale dzisiaj jest już dużo lepiej. Zobaczymy, jutro zechcę pojechać na kontrolę z nim. Na poniedziałek w razie czego wzięłam jeszcze urlop i trochę odpocznę od tego wstawania z samego rana i od pracy:) U mnie 28 dzień cyklu czyli już tuż tuż przed @ :( bądź przed ciążą :) Nie wiem nasze wszystkie objawy to wsłuchiwanie się w nasz organizm. Czasami w zwykłym cyklach nie zastanawialiśmy się nad tymi objawami czasami nawet bardziej zauważalnymi prawdopodobnie a teraz to tylko nasza podświadomość pracuje intensywnie. Słuch mamy wyczulony na każdy sygnał z organizmu i się......nakręcamy. Ale nie powiedzcie, że też tak u Was nie było. Zastanowienia o zakłuło mnie to pewnie objaw ciąży a później dołączamy kolejne mniej lub bardziej wiarygodne i mniej lub bardziej wygórowane. U mnie temp. nadal 37,2 wczoraj późnym wieczorem spadła mi znów do 36,9 a teraz ponownie skok. Nie wiem co się dzieje. Ale temp. podobno obniża się przed @ na 2-3 dni, a wg ostatniego cyklu powinnam dostać w 30 d.c. czyli w niedzielę. Więc wszystko może się zdarzyć. Podobno kiedy temp. po owulacji utrzymuje się do 16 dni min to jest to ciąża. Mi jest trudno określić kiedy miałam owulację a temp. nie mierzyłam codziennie. W następnym cyklu jak nie będę w ciąży zacznę chyba mierzyć ale tylko pod pachą i zobaczę jak to będzie....
  23. Czas pokaże, fajnie Validosku, że Ci się udało bo myślę, że wszystko będzie ok. Jednak nie chciałabym tak długo czekać jak Ty na dwie kreseczki. Ale najważniejsze, że w końcu się pojawiły i beta też całkiem niezła :) Dobrej nocy, czy wiecie co u Banitki?????????
×