Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malwina 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malwina 29

  1. Dziewczyny, chcę się poradzić.... Dostałam od rodziny kołderkę, poduszeczkę po malutkim dziecku, do nawlekania i zastanawiam się czy mogę ją uprać..... Chciałabym ją odświeżyć, czy mogę ją wyprać, w proszkachooczywiście delikatnych.....? Proszę powiedzcie mi ;)
  2. Choineczkę żywą już w weekend przystroiłam ;) Jest cudownie, ze światełkami zwłaszcza wieczorkiem ;)
  3. Ale i tak zrobię jakieś ciastko, jakieś śledziki, sałatkę śledzie pod pierzynką ;) barszczyk mam w planie ;) No i jakąś sałatkę na pierwszy i drugi dzień, planowałam zupkę grzybową i krokieciki ;) I jeszcze wele wiele planowałam.....
  4. Cebulko ja Ciebie rozumiem, ja też dzisiaj nie mogłam spać, tylko mnie kręgosłup bolał....Mąż mnie w nocy masował, trochę ulgę przyniosło... Wytrzymasz, ten okres świąteczny szybko minie: \"Święta, święta i po świętach\", gwałtownie to mija. Ja uwielbiam ten okres przedświąteczny, oczywiście wieczór wigilijny.... A ja dzisiaj do lekarza, po 2 tygodniach ;), ciekawe co tam słychać w brzuszku....Coś mnie kłuje, w dole brzucha coraz częściej, no i te bóle brzucha miesiączkowe, ale nocą często..... A święta sama przygotowujesz Cebulko, bo chyba w Twoim stanie to nie za bardzo....Ja tylko robię cokolwiek i siedzimy w domku, tzn. inni robią, mnie wykluczają z przygotowań kulinarnych....Chociaż miałam tyle planów, lubię pichcić ;)
  5. Ale jesteśmy wszystkie zapracowane ;) Ale coś święta ;))))))))))))))))))
  6. A ja jestem zmęczona strasznie ;( Dzisiaj zakupy zrobiliśmy, i choinka i dekoracja i na święta jakieś śledziki, i inne.... Teraz sprzątanie a ja muszę odsapnąć, widzę, że tu cisza widocznie też jesteście przewalone obowiązkami świątecznymi....
  7. Oj mój to nawet już nie wspomina, ale zastanawia jak to będzie później po porodzie z antykoncepcją, on o tym myśli....hiihih
  8. A ja uwielbiam te żywe kojarzą mi się ze świętami rodzinnymi u dziadków, u jednych i i drugim zawsze żywe, z cukierkami na gałązkach, które zaqwsze wyjadaliśmy przed wigilią hihihih ;) Oj wspomnienia.....U moich rodziców bywa też ostatnimi laty zawsze żywa ;) Ten zapach, ogólnie uwielbiam chodzić po sosnowych, jodłowych lasach, w żaden sposób mi się nie kojarzy z cmentarzem ;((((((((((( To jest zapach świąt ;)))))))))))))))))
  9. Ja właśnie myślałam nad srebrnymi albo złoto-bordowymi...... A u mnie wielkie pranie, tylko piorę i dokładam, non stop pralka, chodzi, jakieś koce, pościel, ubrania, ręczniki, ściereczki, oj mnogo tego ;(
  10. Kurcze muszę zakupić jakieś dekoracje na choinkę bombki, zastanawiam się w jakim kolorze.... Kupujemy żywą pachnącą choineczkę ;)))))))))))) W sobotę ;)
  11. Cebulko ja mieszkam od 1 maja także, to dopiero moje pierwsze Święta w naszym domku. A dokładnie 4 maja dowiedzialam się, że jestem w ciąży :) Coraz sobie coś dokupujemy, dywanów nie mamy, tylko taki nieduży w dużym pokoju, pod stoliczkiem kawowym, zresztą zakupiony nie tak dawno...... Firanki mam tylko w dużym pokoju ;) bez zasłon ;) W mniejszym mam tylko rolety..... Przydałoby się generalnie posprzątać, myte okna przez mojego męża....Bo ja to od początku uważałam na siebie, czyli takjakby nasz synek mieszka z nami w domku od samego początku...;)Tylko zmieni otoczenie z odchłani brzuszka na światło naszego świata ;)
  12. A ja nie mogę nic robić pranie nastawiłam, kuchnię posprzątałam i już nic więcej na razie biodro mnie zaczęło strasznie boleć, chyba jakiś ucisk....
  13. Cebulko ja też robię sobie capuccino z brandy ;)))))))))))))
  14. Oj Fisia Ty to masz zdrowie ;) Ale tym myciem podłóg mnie pocieszyłaś, czyli jeśli u mnie będzie cesarka ja też dojdę szybko do siebie, i podłogi będę myła ;))))) Już się cieszę, może okna sobie w końcu pomyję ;))))))))))) i firanki popiorę o od sierpnia wiszą.....
  15. Fisiu może w tamtym szpitalu był deficyt pincet ;))))))))))))))
  16. Hej ;) Ja właśnie jem śniadanko ;) Już jestem spakowana do szpitala ;) Fakt Cebulko jodyna robi się żółta rzeczywiście w kontakcie ze skórą..... A mały się wierci, chyba cieszy się na śniadanko ;)
  17. A ja wlaśnie wstałam.....Wysypiam się fisiu, tylko śpię na raty heheheh Oj ale ja bym chciała w styczniu ;) Niech tam sobie jeszcze posiedzi, chybaże mi niewygodnie to niech daje znać hihihihi BĘDZIEMY DZIAŁAĆ HIHIHIHIHI mama przygotowana, tata również;))))))))))))))))))))))))
  18. Hej, a ja dzisiaj z samego rana tutaj, dzisiaj w nocy sobie pospałam chociaż...... Dzisiaj zaczynam 38 tydzień, ja to kiedyś sobie myślałam, że jak ciąża trwa 9 miesięcy z biologicznego puntu widzenia to trwa 36 tygodni hihihih, czyli teraz moja jest nie donoszona tylko przenoszona, myśląc tak jak ja myślałam....;))))))))))))))))))) oj te teorie ;)hihihi Mówiąc o Cebulki domku, myślałam o konstrukcji, bo wewnątrz wiadomo jakieś zdjątka to kiedyś.....ogólnie taki domek mieć, super....My to na razie dorobiliśmy się mieszkanka w bloku, też nowe ;) Cebulko jak tam czopki z jodyny się sprawowały??? Wyspałaś się? Ojej powiem Wam, ja tu piszę do Was a mój synek mi się wwierca w brzuch, chyba chce Was pozdrowić;))))))))))))Dzisiaj wstałam z obolałym, a i straszna trudność w przekręcaniu się na boki...
  19. Oj Banitko to Ty jeszcze możesz nas wyprzedzić, chociaz termin masz na 19 stycznia ;) Oj o to ja narzekam, czyli u mnie nie jest tak źle z tym wszystkim....
  20. Cebulko dziękuję za zdjęcia ;) dopiero na pocztę zajrzałam, Ty jaki masz brzuszek fajny.....A z tą szyjką nie jest źle, odpoczywaj wg zaleceń lekarza.
  21. A choinkę ubieramy w weekend ;)
  22. no ja mialam ostatnio 36 mm dwa tygodnie temu także też sporo a teraz 3 tygodnie do porodu..... No nie wiem agi czy ja bede następna, może kto to wie.... jak na razie organizuje sylwestra hihihhi, tzn. ja, mój mąż, dzidziuś w brzuszku i kolega z dziewczyną ;) Ja to czuję jabym miala dużo powietrza w brzuchu nie wiem co to jest jakoś tak od dolu mnie ciagnie a synek ciągle się wierci.... Bole skurczowe mi jakoś (odpukać minęły) ale co ja przeżyłam przedwczoraj to tylko ja wiem.....
  23. Czyli Agi teraz my ;) w kolejności.... Jeśli chodzi o mnie i o cukier, ja nie mialam żadnego problemu z wypiciem tej glukozy, słodka była fakt ale do przeżycia.... Ale nie dziwię się dziewczynom które mają mdłości i wymioty, to może na nich źle oddziaływać.
  24. poczytajcie o kołysankach prenatalnych fajna sprawa;)
×