malwina 29

Cebulko to Ci współczuję ;( ale wytrzymaj dzielnie to już niedługo...Mi zostało jeszcze 5 tygodni do daty porodu...Ale też różnie może być, muszę jeszcze trochę zrobić ale ślamazarnie mi to idzie..... Na razie przytyłam 13 kg po śniadanku....Pewnie jeszcze troszkę przybędzie, nie wiem ile jeszcze dzidziuś waży, ale za tydzień się dowiem ;) Mam ochotę na jakieś wyjścia na spacerki ale też się obawiam, bo jak więcej pochodzę to też mam takie dziwne twardnienie w dole brzucha.... Więc tylko jeździmy z mężem samochodem...jeszcze to znoszę ;) Ale nie ma co narzekać, brzucha podobno nie mam dużego, chociaż mi się wydaje kolosalny ;) Cebulko może czytak sobie jakieś książki, czas wtedy szybko mija ;) jak na coś ciekawego trafisz, polecam książki Jodi Picoult, takie lekkie ale bardzo wciągające ;)

Wiolu szczere współczucia z powodu tej kraksy....;(

Wiolu zobaczymy na razie jestem w 35 tygodniu ;), ale za 3 dni zaczynam już 36 tydzień ;) Będę u lekarza i zobaczy co i jak, termin mam dopiero na 9 stycznia. To jest koniec 40 tygodnia ;), zobaczymy może w święta, a może na początku roku.....

Też jestem za zdrowym rozsądkiem w jedzeniu, jem wszystko, badania mam bardzo dobre, przez całą ciążę lekarka mnie chwaliła, że jedne z najlepszych wśród jej pacjentek..... Kawy raczej nie piłam bo nie miałam ochoty, (kiedyś żłopałam równo) od niedawna zaczęłam, herbaty czarnej też bo mi już jakiś czas temu zbrzydła (jeszcze długo przed ciążą, jak już to z dużą ilością cytrynki), wątróbki nie jadam, nigdy jakoś nie przepadałam.... za to lody wpierdzielałam zawsze czy to lato czy zima, a podobno w ciąży też nie za bardzo są zalecane..... Macie rację wszystko w granicach rozsądku i ochoty..... A ja już w tym tygodniu zaczynam 36 tydzień ;), już się zaczynam stresować;) Do lekarza idę za tydzień.... Maluszek wiercił się dzisiaj strasznie ;) i budził mamusię... tatuś mu parę razy w dupkę dał hihihihi ;) Śniło mi się, że jakaś fałda skóry się zrobiła na brzuchu i on próbował się wydostać spod niej, widziałam rączkę itd. Ale zakazałam mu i pojechałam na pogotowie, bardzo dziwny sen, ale ta rączka taka słodka ;) Takie mam sny dziwaczne albo czasami jeszcze gorsze ale ich to nawet nie będę opowiadała bo nie wiem z której strony mam zacząć hihihih A u mnie weekend zakupów dla maluszka i dla mnie częściowo, dzisiaj dzień dalszego prasowania ubranek....Już mam część w komódce poukładanych ;) Jestem strasznie głodna i idę chyba coś przekąsić......

Oj dziewczęta pustki straszne.... W sumie ja też zaniedbałam nasz topik ;(, ale dzisiaj mam nadzieję, że frekfencja będzie duuuużo lepsza ;) A mnie dzisiaj całą noc budziło maleństwo, wierciło się, już nawet kręgosłup mniej bolał ale za to miałam pobudki z innego powodu (bardziej przyjemnego) Wyprawiłam męża i zaraz pewnie pójdę przespać się jeszcze troszkę....

Co dzisiaj tak pusto???????????????????????// Co do żelaza, można znaleźć go w innych produktach, nie zawierających aż tyle witaminy A np. brokuły, szpinak, sałata, brukselka, pieczywo pełnoziarniste, kapusta włoska, natka pietruszki (bomba), warzywa zielone. Natomiast ograniczamy wchłanianie żelaza jedząc otręby pijąc, herbatę, kawę, kakao, jedząc tłuste potrawy bogate w białko czy produkty mleczne. Po prostu zmniejsza się wchłanianie jego przy nich. Ja wola

Koug wątróbka zawiera bardzo duże ilości witaminy A, jej przedawkowanie zwiększa ryzyko wystąpienia wad rozwojowych u noworodka.... Witamine A należy w ciąży spożywać bardzo ostrożnie!!!!!!!!!!!!!!

Jakaś wykończona jestem dzisiaj, zmykam, cały dzień na nogach, to prasowanie, sprzątanie, pieczenie, gotowanie...;( Padam a zaraz znajomi mają przyjść ;( w sumie to się cieszyłam na ich przyjście a tu jak ja ich przyjmę po tym wszystkim ;( mąż się zajmie, ja będę siedziała jak kłoda albo leżała ;((((((((((((((((((((((((( Jak myślicie zrozumieją?????;(

Tiotowa wystrzegaj się wątróbki, serów pleśniowych, nie przesadzaj z napojami w kartonach, ponadto dużo napojów własnej roboty typu kompot z jabłuszek....;) Tak pozatym ja jem wszystko, aha może kawę i herbatę ogranicz, na konto melisy, herbatek z róży, aronii, ja pijam wodę z cytrynką, pychotka.... Nie przesadzaj z mlekiem chyba że jest od krowy, dziecko może mieć skazę białkową, to są zalecenia lekarza ale......jeśli to jest sprawa indywidualna jak chcesz, ja raczej omijam te produkty ale możesz sobie w necie poczytać o tym..... Co do produktów przetważanych nie przesadzać, ograniczać, przecież tony nie zjadasz, wszystko w granicach rozsądku ;) A co do badań też się zdziwiłam, że idziesz po południu na badania krwi, przecież to się robi na czczo.....

Oj ja dzisiaj Titowa zapiekankę ziemniaczaną jadłam z wczoraj została, a więc odgrzaliśmy i wciamaliśmy ;) Ale robię ciasto i sałatkę dzisiaj pychotną, ciasto już się dopieka już zapachy odchodzą a mąż z mopem gania ;)))))) Fajnie mam prawda ;) A paluszków nie przeprasowałam ale dalszy ciąg chyba w poniedziałek.....Bo już dzisiaj mam dosyć prasowania, prania itp..... A jutro mamy inne plany, może pojeździmy za jakimiś zakupkami...hmm zobaczymy...

A ja w dalszym ciągu prasuje ;)

Coś głód poczułam chyba jakieś drugie śniadanko czas zjeść.....

Cebulko, to mnie chyba pocieszyłaś ;) Może się przekręciło pomimo tej czkawki ;) Ale wszystko wyjaśni się podczas usg na wizycie.... Już sama nie wiem jak chcę rodzić, tzn. w jaki sposób, czy cc czy n ;( Oj nie ważne aby szybko poszło i aby NAJWAŻNIEJSZE z synkiem było w porządku wszystko ;) A ja prasowanko ciąg dalszy i pranko jeszcze troszkę doszło, cała sterta ubrań ;) ale jakoś idzie mi to sprawnie, ;)

Validosku a może być taka opcja, że pomiędzy was skoczę ja ;) Hmm, idę prasować ubranka dla mojego maleństwa ;) Ja już po śniadanku, teraz poranne programy i prasowanko. No i kawka w między czasie ;)

Dzień dobry koleżanki ;) Ja już wstałam, piję soczek grejfrutowy bez cukru i sobie was czytam bo wczoraj półtorej strony nabazgrałyście ;) od mojego ostatniego wejścia tutaj ;) validosku jak już podłogi kładą to już dobrze, jeszcze poczekasz na pewno...;) Spadek formy ja też odczuwam i jestem w 35 tc, do lekarza idę za 9 dni, oj już się nie mogę doczekać ;) Agi37, czkawkę czuję na dole, ale podobno to oznacza, że właśnie tyłeczek i brzuszek maleństwo ma na dole.....;( Bo na czkawkę najbardziej reagują te części ciałka w brzuszku... Hmm taką wyczytałam wypowiedź mądrego lekarza w necie...;( No ale ja w sumie mogę się mylić i też mieć mylące wrażenie, można się tylko domyślać. Mój maluszek w trakcie 31 tygodnia ważył 1600 g, teraz czekam na wizytę, która dokładnie będzie w trakcie 36 tygodnia, więc się dowiem co i jak ;) Demiluna ja też jestem jak najbardziej za zdrową żywnością przetważaną w naszej kuchni, nie za bardzo wierzę tym \"extra\" posiłeczkom dla maluchów reklamowanych, przeciez żeby takie coś zrobić to tez muszą być brane konserwanty pod uwagę. Chybaże taki produkt ma 1-2 dni terminu ważności. Oj Fisiu ja też ostatnio mam zachcianki ;) A to słodkie a to jakieś jedzonko pikantne, tylko juz od tygodnia zgaga mnie pali, w ciągu dnia po kilka razy... hehehe Na początku się zastanawiałam czy to jest zgaga. nigdy nie miałam. Mąż mi musiał wytłumaczyć jak się odczuwa tego typu dolegliwość hihihih Fisiu też lubię duszoną cebulkę ;) Wiecie, że zaczynam się zastanawiam tak jak Ty Aniu K., że jakby to było gdyby mój szkrabek chciał zawitać na ten świat jeszcze w tym roku.....Na święta, to by było ciekawie ale nie chciałabym w sylwestra....Chociaż nie będę wybrzydzać, znajdzie porę odpowiednią dla siebie, chybaże moja ciąża skończy się cesarką, to wtedy będę mogła sobie może wybrać termin..... Ok. zaraz coś będę myślała o śniadanku, bo po tym soczku zachciało mi się jeść, jakoś tak pusto na żołądeczku ;)

Ja jestem teraz w 35 tc, maniu przede wszystkim gratulacje wielkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! My jeszcze nie do końca jesteśmy zdecydowani co do imienia.... Mateusz, Łukasz bądź Hubert ;) Idę bo jestem w trakcie robienia obiadku.... Maniu GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Fisiu nie wiem jakbym się zachowała w podobnej sytuacji ale jedno jest pewne ta koleżanka przesadziła, najpierw wylądowała w szpitalu a teraz martwi się wózkiem, o kurcze..... Naprawdę aż dziwne to co piszesz ale najwidoczniej są takie osoby, a może ona jest po prostu zszokowana tym, że od razu 2.... Może pomyśl w ten sposób, myśli o tym co nie istotne.... Nie wierzę, żeby tak naprawdę myślała. Myślę, że powinnaś z nią pogadać i spokojnie jej wytłumaczyć, że na wózek będzie miała czas i niech się zajmie sobą teraz a napewno z pożytkiem będzie większym dla dzieciaczków!!!!!

No ja już po śniadanku a tu nadal żadnej nie ma ;( Miłego dnia ;)

Życzyłam miłej nocki i witam ;) Jakoś dzisiaj nie mogłam spać, była to ta noc podczas której bolały mnie plecy i pomimo zmian pozycji nie za bardzo mi ustawały ;( Właśnie piję kawkę z mleczkiem (całkowicie bez wody), męża wyprawiłam a sama biorę się chyba za prasowanie ubranek dla mojego maleństwa ;) Muszę jeszcze poprać niektóre. Nawet nowe trzeba przeprać niestety w przypadku takich maleństw. Może zerknę na kawę czy herbatę. Śniadanko będzie później jakoś nie czuję głodu. Słuchajcie wczoraj na raz zjadłam trzy duże pączki, aż sama byłam w szoku ale tak mi się chciało, że nie potrafiłam sobie odmówić a to przecież nie tłusty czwartek hihihih ;) A co macie w planach na dzisiejszy obiadek????? Ja zrobię zapiekankę ziemniaczaną chyba w naczyniu żaroodpornym, tylko muszę znaleźć jakiś smaczny przepis...

Do jutra rana wszystkie dziewczyny ;) bo wyszło, że pożegnałam się tylko z Titową ;( ;) ale tak przeciez nie jest, wszystkim mówię spokojnych słodkich snów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

Koug ja się nie opierdzielam!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tituś do juterka, ja też zaraz uciekam coś robić ;) Dopiero obejrzałam filemk z komputerka ;) Może jakiś drugi ;) hmm zastanowię się ;) Oj moje dzieciątko w brzuszku nie daje mi spokoju, coś się mocuje, wystawia to główkę, to robi fale robi, zwłaszcza kiedy film jest z muzyczką głośną....;)

Witaj Agi37, a ileważy już Twoja kruszynka???? Ja też ciągle zastanawiam się czy moja dzidzia się obróci czy też nie ;( Zrobi w sumie jak zechce....Nadal czkawkę czuję w dole brzucha, więc wszystko wskazuje, na to że nadal jest pośladkowo ułożony mój szkrab... Więc Agi może będziemy rodziły jeszcze razem przez cc... A

Ttuś ja myślę, że dziadki będą przeszczęśliwi ;) zobaczysz ;) Cebulko ja tez czytałam o tej krwi pępowinowej ale my się na to nie decydujemy.... Nie wiem czy dobrze robimy czy nie... Słyszałam wywiad ze specjalistą w tej dziedzinie i nie zachęcał specjalnie. Powiedział, że jeśli wolicie wysłać dziecko na angielski i pobrać ta krew to lepiej zróbcie to pierwsze.... Druga sprawa to jest kosztowne bardzo.....

Tituś to normalne w ciąży chyba z tym kręgosłupem. Ja to ok. 16 tygodnia nie mogłam wytrzymać wcześniej też mnie bolał ;((((( Nie mogłam spać itd.... Teraz jakoś znoszę te bóle może się przyzwyczaiłam ale w nocy klilkukrotnie poprawiam poduszkę to na dół to na górę, czasami śpię na wpół siedząco.....Teraz śpię na lewym boku staram się tak zasypiać i tak się budzę w nocy na nocną toaletę..... Ale później ani na lewy ani na prawy bok trudno mi się usadowić więc zasypiam na plecach. Wiem, że nie powinnam ale co mam zrobić jeśli wtedy w tym momencie nie bolą mnie te plecy....;( Ale staram się jednak jak najwięcej spać na lewym boczku :) Pojutrze zaczynam już 35 tydzień, jak ten czas szybko ucieka.....Mm ogromną ciasnotę brzuszka tzn. czuję jak mi się coraz bardziej powiększa i to czuję każdego dnia z rana, kiedy wstaję i widzę, że jest bardziej wypukły ;) a mam taka piłeczkę, jakoś nie tyję już więcej, rośnie mi jedynie teraz brzuszek...;) Poza tym ciągle po każdym jedzeniu czuję niesmak, tak jakbym była po posiłku z żelaza ;( nie wiem próbuję jeść owoce itp. ale to nic nie pomaga.... Badani mam wszystkie w dalszym ciągu w porządku, nie biorę innych tabletek oprócz magbezu i feminatalu N..... Nie wiem może ten niesmak to coś od żołądka, wątroby...... Hmm jakoś muszę wytrwać ;)

Tituś i bardzo dobrze, że trochę sobie odpoczniesz!!!!!! Pomyśl o maleństwie teraz najbardziej potrzebuje wypoczynku mamusi ;)