jest jeszcze inny problem - jesli sie dobrze orientuje SJ maja zabronione przyjmowanie nie tylko krwi pelnej czy krwinek czerwonych ale i produktow pochodzacych z krwi, no, chyba ze sie myle... ale jesli tak jest to problem jest naprawde powazny, gdyz do tych produktow zaliczaja sie np. osocze mrozone, preparaty plytek krwi, albumin, preparaty czynnikow krzepniecia ( ratujace zycie chorym na hemofilie ), szereg szczepionek i surowic np. przeciw jadowi zmiji, p/tezcowa... mozna by tak wymieniac wiele; nie chcialabym byc w skorze SJ w przypadku choroby wlasnej lub kogos bliskiego...
jak dla mnie jest to argument nie do zbicia