malwina 29

Czy któraś z Was tak miała????? Dziubassku a ja już myślałam, że to ciąża u Ciebie......;(

Hej dziewczęta!!!! Basiuniu bardzo mi przykro....ale może nic jeszcze straconego....może za wcześnie byłaś u tego lekarza....Moja ginekolog mówila, że w 6 tygodniu najlepiej, bo wcześj jest opcja, że nic ni zobaczysz...może u Ciebie troszkę później....;( a jeżeli nie to nie załamuj się będzie dobrze następnym razem pilnuj się i jeżeli będziesz miala takie krwawienia zabezpiecz się jakimś progesteronem - duphaston (nie pamiętam czy brałaś)......zrób sobie badanie progesteronu.....i głowa do góry..... Ja podejrzewam, że kiedy była miesiąc pomiędzy moim leczeniem (nadżerka, że się staraliśmy) jakieś kilka miesięcy temu mialam taki dlugi cykl ponad 40 dni, mialam objawy typowe dla ciąży ale robilam test w 33 chyba dniu cyklu kiedy wyszedł negatywnie już nie powatarzalam, ale objawy się nasilaly a ja twierdzialam, ze to na zbliżającą się miesiączkę....I rzeczywiście tak było......ale @ mialam mega w 43 dniu cyklu, nigdy tak bolesnej nie mialam i myślalam, że wyląduję w szpitalu na pogotowiu, później tak się zastanawialam czy oby nie poronilam.....;( Ja z kolei mialam dzisiaj tzn. wczoraj napad bólu zęba i jestem zmuszona w 11 tygodniu ciąży iść do stomatologa....całą noc mnie bolał....nie wiedzialam czy mogę wziąść jakiś środek przeciwbólowy, nie potrzebowałam i nie pytalam się mojej ginekolog co w takich przypadkach mam robić i co brać.....Płukałam szałwią, trochę przestał boleć ale nadal czuję takie echo i myślę, że w każdej chwili może mnie zacząć boleć....:( Wykonalam dzisiaj tel. do gin. i powiedziala, że Paracetamol kiedy boli i mogę iść do stomatologa, podobno oni mają jakieś znieczulenia dla kobiet w ciąży, a lepiej pójść niż chodzić ze stanem zapalnym w zębie....i fasezrować się paracetamolem.....

Idę robić budyń waniliowy która się pisze....;)

Dziubasku i jedz olej z wiesiołka ja zaczęłam i od razu zaszłam...nie wiem czy to dzięki niemu ale może coś pomógł heheheh

Dziewczęta ja nie piłam ale wyszło to co napisałam tylko mocno się nie śmiejcie.......za pomocą usg nie zaszłam w ciążę, to zrobilam przy pomocy mojego męża ale półtora miesiąca po usg heheheh

Hej hej ;) Nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko płynie ...Sylwia już do szpitala...;) Fajnie, że już będzie miala malutką Natalkę....;) Titowa u mnie też ginekolog stwierdziała policystyczne jajniki, ale żadnych badań nie dawała, tzn. powiedziała mi dwa miesiące o tym przed moją ciąża.... Bardzo się denerwowałam, powiedziala, że widzi dużo pęcherzyków malutkich i że bmogę mieć trudności z zajściem...ale powiedziala, żeby się starać i zobaczymy jak będzie....Za póltora miesiąca po jej diagnozie na podstawie zwykłego usg zaszłam w ciążę ;))))))

Tylko to zwolnienie trzeba brać a u mnie dopiero 3 miesiąc...;(

Ale już bym się z tej pracy wyrwała....Inne nastawianie do życia...A jak pomyślę o wstawaniu 5:30 to mi się na samą myśl niedobrze robi ;(

Chyba Was zanudzam tym swoim stanem ale chcialam się wygadać przed Wami bo sama jestem z moim dzieciątkiem od 15 ;( Posprzątalam kuchnię trzy prania zrobilam i czekam na męża...Mialam jeszcze zrobić porządek w pokoju ale już nie mam chęci.......;( Dziubasku Może Twoje bociany lecą dopiero i pewnie już niedługo spóźnione doelcą zobaczysz !!!!!!!! ;)

Myślałam o serku białym ale nie mam bułeczki i szczypiorku...;(

Męża też nie ma jeszcze, ale on wieczorami nie je...;( Dziaij myślalam, że się zatrulam tym naleśnikiem z brokułami bo zjadłam zimnego...Nie mam w pracy mikrofali a wyglądał tak świeżo i apetycznie że wsunęłam....przyszlam do domu dostalam jakichś dreszczy...Myślalam, że pójdę do lekarza ale przeszło.....coś myślę, że nie mogę jeść posiłków nieodgrzanych...;( A teraz mam znów na coś ochotę i nie wiem na co.....już pomarańczka mi nawet nie smakuje...;(

poradźcie co dzisiaj jecie.... Zrobilam wczoraj salatkę z makrelki taką w sosie pomidorowym mialam taki apetyt, z serkiem żółtym, z papryką czerwoną, z kukurydzą i mało zjadłam...napatrzylam się i stoi, nie tknę....;(

Ja praktycznie po tym co dzisiaj zjadłam nie mam na nic ochoty ;( A coś bym zjadła...;(

dziewczęta co proponujecie do jedzonka????

;( już mi łeb pęka z tego upału i wogóle nic mi się nie chce...;(

;(

Mam prawo ale jestem w 3 miesiącu dopiero....

;( smutno mi się zrobiło bo już czasami mi sie nie chce wstawać iść tutaj i wogóle odmierzam czas każdego dnia kiedy stąd wyjdę.... Jakoś dziwnie się czuję czasami......

Ja to zjadłabym kaszkę na mleku....;) Ale mi się chce już iść na zwolnienie ale nie mogę, w pracy gorący okres się zaczyna ;( jak zazdroszczę dziewczętom które są na zwolnienieach ;( ja nie mogę chociaż moja ginekolog chce mi dać cały czas i podczas każdej wizyty mnie pyta...;0

Tak go mama uraczyła ;)

A jak ja lubię zupy tak mi się nie chce gotować żadnej ani jakoś smaku nie mam......;( Aha i nie przesadzajcie dziewczęta z jedzeniem ulubionych potraw, slyszalam historię kobiety która całą ciąże jadła barszcz czerwony, prawie dzień w dzień bo podobno ma dużo żelaza, na produkcję hemoglobiny wpływa dziecko się urodziło i w wiekuu kiedy mogło jeść już zupy miało wstręt do barszczu i ma nadal podobno heheheh taka historyjka, no w sumie nie musi lubiec....Ale pewnie ma hemoglobiny bardzo dużo, zapas na całe życie...hehehehehe

Zjadłam naleśnika z brokułami na zimno.....;) smaczny, później nektarynkę cały czas wodę chlipie.... I jeszcze pączka mi się zachciało.... A ta zalewajka to i tak nie wiem co to jest .....

A mi się nie wiem czego dzisiaj chce siedzę w pracy...jak nigdy z Wami piszę.....;) Nie mogę dzisiaj jakoś mogę......

Ojej Twoje żygnattto pod kontenerem to naprawdę ważna sprawa w chwili potrzeby...\ciesz się że nie idąc ulicą albo parkiem Ci się zachciało>>>>

Fisua a gdzie Ty leżysz\\/????